-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Iwa
-
Cześć dziewczyny, możecie zaktualizować listę ;-) u mnie będzie syn, zobaczymy czy w poniedziałek też ;-), moja lekarka zrobiła mi dzisiaj USG, (a myślałam, że połówkowego w gabinecie nie robi), ale żeby mój mąż mógł podziwiać nasze dzieło, zapisałam się do niej na wizytę prywatną na poniedziałek. mały już jest podobny do tatusia - ma długie nóżki i duży brzuszek
-
My niestety jesteśmy posiadaczami 2 samochodów, nad czym ubolewam, bo koszty utrzymania są ogromne. A co do zakupów, to też się ograniczam, bo mnie z kolei czeka w tym roku kredyt hipoteczny, który nie wiem jak będę spłacała, bo być może po macierzyńskim zostanie nam już tylko jedna wypłata ;-(
-
Ja sobie ostatnio kupiłam jeansy w H&M, i choć nie do końca taki model chciałam, (bo wiele firm zapomina też o tych "przy kości" ;-)). Ale ogólnie jestem z nich bardzo zadowolona, ściągacz mają super, bardzo wysoki aż pod piersi. Co prawda trochę spadają, ale kupiłam od razu ciut większe, tak w razie czego. Najgorsze jest to, że teraz muszę kupić jakąś sukienkę, bo w kwietniu idę na wesele.
-
Justi24Iwa Podobnie jak Ty do brzuszka mówimy mały a przeczuwamy dziewczynkę:) A kiedy Ty masz wizytę? To oczekiwanie jest najgorsze, nie wiem jak Ty ale ja jak czekam to jeszcze bardziej sama się nakręcam i wymyślam sobie coraz to nowe objawy... JustiJa mam wizytę w środę, ale bez USG. Liczę na to, że na USG karze mi przyjść prywatnie w czwartek, bo w ośrodku nie ma za rewelacyjnego sprzętu. Nie mogę się doczekać. Co do tych urojonych objawów, to ja mam cały czas ;-)
-
Felimena bardzo mi przykro, również uważam, że nie powinnaś teraz zostać sama, a taka rozłąka dobrze wam zrobi, niezależnie czy wrócicie do siebie czy nie. Ja mam przeczucie, że będzie dziewczynka, ale do brzuszka mówię mały ;-) Co do twardego brzucha, to też tak ostatnio miałam rano, zanim wstałam. Brzuch był jak skała i tak się jakoś "postawił". Czekam na wizytę z niecierpliwością i też się denerwuję, bo wcześniej przez tydzień bolał mnie brzuch jak na okres. Teraz jest niby ok, ale za to boli mnie pachwina cały czas, jakbym sobie coś naciągnęła.
-
Morwa jak ja ci zazdroszczę tego nad reaktywnego dziecka. Moje to taki trochę leniuszek jest. czwarty nie martw się ja też tak czasami mam, czasami już nawet zbieram się, żeby pojechać do szpitala, bo panikuję i w tym momencie małe się budzi.
-
Cześć wszystkim, dawno mnie tu nie było, ale tak jakoś nie mam ostatnio nastroju na nic. Tylko wyć się chce. Jakoś z niczego nie umiem się cieszyć, podobno w II trymestrze tylko się promienieje. Mnie wszystko męczy, chyba za długo przebywam w domu. Może poprawi mi się nastrój w czwartek - prawdopodobnie pójdę na USG.
-
A co do bóli brzucha, to ja też je czasami mam, ale moja Pani ginekolog mówi, że to nic groźnego. Pod warunkiem oczywiście, że nie są ciągłe. Ostatnio ból trzymał mnie przez prawie dwa dni, ale "trochę" odśnieżałam, czego później żałowałam oczywiście. całe szczęście przeszło.
-
drucillaWiecie co- wyżale się - prawdopodobnie przez hormony takie mi sie pierdoły śnią już od dobrego czasu, że głowa mała. no nie pamiętam, żeby mi się cos przyjemnego przyśniło albo że mi ktoś coś na laptopa wyleje i strasznie płaczę bo juz nei moge nic na nim zrobić, albo że moja teściowa to tak napradę mama kolegi mojego męża i ona strasznie mnie nie lubi i docina mi cały czas (bo naprawdę ta pani nie lubi kobiet i też daje popalić swojej przyszłej synowej)... zapisuje te sny w notesiku bo czuję,że to będzie materiał na jakiś film o najgorszym koszmarze drucilla ja też mam ostatnio koszmary. Tyle, że mi się śni, że coś z dzieckiem się dzieje niedobrego, przez to się budzę w środku nocy, rzucam się z boku na bok, przez to się nie wysypiam, więc nadrabiam popołudniami.
-
Scarlettj ja mam raczej jak to drucilla ładnie określiła bardziej rubensowskie kształty, a brzuszek mam już pokaźny i to od dosyć dawna. Mam też koleżankę, która jest bardzo szczupła ma termin na początek czerwca a dopiero teraz zaczyna po niej coś widać. Mam też koleżankę, która w jednej ciąży przytyła 25 kg a w drugiej 12. Też się zastanawiam dlaczego tak jest. No cóż, najwyżej będę wyglądała w 9 miesiącu jak mały hipopotamek ;-)
-
Dzięki agak za odpowiedź. Ja też mam jeden stary większy, jeden zwykły za 25 zł nowy, czasami po domu cisnę się w starych, jeden wyjściowy też będę musiała sobie sprawić bo idę w kwietniu na wesele. W ogóle to kwestia biustonoszy zawsze mnie dobijała, bo mam ogromniasty biust, który w niczym się prawdopodobnie dobrze nie prezentuje. Teraz mam chyba jakieś E ;-)
-
Dziewczyny, mam pytanie. Otóż jakby to powiedzieć. chodzi mi o to, że piersi nam już pewnie wszystkim nieźle porosły i zapewne jesteście już też po zakupie nowej bielizny. Zastanawiam się nad tym, czy kupować teraz takie zwykłe biustonosze, czy może już takie, które przydadzą się również do karmienia. Szkoda mi wydawać podwójnie kasę, bo chyba biusty nam kiedyś wrócą do "normalnych" rozmiarów, ale nie wiem też czy teraz biust nam jeszcze urośnie, czy to już ostateczny rozmiar.
-
A właśnie Tasik, dobrze, że wspomniałaś. Wiem że ty masz chory kręgosłup, dlatego pewnie bardzo Ci dokucza, ale mam pytanie macie bóle kręgosłupa jak leżycie na plecach? Katbe ja też muszę ciągle "macać" się po brzuchu, bo jestem z niego taka dumna ;-))) pomimo, że jego wielkość jest przesadzona jak na ten tydzień. Mój małżonek czasami wieczorem kładzie rękę na moim brzuchu i czeka na kopniaka, ale się pewnie szybko nie doczeka, mówi mi, że to jest niesprawiedliwe, że ja czuję a on nie. zanna ja jeszcze się nie zapisywałam do szkoły rodzenia. Ja nie wiem czy to nie w 3 trymestrze dopiero, ale nie jestem pewna, nie znam się. Zastanawiam się czy będę się zapisywała.
-
już wiem dlaczego. Sama do siebie piszę ;-))))
-
nie wiem dlaczego obgryzło mi suwaczek ;(
-
cześć wszystkim. Ja znowu się stresuję, bo ruchy ostatnio czułam dosyć wyraźnie, a teraz drugi dzień prawie że nic, a dzisiaj to kompletnie nic. Nie wiem już co myśleć. Ze snem to u mnie wygląda to tak, że wieczorem zasypiam czasami nawet przed 21, a później budzę się w środku nocy kilka razy, idę siku, a ostatnio było mi gorąco w jedną nogę, więc prawie wcale nie spałam, wczoraj "rzucałam" się z jednego boku na drugi przez prawie pół nocy, ale to pewnie przez to, że się denerwuję tymi ruchami. Niby się uspokajam, bo lekarka mi mówiła, że ruchy dziecka poczuję dopiero w 20 tyg. (czyli niby dopiero teraz). Ale zastanawiam się, że skoro już je czułam, to czemu teraz jest gorzej, czy to zależy od ułożenia maleństwa????
-
katbe wiesz co do podejścia lekarzy do L4, to w zasadzie nie wiem. Moja lekarka dała mi L4, bo po ostatnim poronieniu zapowiedziała, że mam od razu przyjść jak zrobię test i dostanę L4, a do tego powiedziała mi, że jak mam 50 km do pracy to mnie nie puści, do tego przyplątało się nadciśnienie, także u mnie nie było problemu. Koleżanka poprosiła swojego lekarza w 6 miesiącu i też jej dał bez oporów.
-
Jeśli chodzi o wagę to mnie chyba nikt nie pobije. 6 kg do przodu i o wiele za dużo. Gdzie tam do końca. Podobno to przez ciśnienie mogą mi się robić obrzęki, ale mnie to nie pociesza. Jestem załamana tym faktem. Apetytu nie mam większego niż miałam, raczej się oszczędzam i co z tego mam. Właściwie to "wszystko" mam za duże.
-
Tasik bo już myślałam, że ze mną coś nie tak jest. Morrwa nie wiem co się dzieje, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Agak trochę odpoczniesz na L4, ja jestem od początku ciąży na zwolnieniu lekarskim, czasami mi się mierznie, ale jak pomyślę, że miałabym w zimie 50 km dojeżdżać do pracy to wolę się ponudzić ;-) a w domu zawsze coś się znajdzie do robienia Just Rzeszów współczuję, ja mam tylko pozytywne doświadczenia w tym kierunku.
-
Cześć wszystkim. Zapisałyście się już na USG połówkowe, albo wiecie kiedy lekarz wam zrobi? Ja mam nadzieję, że zrobi mi w końcu za 2 tyg. i 3 dni, to czekanie mnie dobija. Ostatnie USG miałam robione w 12 tyg., powiedziała mi lekarka, że następne zrobimy w połowie ciąży. Nie wiem czy wytrzymam tak długo. Na razie tylko mnie bada i mówi, że jest ok, gdyby mały się chociaż tak częściej i bardziej "wyraźnie" ruszał. To nie na moje nerwy. Denerwujecie się też tak strasznie?
-
Ja chodzę państwowo, moja lekarka do młodych nie należy, ale jest bardzo miła i wyrozumiała. USG ma w gabinecie, w kolejkach nie muszę stać, umawiam się zawsze na godzinę. Z ilością badań nie szaleje, ale na co trzeba daje skierowania, tym bardziej, że mam nadciśnienie ciążowe. Moja koleżanka chodzi do niej prywatnie (głównie po recepty), więc zaproponowała jej, żeby przyszła do ośrodka
-
Ja też mam ogromne bóle w plecach, szczególnie jak leżę. Mam problem ze wstawaniem, z odwróceniem się na drugi bok, a mam już tak od przeszło miesiąca.
-
Jagoda85IWA ja chciałam mieć córe no ale facet też fajny, ważne by było zdrowe, może jeszcze kiedyś postaramy sie o córe... Koniecznie, choć wiesz moja teściowa miała 2 chłopców i trzecia miała być dziewczynka, a urodzili się dwaj chłopcy (w tym mój mąż) i na czwórce chłopaków pozostała. Ja gdybym miała jednego chłopca pewnie też chciałabym mieć drugą dziewczynkę, rozumiem Cię doskonale ;-)
-
Jagoda85Witam Was dziewczy:* Musze sie z wami podzielić dobrą wiadomościa. Byłam dzisiaj u gina no i ogólni wsyztsko jest ok z dzidziusiem...no i znam juz płeć:):):):)Bedziemy mieli drugiegi synusia....... Gratuluję Jagoda. Ciekawe co ja będę miała ;-), choć to dla mnie mało ważne, ale taka mała ciekawość jest.
-
Ja teraz przez ostatnie trzy dni kompletnie nic nie czułam, aż się zmartwiłam, ale teraz właśnie wydaje mi się że chyba znowu coś się dzieje ;-)