Skocz do zawartości
Forum

megi79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez megi79

  1. Dzięki Laluna, kurcze ale ten czas leci. W sumie Laluna to już 2 choroba, bo już było zapalenie oskrzeli, tylko nie gorączkował, przeszedł to łagodniej. Dziś Wiktorek przespał wreszcie ładnie całą noc, oczywiscie z 2 karmieniami, ale spał i nie wiercił się. Wydaje mi się ze on się tak wiercił bo mu te krostki wychodziły a my smarowalismy go kremem wtedy czuł dyskomfort i dla tego latał cała noc po łóżeczku. Dzis ma całe ciało w krosteczkach, jest ich mnóstwo ,ale przynajmniej się dobrze czuje. Dajecie jeszcze witamine D. Mi wczoraj lekarka powiedziała ze w sztucznym mleku jest witamina D i mogę zmniejszyć mu dawkowanie do 2 razy w tyg. Juz sama nie wiem bo moja kolezanka ma 11 miesieczne dziecko i cały czaspodaje tą witaminkę.
  2. Witam, Dziś dostałam swoją pierwszą laurkę na dzień mamy. Wiktorek ma wysypkę, więc to była trzydniówka. Ma krostki na brzuszku , pleckach i szyjce i trochę na twarzy. Coś w moczu znowu wyszło nie tak więc idę do lekarza. Jest też ślad krwi, wiec to mnie niepokoi.
  3. Jak patrze na to zdjęcie to mnie mały strasznie rozśmiesza
  4. chodzi o to że ja trzymałam małemu ten woreczek około 60 min tak jak jest tam napisane maksimum, bo niestety nie chciał zrobić. Woreczek był w wózku, a wiadomo jakie mamy czasem chodniki, no i później jechałam autobusem. Mogło dojść do zanieczyszczenia, podczas wstrząsów, mocz mógł dotknąć kleju, który był przy ciele i cofnąc sie z powrotem do moczu. Po prostu nie należy trząść tym woreczkiem. No ale już nie przeżywam, zobaczymy jak będzie. Jego humor jest w kratkę, czasem się śmieje, czasem budzi się z płaczem, a tak nigdy nie było.
  5. MarigoldWitam w piątek :)megi niższa temp. może wynikać z osłabienia trochę po tej gorączce, a ten syrop z żelazem to dlaczego? wyszła niska hemoglobina? my się też wybieramy na morfologię bo ja zawsze mam skłonności do anemii i myślę że Ola ma to samo, więc warto sprawdzić Lekarka tez mi powiedziała ze ta niższa temp. moze wynikac z osłabienia po gorączce. Wiktorek urodził sie z 4 punktami i wazył niewiele 2,75kg stąd lepiej dać mu żelazo. Morfologia w dolnej granicy. Kurcze znowu nie dostałam instrukcji. Mały zrobił w woreczek i tak przyniosłam. Pielęgniarka mi powiedziała że lepiej by było jak bym odcieła róg na dole i przelała do sterylnego pudełka, bo mocz mógł sie zanieczyścić od tego kleju co był przyklejony do ciala. Jak nie urok to sraczka. Masakra, znowu wyniki mogą być nie prawidłowe. Mały ma temp juz prawidłową , ale jest blady, moze od tego żelaza.Na razie nie mogę dawac kropelek jak nie wiemy dokładnie co mu było teraz.
  6. Małemu mocz wyszedł nie tak, ale lekarka mnie sie zapytała czy go umyłam przed pobraniem. Niestety kąpany był wieczorem a próbka pobrana rano i mogą być mylne wyniki. Kupiłam te woreczki , nie bede musiała stać i czekać az siknie i czy trafi. Kurde dziś od południa nie ma gorączki, za to ma 36,2 - 36,3. Teraz w drugą stronę. Jak okaże się zapalenie układu moczowego to będzie antybiotyk. Już wolałabym tą trzydniówkę. Co dziennie jeżdżę do lekarza, niech sie to wszystko wreszcie wyjaśni. Dostał tez syrop z żelazem. Bedzie brał przez 6 tyg.
  7. Witam Iwa- nie wiedziałam ze mozna do woreczka. w sumie udało mi sie złapac mocz w kubeczek. Rozebrałam małego z rana, dałam mu do rak szeleszczace husteczki a potem jeszcze picia i udalo mi sie małego fitka skierowac do kubeczka. Mały w nocy miał 38,5, ale rano juz 37. Chyba juz zaczyna mi się @ bo byłam dzis u gina i niestety juz cytologii nie mógł mi pobrać bo próbka była podbarwiona. Jem dopiero sniadanko: drozdzówka z masłem i twarogiem i do tego moje pierwsze truskawki zmiksowane z tłustym mlekiem pycha. Kupiłam dziś jaz za 7,5 zł/kg. Są bardzo słodkie
  8. na 100 % dowiem sie ze to trzydniówka, kiedy aię skończy gorączka to wystąpi wysypka. W sumie jedna choroba bedzie za nami. Mam nadzieje ze to to. Bo juz bedzie na nią uodporniony. Jutro jeszcze musze oddac małemu mocz, ciekawe czy uda mi sie złapać przynajmniej 10 ml w pudełeczko.
  9. mały jest ubrany tylko w body na krótki rekaw, chciałam go tylko przykryc na dupke, no al sie nie dało
  10. Byłam u lekarza. Powiedziała ze może to być tzw. trzydniówka. Gardło ma czyste, uszy też , nie ma kataru. Moze tez przez zeby, ale nie widać dokładnie że to przez to. Mam zrobić mocz na cito, nyrofen 3x dziennie, a jak gorączka się będzie utrzymywać to podać paracetamol w czopkach tylko większą dawkę. Dawałam mu 80 mg, ale to za mało dla 8,6 kg dziecka, dlatego gorączka wcale prawie nie opadała. Musze obsewować i czekać, oby nic się więcej nie wydarzyło. Biedulek jest taki gorący i cały czas śpi. Jak go przykryje to się odrywa.
  11. Witorek całą noc gorączkował i teraz też. Miał nawet 38,6 stopnia. Dałam mu czopek, potem w nocy znowu i teraz rano też bo ma nadał około 38,2 - 38,3. Akurat się składa ze dzisiaj mam umówioną wizytę u lekarza w sprawie tego jego niskiego żelaza, może mi powie co mogę jeszcze robić i mnie uspokoić. Na szczęście pije mleko i wodę.
  12. Hej, Mój Wiktorek jak go teraz kładłam spać, w sumie to jeszcze nie udało mu się zasnąć, bo chyba zeby mu będą szły. Z resztą nie wiem, ale ma temperaturę 37,8 i nie wiem czy mam mu dac eferalgan czy przeczekać. Ile czasu dzieci gorączkują jak im zęby idą?
  13. Monka1Meg Napisz prosze jak robisz tego halibuta, tylko tak jak krowie na miedzy, bo ja niestety to beztalencie kuchenne (Gotuję marchewkę, pietruszkę, seler, miałam w lodówce jeszcze kalafior. Jak już warzywa są lekko miekkie wrzucam rybkę i gotuję . Wrzuciłam nawet trochę skóry żeby było trochę tłuszczyku. Jak już pojawiły sie oczka tłuszczu to ją wyjełam. Na koniec wrzucam posiekaną zieloną pietruszke i trochę kaszy mannej. Gotuję jeszcze z 4 min i wlewam wszystko do blendera. Nie miksuję na gładko, tylko tak żeby były drobne grudki, bo Wiktorek to juz duży chłopak: Spróbuję jajecznicy, budyniu i kisielku
  14. poziomkatzn pediatra mówi że 4x 180 Mój mały zaczyna - 6:00 - mleko 100ml - więcej już nie chce (traktuję to jak noc he he) - 9:30 -kasza manna na mleku z owocami ze słoika (łyzeczka), (około 150ml) -12:30- później mleko z łyżką kleiku ryżowego (butla), (około 130ml) - 15:30-obiadek, - 18:30-trochę surowego jabłka lub innego owoca, (nie zawsze) -20-21 a na noc znowu mleko z łyżka kleiku i pół łyżeczki sinlacu (butla) (około 180ml). w nocy jadł o 3 i 6 po 100ml mleka, dziś tylko raz w nocy, znaczy o 6 rano. Cycka dostaje jak kładzie sie 2 raz spać w dzień, jeszcze przed obiadem. Te godziny oczywiście się zmieniają, bo zależy ile spi, teraz jest prawie 13 a on jeszcze śpi. Kurcze już 1,5 godziny
  15. Monka - jednak teraz zaszczepiłaś. Ja się zdecydowałam na pneumo jak mały bedzie miał około roku, gdzieś pod koniec sierpnia. Też przeżywałam upadki małego jak siadał. Upadał wtedy do tyłu i uderzał główką, często go ratowałam, ale kilka razy ostro przywalił, a ze 2 razy uderzył o parkiet, to było straszne. Teraz już się tak nie przewraca jak siedzi. Za to jak wstaje przy szafkach , łóżeczku traci równowagę, ale nauczył się bardziej kontrolować swoje ciało. Wczoraj zrobiłam małemu pyszną zupkę z halibuta z warzywami. Kurcze naprawdę to było dobre, ze sama sobie takich zup nie robiłam. Oczywiście dodałabym trochę więcej przypraw. Dzis po raz pierwszy mały obudził mnie az o 6:30. Dałam mu 110ml mleka i jeszcze zasnął do 8:30. Wstałam dziś trochę z bolącą głową od za długiego snu. Kurcze ale to było cudowne. Jaki jest wasz schemat karmienia: Mój schemat jedzenia to: - kasza manna na mleku z owocami ze słoika (łyzeczka), - później mleko z łyżką kleiku ryżowego (butla), - obiadek, - trochę surowego jabłka lub innego owoca, (nie zawsze) - a na noc znowu mleko z łyżka kleiku i pół łyżeczki sinlacu (butla). Popadłam w rutynę z tym jego jedzeniem, najwyżej zmienia się tylko obiad. Może coś mi podpowiecie.
  16. Marigold - to rzeczywiście mała nie daje ci wytchnienia, ale dobrze ze jest nadzieja na kolejna "przespaną" noc. Życzę ci tego. Powiem ci ze jak mały pierwszy raz nie obudził sie 2 razy w nocy tylko raz to od około 2 w nocy, co jakis czas się budziłam i zastanawiałam się, czy z nim wszystko w porządku. Mój organizm juz sam sie budzi jak o czasie nie zerwie mnie Wiktorek. U nas w większości nadal sa 2 pobudki, ale juz zdarzają sie tylko jeden raz, to przeważnie na wyjeździe, jak sie bardziej dotleni na podwórku. Nie wiem czy już pisałam, ale w boże ciało jedziemy do Jastarni. Mąż będzie nurkował. Już nie mogę się doczekać, w sumie byliśmy tam jak ja byłam w 8 miesiącu ciąży. Spodobało mi się tam. Ciekawe jak Wiktorek zareaguje na taką dużą piaskownicę.
  17. kevadra Megi, ciasto wygląda super smakowicie, ale kucharz z Ciebie! Wiktorek to już i na fitness chodzi, mały sportowiec! :) A chciałam Ciebie sie zapytać - jak na zakupy jeździsz sama z Wiktorkiem? Wózkiem, bierzesz go w nosidełku, foteliku? Tak sama jeżdżę i chodzę, bo galerię Tesko i Promenadę mam na piechotę. Oczywiście wożę go w wózku, nie wyobrażam sobie prawie 9 kg nosić w ręku. Fotelik służy mi tylko do jazdy samochodem, a jak gdzieś jeździmy to bierzemy zawsze ze sobą wózek.
  18. Fajnie Ewka ze masz tak elastyczny czas pracy. U mnie tak nie bedzie, az mi sie nie chce myslec. Czasem sie zastanawiam, ze fajnie by było miec jakis swoj interes. Tylko jaki he he
  19. Ewka - Piotruś przesłodki z tym paluszkiem w buzi, pewnie masuje sobie dziąsełka jak mój szkrabik. Kinga bardzo ładna dziewczyna. Właśnie wróciłam z zakupów. Byłam w galerii i kupiłam sobie sukienkę na jutro na komunie. Zakupy z małym to istny wyścig. Wpadam do sklepu i od razu zgarniam wszystkie sukienki jakie mi sie napatoczą z podwójną rozmiarówką zeby nie latac i nie wymieniac. Szybko zakładam robie zdjęcia i wysyłam męzowi i siostrze na maila, a oni rozstrzygają która. Pod koniec mały zaczyna płakać to musze się nim trochę pozajmowac. Kupiłam jeszcze 2 pary butów. Jedne takie śliczne malinowe klapeczki na paseczki, a drugie z przeceny do latania na co dzień. W sklepie dałam małemu cyca to się uspokoił i mogłam spokojnie wracać. Muszę lecieć bo maly własnie zrzucił lamkę nocna z szawki a teraz wspina się na łóżko. Ojej, jak ide do łazienki to juz musze wkładac do łóżeczka bo nie wiadomo gdzie powedruje.
  20. Marigold- współczuję tej dolegliwości. Dzis znów byliśmy na gimnastyce. Wiking prawie zasnĄł pod koniec na macie, ale wczesniej latał do wszystkich dzieciaczków. Za bardzo nie poćwiczyłam bo musiałam go zabierac od nich. Wiktorek wreszcie powiedział mama mama i pierwszy raz przeraczkował pod moją nie uwage ze swojego pokoju poprzez 4 metrowy korytarz do salonu. Mój mały podróżnik. No i staje przy meblach, łóżku. Szok jakie robi postępy, tylko szkoda bo jeszcze cały czas ma spięta szyje i kręgosłup za bardzo wygięty w dolnym odcinku. Cały czas muszę ćwiczyć. Jak widać ćwiczenia bardzo go wzmacniają, ale trzeba jeszcze popracować. Coraz bardziej sie tym martwię i boje sie żeby jeszcze coś nie wyszło. Wysłałam wniosek o urlop wychowawczy do 31 sierpnia, a potem do roboty Ewka- jak tam pierwsze dni w robocie. Dawno nie załączałaś zdjęć swojego synka. Zawsze tak pięknie pozował.
  21. A tak w ogóle to bardzo lubi gapić sie w książeczki, mam taką jedną o zwierzętach i z boku są przyciski z głową zwierzęcia, które wydają realistyczne dzwieki zwierząt. Najbardziej lubi wycie wilka i skrzeczenie małpki, zawsze się uśmiecha i wykazuje wieksze zainteresowanie jak opowiadam co jest na obrazku
  22. Co do zabawek to u nas królują wszelakie gryzaki i ostatnio gumowa szczotka do zębów. Najlepiej jak zabawka zakończona jest czymś gumowym. Mały lubi gryźć młotek który dostał od Nastki, który zakończony jest gumą. Z brązowym łosiem śpi i też lubi gryźć jego nóżki i rogi Kula z małpka jest fajna, wystarczy ze dotknie małpkę a ona gra i ucieka.
  23. Coś mnie napadło i zrobiłam ciasto cynamonowe z rodzynkami. Wyszło nawet nieźle i proste w wykonaniu.
  24. Chyba nas ten deszcz uśpił. Kawka dziś nie pomogła, oczy same opadają. Oby do weekendu.
  25. Wiktorek już po raz 2 był karmiony tylko raz w nocy o 4
×
×
  • Dodaj nową pozycję...