-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez magdaloza
-
Czesc :) U nas dobrze.Amelia zaczela przygode z nocniczkiem i mamy juz 1 kupe i siku do nocnika zrobione Łatwo ja mozna zlapac,kiedy bedzie siku czy kupa,ale nie zawsze zdarze.Staram sie ja sadzac tak co 30min ,ale na to tez nie zawsze czas...,ale powoli i do tego dojdziemy Poza tym u nas weekend minal wycieczkowo...najpierw fastyn z karuzelami (maz sie wyjezdzil za wszystkie czasy...hihihihi) a wczoraj wycieczka do kurortu nadmorskiego Bylo super!Melka zadowolona i spala jak zabita Wrzuce potem kilka fotek,bo teraz musze zadzwonic do tesciowej,bo mnie cos meczy...ehh Caluski dla wszystkich Zdrowka dla Agi I Lilianki
-
Wiki20plEmkaWiki, spróbuj sokami dla dzieciaczków, albo herbatą z odrobiną cukrem ;)Albo też spróbuj herbatkami hippa, malina z dzika różą, bądź pomarańcz - słodkie ;) możesz nawet więcej wody dac, żeby poczuła smak, najlepiej ciepłą przegotowaną. W końca tak czy inaczej bedzie się domagać czegoś innego niż mleczko ;) Powodzenia ! Ja zawsze robie mleko i herbatki w ciepłej przegotowanej wodzie musze spróbować tę malinową Dziękuje za odpowiedzi Pozdrawiam Mam podobny problem.Moja Amelia tez nie chce pic.nic a nic.Wszystkiego probuje i nic.W dobrych dniach wypijala 80ml a teraz jak wypije 20ml to wszystko,wiec sadze,ze nie potrzebuje wiecej,bo nawet jak daje jej lyzeczka czy z kubka to wszystko wypluwa i nie ma zatwardzen.Mnie tu lekarz powiedzial,ze trzeba probowac i tyle.Kiedys na pewno sie uda:) Powodzenia:) Jak znajdziesz sposoba to daj znac:) Acha,moja Melka jeszcze najlepiej pije miete tez z dodatkiem cukru.
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Czesc Dziewczynki Isia kazda kobieta tyle na swoj sposob w ciazy...Jedne na poczatku tyja wiecej a potem maja przestoj(tak miala moja kolezanka...,ze przytyla na poczatku ciazy chyba 4kg a potem nic a nic az do chyba 5mies i wtedy znow miala skok wagowy),mnie okropnie mdlilo,wiec 1wsze 3 mies malo jadlam..bo jadlam tylko z rozsadku.Diety moze nie polecam,ale jedz czesto a malo...to zwykle pomaga.A brzusio ...to zalezy od figury.Ja mam szerokie biodra to u mnie wszystko poszlo w tylek i brzuszek mialam malutki,ale wszystkie moje kolezanki,ktore maja waskie biodra szybko dostaly brzuszka...Kazdy jest inny a poza tym ....kiligramy zawsze mozna zrzucic!!! U nas w porzadku...tylko czasu na wszystko za malo...Czekam na rehabilitanke jak na zbawienie.juz sie nie moge doczekac...Ale jakos tak wiem,ze musi z Melka byc dobrze!!!!! A poza tym nie moge sie tak przejmowac,bo niektore mamy maja gorzej...a z nia nie jest zle po prostu "ma czas" na wszytko...:) Udanego weekendu kobietki!!! Mnie moze nie byc,bo zaraz mam meza w domu...troche pomocy (moze ) i odpoczynku... Caluski -
Czesc dziewczynki Zagladam na chwile...i przy okazji witam sie z poranna kawka.My wczoraj na zakupach bylysmy...W sumie fajnie bylo,szkoda tylko,ze pogoda byla taka sobie(cieplo ale niebo zachmurzone)...Odebralam sobie nowa ksiazke Dana Browna z ksiegarni,poszlam na kawke z moja ksiezniczka...i tak nam dzionek uplynal,ze w domu bylysmy na kapiel...hihihihi.Mamy juz nowa spacerowke w domu i krzeselko do karmienia DO tego nocnik tez przyszedl,ale...jeszcze nie przetestowalam...,bo Melka wlasnie narobila kupe a mnie sie dopiero przypomnialo,ze mam nocnik...hihi Humor taki sobie...Chyba pojade do chrzestnej od Melki,ale narazie zaczekam ,co powie rehabilitantka Miska WSZYSTKIEGO NAJ DLA AGUSI!!! Troche spoznione ,ale szczere Gratki dla Waszych dzieciaczkow!!!! SUPER!!! U nas zadnych rewelacji nie ma...ale to chyba dlatego,ze siedze i wciaz na nia patrze i moze nie widze,ze cos sie zmienia...a zreszta nie chce juz gadac o tym... Caluski dla Was i udanego weekendu!!!! Ja zaraz bede miala malza w domu,wiec pewnie nie zajrze tu szybciej niz we wtorek...choc pewnosci nie mam
-
Witam wieczorowa pora, Ja tylko na chwile,bo zlapalam jakiegos dola...nie wiem...jakos tak nic mnie nie cieszy.Melka sobie slicznie spi,ja mam maly balagan do posprzatania a najchetniej to bym wziela sobie butelke wina i sie zrelaksowala...normalnie mam zadatki na alkoholika ....Musze chyba poszukac sobie pracy,bo od tego ciaglego siedzenia w domu juz mi odbija....normalnie wszystko mnie wnerwia (procz Meli,bo jest grzeczniutka)...Nie wiem,moze wybiore sie do kumpeli na poludnie Anglii???...Samej 5godz jazdy bedzie mi ciezko(znaczy ja i Amelia),ale chyba musze sie wurwac z tej dziury,bo juz mi bije...palma! Zycze wszystkim superancko fajowej nocki Caluski dziewczynki:***
-
No dobrze dobrze...Wystraszylam sie jak diabli...i teraz juz wole ja zostawic na podlodze,bo w najgorszym wypadku walnie sie w lepetyne...hihi Emka wspolczuje dnia..choc dobrze,ze babcia wziela Marcinka na spacerek...Ja nie mam na kogo liczyc... Moi rodzice nie zyja a tesciowie...eehh...szkoda gadac...mieli przyleciec,ale nie przyleca..i tak Amelia spedzi swoje 1wsze Swieta i 1wsze urodzinki tylko z nami :(((( Smutno mi...,ale co zrobic????Ciekawe jak sie wytlumacza dziecku,ze nie ma zadnego zdjecia z nimi???? Bo na pewno nie tym,ze my mieszkamy daleko i oni nie maja kasy,bo...po 1wsze sa na emeryturze! po 2gie my bukujemy bilety...ehh...sorki... Caluski dla wszystkich
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Czesc Widze,ze poruszacie temat preschool...mnie to raczej nie dotyczy,wiec nie pomoge nic a nic... Ale ale...co do paszportu to mnie kobieta w urzedzie w Pl powiedziala,ze ....akt urodzenia ok,ale pesel czy meldunek(skoro dziecko nie przebywa w kraju) nie powinny byc potrzebne do paszportu...wiec jej powiedzialam,ze jest odwrotnie to sie troszku zdziwila...Sama juz nie wiem komu wierzyc.. U nas ok.Melka nadal sama nie siedzi,ale...probuje..Cos mi sie wydaje,ze u niej to pojdzie plynnie,siadanie bez trzymanki i siadanie samej...na to wszystko wskazuje:)We wtorek przyjdzie rehabilitanka to sie okaze czy i jak dlugo potrzebna jej bedzie pomoc.Juz sie nie moge doczekac,bo ona juz ma tyle sily,ze walczy ze mna i a chiny nie chce klasc raczek tak jak powinna...BO NIE I JUZ i mam z tym maly problem,z ktorym na pewno bez problemu poradzi sobie profesjonalista.... A co u reszty??? -
Hej Moja mala pchla zasnela...,wiec mam chwile przed basenem aga kochana to ta twoja dziecina jest sprytna:) Tak szybko doszla do miski...i widac dobre bylo skoro nie chciala wypluc...hihi.Ale mam nadzieje,ze wszystko dobrze sie skonczylo.Moja za to wczoraj siedzac w foteliku wywalila smoczka na lozko i ...tak sie za nim wychylila ,ze zaryla buzia o lozko...oj bylo placzu,bo nozka jej utknela(zapieta byla).Dzieciaki sa sprytne tylko nam sie wydaje,ze nie...hihi
-
Musze leciec kobietki...Amy sie zaczela nudzic i marudzi..a wlasciwie to udaje,ze placze...hihihihi Ale zaraz jej nie bedzie do smiechu Papa..i udanego dzionka
-
Monika74magdalozaAgaiLilaMagda ja mam 5letniego brata i pamietam ze do 10tego miesiaca lezal jak taki flaczek i siedzial tylko z podpora a tu pewnego dnia rano jakby nigdy nic usiadl i poczworakowal do drugiego pokoju, pozniej do 14stego miesiaca wogole nie chcial sie podnosic i nie chodzil i tez pewnego dnia wstal i poszedl... ale wszyscy bylismy zdziwieni....No to mnie pocieszylas troszke...Mam nadzieje,ze tego mojego leniuszka tez pewnego dnia ruszy!!! My juz po cwiczeniach.Melka walczy ze mna.Nie chce cwiczyc.A ma tyle sily,ze chyba bym musiala jej te raczki polamac,zeby je dala jak ja chce....ehhh Dobrze,ze bedzie juz ta rehabilitantka .Ona juz bedzie wiedziala jak z nia postepowac...,bo ja juz opadam z sil...probujac ja dzwignac na raczkach....ehh No i my mamy dzis basen ALe zimno i pada,wiec sie troszke obawiam,zeby Melka sie nie przeziebila....A wlasnie ogladam sklepy internetowe i zamawiam Melce nocniczek,nakladke na kibelek i buciki No to zaszalałaś kochana..... Melka będzie juz sikała do nocnika........???? Madzia moja Gabryśka tez zaczęła raczkowac jakmiała 10 miesięcy, i nie było to późno. a zaczęła chodzić jak miała 16 miesiecy... i to wszystko w normie........... wisz co...nie wiem czy trafimy z sikaniem...ale kupke to by juz mogla...,bo troszke smierdzi i ZAWSZE wiem kiedy zaczyna ja robic,bo wczesniej zawsze leca baczki...hihihih No i nie wiadomo czy podziala...ale mozna sprobowac...,bo jeszcze mi smoczek zostanie do oduczania....i pewnie z tym bedzie gorzej
-
Jak tez czas leci...ja zaraz bede musiala Meli 2gie sniadanko szykowac...hihi A swoja droga jak dlugie przerwy maja wasze dzieci miedzy posilkami????Bo ja sie zastanawiam czy Meli nie przedluzyc??? Ona je tak srednio co 2 /2,5 godz...to chyba troszke za czesto jak na 8miesieczne dziecko,co????
-
Monika74magdalozadodam,ze to poruszanie sie z brzuszka na plecki...a nie pelzanie...ehh...kiedy to sie zacznie????????????? Dobra,ide ja cwiczyc i wroce za jakies....20min...Jak ktoras jescze bedziehaha..... radzi sobie. Magda, a czy Melka podnosi pupe do góry?? czy niebardzo?? , moze ona pełzanie pominie i zacznie raczkować... chociaz fajnie byłoby gdyby pełzała... Czy Wasze dzieci tez maja fioła na punkcie klawiatury??? MONIKA tak probuje podnosic pupe do gory...ale zwykle podciagnie nozke do gory(do klatki piersiowej lezac na brzuszku) i fika na boczek...jakos tak nie umie sie przesunac do przodu...ale jak z nia cwicze to wlasnie podnosi pupe ale za puipa niestety od razu nozki na kolanka i do prostowania sie.... KLAWIATURA to najlepsza zabawka(po moim telefonie i husteczkach do pupy)...wali w nia jak oszalala
-
AgaiLilaMagda ja mam 5letniego brata i pamietam ze do 10tego miesiaca lezal jak taki flaczek i siedzial tylko z podpora a tu pewnego dnia rano jakby nigdy nic usiadl i poczworakowal do drugiego pokoju, pozniej do 14stego miesiaca wogole nie chcial sie podnosic i nie chodzil i tez pewnego dnia wstal i poszedl... ale wszyscy bylismy zdziwieni.... No to mnie pocieszylas troszke...Mam nadzieje,ze tego mojego leniuszka tez pewnego dnia ruszy!!! My juz po cwiczeniach.Melka walczy ze mna.Nie chce cwiczyc.A ma tyle sily,ze chyba bym musiala jej te raczki polamac,zeby je dala jak ja chce....ehhh Dobrze,ze bedzie juz ta rehabilitantka .Ona juz bedzie wiedziala jak z nia postepowac...,bo ja juz opadam z sil...probujac ja dzwignac na raczkach....ehh No i my mamy dzis basen ALe zimno i pada,wiec sie troszke obawiam,zeby Melka sie nie przeziebila....A wlasnie ogladam sklepy internetowe i zamawiam Melce nocniczek,nakladke na kibelek i buciki
-
dodam,ze to poruszanie sie z brzuszka na plecki...a nie pelzanie...ehh...kiedy to sie zacznie????????????? Dobra,ide ja cwiczyc i wroce za jakies....20min...Jak ktoras jescze bedzie
-
Czesc My pobudka jak zwykle o 6.30 No przobowalam Melke przetrzymac dluzej,ale byla glodna i o 7.10 musialam juz wstac.Ja nie mam sie kim wyreczyc....niestety..,wiec pije kawusie a potem idziemy cwiczyc... MONIA gryzak rewelka,z tym,ze tu takich nie widzialam,wiec....Melka musi sie zadawalac marchewka... No i MElka jeszcze nie chodzi czy raczkuje i leniwa jest (po tatusiu...hihi),wiec lezy na pleckach ...ooo....sorki....wlasnie powedrowala do drzwi...musze ja wziac..
-
No to ja tez poprosze:) Amelia urodzona 5.01.09 waga 3030g
-
Monis ja staram sie o jakies regularnosci,ale szczerze powiem,ze to sie troszke zmienia(bo czasem Melka nie jest glodna albo zmeczona o tej co zwykle...zalezy od tego co robi,jaka pogoda i co je...itp) Ale wyglada to u nas tak: Pobudka:6.30,wstajemy o 7(lub 7.30),sniadanko(mleczko) chwila dopoczynku i cwiczymy...,potem czas na zabawy jedzonko ok 9(czasem 10) drzemka(1godz,czasem tylko 30min) jedzonko o 12(12.30 lub 13) bawimy sie i jest drzemka albo jej nie ma ok14 o 15 czy 16 obiadek i jesli nie drzemala wczesniej to tu mamy drzemke miedzy 16 a 17 18.15 kapiel 18.30 jedzonko i nyny....zasypia o 19...moze 19,30 Tak,ze widzisz...znam te jej pory i potrafie wyczuc,ale tez nie jest to takie bardzo regularne jedynie rano i wieczorem jest zawsze tak samo.Wiesz,Monia...ale ja mam na to czas,bo jestem z nia sama w domu...inaczej jak masz jeszcze jedno dziecko,dom,studia itp
-
Alescie sie rozpisaly...Jest co czytac Choc juz zapomnialam co poczytalam...,bo cos rozkojarzona jestem po tej ciazy...hihi Miska jeju,jak Agunia juz pelza...Amelia chyba za miesiac zacznie dopiero...no chyba,ze rehabilitacja i basen pomoga... Anetka no to maz Twoj chyba....hm.....OSZALAL,albo Lepiej...w koncy ZROZUMIAL jak wykorzystac Twoj sexapil!!!Super!Oby tak dalej!:) Emka ja zwykle na spacery chodze sama...M w robocie caly tydzien....Juz przywyklam..nie jest zle,chodze ,gadam do Melki,albo z nia,spiewam i takie tam bzdury...hihi ada no,a ty kobietko kup sobie w koncu buty i spodnie...Gabi sie nic nie stanie jak przez miesiac nie dostanie nowego ciucha...
-
MAŁAWitam! Jestem w 25 tyg. ciąży. Od jakiegoś czasu mój brzuch robi się twardy. Czasami mam problem z wyprostowaniem się. Trwa to krótko, ale wielokrotnie w ciągu dnia. Zaobserwowałam jeszcze zwiększenie wydzieliny z pochwy koloru jasnożółtego albo bez koloru, momentami wręcz czuję jej płynięcie. Czy są to typowe objawy, czy coś dzieje się niepokojącego. Wizytę u lekarza mam dopiero za kilka dni, dlatego prosiłabym o odpowiedź. Z góry dziękuję i pozdrawiam. Witam Cie,Mala:) Ja mialam podobnie.Rowniez brzuszek mi sie napinal i wydzielina z pochwy byla bardziej obfita niz zwykle.Jesli uplawy sa przezroczyste i nie bardzo wodniste to nie powinno cie to martwic,ale oczywiscie na wizycie u lekarza powiedz o tym.A poki co nie stresuj sie ale obserwuj.Jesli wydzielina zmieni kolor to zadzwon do lekarza(ja mialam przez chwilke brazowa-stara krew),choc i tak bez badania nie bedzie umial stwierdzic czy jest ok.Ale na pewno wszystko bedzie dobrze. Gratuluje dzidzi w brzuszku i zycze lekkiego noszenia
-
Wiecie Co... niechetnie,ale musze wqas opusici,bo Melka marudzi...i obawiam sie,ze jak jeszcze poczekam to o cwiczeniach bede mogla zapomniec bo zacznie robic cyrki....Wiec jak cosik to do potem Zycze wszystkim udanego dzionka!!!!
-
aneta1808magdalozaPatrzcie ile nas tu na raz...ale ja wlasnie koncze kawusie i zaraz bede spadac cwiczyc Melke,wiec jakbym zniknela to sie nie gniewajcie...Dostalam list odnosnie rehabilitacji.Babka przyjedzie obejrzec mala w przyszly wtorek...NARESZCIE!!!! Strasznie sie ciesze:)i napewno powie ze wszystko oki trzymam kciukasy Chcialam podziekowac,ale...zniknela mi gdzies ta opcja...hihi..TO DZIEKUJE!!!
-
Anetka sprawdz to swoje haslo na aguagu,bo ....nie dziala:( Ale chyba juz Ci pislay dziewczynki...
-
adriana8899Dzien dooooobryy baaaardzo... Co u Was dziewuszki?? Bo u nas gicior. :) Nie mam na co narzekac-normalnie szok. To super ADUCHA,ze u Ciebie oki!!! Chyba nareszcie,co??? U nas tez dobrze tylko pogoda do d* i mam kupe sprzatania..hihi
-
Patrzcie ile nas tu na raz...ale ja wlasnie koncze kawusie i zaraz bede spadac cwiczyc Melke,wiec jakbym zniknela to sie nie gniewajcie...Dostalam list odnosnie rehabilitacji.Babka przyjedzie obejrzec mala w przyszly wtorek...NARESZCIE!!!! Strasznie sie ciesze:)
-
AgaiLilaMam takie pytanie nie na temat. Ile razy wasze maluchy pija mleko dziennie? a ile posilkow bezmlecznych. Bo mojej malej nie da sie ostatnio wcisnac wiecej jak trzy razy mleka wiec je dwa razy obiad. Nie wiem czy tak mozna bo w kazdym poradniku pisze co innego. Amelia pije 2 razy dziennie mleczko.Ponoc w tym wieku dziecko powinno wypijac od 500 do 600ml mleka na dobe. Wiec nie martw sie,ze nie chce wiecej...Pewnie bardziej jej smakuje inne jedzonko Moja je rano mleczko,potem owoce,kaszka,mleczko,obiadek i mleczko...czasem po drodze jakis jogurt...jak jest glodna...Mleczka wypija(zalezy od humorku) od 150ml do 230.