
megi79
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez megi79
-
U nas pogoda już się psuje. Nie ma już słońca i jest już chłodniejszy wiatr niż o 10 jak wychodziłam. U mnie mały też śpi tylko w body na krótki rękaw i nie jest przykryty. Jak próbowałam przykryć mu dupkę jedną warstwą pieluszki, to od razu przez sen poczuł i zaczął kopać nózkami, wiec dałam sobie spokój. Dzieci chyba bardzo nie lubią gorąca. Wyniki wyszły ok.
-
Marzenka - Ale Jakub sie zmienił, wydoroślał, śliczny chłopczyk. Widać mały lubi motocykle. Dzieciaki masz super, słodko razem wyglądają. Monka - każda ciąża jest inna, wiec nie musi skończyć się leżeniem. Nastka chyba bije rekordy w ząbkowaniu. U nas jeszcze nic. Powiem ci że mój @ jest masakryczny. Nigdy nie miałam takiego potopu. Muszę zaraz wyjść i się zastanawiam czy nie założyć podkładu poporodowego akurat został mi jeden. Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej, bo czuje sie osłabiona. Zaczynam się denerwować przed wylotem. Mam nadzieje ze burzy nie będzie w sobotę. Juz raz latałam w burzy i całe 9 godzin były turbulencje, a w miedzy czasie były silne opadania samolotu. Nie wspominam dobrze ostatniego lotu. Kamaja - odwiedzaj nas cześciej, na pewno humor ci sie polepszy.
-
Kevadra - Ten twój Pawełek to już duży chłopak. Wygląda na 1,5 roku. Jestem pod wrażeniem że tak pewnie siedzi na huśtawce. Brawo Dziś maly miał pobieraną krew, badam mu tą gospodarkę f-w. Zbiegły się wszystkie pielęgniarki żeby podziwiać Wiktorka , który siedzi z igłą w ręku i nic sobie z tego nie robi. Mój dzielny chłopak. Wydaje mi się ze te ćwiczenia go zahartowały w boju. Takie ukłucie w porównaniu do wysiłku jaki musi podjąć przy ćwiczeniach to pikuś. Dzis przychodzi do mnie koleżanka w 8 miesiącu ciąży i tak sobie myślę ze tez bym już troszkę chciała. A i dostałam moja pierwszą prawdziwą @. Tak jak Marigold pisałaś jest potop. Dobrze ze przed wyjazdem. Wczoraj jak wpadłam do sklepu jak zobaczyłam czekolade, to jak ją kupiłam od razu rozpakowałam i zjadłam kilka kawałków (moja ulubiona z pomarańczami). Poczułam jakąś ulgę. Ach te hustawki hormonalne wracają he he.
-
Witaj Marzenka !!! fajnie ze nas odwiedziłaś. Brawo dla Jakuba z okazji pierwszego ząbka. My nadal czekamy na ten pierwszy. Super ze już siada i raczkuje. Mam nadzieje ze uda wam sie pojechac w góry. U nas Wiktorek nadal ma kaszel ale juz wreszcie mokry i coraz mniej kataru, wiec moze mu niedługo przejdzie. Decydujemy sie na wylot, bierzemy ze sobą nebulizator i bedziemy nadal inhalować. Jalkos jestem przekonana ze klimat nowojorski posłuzy małemu, bo tam jest duza wilgotność powietrza.
-
poziomkaa jeszcze jedno pytanie , chyba głupie :)według zaleceń pediatry ma byc 4x180 ml więc robię 180 woda plus proszek wiec wychodzi ok 210 w butli prawda, tak to ma być, no bo chyba nie 150 wody proszek i wtedy wyjdzie 180 do tej pory jak dostawał butle to dawałam 2 razy dziennie na dokarmianie to było po 210 czyli wychodziło ok 240 ml teraz sie zastanawiam, ze moze za dużo robię ,ze może chodzi o 180 gotowego juz mleka? Poziomka - Igorek to już kawał chłopaka, ma na prwdę ślicznę oczka, takie iskierki. Jeśli pediatra mówi, że ma być 180 ml to właśnie tyle ile jest wody z proszkiem. Na 100ml mleka trzeba 90 ml wody - 3 miarki mleka w proszku A tak dla wyjaśnienia żeby było 180 ml mleka to należy wlać wody około 160ml, a to wynika z proporcji: (180x90)/100 = 162ml wody i wsypać 5,4 miarki mleka w proszku gdzie (180x3)/100=5,4 miarki proszku. Jak chcesz uzyskać 200ml mleka trzeba 180 ml wody - 6 miarek mleka w proszku
-
Mój mały o godz. 6 zjada 110 ml mleka, około 9-10 - 130 mleka z kleikiem z butli, obiad około 180ml, potem znów mleko z kleikiem około 130, a na kolację około 20 zjada najwięcej bo 180-200ml mleka z kleikiem ryżowym. Zauważyłam ze zjada więcej kaszki mannej z owocami jak mu daję z łyżeczki wtedy około 180ml. Bylismy u lekarza. Test CRP wykazał ze to wirus, wiec obędzie sie bez antybiotyków. W sumie to nie wiadomo nadal o co chodzi. W płucach nie słychać nic, oskrzela czyste, uszy też. Zatoki to na pewno nie bo test wykazał by zapalenie bakteryjne. Lekarka powiedziała, ze może to być alergiczne i do tego jeszcze czas ząbkowania. Zostało nam inhalować, oklepywać, podawac syropy i ulżyć w zapchanym nosku.
-
Kurde z malym coraz gorzej. Obudził sie o 1 w nocy i zaczął straszliwie kaszleć. Aż dudniło, to był suchy kaszel. Zrobilizmy mu inhalację, dalismy syropu. W nocy co jakis czas kaszlał głośno. Zaraz idziemy do lekarza, sprawdzić czy zwykły katar nie przeobraził się w coś gorszego. Dlaczego to się dzieje tuz przed wyjazdem.
-
Witam, Dziś mecz i czekam na niego z niecierpliwością. Nocka spokojna i wreszcie udało mi sie pobrać mocz od małego, bo ostatnio miałam z tym problem. Na tym zdjęciu gdzie Wiking trzyma dziewczynkę za nóżki, to po prostu chciał sie po niej wspiąć, żeby stanąć. Ona strasznie się zdziwiła co on robi i znieruchomiała. Dzięki dziewczyny za porady z katarkiem, jeszcze muszę kupić tą maść majerankową. Leje się z niego przeokropnie. Mam nadzieję ze to juz szczyt kataru, bo za tydzień czeka nas lot samolotem, a uszy się ciężko oddytkają podczas kataru. Mogłoby go bardzo boleć. Marigold - Ola w tej sukienusi wygląda jak królewna, śliczności. Ma śliczny uśmiech i kwiatkach jej do twarzy. Fajnie można dziewczynkę wystroić. Ja też tak chcę
-
ja tez sie zbieram i nie moge. Na szczescie juz sie wykąpałam. Mąż na spotkaniu firmowym, a ja oglądam mecz.
-
Marigold - wysłałam maila IWA - dzięki za podpowiedz z tym spaniem wyżej. ułozyłam małeo wysoko na mojej poduszce i wreszcie spokojnie spi. Oddycha przez nos, a katar nie gromadzi sie w nosie Juz teraz rozumiem dlaczego on spał w nogach na kołdrze, bo wyżej było. jaki spokój wreszcie z niego bije.
-
CD.
-
Jastarnia. Wiktorek poznał nową narzeczoną. Od razu jej się oświadczył Nawet pożyczyła mu łopatkę i wiaderko.
-
wŁASNIE ZAUWAŻYŁAM ZE MAŁY LUBI SPAĆ U MNIE W ŁÓŻKU NA PODUSZCE. dZIŚ MU ZROBIE LEPSZE SPANIE . tAK SIĘ MĘCZY, PRZEZ SEN CHARCZY. ZAUWAŻYŁAM ZE NA DWORZU MU SIĘ TAK NIE LEJE Z NOSA, DZIWNE. LEKARKA KAZAŁA MI WYCHODZIĆ I WLAŚNIE ŚCIĄGAĆ KATAR, ZEBY NIE ZALEGAŁ. W SUMIE JAK SOBIE POMYSLE, JAK JA BYM MIAŁA CIAGLE ZATKANY NOS TO RACZEJ WOLAŁABYM ŚCIĄGNĄĆ. WIDZĘ ZE MU LŻEJ OD RAZU, TYLKO STRASZNIE TEGO NIE LUBI. NA SZCZESCIE GRZECZNIE SIEDZI PRZY INHALACJI Z SOLI. NO I STAŁO SIĘ OCZYWISCIE MALY SIE NIE DOSTAŁ DO ŻŁOBKA, ALE JUŻ ZNALAZŁAM 2 DO WYBORU, ALE OCZYWIŚCIE PŁATNE. zAWSZE TO PRAWIE O POŁOWĘ MNIEJ NIŻ NIANIA.
-
Dziewczyny ja juz nie wiem latam do lekarza od 9 dni, mały ma masakryczny katar, bardziej niz wczoraj. Zeby to nie były zatoki, bo od tylu dni ciaga nose, a tu zamiast lepiej to jest gorzej. Nos musze mu czyscic co godzine jak nie czesciej. Dzis od 3,30 próbowałam poprac próbke moczu i niestety do 7 rano nic nie zrobił. Spał w tym czasie, a nie moze przez 5 godzin pic mleka zeby pobrac. Jestem zmeczona, a mały nie wiem od jakiego czasu spi mi na klacie.lepiej mu sie oddycha bo wyzej. Dzis wyniki rekrutacji zlobków. Bylo tylko 36 miejsc. Cos czuje ze sie nie uda.
-
Marigold - Ola też gadzeciara , więc to nie tylko świat naszych chłopców. Jak zostawiam małego w jego pokoju to na małą szafke zawszę kłade jakies rzeczy żeby przy niej stał. Wtedy sie nie nudzi. Na szczęście już nie upada wiec sie nie boje, a wszystkie rogi zabezpieczyłam.
-
kevadraLuna, no powiem Ci, że tak było, Polacy nie bili, a normalnie lali R YouTube[/url] Kevadra - Pawełek jest uroczy. Świat kabelków i laptopów też jest nam dobrze znany. Mój Wiktorek tak samo chwyta się wszystkiego, już mi wyrwał z laptopa 2 klawisze i zepsuł ładowarkę. Ssał końcówkę, która była podłączona pod prąd. Jak patrze na te nasze dzieci to one podobnie się rozwijają i podobne maja okrzyki. Dziś byłam u lekarza z tym jego katarem. Ma teraz zaczerwienione gardło. Złapał jakiegoś wirusa. Kurde kiedy on sie wyleczy, bo tak na prawde to my za 1,5 tyg lecimy. Lekarka zauważyła ze ma lekko spuchnięte oczy. Powiedziałam jej ze się poci, a ona dała nam skierowanie na badania w kierunki gospodarki fosforowo-wapniowej. Jutro idziemy na pobranie krwi (TSH/hTSH, Wapń, fosfataza zasadowa, wit. D ) i oddam mocz (wapń w moczu,). Dała mi jeszcze skierowanie na USG brzuszka. Kurde ciekawe ile krwi upuszczą małemu. Ciekawe co wyjdzie. Jak wyjdzie coś nie tak ( TFU TFU), to najlepszym lekarzem byłam moja rehabilitantka, która od razu zasugerowała to. Myślałam ze taka biała plamka na dziąśle to kawałek zęba, a to jednak mala torbielka wielkości 1 mm, która się często tworzy jak zęby idą. Jak na razie mój mały pozostaje bezzębny, a ten nadmiar kupek może być od żelaza które mu podajemy.
-
Marigoldwitam w środku tygodnia :) mam pytanie - jakie majteczki-pieluchy do pływania kupujecie dzieciaczkom? chciałabym kupić bo planujemy się wybrać na basen tylko nie wiem jakie, moze te Rossmannowskie są dobre? w ogóle to czekam na porady jak się zorganizować z zabraniem dziecka na basen - tzn co koniecznie zabrać i jak sobie ułatwić sprawę przy przebieraniu/ubieraniu po wyjściu z wodyzabieram się za segregowanie zdjęć do wywołania :) My używamy pieluszek baby dream z Rossmana, są bardzo dobre. Po wyjściu z wody trzeba te majteczki na szwach rozerwać, bo ciężko by było zdjąć mokre majteczki. Żeby rozerwać nie trzeba specjalnej siły do tego. Na basen nie trzeba specjalnych przygotowań. Na pierwsze zajęcia wzięłam szampon dla siebie i mydło dla małego. Błąd nie ma sensu brać ze sobą kosmetyków. Na basen dobrze wziąć ręcznik, żeby po wyjsciu z wody od razu przykryć maleństwo. Po wejsciu do przebieralni położyć dziecko na przewijaku i najlepiej samemu się najpierw ubrać, bo jak ubierzesz swoją Olę możesz ją zmoczyć, kiedy będziesz ją ubierać. W tym momencie ona będzie przykryta ręcznikiem. W kostium kąpielowy ubieram sie już w domu, żeby było szybciej z rozbieraniem. My chodzimy rano i mały je praktycznie przed basenem, chodź wiadomo lepiej nakarmić godzinkę przed basenem. Z tego względu nie biorę ze sobą mleka tylko picie. Najlepiej wybierz godzine taką, kiedy Ola będzie miała okres czuwania,żeby nie była marudna na basenie.
-
Marigoldmam wrażenie że trochę wyszczuplał? ale wnioskuję tylko z fotek Jak miał trzydniówkę to waga mu spadła o 200 gr i ważył 8,6, a teraz ładnie juz wcina. Mleko wieczorem i obiad to już około 200ml. Teraz waży już 8,86 wiec już lepiej. On zawsze był szczupaczek. Tylko raz był w 50 centylu, a tak poniżej, tylko z długością jest w 75-90 centylu. Dzięki za odpowiedz.
-
Powiedzcie mi, ile kup robiły wam dzieci jak zęby im szly. Mały ma krpkę białą na dziąśle a dziś zrobił chyba z 5 czy 6 kup. Z rana jeszcze twarde a wieczorem już luźna. Trochę się martwię
-
Muszę się pochwalić. Dziś spałam od 23 do 8,30 z karmieniem o 6 rano Mały obudził się dopiero o 9.
-
Dziś kibicujemy biało-czerwonym
-
Ewka - Piotruś na zdjęciu przy komputerze wygląda jak by miał kilka lat. Urósł i jak zwykle jest przesłodki.
-
Witam, Urlop nad morzem udany. Wiking raczkował po plaży jak szalony. Na kocu nie usiedział. Pogoda była w kratkę, wiec Laluna trochę zazdroszczę tych upałów, bo kilka razy musiałam uciekać z plaży przed burzą. w samochodzie mały spał z przerwami na wyprostowanie się na trawce. Autostrada do Gdańska jest super. Teraz widać ze jesteśmy w Europie. Szkoda ze wjazd do Wawy jest zawsze zakorkowany, ale jakoś ominęliśmy Łomianki. Wiktorek ma nadal katar i budzi mi sie w nocy z zatkanym nosem, w dzień jest ok. Morkie powietrze mu w sumie nie pomogło. Cały dzień spędzał na dworzu wiec może dlatego. Marigold - jak Ola spędzała czas w samolocie? Na kolanach czy na podłodze trochę. Myślisz, ze jak wezmę nosidełko to mały będzie mógł w nim spać. Twoja podróż była krótka wiec pewnie wszystko przebiegło gładko. mój m. się pytał ze niby nosidełko można, ale jak miejsca nie będzie to w sumie po co. Właśnie dziś kupiłam nocnik dla małego. Mamy taki z fischer price, ale on jest dla straszych dzieci. Nie jest wyprofilowany. Mąż dostał na pępkowe w pracy. Taki bajerancki, ze spłuczką, miejscem na papier toaletowy i nakładką na toaletę. Ciekawe czy się w ogóle przyda. Jutro może podeślę zdjęcia z plaży, tam Wiktorek bajeruje starsza koleżankę, która użyczyła mu wiaderko i szpachelek.
-
kevadra Dziewczyny, kiedy i w jaki sposób macie zamiar nocnikować? Ja raz próbowałam, ale chyba na razie to bez sensu. Posadziłam go, a on posiedział trochę zdenerwował się, bo już mu się w jednym miejscu nie podoba, a na koniec zrobił podkówkę. No ale będę musiała już się za to wziąć,ale dopiero w lipcu jak wrócimy z NY.
-
poziomkaKevadra a karmisz jeszcze też piersią? ja powoli juz chce kończyć, karmie 2 razy dziennie rano o 6-7 i wieczorem o 20i teraz nie wiem.. z kolejnego rezygnować i zostać na jakis czas przy jednym? jak to będzie ze tylko jedna pierś bedzie w użyciu :) do końca miesiąca chcę już zakończyć karmienie, więc przed definitywnym zakończeniem będę pić szałwię tak jak zalecają, mam nadzieję że jakos to łagodnie sie zakończy , bo juz i tak chyba mało produkuje mleka, bo Igor coś słabo je , jeszcze o 20-tej w miarę jest chętny, ale rano to inne rzeczy go interesują niż jedzenie :) U mnie jest tylko jedna piers w użyciu, karmie, raczej usypiam małego w dzień ze 2 razy dziennie. Popije troszkę i zasypia, nawet nie chce sie odkleić, a kiedyś się odsuwał, taki mały przewrotek. Tylko z jednej bo jak już zaczęłam wprowadzać nowe rzeczy to juz nie chciał z tamtej. Na początku widać było dużą dysproporcje, ale teraz juz jest dobrze bo mniej pokarmu w tej użytkowanej piersi.