Nelson

Po raz koljeny madzialska podziwiam :) Nawet nie tyle za ilość czy przygotowanie, ale że tak ci się chce to wszystko liczyć, układać, foty cykać :) Coś mi się wydaje, że jesteś bardzo zorganizowaną osobą

Wiertarkę mojego małża, bo podróba to była

Wróciłam:) Jakiś cud się zdarzył, bo udało mi się bez większych problemów załatwić wszystko w urzedzie gminy i starostwie ;) W pracy też byłam, kompelentów się nasłuchałam a teraz robię obiad, coś mnie na brokuły wzięło... My jutro jedziemy do Wawy, do mojej siostry po rzeczy dla Szymona i już się nie mogę doczekać jak to wszytsko w nd rozpakuję i ustawię w pokoju trochę mi szajba odbija Wtedy też wezmę się za zakupy, jak już dokłądnie będę wiedzieć, czego mi brakuje. Valkiria moim (skromnym) zdaniem, to skierowanie na cc dostaniesz bez problemu. Moja koleżanka z podobną wadą też miała 2 x cc. Madzialska kolejny tort udany! A o przesyłkach to mi nawet nic nie mów, 2 tygdonie temu wysłałam paczkę (zwrot z allegro) za pobraniem 300 zł, poczta powinna mi przelać na konto! i co? kupa! Pan twierdzi, że paczkę odebrał, ja nr konta czy dobrze wpisałam sprawdzałam kilka razy! Ale niestety nie mam pokwitowania nadania, bo mój mądry mąż wyrzucił!! wrrr

Stefan też fajne imię, wbrew pozorom :) Stefek burczymucha... Ja Stefana miałam na liście, ale że tak ma na imię syn mojej szefowej to nie chciałam, żeby wyszło że jej w dupę wchodzę;) Ale syn jej bardzo fajny jest, przystojny, sympatyczny, podróżnik i inteligentny :)

Hejka, zapomniałam wam wcześniej napisać, że Szymon ma kilka razy dziennie czkawkę ! ! ! Biedny chłopak :/ ale dzięki temu wiem, że żyje i ma się dobrze. Idę dzisiaj do swojej pracy się pokazać, żeby o mnie nie zapomnieli ;) Słonko mi się podobają wszystkie 3 imiona, które wybrałaś! Rafał chyba najbardziej :)

myślę, że poprostu na następnej wizycie wystarczy lekarza zapytać a napewno wypisze, że pacjentka była pod kontrolą lekarza. Nie wierzę, żeby którys lekarz robił z tego problemy, także tym się, myslę, dziewczyny nie zadręczajcie.

Viosna, zgadzam się z dziewczynami, że ciąża ci urody nie odbiera, ale zgadzam się z tobą i tym co napisałaś wyżej. Mam tak samo - coraz ciężej mi się schylić, pranie zrobić, wstać z łóżka, czuję się jak orka! ! ! Wczorajszy seks, już powiedziałam G, że był raczej jednym z ostatnich, bo to żadna przyjemność z takim brzuchem i ograniczonymi ruchami! Jak wejdę na górę po schodach to dyszę jak moja babcia , wrrr. Zostało mi 7 tygodni ! ! ! i coś mi się wydaje, że to będzie cięzkie i długie 7 tygodni - chociaż G zadał mi wczoraj pytanie czy 7 miesięcy było długie - no i po zastanowieniu z perspektywy czasu to NIE Kurde! Nie lubię być słoniem:)

Hej, dzięki za troskę, ja dzisiaj trochę lepiej! Noc przespałam całą, nawet nie sikałam;), bez zgagi, z odetkaną jedną dziurką i po apapie:) Leczę się mlekiem z miodem, wit c 1000 i osscilococilum i jakimiś homeopatycznymi kroplami od nosa, pół dnia przespałam a potem pojechałam załatwiać naprawę auta:) Załatwią to z AC.... spadam dalej odpoczywać, jutro mam zamiar wrócić do żywych całkowicie, bo muszę w urzędach parę spraw załatwić...

No i się stało qrwa nieuniknione, z gorączką w ciązy po nieprzespanej nocy!!! Qrwa! nie trafiłam w 5 m bramę pod domem i cały bok auta przerysowałam Ryczeć mi się chce, wiem wiem ubezpieczenie pokryje koszty naprawy! Ale no ja pierdole to roztargnienie mnie już drażni......

Dziewczyny, miałam najgorszą noc w całej ciąży!!! nie spałam w ogóle prawie, tak mnie męczyła zgaga, ból gardła, gorączka i zatkany nos, że łzy same mi z oczu leciały! Ale najbardziej męcząca była zgaga, bo nawet leżeć nie mogłam - rennie nie pomagało w ogóle. Dzisiaj nic nie jem, serio mam dość! Idę zaraz do lekarza ogólnego - bo jeszcze Szymka wykicham ;)

A ja jestem chora! Małż mnie zaraził, bo był przeziębiony. i wczoraj na weselu (bardzo sympatycznym) zaczeło mnie bolec gardło i już poszło dalej przez noc bardzo szybko! Znacie jakieś sposoby na przeziębienie po za mlekiem z miodem? i wit c1000 bo to już uskuteczniam!

emika Ja już swojego skarba nie mogę się doczekać... tak bym chciała go już zobaczyć i przytulić, ubierać w te wszystkie śliczne rzrczy... patrzeć na niego godzinami, zobaczyć słodkie minki i usłyszeć jego głos.... ach jak ja go już strasznie kocham. Nie wyobrażam sobie życia bez tej kruszynki!!! To super że wszystkie przechodzimy ciążę w miarę spokojnie, bez komplikacji i że wszystkie nasze listopadowe bobaski zdrowo rosną w swoich brzuszkach!!! Oby tak dalej do listopada.... Mam tak samo! i w ogóle bardzo ładnie napisałaś... Ja to chętnie już bym poszła na spacer z Szymonem :) ehh jeszcze "tylko" 2 miesiące

Byłam wczoraj na randce z małżem :) I zakupiłam pierwszy ciążowy ciuch, mialam 1 spodnie, ale pożyczone. Spodnie w hm za 80 zł mega wygodne i będą super jeszcze po ciązy zanim powrócę do swojej wagi :) no i zakupiłam dla Szymona wełniane rekawiczki i czapkę, bo my całą rodziną w lutym na narty jedziemy, to się chłopakowi przyda podczas spacerków, jak mama będzie śmigać na stokach A dziś jedziemy na wesele wiejskie Ale tym razem szybciej wrócimy, bo małż chce walke adamka zobaczyć, więc jest dla mnie nadzieja! Tylko miało być ciepło, bo ja rajstop nie mam wrrr....

valkiriaja czytałam, że dziewczyny mie polecaja tej gąbki misiowej do wanienki, bo strasznie niehigieniczne to jest, nie wysycha i tylko bakterie sie osiedlaja, ale jak uwazasz, ja chyba taka profilowana wanienke kupię. Moja położna ze SR absolutnie zabroniła tych gąbek do kąpieli i w ogóle używania gąbek do stosowania dla dzieci. Właśnie ze względu na bakterie, które w wilgotnej gąbce się rozwijają i nie ma jak jej dobrze wymyć, wysterylizować. Zawitkowski też poleca tylko ręcznik lub pieluchę. valkiriaWłaśnie weszłam na strone DOZ żeby orientacyjny koszyk zrobic i wyszło mi 350 zł,nieźle i to jest za jedną szczepionkę, a taki maluch w mierwszych miesiącach ma chyba 3! valkiriaMadzialska i Slonko powodzenia na jutrzejszych wizytach i czekamy na dobre wieści Tak, czekamy na wieści:)

Pokaże jutro Cytrynka co do szczepionek to ja wiem tylko tyle, że można robić na nfz kilka osobno, albo w jednej dawce (x3) wszystkie, jedna to koszt coś ok 500 zł! + pneumokoki. Ale ja sobie głowy nie daję uciąć czy dobrze to zrozumiałam i zakodowałam. Ale myślę, że w necie można gdzieś takie info znaleźć.

Z tym termometrem też z chęcią się dowiem, bo ja całe życie tylko rtęciowy używałam I chciałam się pochwalić, że doszła dzisiaj budka do mojego wózka tak więc wózek stoi już naprawiony i odpicowany i jest boski

slonko2802a ja byłam wczoraj w E.Leclercu i już prawie kupiłam bodziaki 29,99 zł za 7 sztuk, ale postałam chwilę, pomyślałam ile tych ciuchów już mam i w końcu nie kupiłam Grzeczna dziewczynka Chociaż, cena za 7 szt dobra - wychodzi niecałe 3 zł za szt;) Ale w dobie zbliżającego się kryzysu... Pomyśl, żę lepiej dołożyć te 30 zł np. na szczepionki Do Madzialskiej i jej kolosalnej wyprawki ;) w "m jak mama" jest napisane, że wystarczą dwie czapeczki bawełniane i jedna grubsza na spacery;) a ja wtedy ujrzałam twoją kolekcję, he he he. Przynajmniej będziesz miała co potem rozdawać lub sprzedawać na allegro;)

viosna a tak z ciekawości ile u Was kosztuje kurs podstawowy w szkole rodzenia? u nas nic NFZ płaci :) we Wro koleżanka płaciła 500 zł!!! Madzialska zaszalałaś

cytrynkowaViosna moja dzidzia tez nie siedzi jeszcze w dół, w poniedzialek mam wizyte zobaczymy co na to lekarz Co do miesiąca to podobno 7 miesiąc był lepszy bo nie mieli kiedyś jeszcze takich aparatur jak teraz, teraz im dłużej tym lepiejA wogóle to mąż mi wczoraj mył głowę ( tak mi chcał pomóc) nalał mi do ucha wody i nie chce ta woda wylecieć, trzęsę głową na boku, ale nic, boje sie skakać ze względu na szyję :/ Zapomniałam wcześniej napisać, że Milena to piękne imię i ma wiele skrótów ja bym wołała MILA to było ( i nadal jest, ale syn wyszedł) drugie imię na mojej liście dziewczęcej Ucho przejdzie, może spróbuj wyprostowaną dłonią poodtykać!? Madzialska wcześniej zapomniałam to link do tego Jokera, możesz mieć jednego wklejonego, jak ci się nie udało kupony z wyborczej wyciąć.

Wiadomo dziewczyny, że najlepiej dotrwać do 9 miesiąca. Lekarz powiedział mi wczoraj tylko tyle, że to ważny miesiąc i żeby się oszczędzać aby dociągnąć min do tego 36 tygodnia. Nic nie mówił o tym w którym miesiącu lepiej urodzić. W tych czasach to każde dziecko po 27 tyg ma ogromne szanse na przeżycie. Nie ma co się niepotrzebnie stresować. Mąż wziął sobie do serca przykaz lekarza, że mam o siebie dbać i zakazał mi sprzątać w domu więc z racji takiej że muszę coś do cholery robić, to wzięłam się za papierkową robotę, odpisuje na rózne listy, zbieram dokumenty do odbioru domu a jutro mam zamiar poukładać w papierach, bo my to jesteśmy mega nieodpowiedzialni syfiarze Viosna nie stresuj się, że nie jesteś przygotowana, tylko bierz się do roboty! zacznij od listy, którą kiedtyś kukunari zamieściła i dopisz sobie do niej co tobie przychodzi na myśl z innych większych potrzebnych rzeczy. Zrób liste, potem szukaj w necie cen, spisz je i jak już będzie gotowe to podziel sobie co, kiedy kupisz. Możesz też iść do jakiegoś większego centrum dziecięcego tam powinni ci doradzić co jest napotrzebnijesze (wiadomo, że będą chcieli cię ponaciągać trochę!) i po za netem to jeszcze skarbnicą wiedzy są położne w szkole rodzenia lub szpitalu czy przychodni - z pewnością z chęcią ci doradzą. A jak coś to pytaj, Madzialska jest już tak obcykana, że wszystko wie co, gdzie i czy napewno potrzebne ;)

hej, u nas po wizycie u lekarza wszystko ok! Szymek waży 1600g i znów data porodu wyszła szybsza - na 28 paź. Doktor powiedział, że młody statystycznie powinien jeszcze przybrać 2 kg, więc będzie raczej większy niż mniejszy i do tego z wielką głową i bądź tu mądry i weź wypchnij takiego kloca spomiędzy nóg ;) Śmieszna sytuacja była - bo doktor powiedział, że już mu zstąpiła moszna i że ma wielkie jajka i przez jakiś czas nie mogłam opanować śmiechu! rechotałam chyba z 3 min....... I jeszcze z informacji od lekarza - to powiedział, że brzuch już nie będzie mi rósł w takim tempie jak do tej pory (więc ok) i że następna wizyta za 4 tygdnie (też super, że nie za 2) i z badaniami i pobraniem śluzu na GBS (paciorkowiec). I powiedział, że teraz są najważniejsze 4 tygodnie i że mam szczególnie o siebie dbać i się nie przemęczać, bo po 36 tyg dziecko już będzie samowystarczalne, a teraz niech jeszcze siedzi w brzuchu Wizyta była bardzo miła ogólnie i G jest bardzo zadowolony, chociaż przyznam że na USG już nie jest takie widoczne to dzicecko, jakieś takie pozwijane i trzeba mocno się przyglądać. Najlepiej było widać w połowie ciąży. I miałam racje, Szmon już siedzi głową w dół! Pozdrawiam wtorkowo!!!

valkiriahej lasencje A propos mleka czy słyszałyscie takie opinie, że jak kobieta w ciazy pije za dużo mleka i zjada duzo serków i nabiału to dziecko ma potem skaze białkowa?????? wczoraj mi o tym znajoma powiedziała, ale to chyba jakas bzdura co? BZDURA! ! ! valkiriaZaraz sie zbieram na wizytę u gin, musze ogarnać golenie a nie bardzo wiem jak sie za to zabrać, co prawda ptaszka nie mam ale daszek taki, że hoho nie ma szans czegos tam zobaczyc, no chyba ze w lustrze Mam ten sam problem

u nas też było cięzko z imieniem Sytuacja jak u ciebie, co mi się podobało to nie pasowało G i na odwrót Tymek też był brany pod uwagę - brardzo ładne imię, ale wolę Tymona niż Tymoteusza Aż któegoś dnia okazało się, że Szymon jest dla nas dwojga optymanym wyborem i ja już się przyzwyczajam. G czasem jeszcze powie "dziecko" ale pare razy powiedział "dla Szymona" Więc chyba się przyjęło. W rodzinie też raczej większość zadowolona - oczywiście teściowa ma jakieś "ale"......

Madzialska jak nie masz jednego kodu to mozesz wydrukowac sobie Jokera z netu! Wiem, bo zamierzałam zbierać te kupony ale jakoś do kiosku zawsze nie podrodze miałam i teraz już przepadło. Valkiria ja też postanowilam nie kupować pościeli! mam tylko ochraniacz na łóżeczko, poduszkę pani w szkole rodzenia odradzała bardzo, jedynie wspominała o klinie trójkątnym, żeby materac nie był całkiem płasko. Ja pościel mam wybraną, wiec nawet jak się okaże, że jest niezbędna to tylko wejde na neta zamówię i poczekam 3 dni na przesyłkę:) Planuję tak jak ty, że Szymon będzie spał najpierw chwilkę w rożku a potem w śpiworku Merinque Hana bardzo ładne imię Sny to ja od 3 dni mam jakieś poronione!!!! Serio raz wygryzłam mężowi łokcia, raz biegałam z obsranym (przepraszam za wyrażenie, ale chciałam oddać powagę sytuacji) dzieckiem i nie mogłam znależć pieluch,a tu maż biega za mną z drugim, mniejszym synem i woła że oni chcą jeść!!! Podświadomie za dużo myslimy o tym co bedzie za te dwa miesiące! Idziemy dziś do gina! ale dopiero na 20! już się nie mogę doczkać! Według niektórych kalenadarzy zaczęłam 8!!! miesiąc, skoro zaczął lecieć 32 tydzień:) już niedługo coraz bliżej, tralalalalal

Oszalałam Znów się rozpędziłam i cały dom posprzątałam! Zasłużyłam na deser Ku mojej ucieszę mój syn, zdaje się, obrócił się już głową w dół! bo od dwóch dni nie czuję w ogóle parcia na pęcherz i w nocy się obudziłam zdziwiona, że mnie siku nie goni Za to czuję dziwne uciski i przeciągania (bo to już nie są kopniaczki) pod żebrami. No ale wszystko się wyjaśni w poniedziałek na wizycie!