Skocz do zawartości
Forum

Iwa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Iwa

  1. Iwa

    Szpital Śląski Cieszyn

    Poza tym generalnie to mam uraz do szpitala w Cieszynie, ponieważ moja babcia pojechała tam na zabieg amputacji palca, którego jej nie amputowali ze względu na stan jej zdrowia (wyleczyła jej go moja mama sposobami domowymi), ale wróciła stamtąd w ciężkim stanie ze złamaną ręką i nogą, z tym że lekarze zauważyli, że rękę ma złamaną i ją opatrzyli, a nogę nie, resztę życia spędziła leżąc, bo nawet posadzić na wózek jej nie szło, ponieważ noga źle się zrosła.
  2. Ech, katbe, pewnie masz rację z tymi nudnościami, wczoraj miałam kryzę cały dzień, pewnie jutro mnie dopadnie. Współczuję Ci czekania na USG, ja też się nie mogę doczekać następnego :, pomimo że wczoraj było ok, dzisiaj znowu się denerwuję, że coś jest nie tak. Aga85 gratuluję ciąży, a z tym guzkiem to mam nadzieję, że okaże się, że to coś niegroźnego jest. Powodzenia.
  3. Iwa

    Szpital Śląski Cieszyn

    Ja nie rodziłam jeszcze, ale jakoś mnie nie zachwyca myśl, że miałabym rodzić w Cieszynie, szczególnie po tym jak lekarze usunęli kobiecie płód myśląc, że to przepuklina. NaszeMiasto.pl : Zabrze -- Drukowanie Ja zdecyduję się na poród w pobliskim szpitalu w jastrzębiu, co prawda byłam tam tylko jak poroniłam, ale opiekę miałam doskonałą.
  4. cześć dziewczyny, Ja byłam wczoraj u lekarza, miałam USG, serduszko widziałam, morfologię, mocz i krew na cukier już mam za sobą. Jak byłam 2 tyg. temu u lekarki też nie robiła mi USG, bo za wcześnie, tym bardziej że robiła mi go 2 tyg wcześniej i tylko pęcherzyk było widać. Dzisiaj boli mnie dziwnie brzuch i znowu się stresuję. Dzisiaj pierwszy dzień od dawna nie miałam nudności.
  5. Cześć dziewczyny, Ja mam w środę wizytę i też się denerwuję, szczególnie tak jak ty katbe tymi piersiami. Mnie nie bolą już od 3 tygodni, ale napięte są ciągle, beta wskazuje, że wszystko jest ok, ale i tak się denerwuję, bo w sierpniu przestały mnie boleć piersi i poroniłam, ale wtedy oprócz tego przestały być napięte, po prostu "oklapły"... Także katbe trzymam kciuki za ciebie a i ja mam nadzieję, że ze mną też wszystko jest ok.
  6. Cześć dziewczyny, Morrwa gratuluję. Ja się chyba nie doczekam na moje USG. Odliczam już czas do środy.
  7. Ja również chodzę "państwowo" do lekarza i jestem bardzo zadowolona, a że muszę chodzić co 2 tyg. więc jestem podwójnie szczęśliwa, że nie muszę płacić. Za to zafunduję sobie około 24 tyg. USG 3, 4D. Moja lekarka jest super, przychodnię mam 300 m od domu, zapisuję się na godziny, więc czekam czasami 15 min, czasami wcale, USG dopochwowe ma w gabinecie, więc na razie uważam, że jest ok.
  8. cześć dziewczyny, katbe cieszę się, że też Ci się udało dołączyć do nas, ja również przywędrowałam tu z II kreseczek
  9. Też się tego obawiam. W sumie to nawet dobrze, że teraz jak zjem ciut za dużo to przynajmniej trochę się kontroluję (choć nie zawsze ;-) ), a nie wiem jak tam wasze brzuszki, ale mój to chyba oszalał, w spodniach się nie mieszczę, a podobno w I trymestrze nic nie widać. Hahaha. Tasik ja również całe szczęście siedzę w domu ;-) strasznie dziwnie to wygląda jak idę ulicą, poczuję zapach spalin czy dym z komina i dostaję "napadu" mdłości.
  10. Iwa

    Ciąża po poronieniu

    Cześć Jula, bardzo mi przykro, ale myślę, że w końcu wasze czekanie zostanie nagrodzone, może nawet wielokrotnie ;-). Wiem jak to jest czekać, sama czekałam na ciążę prawie 2 lata, dlatego zdziwiłam się, że tym razem tak szybko poszło. Wierzę, że i wam się uda.
  11. cześć dziewczyny, widzę, ze nas przybywa , mam nadzieję, ze to nie koniec. Jak tam dzisiaj wasze samopoczucie? Ja już nie mam dni bez mdłości, jeśli rano mi się uda, to po południu a nawet w nocy mnie dopada.
  12. Ja planowałam pierwszą ciążę, czekałam na nią prawie dwa lata, teraz drugą również zaplanowałam, czekałam miesiąc, mam tylko nadzieję, że tym razem uda mi się urodzić.
  13. Widzę dziewczyny, że i nas dopadły mdłości. Ja rano zjadłam śledzika w śmietanie, ale tylko pół godziny był w moim żołądku A od wczoraj boli mnie szyja, chyba mnie przewiało, nie mogę odwrócić głowy na bok.
  14. TasikJa też się nie mogę doczekać następnej wizyty i usg. Iwa ja tez mam za 2 tygodnie. Mam nadzieję, że zobaczymy wtedy nasze seruszka ;-)
  15. A ja byłam wczoraj u lekarki i nie zrobiła mi USG, miałam ze sobą wynik z Beta HCG, więc powiedziała mi że to jest najlepszy dowód, że ciąża ma się dobrze, a nie chce mi za często robić USG (ostatnie USG miałam 2 tyg. wcześniej). Idę znowu za dwa tyg., zobaczymy. Ech.
  16. Mnie właśnie dopadły, a tak dzionek tak ładnie się zaczął.
  17. Cześć dziewczyny, u mnie dzisiaj nie najgorzej, hormony mi chyba trochę szaleją, bo jestem strasznie zdenerwowana. Mdłości dzisiaj mnie ominęły całe szczęście, ale dzionek jeszcze się nie skończył.
  18. cześć ja biorę luteinę, najpierw brałam ją, żeby zajść w ciążę, a staraliśmy się prawie dwa lata, dopiero po luteinie udało nam się zajść, tyle że ja ją brałam od 15 do 25 dnia cyklu przez 3 miesiące. Nie rozregulowała mi cyklu. Teraz biorę luteinę na podtrzymanie. na razie skutecznie. Jest to lek, każda z nas jest inna, jednej może pomóc innej nie, tak samo jak duphaston. Nie uważam, żeby luteina była gorsza od duphastonu, różnica przede wszystkim jest w cenie, bo ja za luteinę po refundacji płacę około 4 zł, a koleżanka za duphaston płaciła około 40. Może niektórzy uważają ją za gorszą właśnie z tego powodu. najlepiej, jeśli wypowiedziałby się w tej kwestii jakiś specjalista, bo nie uważam, żeby lekarze wypisujący luteinę byli mniej kompetentni.
  19. aniciu, musisz wierzyć w to, że ciąża jest młodsza, nie poddawaj się tak szybko, wydaje mi się że trochę wcześnie na takie diagnozy. Ja byłam teraz u lekarza na USG na początku 5 tygodnia, lekarka widziała tylko pęcherzyk, ale powiedziała, że w tak wczesnej ciąży czasami nie widać nawet pęcherzyka. moja rada udaj się na konsultację do innego lekarz, być może, jeśli coś jest nie tak przepisze ci luteinę lub duphaston i spróbuje uratować twojego dzidziusia. Nie czekaj, tutaj liczy się czas. ja biorę teraz 3 x dziennie luteinę, tak w razie czego.
  20. anicia83Czesc Iwonko,wlasnie zapisalam sie do Waszego forum.Jestem troche podlamana bo bylam wczoraj u gin.i powiedziala mi ze mam pusty pecherzyk ciazowy.Nie potrafi mi obliczyc w ktorym tygodniu jestem.Wiem ze 10 pazdziernika nie bylam jeszcze w ciazy bo badala mnie moja ginekolog,noi robilam sobie wiele testow i wychodzily wszystkie negatywne.Jednak okolo 20 pazdziernika zrobilam sobie kolejny test i byl pozytywny.Wedlug moich obliczen jestem w poczatku 5 tygodnia, czy jest mozliwe aby uslyszec serduszko?????pozdrawiam Witaj aniciu, bardzo mi przykro z powodu diagnozy jaką usłyszałaś. W piątym tyg. od miesiączki jest ciężko zobaczyć bijące serduszko, ja idę jutro na USG w 7 tyg.(5 tydz. od zapłodnienia) i mam właśnie nadzieję, że zobaczę serduszko, ponieważ przeżyłam to co Ty, poprzednio USG miałam co tydz. od 5 tygodnia do 9, serduszka nie było widać, lekarka podejrzewała co się dzieje, ale nie powiedziała mi, ponieważ czasami jest tak, że ciąża jest młodsza niż wynika to z wyliczeń, ale niestety na początku 10 tyg. zaczęłam plamić, trafiłam do szpitala i.... ech, szkoda mówić.
  21. Just, ja biorę tylko kwas foliowy dwa razy dziennie, a jak pytałam lekarkę czy mam brać jakieś inne witaminy, to powiedziała mi, że witaminy na razie nie są konieczne (a nawet czasami mogą zaszkodzić). Wskazane są dopiero od około 12 tygodnia, i tak zrobimy.
  22. cześć dziewczyny, dawno nic nie pisałam, ale nie miałam siły. cały czas jestem taka śpiąca, weekend spędziłam w szkole, a na dodatek zaczęły mnie męczyć nudności, koszmar.
  23. Morrwa, już się tak tym nie martwię, teraz zaczynam mieć nudności ;-) katastrofa, a zrobiłam wczoraj drugi raz Beta HCG, ładnie rośnie. Jutro idę do gina. Jestem dobrej myśli tym razem :36_4_12:
  24. a mi się zgadza z tego naszego kalkulatora licząc od @ wychodzi mi na 04.07, a z tego drugiego wychodzi mi na 07.07
  25. albo wejdź na stronę : - Kalkulator ciąży i porodu ten kalkulator wylicza mi prawie tak jak mój gin. Prawie, bo wg kalkulatora 05 lipiec, a wg ginki 04 lipiec, a wynika to z tego, że kalkulator nie liczy pierwszego dnia spodziewanej miesiączki za pierwszy, leci dopiero od nastepnego; a moja ginka liczy pierwszy dzień spóźniającej się @ jako 1, a że ja jej zawsze wierzę, :36_1_13: więc przyjmuję 04 lipca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...