Skocz do zawartości
Forum

Iwa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Iwa

  1. Takie delikatne muśnięcia też czasami czuję, ale czy to jest to? niewiem, przydaża mi się to jak leżę w łóżeczku, ale jak przykładam rękę to nie czuję nic.
  2. agak168hello musze sie pochwalic wczoraj wieczorem poczulam pierwsze ruchy jestem happy dzis rano byly nieco mocniejsze Gratuluję Agak. a ja ciągle nic nie czuję. ;-(
  3. Ja też strasznie tyję, już mi się nie chce nawet z domu wychodzić. Najgorszym przeżyciem jest jak muszę stawać na wagę u lekarza. Mam nadzieję, że jak przestałam brać progesteron, to waga tak nie będzie rosła. Poza tym położna mówiła mi, że to może być związane z moim ciśnieniem. Dzisiaj byłam na kontroli, nie jest dobrze, muszę już 4 x dziennie brać tabletki, a to dopiero początek ciąży więc nie chce mi dawać zbyt dużej dawki. Nie mogę się doczekać na kolejne USG, gdzieś za miesiąc chyba.
  4. Ja biorę feminatal 400 (ten od 13 tygodnia), ale jak mi się skończy to pewjnie kupię prenatal, bo choć feminatal jest super, to taka 30 dniowa seryjka kosztuje mnie 43 złote, a prenatal też jest dobry (podobno) i kosztuje prawie o połowę mniej, brakuje mi w nim tylko jodu.
  5. Cześć dziewczyny, Just gratuluję, mamy w takim razie ten sam termin i ten sam problem z nadmiernym tyciem. Nie było mnie tu dawno, ale nie miałam czasu ostatnio, a teraz mam depresję. Wczoraj byłam u lekarza, mam za wysokie ciśnienie. dostałam Lek Dopegyt, podobno najmniej szkodliwy, ale jakbyście przeczytały ulotkę... Jak nie spadnie mi do przyszłego tyg. to dostanę skierowanie do szpitala, żeby coś wymyślili, jestem załamana. Pozdrawiam
  6. Iwa

    Sierpień 2009

    Cześć dziewczyny, Tak was podczytuje i się cieszę, że wymioty, a przynajmniej najgorszą ich część mam już za sobą (jestem lipcówką), zobaczycie i wy się doczekacie, już nie długo. Ja wymiotowałam nie zależnie od pory dnia i nocy, teraz zdarza mi się to już rzadko. Wymiotów nie wspominam najgorzej, najgorsze były same nudności, 10 min nad sedesikiem, a dokładnie ja na sedesiku a buzia w umywalce, bo do tego miałam problemy z trzymaniem moczu. Ech współczucia, ale już niedługo.
  7. agak168Tasik cudne zdjęciaCzwartywszystko bedzie ok Iwa no jak tak mozesz zostawic nas lipcówki U nas tez pada snieg i już jest go bardzo dużo Za dwie godzinki jade do gin mam nadzieje ze zrobi mi usg ,nie mogę sie doczekac. pozdrowienia z zasypanej wieliczki moze troche dalej 4km za wieliczka Agak, nigdzie się nie wybieram, tak czy owak zostaję z wami do końca ;-)
  8. MorrwaTasik - piękne fotki! Fajnie, że już ma przeziernośc zbadaną.Iwa - a dlaczego masz być czerwcówką? Czwarty - nie panikuj, dobrze będzie. Termin z kalendarza mam na 5 lipca, ale za każdym razem jak robi mi USG, to wychodzi, ze jest o tydzień starszy ;-)
  9. cześć wszystkim, Byłam wczoraj na USG i jak tak dalej pójdzie to chyba będę czerwcówką ;-) ehhh, było super. Mały/a jest bardzo ruchliwy, próbuje fikołki robić.
  10. Ja jem tak jak przedtem chyba ;), czasami chce mi się czegoś innego niż zwykle, nie smakują mi jednak ogórki kiszone, kapusta kiszona, itp. a szkoda skoro piszesz joannob, że pomagają ci na zaparcia. Przestały mi smakować potrawy smażone, nie mogę też jeść kanapek z szyneczką i od dwóch tygodni nie mogę patrzeć na kawę.
  11. Cześć wszystkim, Ja nie pracuję już prawie od 2 miesięcy jutro kończy mi się L4, jeśli mi nie da kolejnego, to nie będę prosiła po prostu pójdę do pracy, choć wcale mi się nie chce. Praca nie jest najgorsza, ale muszę dojeżdżać 50 km, a od marca prawdopodobnie 70, więc i tak pewnie po macierzyńskim będę się musiała zastanowić co dalej. Fifi gratuluję, bardzo się cieszę, ja mam nadzieję, że jutro też go zobaczę i wszystko będzie ok. Jakoś mi ostatnio humor nie dopisuje. Mój brzuszek się powiększa, ale to pewnie dlatego, że "kruszynką" nie byłam, trochę mnie to przeraża, nie mówiąc już o biuście, nie wchodzę już do żadnego biustonosza, mam nadzieję, że więcej nie urosną (porządna miseczka D)
  12. Morrwaagak168 a to jest gorsze niz bym heftała. Wieliczka, a prawie jak Sląsk... Witam, w pracy cały dzien siedziałam. Ja ostatnio wszędzie chodza z mandarynkami;jak czuję, że mnie mdli to jem. I jest okey. Poza tym dzień jak codzien, zmęczenie jak zwykle - duże. Jutro jedziemy na zakupy prezentowe Zaczynam się zastanawiać, czy mogę pisać na tym forum, bo jestem ze śląska a na dodatek ze wsi :)
  13. Morrwa, powodzenia z szefem mój już dawno wie, bo od początku jestem na L4
  14. Nudności wróciły, ze zdwojoną siłą a feeee
  15. Agak168 ale to tak dopiero od niedawna tak mam, bo wcześniej albo miałam same nudności (uważam, że są gorsze od wymiotów), albo wymiotowałam, w zasadzie bez powodu, o każdej porze dnia i nocy, a jak wyszłam na dwór, poczułam spaliny, dym z kominów to szkoda mówić. Do tego przy nudnościach miałam problemy z nietrzymaniem moczu ale to podobno przez progesteron, który muszę brać. Just Rzeszów czyli nie pozostało nam nic innego, jak tylko przetrwać. U mnie mało, że "idzie ciężko", to jeszcze średnio raz na trzy dni. Ech, uroki. :36_1_10:
  16. Dziewczyny, czytałyście już artykuł z pierwszej strony o zaparciach? Nudności mam teraz głównie rano (chwała Bogu!!!) jak , ale za to mam straszne zaparcia, a jak u was? jak sobie z tym radzicie? Bo ja stosowałam połowę rzeczy z tego artykułu i jak na razie kiepsko.
  17. Aguu bardzo mi przykro, wiem jak to jest. Wiem też, że nie ma rzeczy, która mogłaby Ci teraz przynieść ulgę. Ja czułam, że nikt mnie nie rozumie, a jak mi ktoś mówił, że to się często zdarza i nie ma się czym martwić, czułam się wtedy bardzo pokrzywdzona, bo to było moje dziecko, a nie jakieś tam wyjęte ze statystyki, do tej pory jest mi ciężko z tego powodu. Jeśli potrzebujesz czasu na żałobę, to daj sobie czasu. Ja odczekałam do pierwszej miesiączki i jak widzisz od razu mi się udało, nie żałuję, że tak szybko (nie spodziewałam się, bo na I czekałam dwa lata), dla mnie to drugie dziecko jest jak terapia.
  18. Dokładnie Katbe, byle zdrowe było. Kiedyś zależało mi na tym co będzie, na dzień dzisiejszy po prostu chciałabym mieć chociaż jednego zdrowego maluszka, obojętnie jakiej płci.
  19. U mnie wyszło, ze będzie chłopczyk, ale z ankiety http://www.noworodek.pl/index.php?sm=1 wyszła mi dziewczynka i w co tu wierzyć ;-)
  20. Cześć wszystkim Aguu trzymam kciuki. ja zauważyłam wczoraj krew na papierze toaletowym, od razu zadzwoniłam do mojej lekarki, trochę mnie uspokoiła i kazała jechać do szpitala gdyby było tego więcej, ale na szczęście było to jednorazowe. kazała przyjść jutro na kontrolę. przestraszyłam się, ponieważ ostatnim razem dokładnie w tym samym dniu ciąży zaczęłam plamić, a następnego dnia w czwartek byłam już po zabiegu. Mnie już nudności tak nie męczą, od czasu do czasu wieczorem.
  21. Cześć dziewczyny, Aguu nie czekaj na wizytę, pakuj się i do szpitala, jeśli coś złego się dzieje, to teraz może można pomóc, a za kilka dni może być za późno. Z kolei jeśli wszystko jest ok, to będziesz spokojniejsza,
  22. MorrwaIwa - nie panikuj, nie chciałam cię wystraszyć. Niestety tak to już jest, że boli jak jest dobrze i boli jak źle. A czasem w ogóle nie boli i też problem. Jeśli to kłucie jest lekkie i z boku to stawiam na więzadła. Mnie też tak pobolewa. Luteinę łykaj - ona pomoże. cześć, dziewczyny Morrwa, dzięki za słowa otuchy, chyba miałaś rację, dzisiaj jest ok ;-)
  23. Mnie właśnie tak nisko po prawej stronie lekko kłuje czasami przez cały dzień, niby nic silnego, ale trochę się boję. co prawda jak ostatnio poroniłam to nic nie czułam. Zjadłam sobie luteinkę i mam nadzieję, że będzie ok. trochę mnie wystraszyłaś. :-( Nie wiem co zrobić jak jutro też tak będę tak miała.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...