Skocz do zawartości
Forum

KasiaM

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KasiaM

  1. KasiaM

    Francja

    Paulina ma rację, najważniejsze dostrzec pozytywy ! :) Ej, ja liczę i 8 dni, w przyszły piątek idę. I powiem jeszcze, że w związku z tym, że się dokopałam do usg z ciąży z Martusią, spojrzałam na datę i aż się uśmiechnęłam, bo tak jak ta ciąża jest tydzień wcześniejsza od pierwszej, tak samo pierwsze usg będzie dokładnie tydzień wcześniej :) tadam ! Natalia, ja nie chcę tu podburzać i mieszać, ale myślę że lekarz Twój może trochę panikuje, a może dmucha na zimne? Ja Ci powiem, że zupełnie nie przejmowałabym się taką wagą dzieciątka.
  2. KasiaM

    Francja

    Natalinka, dobre wieści, gratuluję. Aż sprawdziłam i w 23 tyg moja córcia ważyła 514 g, a urodziła się 3730, także myślę, że nie powinnaś tak bardzo się tym martwić. Poza tym na usg jest margines błędu, nawet do 500g... Najważniejsze, że zniknął problem z przepływem krwi. Marmi, korzystaj !!! Tylko grzecznie ;)))
  3. KasiaM

    Francja

    Natalko, powodzenia jutro, już zaczynam ściskać kciuki. Koniecznie daj znać jak będziecie po usg!
  4. KasiaM

    Francja

    hej, hej, hej ! Wpadam z wieścią iż Karina Veoh przysłała mi przed chwilką sms'a, że poród wziął ją z zaskoczenia i jest wykończona, jak dojdzie do siebie to da znać więcej. Także przekazuję wieść, iż mamy o jedną ciężarówkę mniej, za to jedną mamusię więcej :))) Buźki
  5. KasiaM

    Francja

    Natalko, szczerze Ci wpspolczuje zmartwien. Wierze ze wszystko bedzie dobrze i z niecierpliwoscia czekam na wyniki usg! Pati, Ty i szorowanie podlogi tak mam wbite w glowe ze prawie za kazdym razem jak smigam na kolanach to Cie wspominam ;) u mnie za to faza od 1 do 3 cm trwała 19 tadam ! Nie chce straszyc, tylko uprzedzic ze i tak moze byc, cobyscie dziewczyny sie nie zdziwili, bo ja na przyklad sie zdziwilam ;) Karina, jak tam? jakieś postepy?
  6. KasiaM

    Francja

    dobrze, dobrze niech stoi, czeka ! :)) Aż zaczęłam sobie wspominać, jak czekałam i czekałam i czekałam i już nawet bać się przez to czekanie przestałam ! Nie wiem czy Ty też tak masz, ale ja najbardziej bałam się tego co to będzie, a jak już się zaczęło to luzik, tylko bałam się żeby ze szpitala mnie nie zawrócili cobym znów czekać nie musiała ;) I wiesz co, jak mnie w sobotę rano zaczęły plecy boleć, to w niedzielę wieczorem urodziłam, także trzymam kciuki. Masz do którejś z nas numer coby poinformować jak już się zacznie?
  7. KasiaM

    Francja

    Karina, Ty torbe sobie porzadnie uszykuj i badzcie w pogotowiu, bo na me oko do poniedzialku mozesz byc juz z synkiem :) Nie martw sie brakiem skurczy, ja tez niewiele miałam przed. Z reedukacja to miałam 10 seansów z sondą, do tego 10 na mięśnie brzucha czyli zwykła gimnastyka.
  8. KasiaM

    Francja

    a teraz chyba w auchan jest promocja na pampki 3 opakowania za 40e, nie wiem dokładnie bo to szwagierka dzwoniła czy nam kupić gdyż ma metropolia w auchan nie zaopatrzona ;)
  9. KasiaM

    Francja

    Dziękuję dziewczyny, byłam pewna że się już pochwaliłam ! pewnie miałam zamiar, a wyszło jak zwykle ;) Natalia, u nas królują pampersy na zmianę z polską biedronkową Dadą jeśli mamy dostawę, a ostatnio mamy często ;) Huggisów nie lubię, dla mnie są za sztywne i za twarde, a wycięcie na pępuszek jak dla mnie nie jest atrakcyjne, gdyż wystarczy, że zawiniesz brzeg pieluszki i gitara. A jednak jakość pampersów a huggisów jest inna ;) Jeśli decydujesz się na pieluszki jednorazowe to myślę, że najlepiej wystartować na pampkach, a później jak już zaprawicie się w bojach będziesz testować :) To jeszcze podpowiem, że pieluszek na początku idzie dużo w porywach do bardzo dużo i jeśli nie chcesz nagle bardzo obciążać budżetu to zacznij kupować już teraz :))) Ja dzięki swoim rodzicom zostałam zaopatrzona w tak żelazne zapasy, że pampki 2 to jeszcze mam w zapasie na nowe bebe :)) Karina, o widzisz, nawet nie wiedziałam że Hipp mają najmniej. Szkoda że ich we Francji nie ma, zupełnie nie rozumiem dlaczego. Póki mam to jestem szczęśliwa, a później będę kombinować z dostawcami ze wschodu Monia, żarcik żarcik a w głowie pewnie coś kwitnie ! ;) uważaj bo bocian u Ciebie ! :P Pati, zapomniałam wczoraj, szczęście że nic Wam się nie stało. A jak się czujecie? Nic nie boli?? Sacha myślicie unisex? Bo jak dla chłopca to mi się podoba, ale jak dla dziewczynki to już nie... u nas jednym z roboczych męskich jest Milan, zupełnie jak miasto w Italii Buzki
  10. KasiaM

    Francja

    Dzień dobry ! Witam jesiennie, tutaj też zimno, z domu się nie chce wychodzić, tylko dziadków wmanewrowałam w spacery z dzieciem a sama leżę i pachnę ;)) Melduję iż wszystko u nas w porządku, dopiero przyjechaliśmy a już trzeba będzie wracać. Mam tylko nadzieję że droga powrotna minie lepiej ;) Co do kosmetyków to ja nie należę do grup zwolenników Mustelli. Próbowaliśmy kilku kosmetyków i są w porządku ale jak dla mnie jaj nie urywa ;) i jeśli Karina zwracasz uwagę na skład to niestety trochę chemii w tym jest. U nas do ok roczku używaliśmy biolane i bebebiafine, teraz zakochana jestem w Hipp których niestety we Francji nie ma. No ale z kosmetykami to pewnie co mama to opinia :) ja tutaj swą wyraziłam. Pozdrawiam z ojczyzny, buziaki :***
  11. KasiaM

    Francja

    Hej! A ja tam czeki lubię :)) acz brakuje mi tutaj bankowości internetowej :)) Martuś brzuch piękny, przepiękny ! A to jak wygląda teraz to kiedyś się zmieni, pewnam ! I mam dziwne wrażenie że ja za chwilę też będę bębenek miała, bo mnie szybko 'wywali'. Uciekam spożywać kanapeczki i oglądać nowy sezon chirurgów
  12. KasiaM

    Francja

    Ja swoj frytkownicę odziedziczyłam po siostrze T, kupiła i nie używała i w przypływie dobroci oddała nam, nie wiem czy sama bym wydała tyle kasy, bo jednak nie korzystamy z tego za często. Niestety nie mam książki bo o książce zapomniała, więc służy nam tylko do frytek, jak już wspominałam - pyszne ! Paulinka, tylko my dwie polki jesteśmy, siedziałyśmy razem i trochę sobie poplotkowałyśmy między ćwiczeniami. Jest tak że każdy pracuje indywidualnie, a pani podchodzi i tłumaczy w razie problemów. Na szczęście dziś jeszcze problemów nie miałam, mało tego zostałam pochwalona przez męża że takie mądrości po francusku pisać umiem ;)) Pati, przygotuj sobie szklankę wody i coś do przegryzienia jeszcze zanim wstaniesz z łóżka. Ja tak piszę o tej wodzie, bo u mnie cały pierwszy trymestr dzielnie stała przy łóżku i to pomagało. W ciągu dnia nie miałam mdłości, bardziej takie mulenie. Ale...już bliżej niż dalej, będzie dobrze ! ;)) Aaaa i zapomiałabym - gratulacje trójkolorowej deklaracji ! Niedawno była mowa o kupie w nocniku, u nas 2 dni temu była za to pierwsza kupa w wannie i bazując na Waszych doświadczeniach zachowałam stoicki spokój i rzekłam T - kochanie, tylko spokojnie (gdyż biedny zaczął panikować jak Martusia wraz z pianką złapała w rączki kupę). Jeszcze chwaląc się swoim dzieckiem to dziś poczyniła pierwszą samodzielną dezercję z łóżka i złapała matkę na oglądaniu seriali. Wynik taki że poszła spać ze sporym opóźnieniem ;) Dobrej nocki kobietki !
  13. KasiaM

    Francja

    Pati biedaku, pomaga jeszcze szklanka wody no i bagieta czy kawałek ciastka to hit. Przy silnych mdłościach woda z imbirem :) Dotka pomyśl o tej beztłuszczowej frytkownicy, wydatek trochę ponad 100 euro ale fryteczki pierwsza klasa no i używa się mniej niż łyżkę oleju tudzież oliwy. Pozdrawiam i zmykam, buzki
  14. KasiaM

    Francja

    No dobra, mąż się sobą zajął, dziecko śpi, więc i ja dzielnie przed snem nadrobiłam zaległości, teraz mam nadzieję, że spamiętam wszystko coby odpowiednio się pomądrzyć :) Paulina, gratuluję kursu, ja tez w poniedziałek jakiś kurs zaczynam, 2 dni w tygodniu po 3 godziny ale zawsze to wyjście do ludzi :)) Będę miała w grupie jedną polkę bo już się poznałyśmy przy okazji zapisywania. Pati, ciężarówko nasza kochana, Tobie to mam chyba najwięcej do powiedzenia (jakaś aktywna się zrobiłaś, czy jak?). Co do kawy w ciąży, dołączam się do matek pijących, lepiej wypłukać sobie trochę witamin niż padać na twarz zwłaszcza gdy ma się na głowie rezolutną dwulatkę. Poza tym organizm jest tak skonstruowany, że dziecko co ma wyciągnąć to wyciągnie, więc bobo witamin nie zabraknie, ewentualnie Tobie :P i myślę jeszcze że senseo wygrywa nad kawą rozpuszczalną. Za brak cyca klaps w Twój chudy tyłek ;) oczywiście żart, gdyż rozumiem (tera dopieru) jaka to wygoda nie karmić dzidziula i przesypiać noce itd itd niemniej wspomnę, co powtarzałam już nie raz i nie dwa, ja karmić uwielbiałam i jak już kolejne potomstwo będzie to też dam me piersi, a na ile to wyjdzie w praniu. Szpital i rezerwowanie sobie miejsca, i tu też się Katarzyna mądrzyć będzie. Mi też ciążę prowadził lekarz rodzinny, dopiero po 6 miesiącu przeszłam pod opiekę położnej w szpitalu w którym rodziłam i tyle w kwestii deklarowania się w szpitalu, ot rzekłam pani kochana, ja tu rodzić będę. Chodzi o to żeby oznajmić w szpitalu że jest taka Pati, która to rodzić tu zamierza i ewentualnie chodzić na szkołę rodzenia, etc etc. Z Annabelle tego nie miałaś, bo od razu byłaś prowadzona przez gina-położnika zapewne w szpitalu w którym rodziłaś, dobrze pamiętam? Z wrodzonej ciekawości pytam - na jaki wózek się zdeycowałaś? I pisz nie wymyślaj, bardzo jest to wszystko interesujące ! Karina, Ty już do porodu się szykujesz?! Przecież dopiero co byłaś na początku ciąży! Stwierdzam zatem iż mi też czas ucieka, przecieka i nie wiem gdzie on. Torbę przygotuj bo to nigdy nic nie wiadomo, ale też oszczędzaj się bo za szybko to też niedobrze, choć widzę że to chyba jakże znany syndrom wicia gniazda ;) Marmi, potwierdzam iż u nas w okolicach 3miesiąca Marta zmieniła sobie pory karmienia i częściej domagala się cyca w nocy, może coś jest na rzeczy? A może to już ząbki chłopaka męczą? Tak czy siak mam nadzieję że się opamięta i będzie spał jak trzeba ! Co do spotkania w grudniu to z ciężkim sercem chyba muszę spasować, na początek grudnia wypada nam przeprowadzka ... chyba że damy radę wcześniej się przenieść! Jeszcze trochę czasu, zobaczymy. Moniq, Marta! I jak? Widzimy się 30go? Mój piękny pracuje, więc przybyłybyśmy 2 dziewczynki :)) Może być?? Mam się już cieszyć i szykować? Jeszcze w temacie podróży to gdyby nam było mało to za 2 tygodnie T znów ma trochę wolnego i jedziemy do Polski, chwaliłam się już? W sumie dobrze się składa to dziecku buty na zimę kupię i mam zamiar zainwestować jej w pościel, niech ma ! Dotka, gratuluję rzeźnika Z niecierpliwością czekam na rozwój wydarzeń :) a może i Ty z fasolką i stąd te kilogramy??? ;P Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam (choć pewna jestem że o czymś na pewno) acz zmęczenie po 20godzinnej podrózy zaczyna wychodzić i myślę, że czas mi to dołączyć do śpiącego dziecka. Ściskam, dobranoc paniom :)
  15. KasiaM

    Francja

    wróciłam, byłam w piwnicy witam się u tutaj ! myślę że jutro na spokojnie doczytam bo paczę żeście rozgadane były i wtedy się pomądruję :)) wakacje na pewno udane a czy owocne to myślę że niee... chyba nie w tych pozycjach czynimy co trzeba ;) ściskam !!
  16. KasiaM

    Francja

    Hej, wczoraj nie miałam okazji doczytać wieczorkiem, teraz nie wiem gdzie mam swoją kom, więc pewnie prędzej Monia wrócisz i tu zajrzysz niż ja kom znajdę. Kochana, u nas i tak nic by z zoo nie wypaliło ponieważ T ma weekend pracujący ! Mało tego pracuje od 8 do 18 więc przez dwa dni mamy namiastkę normalności ;) jak narazie bardzo mi się podoba, dziecko śpi, matka zaraz zrobi sobie kawy i będzie się cieszyć równo poustawianymi książkami (zabijcie, nie wiem co się ze mną dzieje, to chyba reakcja na odstawienie dziecka do piersi !!! ). Co do fotelików to ja też się zgodzę, że okazjonalnie można na poddupniku powozić dziecię, jednak lepiej dmuchać na zimne i zainwestować w odpowiedni fotelik. Ja też jestem bardzo czuła na tym punkcie i staram się wybierać jak najbezpieczniejsze. Poddupnik mamy, a i owszem ale to było dla bratanicy a i naszym pannom się przydało ;)) tymczasem nam służy jako poddupnik na krześle gdy Jaśniepaniksiężniczka ma ochotę zasiąść bez mamy tadam !! Monia, ja też jestem za powtórnym wykorzystaniem mebli, u nas dokładnie o samo rozwiązanie jakie było u Ciebie - po demontażu dechy zostaje nam komoda przecudnej urody ;))
  17. KasiaM

    Francja

    Paulina, spokojnie ;) ja wiem że nie można tyle sprzątać aktualnie ograniczam się do zgarnięcia wszelkich zabawek w jeden kąt ... ale masz rację, to robota głupiego. Jaki film będziesz oglądać? Ja ostatnio oglądam serial Poślubione Armii, coś jak Gotowe na wszystko w jednostce wojskowej, całkiem dobre przy prasowaniu ;)))
  18. KasiaM

    Francja

    Pati ja myślę że to może chodziło o to że takie maleństwa to za małe, ale już kilkuletnie wysokie dziecko może sobie na poddupniku podróżować ;) Paulinka ja to chyba trochę się cieszę, że wcześniej tej Martusi nie odstawiłam, tak to Marmi chociaż wspierałam i nie była samotna ;) Przyznam Wam się jeszcze iż poklepywanie po cycusiach zostało i oznacza: piciu, jeść albo dać dydka i się poprzytulać, czyli dokładnie to wszystko co oferowały me piersi. Czekam teraz aż wrócą do normalnych rozmiarów i mam nadzieję że dalej będą wyglądały odpowiednio w stroju kąpielowym ;) Paulinka, czyli Milla zaczyna odszyfrowywać swą mowę !! Chat !! no no no gratulajce !! :) fajnie rozumieć swoje dziecko, co? U nas po spotkaniu zostało szyfrowanie Martusi, nie mam pojęcia co do mnie mówi, chociaż po jej minie wnioskuję iż jest święcie przekonana że matka ją rozumie. Jedyne co odszyfrowałam to encore (to chyba pamiątka po spotkaniu z Zosią) i koch koch (to po zapewnieniach że mamusia nadal kocha ;)) Kobietki, nie wiecie kiedy wymyślą samosprzątające się domy? Ja się na taki piszę pierwsza !
  19. KasiaM

    Francja

    Hej, hej ! Ja dołączam się do miłośniczek ochłodzenia, u nas 18 stopni, zaraz pewnie się nagrzeje bo słońce wychodzi, więc jak dla mnie to będzie idealnie! Agnieszka, podpisuję się pod zdaniem Pati odnośnie wózka, 4 kółka mym skromnym zdaniem są najlepsze, patrz żeby spacerówka była wygodna, bo gondolka (jeśli jest) to tylko 6 miesięcy. Jeśli nie musisz targać wózka po schodach to waga nie jest aż tak ważna, ważne żeby dobrze się prowadziło (mówię tak po swoim doświadczeniu, nasz pierwszy wózek to ponad 15kg + dziecko ale miał dobre łożyska więc praktycznie sam jeździł). A przeiwjak i komoda w jednym to jest dobre rozwiązanie, zwłaszcza jeśli brakuje miejsca, u nas też takowy stoi i się sprawdza. Mamy komodę z ikei do której dokupuje się jedną część i razem to tworzy fajny przewijak z szufladami i tak naprawdę to miejscem na wszystko, dziecko jest zabezpieczone a i mamie wygodnie bo wysoko. HEMNES Commode - IKEA HEMNES Plateau pour table ? langer - IKEA Paulinka, zobaczysz kochana będzie dobrze, w telewizji wszystko wróci do normy i z pracą się odezwą, w końcu jeszcze sierpień a to martwy miesiąc we Francji. Pati, jak to te poddupniki są nielegalne? że nie wolno, czy że jeszcze Annabelle za mała? Bo niedawno T sprawdzał jakieś przepisy w związku z przybyciem mej bratanicy i poddupnik był jak najbardziej legalny i na miejscu. U nas po odstawieniu już prawie śladu nie ma, ja jeszcze troche mleczna ale Martusia jak najbardziej wróciła do równowagi. Mało tego stwierdzę iż dziecko pozbawione cyca śpi !! Sama nie wiedziałam jak bardzo brakowało mi przespanych nocy, dopóki nie zaczęliśmy wszyscy przesypiać. Że nie wspomnę o innych przyjemnościach jak lampka wina bez poczucia winy ;) Pozdrawiam wszystkie, buziaczki !
  20. KasiaM

    Francja

    Paulina, chodź do mnie jeszcze troszkę czekolady mam ! dobrze że napisałaś o tych upałach, to nie tropiki to piekło ! już zaplanowałam desant na dom teściów Atag moja też lubi być noszona, dziewczyny zobaczyły jak bardzo;) ale ja nie odmawiam jej tej przyjemności i noszę, szczęście moje że chuda :) Moniq, trzymaj się kobietko, myślami jestem przy Tobie.
  21. KasiaM

    Francja

    O, to widzisz, dobrze się zgrało. Mój też cały tydzień pracuje (poniedziałek wolny, ale wtedy panie zawozi do Tours ). Jedziemy sami, pokazuje nam 16 godzin, więc nie powinno być źle. Wyjedziemy na noc żeby nam panna spała, a rano albo zmienimy się za kierownicą albo zatrzymamy, T spać a my na plażę ;) a na miejscu spotykamy się z moimi rodzicami i być może bratem, także nic tylko czekać i odliczać :)
  22. KasiaM

    Francja

    To jeszcze ja dołączę się w celach informacyjnych, po ślubie zmieniałam paszport i płaciłam 80 zł. Marta ma dowód francuski który był bezpłatny i tyle to z naszymi dokumentami. Karina pytałaś wcześniej, do Chorwacji jedziemy samochodem. Z samolotem problem jest taki że we wrześniu nie ma bezpośrednich połączeń do Splitu czy Dubrovnika, w ogóle w drugiej połowie września są już nędzne połączenia, a my właśnie tak zaplanowaliśmy urlop. Mam nadzieję że u Was wszystko tak się ułoży że jak najszybciej będziecie mogli wybrać się na wakacje we 3, należą się Wam ! Mówiłaś że Karina to Twoje drugie imię? a jakie jest pierwsze jeśli można spytać? Tudzież coś namieszałam a to u mnie częste. Atag my też byliśmy na szczepieniu, u nas skutek jest taki że dziecko śpi, a jak nie śpi to się tuli. Lubię takie skutki. :)) A jak Wam mija weekend? Mój T pracuje więc same jesteśmy, a dziś to zdecydowanie nie mój dzień. Rano coś mi w plecach 'pstryknęło' i jeszcze mnie boli, a żeby nie było mi smutno to w ogrodzie depłam sobie na pszczółkę tudzież inną osę... fajnie.
  23. KasiaM

    Francja

    Paulina a Milla nie francuzka? Poza tym jeśli nie wybieracie się poza europę to chyba wygodniej wyrobić dowód? Zawsze to taniej a i tak za chwilę będzie trzeba wymienić ;)
  24. KasiaM

    Francja

    Hej cisza cisza, pewnie każda korzysta z dobrej pogody? Moje dziecię śpi, pralka pierze a ja prawie płaczę nad kompem, wczoraj porządkowałam zdjęcia i nie mam pojęcia jakim cudem wyparowało mi kilka folderów, szczęście że nie Martusiowe ale moje ciążowe więc szkoda, bo ani jedno zdjęcie nie ocalało. Nie miała żadna z Was przypadkiem takich rozrywek z picasą? wniosek z tego taki - sprzątanie jest złe ! Jutro i pojutrze T ma wolne więc pewnie będziemy się integrować, a za tydzień na weekend nad morze tuż po wizycie w Tours. Wrócimy i rachu ciachu i jedziemy do Chorwacji, już tak nie mogę się doczekać że po nocach mi się śni. Buźki babeczki, miłego dnia.
  25. KasiaM

    Francja

    Hej i ja dołączam się do zdania dziewczyn, witaminy brałam przejęta przez pierwsze 2 -3 tygodnie, później przestałam. Pod koniec, tzn w 7 miesiącu brałam żelazo i magnez gdyż nóżki bolały a i to brałam albo i nie brałam jak mi się zapomniało... Po porodzie żelazo też brałam przez kilka pierwszych tygodni, tak samo z wapnem. Bardziej wierzę w sensowne odżywianie niż pigułki, a że jadam dużo to i składników dużo sobie dostarczam. Paulina milczysz, dotarła do Ciebie ma nieszczęsna wiadomość?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...