Skocz do zawartości
Forum

KasiaM

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KasiaM

  1. KasiaM

    Francja

    Dzień dobry kochane ! KRecik, współczuję choroby, cieszę się że już lepiej ! Ciepło mi się na sercu zrobiło jak napisałaś o przegięciu brzucha :) Jej, jak ja za tym tęsknię ! Niemniej, dobrze że dobre wieści i u Ciebie, fajnie że swojej działalności nie musisz zamykać. Ja też jestem tradycjonalistką, ale uważam że tam święta gdzie rodzina i za klimat i urok to też my jesteśmy odpowiedzialni. Święta we Francji to powiedzmy ciekawe doświadczenie, nie jest to to co w Polsce, ale jakoś jest. Dopiero spojrzałam, że Dotka dopisałaś ;) ja chyba nie jestem w stanie powiedzieć czy jeszcze raz bym wyjechała czy nie ... myślę że gdybym jeszcze raz miała zaczynać to nie zostalibyśmy po ślubie w polsce. Ale jest jak jest nie ma co gdybać. Marta kochana, współczuję, niech Ci chłopcy zdrowieją ! Biedna, musisz chodzić wymęczona. Gazetki jak chcesz to Ci przetrzymam, nie ma problemu :) w takim razie zapraszam albo po powrocie ogarne sie i wysle bo juz tydzien do wylotu zostal i jak zwykle masa na glowie. Tak mysle sobie jeszcze o zostawianiu ludzi w polsce i to chyba duzo zalezy od tego co tam zostawialismy. Ja mam wrazenie ze zostawilam wszystko, ale do czego wracac to juz gorzej. Jeszcze poprosze Was o pomoc bo mi sie dziecko rozstroilo i nie wiem jak ją nastroić znów. Chodzi o spanie, Marta śpi w dzień ok 3 godz, 1 godz ok 11 i o 14 ok 2, czasami 3. Kąpiel o 19 i spaćku i wszystko byłoby cudownie gdyby nie to że o 20 budzi się i szaleje do 23, a i tak kończy się to wielkim płaczem bo chce spać a zasnąć nie może. I zastanawiam się czy lepiej ściągać ją z łóżka wcześniej czy likwidować którąś z dziennych drzemek, czy kłaść ją później. Tylko że z tym kładzeniem to nie tak łatwo.. ech, macie jakiś pomysł?
  2. KasiaM

    Francja

    Marmi, rogaliki pierwsza klasa... chyba wykorzystam niedługo ;) a na wzory katalogi ozywiscie chetna i gotowa przy okazji podpiszę się pod Twoimi słowami odnośnie Pati i jej kłótni - boscy jesteście !! (a tak bajdełej to ja bym wspomniała że przecież nowy mogliście kupić i by nie było teraz oooo bo jak się na wakacjach pokażecie z takim wózkiem z flakiem ... ;) )
  3. KasiaM

    Francja

    Marzenka, ja przeniosłam do Francji w 3 miesiącu ciąży i całą drogę z Paryża do Vierzon beczałam Bez łez chyba nie da rady... Marmi święte słowa, jak się podjęło decyzję to trzeba się jej trzymać. Tuska na Twoim miejscu zostałabym w Polsce dłużej ! Mieszkanie ogarnąć jeszcze będziesz miała czas, a po co masz sama siedzieć w pustym ? Marmi... jak robisz rogaliki ??? Może i mnie natchnie ??? Powiem Ci szczerze że problem mam mały bo mi smaku na druty narobiłaś i chyba coś podziergam dziś ambitniejszego niż szalik T (który swoją drogą piękny wychodzi ). Pokazuj pokazuj, wiesz że ja wielbię... jak masz jakieś wzory to też nie wzgardzę ;) i gratuluję dorodnej fasolki Dziewczyny a ja mam jeszcze propozycję, chyba najbardziej do tych co dawno w Pl nie były, mam zapasy polskiej prasy, Pani, Zwierciadło i Wysokie Obcasy Extra. Większość już przeczytana ale żal mi wyrzucać (????) bo na obczyźnie to skarb i tak pomyślałam może któraś miałaby ochotę?
  4. KasiaM

    Francja

    Moniq, gratuluję i ja Tobie ! Kolejnych conajmniej 10 w szczęściu, zdrowiu i miłości ! Tuska, wspolczuje niewypalu nowej znajomosci. Jak maz wyruszy do Barcelony to zabieraj Kumpla pod pachę i przyjezdzaj do nas, my chyba w podobnym wieku ? Ula, wspolczuje swiat, ja moich pierwszych we Francji tez nie najlepiej wspominam, cale szczescie w tym roku lecimy do Polski, bilety juz dawno zaklepane, ale rzeczywiscie cena odstrasza. Na szczescie my jeszcze tylko za 2 osoby placimy. Zatem kochana nie zostaje Ci nic innego jak zadbać o klimat świąt w Waszym domu. Dobrze że choinka postrojona, tak trzymaj. Korzystaj z pobytu mamy, ładuj baterie ! Dotka, mowisz Dukan cellulit zmniejsza? Chyba bede nad tym myslec po zakonczeniu karmienia ;) poki co wybieram sie na basen i dotrzec nie moge... Marta, Tusia moja na 5 m-cy miala 69, teraz już powoli wchodzimy w 74 czyli francuskie 12 m-cy, ale ona to duża jest... jest co tulić w nocy syrop cebulowy i z cukrem znam, ale chyba wolę miodową wersję ;) Macie rację, że czosnek najlepszy, my naprawdę dużo jemy na codzień śmierdziuchy z nas ale odpukać nie pamiętam kiedy się ostatnio porozkładaliśmy. Marmi !!! Jutro dawaj znać jak tam fasolinka Twoja ! Czekam na wieści :)) Krecik, cieszę się że z dzieciątkiem Twoim wszystko w porządku :) co do deklaracji to dowiedz się dokładnie, dlatego że ja nie mogłam złożyć tak długo jak nie miałam numeru ubezpieczenia, złożony wniosek niczego mi nie umożliwiał i jakoś do 5 miesiąca musieliśmy wszystko opłacać sami. Buziaki, uciekam do rodzinki ! Zapomniałabym! W sobotę pierwszy raz się odważyłam i zostawiłam Martę z T na dłużej bez cycuszka, a sama pojechałam z koleżanką do Bourges na zakupy. Nie powiem, że nie, cały czas zerkałam na zegarek i zastanawiałam się jak oni sobie radzą, ale poradzili sobie świetnie! Niemniej był to mój pierwszy tego typu wypad od daaaaaaaaaaaaawna i bardzo się cieszę że w końcu udało mi się wyrwać bez Tomka i Tusi :) taki mój sukces mały :)
  5. KasiaM

    Francja

    oja, Dotka dopiero widze co napisałam mądrego ! Nie barszcz ale bigos !!!! my na basen tez nie dotarlismy jeszcze ... a do Magdy M to zupełnie przypadkiem, na pierwszym roku odwołali nam zajęcia i pojechałam z przyjaciółką do centrum handlowego, akurat kręcili tam Magdę M w sklepie do którego weszłyśmy i na hasło pana ze kazdy kto nie ma przydziału niech zejdzie z planu, my na plan wskoczyłyśmy i byłyśmy dziewczętami oglądającymi majteczki gdzieś w tle Ach... taką to karierę w stolicy robiłam ! :) mnie w tym roku najgorsze przygotowania ominą, czekają najlepsze, ale szczerze powiem Wam że uwielbiam święta i już nie mogę się doczekać, nawet tych kolejek i sprzątania :)) Uciekam bo kochany powrócił z pracy !
  6. KasiaM

    Francja

    Dotka a jak basen? Zapomniałam zapytać się w powyższym poście ! Gratuluję Poldkowi kariery, ja kiedyś załapałam się do Magdy M. Oglądał ktoś? ;) a barszcz może wrzucisz w kulinarny w podziemiu, pewnie przyda na się w przyszłości. Może i ja pokuszę się w przyszłym roku...? :)
  7. KasiaM

    Francja

    Pati, menu imponujące !!! gratulacje, mam nadzieję, że wszystko wyjdzie dobrze, grunt to dobry plan. Moniq, Ulala mam nadzieję, że Wasze szpitale w domach szybko się pokończą. Zdrówka dzieciaczkom i Wam też ! A znacie syropek cebulowo-miodowy? Mimo składu cebuli nie 'śmierdzi' a bardzo wspomaga odporność. Marta, niech i Tobie chłopcy zdrowieją ! Gratuluję udanego początku miesiąca, oby tak dalej. A jak jedzenie łyżeczką? Chłopcy ile wzrostu mają że mówisz, że miesięczne dziecko wygląda jak Twoi chłopcy? Tuska, koleżanki super sprawa ! Ja swoją jedną mam i dbam jak o złoto. Korzystaj póki dziecko w domu nie płacze. Małgosiu, barszczu we Francji nie ma. Przynajmniej ja się nigdy nie spotkałam z tym, ani francuzi ktorych znam nie znają tego. Proponuję zrobić zapasy w Polsce. Udanego pobytu w Pl. Marmi super że mdłości przechodzą, co ładnego dziergasz? Ja mężowi szalik robię (ot ambitnie) bo biedny martwi się o zimię w Pl . A to już za 2 tygodnie! Szykujecie się już? Paulinka, gdzie się podziewasz kochana?? Cho no tu do nas ! Całusy
  8. KasiaM

    Francja

    Marmi z pogodą rzeczywiście nie wiadomo jak będzie i szczerze mówiąc na Twoim miejscu nie wiem czy odważyłabym się na taką podróż. Co jak co jest to ciaża i do tego jeszcze Zosia... moja najdalsza podróż samochodem w ciąży to było do Bretanii na Sylwestra i troszkę mnie to wymęczyło. Nie liczę na początku samochodem do Fr w tą i nazat ;) Ściskam Cię mocno, podrzuć do mnie portki m to mu wyprasuję a Ty sobie poleżysz :) albo tej kawki się wspólnej napijemy
  9. KasiaM

    Francja

    Hej, dzień dobry ! Krecik, potwierdzam słowa Marmi, zameldowania nie potrzeba, jedynie potwierdzenie adresu i numer ubezpieczenia. Deklarację możesz złożyć troszkę później, bo dostanie nr to też chwilę trwa, ale ważne jest potwierdzenie ciąży przez fr lekarza - u mnie polskiego nie akceptowali. Ula, witaj po przerwie ! Fajnie że i u Was choinka niech Ci chłopaki nie chorują, a jak odbierasz fr przedszkole? Dziewczyny zaglądam do Was bardzo szybko-jak się wprowadza gluten we Fr? Znacie tutejsze zalecenia? I po poszukiwaniach i porannym meczeniu Monig kasza manna to chyba semoule de ble :) Buziaki
  10. KasiaM

    Francja

    Hej ! Mi tak sie swiat chce ze choinka juz ubrana I CO Z TEGO ZE W LISTOPADZIE ale tak pusta i lysa jakby nie ubrana wiec nie szkodzi Marzenko i u nas pierwsze swieta we 3 ! A juz za niecale 3 tygodnie lecimy do Polski Dotka odnosnie bigosu nie mam pojecia, widzialam tylko w sklepie takie gotowe zestawy z kapusta kiszona i kielbasa Ale ja nawet w Pl nigdy bigosu nie robilam wiec tu tym bardziej nie wiem od czego zaczac. Ot pomoglam ! Paulinka jak dzis szkola? Marmi widze ze podobnie myslimy, my tez bysmy chetnie w cos pieniadze zainwestowali, poki co samochod ale dumam i dumam nad domem. Chociaz z jedna pensja T chyba nie porwiemy sie na kredyt. A wiosna to dla mnie marzec, mozemy sie dostosowac ;) Ty masz termin podobny jak ja mialam i w marcu jeszcze spotkojnie podrozowalam, Poza tym sama wiesz ze drugi trymestr mozna podrozowac najbezpieczniej. Smyrnij fasolke od nas, niech tam nie szaleje za bardzo i dam mamie odpoczac:) Moje dzieciaczki (Tusia i Tomusia) śpią więc robię szybki przegląd netu i uciekam cos dobrego im gotować :) Acha, u nas Mikołajki do bucika, mały prezencik lub słodycze, duży Mikołaj w Wigilię :) a że bucika uwielbiam to i tutaj zwyczaj wprowadzam :) już prezenty przyszykowane, pochowane przed T W sumie to nie chcemy ciągnąć prezentów do Polski po to tylko żeby położyć sobie pod choinką, więc myślę że w bucik powsadzamy. Acha, Marmi dziękuję za propozycję ! Jak tylko będę miała (o ile będę miała) Kindle to dam znać i będziemy się wymieniać. Buziaki, miłego popołudnia !
  11. KasiaM

    Francja

    Paulina, co do zatroskanych Tatusiow to u mnie to samo ! Ja z dzieckiem cale dnie spedzam, krzywda jej sie nie dzieje, a czasami jestem zmeczona i mowie ze nie mam sily na nic, nawet na jego towarzystwo, to on mi że jestem dziwna i martwi się żeby dziecko ze mną zostawić. Tak, bo któregoś dnia to zjem ją jak nic. Mało tego to przed chwilą dostałam pouczenie w usypianiu Małej i milion porad. Ot znalazł się znawca, raz w tygodniu jest w domu wieczorem i sie madrzy. Zła kurde jestem. Dziewczyny, bikini ! Wow ! Ja już upatruję na lato strojów jednoczęściowych, nie wiem czy w 2częściowy jeszcze wskoczę a szkoda by było gdyby nie bo kolekcja pokaźna, acz od jakiegoś czasu już miałam ochotę na coś fajnego jednoczęściowego. Liczę na francuską kreatywność ;) Idę się dzieckiem zająć bo Waćpan udaje że usypia, ale jak tak pójdzie to do jutra nie zaśnie. Mam nadzieję ze jeszcze do Was zajrzę.
  12. KasiaM

    Francja

    Dotka, sprawdź folder spam, może tam jest. Ja tak miałam wczoraj jak zamówiłam książki, potwierdzenie obaczymy co będzie. Pamiętam jakiś czas temu jasnowidz na tvnie przepowiedział rozpad Unii, generalnie to w takie rzeczy nie wierzę, acz może ekonomista z niego dobry ? Niemniej, troszkę stresujące to wszystko... (Dotka, piękne suwaczki :)) Marmi to teraz mi dałaś do myślenie z tym Kindle, ja tak czułam że to wszystko nie będzie takie proste. A z Zosią chodziłaś na zajęcia dla bobasów czy same sobie? Na kawe wpadaj, nawet bez butów
  13. KasiaM

    Francja

    Hej ! Dziewczyny idę robic sobie kawe moze ktoras wpadnie razem sie napijemy? :) Agata, fajnie ze wiecej o sobie napisalas. Jak wolisz zebysmy sie do Ciebie zwracaly? Agata czy Krecik? O serducho dzieciątka jeszcze się nie martw, myślę że wszystko jest w porządku a to po prostu za wcześnie. Daj znać jak będziesz już po wizycie u lekarza. Francję można polubić, jednak jest to kraj specyficzny, i jak dla mnie to trzeba zaakceptować że tu tak jest i koniec, nie ma co dumać za wiele. Paulina, przyznam się bez bicia że płaczę ze śmiechu przy Twych postach ! Mam nadzieję że kiedyś się poznamy osobiście. Aco do Milli to mi chodzilo bardziej o Twoją nieobecność 'duchową' może czuje że mama jest nie taka jak zawsze, albo masz więcej obowiązków i mimo że jesteś blisko to mniej czasu z nią spędzasz? Takie tam moje gdybanie, Ty i tak wiesz najlepiej bo jesteś matką, a ja się mądrzę to przynajmniej czuję się przydatna. Marzenka, u mnie to i rozstępy i dodatkowe kilogramy. Łudzę się że spadną jak skończę karmić ale czarno to widzę Z mojej kawki to tyle wyszło co nic, Tusiek się obudził i T dzwonił że pielgrzymki znajomych się do nas wybierają, szczerze mówiąc to nie wiem po co bo w kwestii przesypiania nocy Marty czy mojego samopoczucia w domu to nic się nie zmieniło... tak, nie mam ochoty na francuskie towarzystwo. Mam tylko nadzieję, że nie dotrą, nie lubię sama spędzać czasu ze znajomymi T, jak on jest to inaczej bo ich zagada, a ja o czym mam rozmawiać? Córka wzywa do zabawy i tyle to z mojej leniwej niedzieli ... Buziole
  14. KasiaM

    Francja

    hehehe Dotka, coś się zgrać z odpowiadaniem nie możemy. Pewnie pewnie, wykorzystaj, cała reszta też może ! Co do Kindle to ja też wolę książki. Jednak jeśli tutaj nie mam dostępu do polskich książek, francuskich nie umiem jeszcze czytać a angielskich nie lubię, to uważam że jest to dobre rozwiązanie - dokładnie tak jak powiedziała kiedyś Marmi.
  15. KasiaM

    Francja

    Dotka w tym samym momencie pisałyśmy :) wiesz co ja też nie za wiele tych pięknofigurowych widziałam, ale mam wrażenie że teraz to każda ma lepszą niż ja. Ale jak to T dziś podsumował: nie można mieć nienagannej figury i dużego biustu, więc winnam się cieszyć że póki co dekolt porządny ;) Te kubeczki to tak wyglądają i zamawiałam przez amazon ale wysyłane z Anglii, tutaj oczywiście tego nie ma. Cała filozofia polega na tym, że dziecko ma kubeczek na płasko a napój leci powoli. Jak mówiłam, narazie się sprawdza, a jak będzie później to zobaczymy. Mi zależy na tym żeby ominąć butlę i niekapki, a to dlatego że leniwa jestem strasznie i nie chce mi się oduczać dziecka niekapka czy butli... no, taka jestem. Mam nadzieję że sytuacja na basenie jest już lepsza i będziesz mogła chodzić z Poldkiem. Jeśli my się wybierzemy to dam Wam znać jak to tutaj jest. Wiem że zajęcia dla bobasów są we wtorki po południu, więc troszkę szkoda, bo miałam nadzieję że we 3 będziemy mogli chodzić acz T pracuje. Ja to dziś rozgadana bo znów sama w domu. Tusiek śpi, T w pracy i siedzę sobie sama biedna i jem czekoladę...(to tak nawiązując do kompleksów odnośnie figury). A jak się miewa nasza najmłodsza stażem mama Małgosia? I Marzenka, co u Ciebie? Jak rośnie synuś patriota??? No dziewczęta, nie szalejcie na ostatkach tylko przed komputer na forum
  16. KasiaM

    Francja

    Monia, niech te Twoje francuzy nie świrują i kupują Aniołki ! Dobrze, zatem zakupy Ci zrobię i przytargam po nowym roku. Z moich ambitnych planów powstała tarta na kolację Tomkowi i zakup polskich książek pod choinkę. I tu się pojawia pytanie do Ciebie Marmi - gdzie kupujesz ebooki? Ściągasz z netu czy z empiku czy jeszcze inne źródło posiadasz? Pytam bo z Tomkiem doszliśmy do wniosku że sobie Kindle sprawimy :) A gdyby ktoś coś jeszcze z Polski chciał to dawajcie znać dziewczyny, my mamy dwie walizy + waliza Marty, więc myślę że mimo książek będzie jeszcze troszkę miejsca.
  17. KasiaM

    Francja

    Hej ! Dotka, dzięki za wsparcie :) Niby wiem że top model na basenie nie będzie ale mam wizję pań z talią osy bez rozstępów i cellulitu pluskających się w dwuczęściowym bikini ;) Myślę że jutro wyciągnę T i pójdziemy sprawdzić teren, jak się basen prezentuje. Kostium a'la foka już zakupiony (rewelacyjne określenie ). Ja z malutką wybieram się na specjalne zajęcia dla dzieci mam nadzieję że nie będzie wtedy tłumów, a i woda jest cieplejsza. Jak o tym piszę to aż nie mogę się doczekać ! Daj znać czy i Ty się wybrałaś ! Paulinka, uwielbiam Twoje posty ! Są tak naturalne, pełne humoru i rewelacyjnych określeń. Jesteś mistrzem ! A do Milli cierpliwości... może kiedyś jej przejdzie? Ja myślę, że ona czuje że coś jest nie tak, może ma za mało Mamy i takim zachowaniem próbuje ściągnąć Twoją uwagę? Marmi, baw się dobrze, czekam na zdjęcia ! Szalona jesteś z tymi przygotowaniami, musisz koniecznie napisać jak robiłaś hot dogi, ot tak po prostu czy jakiś specjalistyczny sposób? Cieszę się że poznałaś nowych ludzi, babeczki też jakieś były? Potencjalny materiał na przyjaciółkę od serca się znalazł? :) a co do administracji i biurokracji to ja mam wrażenie że w końcu ta nasza ojczysta do najgorszych nie należy, przynajmniej można dużo spraw załatwić przez internet, a nie papierek, papierek, papierek. Cierpliwości i Tobie życzę, kiedyś się z tym uporasz ! Monia a Ty gdzie się podziewasz?? Tęsknimy tu za Tobą ! :) Marta, dziś byli u nas znajomi z Nantes. Pytali się kiedy ich odwiedzimy Na co ja iż na wiosnę, na co T iż na pewno odwiedzimy bo Kasia ma znajomych w St N. Także dziewczęta, nie tylko Marta...planujemy spotkanie na wiosnę? Tuska, a Ty masz rację korzystaj póki możesz ;) Później mimo najlepszych chęci to z dzieckiem nie jest już tak łatwo imprezować. Mam nadzieję że Twoja zabawa sylwestrowa będzie udana! A jak się miewa Kumpel? :) Krecik, nic dodać nic ująć do słów Pauliny. Szczerze to nawet zaczęłam Ci odpisywać, ale jak zdałam sobie sprawę że po raz 5 piszę to samo o ubezpieczeniu i opiece zdrowotnej tutaj to od razu mi się odechciało. Również proponuję cofnąć się kilka stron i znajdziesz wszelkie potrzebne Ci info. Na szybko mogę Ci powiedzieć, że polskie ubezpieczenie nie opłaci wizyt lekarskich i porodu we Francji, opieka zdrowotna we Francji jest bardzo droga więc potrzebujesz ubezpieczenia tutaj. Rodzić, leżeć w szpitalu i co tylko oczywiście że możesz jednak będziesz musiała zapłacić z własnej kieszeni (o ile nie masz fr ubezpieczenia). W szpitalu dostaniesz dokument potwierdzający że urodziłaś dziecko, jednak czy jest to akt urodzenia to nie jestem pewna... nie pamiętam. Tak czy inaczej, dokument ten nie upoważnia Cię do podróżowania z dzieckiem. Jeśli chcesz możesz próbować samochodem, jeśli nikt Was nie sprawdzi to nie ma problemu, jednak samolotem nikt Cię nie wypuści - niezbędny jest dokument ze zdjęciem. Voila. O dokumentach dla dziecka jest nie dalej niż 2-3 strony temu. U mnie dziecię śpi, T w pracy a mi nic się nie chce. Aż głupio mi się tak lenić, ale motywacja do robienia czegokolwiek jest poniżej zera. Przy okazji, nie wiem czy słyszałyście o Doidy Cup, to takie 'kopnięte' kubeczki dla niemowlaków ułatwiające picie. Zamówiłam i wczoraj dostałam, Tuśka świetnie sobie radzi, gdyby ktoś się kiedyś zastanawiał to ja polecam. Napisałam o tym swoim lenistwie i ruszyły mnie wyrzuty sumienia, więc chyba jednak coś porobię...
  18. KasiaM

    Francja

    Hej dzien dobry ! Wlasnie przegladam net z informacjami o basenie dla niemowlaków, tak myślę żeby się wybrać z Tusią, tylko szczerze mówiąc trochę się boję że wszystkie mamusie będą z super figurkami tylko ja taka o duża jeszcze i niesmaczna. Dziewczyny czy któras z Was chodzila z maluchem na basen? Dotka, dzieki za info, raclette oczywiscie znam, mam nawet maszynę ale oczywiście ciągle o tym zapominam :) Masz racje że to super opcja na wspolna kolacje, musze wbic to sobie do glowy :) A blotem sie nie maluj... ;) koniecznie spisuj teksty Poldka !!! Marta, dajcie sobie czas myślę że będzie dobrze ! Co by się nie działo francuzi jedzą i jeść będą także dacie radę ! Trzymam kciuki ! Mam nadzieję że Filip jak najszybciej wyzdrowieje. Z tego co się orientuję to inhalacje są bardzo pomocne. A Aniołki są świetne ! Najważniejsze że robione z sercem. Ja wczoraj zrobiłam, odłożyłam do suszenia i spadły i po aniołkach A takie piękne były... Pati, Ty nie do mnie, ale ja na Twym miejscu poczekałabym i dała do serwisu. My też mamy pompowane koła i ja na Twoim miejscu bym poczekała, z tego co się orientuję to nie takie hop siup, acz może to tylo z moim wózkiem. A jak się udał pobyt? Jej, to już 3 tygodnie prawie minęły??? A co do sylwestra to w Polsce w domu, nie ma co kombinować z wyjściami, dziecko przy cycku. Może zgadamy się z bratem i poświętujemy razem, zobaczymy. Uciekam ogarniać dom, Tusia śpi, Tomek śpi... Buziaki kochane, miłego dnia
  19. KasiaM

    Francja

    hej dobrze ze poruszylyscie temat choinki. dziewczyny, zywe czy sztuczne? wlasnie nad tym sie zastanawiam... niby zywa ladniejsza ale i bardziej problematyczna wiec mysle ze w wzwiazku z tym ze wyjezdzamy skonczy sie na sztucznej. A ubrac mam zamiar jak tylko zdecyduje jaka :) bo kto mi w listopadzie zabroni ? no moze wstrzymam sie do poczatku grudnia, ale podobnie jak Wy nie moge sie doczekac a przy okazji to nasza pierwsza rodzinna. O, wlasnie, Marmi ja tez mam takie postanowienie z ozdobami swiatecznymi. W koncu chyba nie uda nam sie wybrac do Strasbourga na targ, mam nadzieje ze damy rade w przyszlym roku i wroce z pieknymi cudenkami. Swoja droga to chce tez kupic szklane bombki w Polsce, podobno to hit na zachodzie, wiec przyda sie :) tylko mysle ze zostawie i poczekam az ktos samochodem nam dowiezie. A choinke postanowilam postawic na stoliku, nawet nie dlatego ze Tusia nam sciagnie, ale po prostu gdzie indziej nie ma miejsca, a tam akurat bedzie piekna ozdoba. Monia przed sprzedaza koniecznie pokaz podrasowane aniolki ... ja dostalam zamowienie od bratanic wiec moze dzis jeszcze bede klepac nowe ;) kochana, oczywiscie ze zrobie Ci zakupy, nie ma problemu, napisz mi tylko na maila co i jak dokladnie chcesz. a jeszcze do klawiatury wracajac to generalnie nie mam problemu z przestawianiem sie z qwerty na azerty chyba nawet azerty wygodniejsza, ale co jest problematyczne to miec przed soba klawiature azerty ktora rozpoznawana jest przez komputer jako qwerty i tak np naciskam A a qychodzi Q ;) Paulinka ja w obcasach tez prawie nigdy nie prowadze, bo czasami to mi sie zdarzalo ale zdecydowanie byly to wyjatkowe sytuacje. jedna sprawa ze niewygodnie a druga ze niebezpiecznie, bo wyobrazcie sobie ze nagle w trakcie jazdy obcas gdzies sie blokuje pod pedalem. Zdecydowanie najlepsza opja to miec cos plaskiego w aucie i zmieniac na moment jazdy. Tak samo jak nie powinno prowadzic sie w klapkach. Swoja droga to nie wiem jak tutaj ale w Polsce za obcasy czy klapki mozna dostac mandat. Dotka daj znac jak Ci poszlo na spotkaniu , czego to nowego sie nauczylas, moze nam tu strzelisz jakis internetowy kursik ? ;) Marta, a co tam u Ciebie? Jak blizniaki? nie choruja? U nas Tusia dostala jakiejs wysypki na policzkach, nie mam pojecia od czego, bo ani ja ani ona niczego nowego nie jadlysmy... moze chusteczki nawilzone tak na nia zadzialaly? A teraz powiedzmy ze jestesmy bez lekarza... no nic mysle ze poobserwuje i zobacze co sie dzieje. Jeszcze wracajac do tematyki swiat to dzis doszlismy do wniosku ze nasze dziecko to ma wszystkiego pod dostatkiem, poza tym nie chcemy jej wychowac na gorsza materialistke niz jej mamusia i tak myslimy ze ze zamiast robic piecsetny plastikowy prezent naszemu dziecku, podzielimy sie i zrobimy prezent jakiemus innemu dzieciatku, ktore takowego pod choinka nie dostanie. Tak mnie to duch swiateczny natchnal w listpoadzie. Zmykam sprzatac, kuchnia zawalona po wczorajszej kolacji. Buzki
  20. KasiaM

    Francja

    HEJ HEJ ! Monia aniolki przesliczne ! gratuluje ! mam nadzieje ze francuzom sie spodobaja. A jak robilas te domki z ptaszkami? I ptaszki z czego zrobione? :) mysle ze bardzo ladnie w Tusiowym pokoiku by sie prezentowaly. A i dzis doszly kalendarze, wlasciwie to jeden, nie wiem gdzie reszta im zaginela Tuska, motor??? no to ladnie ! ja bym sie chyba nigdy nie odwazyla, na pewno nie teraz przy dziecku. Paulinka, dziewczyny maja racje. Taki kurs na pewno da Ci solidne podstawy do przyswajania jezyka, a dialekt i pozniej juz mowienie to juz w codziennym zyciu opanujesz. W milczacym zyciu nie mam takiego doswiadczenia jak Wy bo to dopiero rok (wlasciwie to jutro dokladnie rok mija!) ale cos w tym jeste< Co dziwne to ze bylam wczesniej straszna gadula, a teraz... nawet jak bylam ostatnio w polsce to nie bardzo rozmowna. Dotka, pokaz swoje aniolki kochana ! bardzo jestem ciekawa jakie to dziela stworzyliscie razem z Poldkiem ! W sobote poslalam przyprawe piernikowa, daj znac jak dojdzie A mi moj ukochany zalal laptopa w wyniku czego klawiatura przestaje dzialac. Dobrze ze tylko tyle, bo gdybym stracila cala zawartosc to bym umordowala. Takze dzis w ramach przeprosin dostalam nowa klawiature, jak sie okazalo azerty rozpoznawana przez moj komputer jako qwerty takze przed chwila bawilam sie w puzzle i przemienialam literki zeby chociaz dalo rade pisac. A znaczki to patrze na stara klawiature i stukam gdzie trzeba Polak potrafi, a polka tym bardziej choc nieco schizofrenicznie. To i ja pokazuje aniolki, co to je przed porodem jeszcze lepilam ;) troche koslawe ale nie szkodzi ... ;)
  21. KasiaM

    Francja

    Małgosiu, tak, najzwyklejszy w świecie dowód osobisty dla dziecka ! Do wyrobienia potrzebujesz wniosek z merostwa, 2 zdjęcia, akt urodzenia i livret de famille o ile dobrze pamiętam. Wniosek składa się w merostwie w towarzystwie dziecka :)) a tam gdzie jest podpis właściciela dowodu podpisuje się jeden z rodziców. Z takim dowodem cała UE jest jego, może sobie bezkarnie latać ! Jeśli mogę doradzić to na Twoim miejscu wyrobiłabym synkowi taki dowód, nawet jeśli planujecie podróż samochodem, nigdy nie wiadomo! A tak na marginesie to wyrobienie dowodu jest bezpłatne ;)
  22. KasiaM

    Francja

    Dotka, kiedyś będę w okolicach Lyonu to mnie na kawę zaprosisz i tak się rozliczymy, pasuje ? ;) Czekam aż Tusia mi się obudzi i myślę że jej podam, teraz zasnęła to nie będę szarpać dzieciątka. A widzisz, ja myślałam, że livret to tylko francuzom dają. Rzeczywiście co przypadek to inne rozwiązanie. Teraz mam chwilkę to Wam opowiem o naszej dzisiejszej wizycie. Wszystko było w porządku do czasu aż zaczęliśmy zadawać pytania i na stwierdzenie że Tusia się źle przekręca lekarz stwierdził że przesadzamy i powinniśmy dać jej żyć swoim życiem. ( a chodzi o to że główkę ciągnie i kine powiedziała mi, że to prosta droga do skoliozy). Natomiast jak ja potrzebowałam konsultacji, zaczął narzekać, że on ma tyle pacjentów, że on czasu nie ma, że ma opóźnienie, że ludzie chorują a lekarzy nie ma i w końcu z wielką łaską na mnie spojrzał by obrażonym tonem stwierdzić że przecież nic mi nie jest. I o ile jestem w stanie zrozumieć wiele, frustrację, zmęczenie i być może milion innych problemów, o tyle nie mam zamiaru akceptować takich zachowań lekarza, komu co jak co powinniśmy ufać a nie bać się cokolwiek powiedzieć. Także decyzja o zmianie rodzinnego podjęta, teraz będziemy szukać. Dziewczyny, macie jakiś pomysł na szybką kolację dla znajomych? Myślałam o paprykach faszerowanych i zastanawiam się co jeszcze mogłabym zrobić... może jakieś sugestie?
  23. KasiaM

    Francja

    Hej, Małgosiu, my lecieliśmy z naszą Tusią do Polski jak miała trzy miesiące i MUSISZ mieć dokument ze zdjęciem dziecka, dlatego że u nas nie była pewna sytuacja czy zdążymy wyrobić jej dowód czy nie, więc T się dowiadywał. Livret de famille to za mało. Kurczę dopiero doczytałam, że piszesz jechać, a nie lecieć, a ja o wyprawie samolotowej. Jeśli wybierasz się samochodem to myślę że livret de famille wystarczy spokojnie, jednak wyrobienie dowodu to chwila, my w sezonie czekaliśmy 3 tygodnie, teraz pewnie szybciej, a zawsze to bezpieczniej. Dotka, zakładaj ! Mi mama do dziś mówi, że żałuje, że nie spisywała naszych słów, bo zapomniała szybciej niż się spodziewała. A tak to na 18 prezent jak znalazł ;) dziś w związku ze skręcaniem mebla nie wyrobiliśmy się na pocztę acz jutro to już obowiązkowo bo muszę papiery do Polski słać więc i Tobie przyprawę wyślę :) a Wy Dotka livret macie, bo Twój m ma francuskie obywatelstwo, a czy ślub czy nie to już inna sprawa ;) My ślub w Polsce a livret posiadamy. Tusia coś ciepła się robi, może zęby w końcu wyjdą?
  24. KasiaM

    Francja

    Marmi pieknie wygladasz !!! Śliczny brzuszek :)) a po tabletkach rzeczywiście możliwość bliźniaków, szczególnie w pierwszym cyklu po odstawieniu bo wtedy hormony i jajniki najbardziej szaleją (tak przynajmniej powiedział mi lekarz :)) swoją drogą ładny aparat Dotka, Poldzia słownik zakładaj koniecznie !!! Za jakiś czas zapomnisz, a tak to pamiątka będzie :) Monia to one po piekarniku tyle Ci schną??? szalone te anioły ! Ale ja swoje malowałam jak nie były zupełnie twarde więc myślę że śmiało działaj ! Tuska, kumpel pierwsza klasa sweterek bardzo twarzowy, pewnie masz z tym psiakiem kupe smiechu ? Pati dobrze że miło czas spędzasz :) wypoczywaj, baw się, ładuj baterie ! do później dziewczyny
  25. KasiaM

    Francja

    Małgosiu, współczuje przejść zdrowotnych, z obywatelstwem też niestety nie pomogę bo moje dziecko ma tylko francuskie. Dotka, w końcu normalne żelazko? Podrzuć gary, będziemy oglądać :) Ja mam postanowienie że zacznę kupować jakieś super ekstra porządne, ale póki co mamy inne wydatki w planach. Marmi, w kolejnej ciąży brzuch szybciej wychodzi, dlatego że mięśnie są już rozciągnięte przez poprzednią. Nie stresuj się, na kolejnym usg lepiej będzie widać ;) a bliźniaki myślę że by było widać tudzież słychać? Hehe to by były jajca dopiero Moniq, super pomysł z tymi bombkami ! mi też się wydaje że z masy solnej mogłyby wyjść za ciężkie i trudne do wysłania, bo to jednak nieco wrażliwe. Marta, ja swoje maluje farbkami akrylowymi i pryskam lakierem wtedy najładniej się błyszczą. Jeszcze nie doklejałam ale mam zamiar to zrobić w tym roku, jakieś kwiatki czy gwiazdeczki. Brokat też dobry pomysł tylko pamiętaj żeby kłaść go pod lakier. Dawaj zdjęcia jakie masz aniołeczki ! Monia to samo :) ja swoje myślę że dziś wrzucę. Paulinka a Tobie jak idzie nauka? Zaglądaj do nas chociaż dać znać że żyjesz ! Smutno tu bez Ciebie ! Tuska, a może pochwalisz się swym czworonogiem ? :) Czekam na zdjęcia ! Tymczasem wróciliśmy od lekarza konowała, stażystki sadystki nie było ale ten też dziś pokazał co potrafi. Niemniej zapadła jednogłośna decyzja że był to nasz ostatni raz z Franciszkiem ! Uciekam bo T zaraz krzyczeć będzie, kupiliśmy mebel i muszę pomóc mu skręcać ja biedna spracowana... buzki kochane !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...