Skocz do zawartości
Forum

gunia43

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gunia43

  1. jola22Witam poniedziałkowo.My już po szczepionce...........moje biedactwo płakało strasznie, ale już jest ok. Teraz śpi sobie spokojnie. Dziewczyny zmierzyłam Julci rano temperaturę w pupci i miała 37 stopni........czy muszę coś do tego dodawać lub odejmować czy to jest prawidłowa temperatura??? Boje się żeby nie miła gorączki po tej szczepionce.....w razie czego mam czopki. Kurde następną szczepionkę powinna dostać za 4 tygodnie a ja wtedy będę w Polsce.......czy myślicie że można jej podać 3 dni wcześniej bo 4 tyg wypadają 24 sierpnia a ja 22 wylatuję do polski. Sama nie wiem co robić z tą szczepionką. A nie pytalas lekarza. jak chcesz to ja mam najoma lekarke to moge spytac. Ale mysle, ze te pare dni to nie ma znaczenia az takiego. Mnie dziewczyny pislay ze od temp w pupie odejmuje sie jeszcze 5 kresek. Czyli jest ok. Moj Maksio mial dopiero wieczorem goraczke 38.5 a pupie i mysle ze u Was moze byc podobnie ale nie musi. MOze sie obedzie bez goraczki. Ale jakby nawet to czopek momentalnie pomaga.
  2. elwiragunia43elwiraWitam mamuśki:)Właśnie dzwoniłam do lekarza żeby zobaczył co to za wysypka u Adasia a jego dzisiaj nie ma do innego nie idę bo im nie ufam wiec czekamy do jutra, mamy wizytę na 11- trzymajcie kciuki proszę Gunia, Daffodil ale macie przystojniaków, śliczne chłopaki Jola zdjęcia śliczne i powodzenia na szczepieniu:) Elwira - wslsnie, a jak ta wysypka dzisiaj wyglada. Zeszlo cos czy dalej jest???? ciekawe co to za swinstwo. No właśnie to z opisów wygląda jak ten trądzik niemowlęcy ale dziwne bo na brzuszku tez jest , Adaś dzisiaj spokojniejszy a wysypka kiedy śpi jakby zanika a jak nie śpi to robi się czerwona.......... dziwne to jakieś Elwira - Kurcze. Oby nie byl to tradzik. Ale tradzik to chyba nie swedzi. No ale wysypka to tez niedobrze. Sprobuj go w krochmalu wykapac. A noz pomoze i zejdzie.
  3. pat-kgunia43pat-kTosia przez te ostatnie dni zaczela spac w nocy niespokojnie (moze dlatego, ze karmi przestalam pic :P) a tak serio, to martwi mnie to, bo mala wierci sie i rzuca w lozeczku, tak kolo 3-4 nad ranem. czasami sie budzi i z powrotem zasypia. Raz ja przystawilam do cyca, bo zaplakala. pocmokala troche i zasnela Moj synek czesto mial takie jazdy. Teraz jest spokoj chwilowy. Mysle ze dzeici musza odreagowac atrakcje jakie spotykaja je w dzien. Pewnie snia o tym i tamtym - zawsze sie zastanawilam jak wygladaja sny takiego maluszka. Zauwazylam ze najczescie spal tak niespokojnie jak mielismy gosci. Pewnie musial w nocy odreagowac, bo to przeciez jakis tam stres. Moze z Tosia tez tak jest. Pewnie nie ma sie czym martwic. My Maksia zostawiamy w lozeczku do 5 zaplakania (pi razy oko na wyczucie) przez sen. To nasza regula. Zauwazylismy ze jak go nie wyciagamy to wtedy sam potrafi sie szybko uspokoic i zasnac. To oczywiscie odkryl moj M bo ja na poczatku to reagowalam od razu i bralam go do siebie do lozka a moj M byl spokojniejszy i na tyle leniwy, ze zwlekal, bo mu sie ruszyc nie chcialo ;-) Generalnie na dobre to wyszlo. Patka, moze nie wyciagaj coreczki od razu tylko zobacz jak sobie poradzi. Jak zasnie sama to tylko sie cieszyc, bo przeczytalam, ze to bardzo pozytywna cecha ja dziecko samo umie sobie dac rade i sie uspokoic i nie nalezy go tego oduczac zbyt szybkimi reakcjami (chyba w jezyku niemowlat to wyczytalam). mam nadzieje, ze to przejsciowe dzieki Gunia. faktycznie, to juz chyba ten czas, kiedy nie trzeba reagowac na kazdy placz malucha. od dzisiaj biore na przeczekanie Powodzenia. Wiem z autopsji, ze to nie jet latwe.
  4. elwiraWitam mamuśki:)Właśnie dzwoniłam do lekarza żeby zobaczył co to za wysypka u Adasia a jego dzisiaj nie ma do innego nie idę bo im nie ufam wiec czekamy do jutra, mamy wizytę na 11- trzymajcie kciuki proszę Gunia, Daffodil ale macie przystojniaków, śliczne chłopaki Jola zdjęcia śliczne i powodzenia na szczepieniu:) Elwira - wslsnie, a jak ta wysypka dzisiaj wyglada. Zeszlo cos czy dalej jest???? ciekawe co to za swinstwo.
  5. Ewciaawitam poniedziałkowo zuza od odłozenia do łóżeczka usneła po 40min. czyli o 22.30 mam nadzieję ze codziennie będzie tylko lepiej....no a wstała o 2 o 5 i o 7....nie wyspałam się....pogoda dziś w miarę wiec spacerek i na soraium lece dziś Zycze, zeby Zuzka zasypiala coraz wczesniej. Co za lato, ze do solarium trzeba biegac zeby bladoscia nie straszyc. Ja zamierzam troche sie dzisiaj do slonka na spacerze wystawic. Pogode jak na razie mamy dzis cudna.
  6. mama2ja bylam dzis z maksiem w sprawie tych kup u lekarza noi diete mam zaleco na ale podejrzewa ze sprawca jest czekolada!!! bo jem jej mnostwo maksio zwazony 7200 mam skierowanie do neurologa i okulisty bo mu oczka non stop łzawia , tak pozatym kolejna noc do dupy bo jak nie cyc znow co 2 godziny to nad kupa pracuje godzine jeczac i popłakujac A dlaczego do neurologa. Cos mu sie dzidje ze go skierowali? A jak to lzawienie wyglada, bo mOj tez ma takie male ropki rano jak wstaje. I czesto oczka czerwone ale mi sie wydaje, ze ze zmeczenia a poza tym on te oczka trze. Juz sama nie weim. Moze cos bagatelizuje. Co do kup to sama jestem ciekawa czy to upaly czy czekolada. A Ty jak czujesz? W sumie to czekolade jadlas juz wczesniej i nic sie nie dzialo wiec dlaczego teraz....
  7. mama2Daffodil ty sliczna bez brzuszka a Kubus jak dla mnie od poczatku cały do ciebie podobny!!! Gunia fajna ma minke maksiu na ostatnim zdjeciu , slodki No wreszcie widze, ze ktos stwierdzil tak jak ja, ze Kubutek to cala mama :-)
  8. pat-kgunia43A ja pozazdroscilam Wam zdjec i tez daje cos niecos z dzisiaj. Dodam, ze pogoda dzisiaj u nas wyjatkowo dopisala, a moje dziecko bylo poza domem 7 godzin i super sie spisalo. Lezazl grzecznie w wozeczku choc malo spal i nie marudzil prawie wcale. Pomine fakt, ze zrobil 4 kupy i zabraklo mi pampersow pod koniec, chociaz wzielam dosc spory zapas! Coz do domu Maksik wracal w kupie. [ATTACH]10572[/ATTACH][ATTACH]10568[/ATTACH][ATTACH]10569[/ATTACH][ATTACH]10570[/ATTACH][ATTACH]10571[/ATTACH]super foteczki! widze, ze powazne zwiedzanie z Maksiem :) fajna masz koszule Guniu, lubie takie i nasze pokolenie matek wychowuje facetow bez kompleksow na tle meskosci: ten rozowy kocyk hihih ;) Jak przyjechalam do NIemiec to go kupilam, bo kolor i wzor mi sie spodobal. Maksio tez go lubi, bo on lubi intersywne kolory i jest mieciutki. W koncu gdzie faceci tez nosza rozowe koszule, co nie?!
  9. pat-kgunia43lutka sluszna uwaga Klaudii mądra dziewczynka co do głosu to mam tak jak Gunia, nie lubie siebie sluchać HI, hi. A glos masz ladny. Nie chcialam pisac, zeby nie bylo ze komplement za komplement. Ale coz, trudno. W obliczu takiego stwierdzenia - serio milo sie sluchalo i Ciebie i Maksia :-) oho, pojawil nam sie kolejny Maksiu na forum Prosze o wyrozumialosc :-)
  10. pat-kDaffodilWitam się wieczorową porą My dzisiaj zaliczyliśmy spacerek, lody, a teraz właśnie skończyliśmy się pakować. Od kuzynki M. dostaliśmy ostatnio leżaczek po jej chłopakach i po prostu nie wiem jak wcześniej mogliśmy się bez niego obejść. Kubek się w nim zakochał od pierwszego wejrzenia, mogę go ze sobą do kuchni zabrać, gada rozanielony, a ja sobie spokojnie obiad zrobię. Rewelacja :)A tu zdjęcia z dzisiaj: [ATTACH]10559[/ATTACH] [ATTACH]10560[/ATTACH] [ATTACH]10561[/ATTACH] [ATTACH]10562[/ATTACH] [ATTACH]10563[/ATTACH] Daffodil Ty juz w ogole nie masz brzuszka! bardzo zgrabnie wygladasz. Kubus spi slodziuchno i jaki elegancik ;) a jaki dostaliscie lezaczek? Dziewczyny poleccie jakis fajny, bo chcemy kupic na dniach. Tosia ciagle chce byc z nami i bez lezaczka juz ani rusz. Gosci wiecej sie nie spodziewamy, wiec bedzie mniej kolan do trzymania Tosi Ja mam zupelnie prostu z Fisher Prise i jestem bardzo zadowolona. Maksio praktycznie lezy w nim jak w hamaku cza w chuscie i nie martwie sie o jego kregoslup. Ja mam taki, ten niebieski: Fisher-Price - Akcesoria Dziecięce Zabawki mozna zdejmowac. Jestem super zadowolona. Z tego co pamietam to Lutka odradzala taki z regulowanym oparciem, ze twardy czy jakos tak.
  11. pat-klutkamama2ale nam Maks jazde zrobil. Poszlismy na spacer i jak bylismy dosc daleko od domu zaczał jeczec a ja powiedziałam ze go nie wyvciagne niech jeczy , potem zaczał płakac potem sie drzec i tak dziwnie łapac powietrze wzielam go na rece a on tak sie rozłoscil ze byl bliski zaniesienia sie ..my spanikowani , wyciaglam cyca pod drzewem i sie uspokoil ale ciezko bylo ..potem kawał drogi do domu na rekach go niosłam w ten wiatr!! a pod samym domem usnał i spi do teraz ..on nas wykonczyi ja mialam jazde z Szymkiem. Pojechaliśmy po ten prezent dla cioci do hipermarketu, juz w drodze zaczął popłakiwac. A pod sklepem tak się rozdarł ze myslalam ze się zajdzie. Samochod klitka,na nic w nim nie ma miejsca, ledwo wyjełam go z fotelika, nie mogłam uspokoić a butlę z wodą mialam z tyłu, i jak tu zrobić mleko? A jak nie zrobię to nie przestanie się drzec. W końcu jakos opanowalam sytuację, ale kuźwa no cała zlana potem przyszłam do cioci. Szymek ostatnio ma ogromne kłopoty z zaśnięciem, wierci sie, krzyczy, drze, płacze. ech Tosia przez te ostatnie dni zaczela spac w nocy niespokojnie (moze dlatego, ze karmi przestalam pic :P) a tak serio, to martwi mnie to, bo mala wierci sie i rzuca w lozeczku, tak kolo 3-4 nad ranem. czasami sie budzi i z powrotem zasypia. Raz ja przystawilam do cyca, bo zaplakala. pocmokala troche i zasnela Moj synek czesto mial takie jazdy. Teraz jest spokoj chwilowy. Mysle ze dzeici musza odreagowac atrakcje jakie spotykaja je w dzien. Pewnie snia o tym i tamtym - zawsze sie zastanawilam jak wygladaja sny takiego maluszka. Zauwazylam ze najczescie spal tak niespokojnie jak mielismy gosci. Pewnie musial w nocy odreagowac, bo to przeciez jakis tam stres. Moze z Tosia tez tak jest. Pewnie nie ma sie czym martwic. My Maksia zostawiamy w lozeczku do 5 zaplakania (pi razy oko na wyczucie) przez sen. To nasza regula. Zauwazylismy ze jak go nie wyciagamy to wtedy sam potrafi sie szybko uspokoic i zasnac. To oczywiscie odkryl moj M bo ja na poczatku to reagowalam od razu i bralam go do siebie do lozka a moj M byl spokojniejszy i na tyle leniwy, ze zwlekal, bo mu sie ruszyc nie chcialo ;-) Generalnie na dobre to wyszlo. Patka, moze nie wyciagaj coreczki od razu tylko zobacz jak sobie poradzi. Jak zasnie sama to tylko sie cieszyc, bo przeczytalam, ze to bardzo pozytywna cecha ja dziecko samo umie sobie dac rade i sie uspokoic i nie nalezy go tego oduczac zbyt szybkimi reakcjami (chyba w jezyku niemowlat to wyczytalam).
  12. pat-kwitam sie poniedzialkowo totalnie zjechana :/ dzisiaj rano moj m odwiozl swoja mame i babcie na pociag. powiem wam, ze mamy gosci non-stop pd prawie miesiaca i mam dosc. bylo roznie: bardziej lub mniej fajnie, ale te ostatnie dni daly mi w kosc. To sa proste wiejskie kobiety i ja szanuje takich ludzi, staralam sie byc wyrozumiala, ale po niektorych tekstach to mi opadaly rece, cycki i szczena na razwczorajszy hit: "Tosia spi cale noce bo ja pije Karmi a tam jest alkohol" NO tak. Nie ma sei oco dziiwic ;-)
  13. Witam sie poniedzialkowo. My wstalismy o 9.30. Maksio pospal od 21.30 do 9.30 z jedna pobudka na karmienie o 5.00 i jena o 7.00. Wczoraj po meczacym dniu padl jak kawka wyjatkowow wczesnie jak na niego. Terza juz pojekuje wiec polozyla go do lozeczka. Niech tam powalczy o sen. jestem ciekawa czy zasnie sam czy tez bede go musiala wyciagac i pomagac w zasnieciu ... W nocy usypia sam b. ladnie ale w dzien roznie bywa, bo raczej to po mleczku. Zobaczymy.
  14. isabelaide spac, wciaz jestem na lekkim kacu po wczorajszej imprezie. Moje laski sa zajebiste, siedzialy z Mia ponad 6h. Mam z nimi super. Dobranoc kochane. Brawo dla dziewczyn!!!! Fajnie masz. Z nimi, nie z kacem oczywiscie! A ja bym posiedziala, bo ze mnie nocny Marek a tu wszyscy nyny juz ida a Jol30 nie ma bo z mezem "film oglada" wiec tez mi nie pozostaje nic innego jak powiedziec Dobranoc!!!!!!
  15. DaffodilDobra kobietki, ja zmykam. Będę tęsknić Wracamy w piątek 7. sierpnia, pewnie od razu zajrzę Buziaczki ogromne. Daffodil - udanych wakcji. I niech Kuba bedzie super grzeczny i cierpliwy dla rodzicow :-) Wracaj do nas szczesliwa i wypoczeta!!!!
  16. Daffodilgunia43A ja pozazdroscilam Wam zdjec i tez daje cos niecos z dzisiaj. Dodam, ze pogoda dzisiaj u nas wyjatkowo dopisala, a moje dziecko bylo poza domem 7 godzin i super sie spisalo. Lezazl grzecznie w wozeczku choc malo spal i nie marudzil prawie wcale. Pomine fakt, ze zrobil 4 kupy i zabraklo mi pampersow pod koniec, chociaz wzielam dosc spory zapas! Coz do domu Maksik wracal w kupie. [ATTACH]10572[/ATTACH][ATTACH]10568[/ATTACH][ATTACH]10569[/ATTACH][ATTACH]10570[/ATTACH][ATTACH]10571[/ATTACH]Śliczna rodzinka. A z Ciebie laska jak się patrzy Dziekuje! Nie laska tylko mnie to raczej laska potrzebna, bo ostatnio tak mnie gnaty bola, ze ledwo co chodze. Wszystkie stawy mnie naparzaja!!!! Zaczelam lykac witaminy ale kiedy dojde do siebie to serio nie wiem. Ostatnio mam problem ze schylaniem sie i klekaniem o innych atrakcjach nie wspamne. Tak przypuszczam, ze to skutki jedzenia malo i byle czego po porodzie przez dwa miesiace prawie. Zamiast zregenerowac sily po ciazy i porodzie to ja sie jeszcze dobilam. To teraz mam za swoje glupia!!!
  17. isabelagunia43A ja pozazdroscilam Wam zdjec i tez daje cos niecos z dzisiaj. Dodam, ze pogoda dzisiaj u nas wyjatkowo dopisala, a moje dziecko bylo poza domem 7 godzin i super sie spisalo. Lezazl grzecznie w wozeczku choc malo spal i nie marudzil prawie wcale. Pomine fakt, ze zrobil 4 kupy i zabraklo mi pampersow pod koniec, chociaz wzielam dosc spory zapas! Coz do domu Maksik wracal w kupie. [ATTACH]10572[/ATTACH][ATTACH]10568[/ATTACH][ATTACH]10569[/ATTACH][ATTACH]10570[/ATTACH][ATTACH]10571[/ATTACH]Kurcze, ale wszystkie zamiescilyscie zajebiste fotki. Maksiu sliczny, tak uroczo wyglada na pierwszej focie, robi identyczna mine jak Mia. Piekny chlopiec, ma takie delikatne rysy. Mama i tata tez super, ale dzidziusie przebijaja rodzicow :):):) Ja moglabym ciagle sie gapic na zdjecia naszych maluszkow slodkich :) Nie wiem po kim ona taki delikatniutki. Zreszta moze mu przejsc wraz z wiekiem. My z mezem mymy raczej zdecydowane typy urody i wcale nie dalikatne - jesli uroda mozna to nazwac nieskoromnie ;-)
  18. isabelaEwciaamama2a co do wprowadzania nowosci maluchowi bo jak bylam w lodzi to debatowalyscie na ten temat..to mnie tez korci jak przechodze w sklepie kolo tych roznosci ..ale jeszcze sie boje i tak mysle ze moze jak skonczy 3 miesiace albo cztery..napewno pierwsze co wprowadze to herbatke z hipa po 4 miesiacu ( z dzika roza)bo on tych ziołowych nie lubi wody z glukoza tez nie chce pic a ja bym chciała zeby on cos oprocz cyca pil..potem sprobuje owoce i soczkoraz kaszk gotowe w słoiczku o dodawaniu kaszki czy kleiku do mleka nie ma mowy bo karmie cycem ,,a i uwazam ze karmienie do 6 miesiaca tylko cycem to lekka przesada , skonczone 4 miesiace to juz bankowo maluch powinien tego i owego sprobowacja tez ta uważam, tez już ym chciała coś kupić zuzi ale jeszcze poczekam a to jeszcze kilka zdieć Matko, wszystkie trzy tu piejemy nad jej uroda!!!! No i ja czwarta do tego grona dolaczam. Choc Mia akurat Zuzce nie ustepuje pod tym wzgledem.
  19. No i jeszcze dodam, ze maksik po raz kolejny zasnal dzisiaj sam w lozku. Myslalam ze sie dzisiaj nie uda, bo mial dzisiaj dzien pelen wrazen i troche marudny byl ze zmeczenia, bo malo spal, ale jadnak. Uspokoilam go troche zeby sie wyciszyl, poprzytulalam a potem zanioslam do lozia i tam chyba z 20 minut zjadal pieluche na zmiane z raczkami i cos przy tym mialkolil - jak to ma ostatnio w zwyczaju a potem zasnal ladnie. Normalnie w szoku jestem z tym jego zysypianiem!!!!! Moj maly dzielny chlopczyk
  20. A ja pozazdroscilam Wam zdjec i tez daje cos niecos z dzisiaj. Dodam, ze pogoda dzisiaj u nas wyjatkowo dopisala, a moje dziecko bylo poza domem 7 godzin i super sie spisalo. Lezazl grzecznie w wozeczku choc malo spal i nie marudzil prawie wcale. Pomine fakt, ze zrobil 4 kupy i zabraklo mi pampersow pod koniec, chociaz wzielam dosc spory zapas! Coz do domu Maksik wracal w kupie. 10569[/10571[/ATTACH]
  21. DaffodilKamidiankaDaffodilWitam się wieczorową porą My dzisiaj zaliczyliśmy spacerek, lody, a teraz właśnie skończyliśmy się pakować. Od kuzynki M. dostaliśmy ostatnio leżaczek po jej chłopakach i po prostu nie wiem jak wcześniej mogliśmy się bez niego obejść. Kubek się w nim zakochał od pierwszego wejrzenia, mogę go ze sobą do kuchni zabrać, gada rozanielony, a ja sobie spokojnie obiad zrobię. Rewelacja :)A tu zdjęcia z dzisiaj: [ATTACH]10559[/ATTACH] [ATTACH]10560[/ATTACH] [ATTACH]10561[/ATTACH] [ATTACH]10562[/ATTACH] [ATTACH]10563[/ATTACH] Ale ma Kubuś dżiny hehe i jaką koszulę! No elegancik jak się patrzy :) I jaki do tatusia podobny, przynajmniej na tym wspólnym zdjątku :) A Ty masz bardzo ładny kolor włosów, super! To takie koszulo-body :) Fakt, wszyscy mówią, że Kuba cały tata. A niech ma, przynajmniej wie, że jego dziecko Ja sie tutaj totalnie nie zgadzam!!!!!! Widza co chca widziec chyba. Cala mama i tyle. Zreszta to niewazne, wazne ze sliczny :-)
  22. DaffodilWitam się wieczorową porą My dzisiaj zaliczyliśmy spacerek, lody, a teraz właśnie skończyliśmy się pakować. Od kuzynki M. dostaliśmy ostatnio leżaczek po jej chłopakach i po prostu nie wiem jak wcześniej mogliśmy się bez niego obejść. Kubek się w nim zakochał od pierwszego wejrzenia, mogę go ze sobą do kuchni zabrać, gada rozanielony, a ja sobie spokojnie obiad zrobię. Rewelacja :)A tu zdjęcia z dzisiaj: [ATTACH]10559[/ATTACH] [ATTACH]10560[/ATTACH] [ATTACH]10561[/ATTACH] [ATTACH]10562[/ATTACH] [ATTACH]10563[/ATTACH] Daffodil - zdjecia super. Kubus maly facecik. Przesmieszny w tych ciuszkach. Jestescie teraz podobni jak 2 krople wody. A Ty piekna cera, sliczne wlosy i fajne modne wdzianko. Nic dodac nic ujac - 100% europejka!!!!
  23. Jola30No i zajrze pozniej dziecko mi sie zmienilo chodzi samo spac i nie wyje a my mamy czas dla siebie wiec bedziemy dzis jakis film ogladacnareszcie Huuurrrra!!!!! Ulga musi byc ogromna a szczescie podwojne!!!!!!! Widac Nikus dlugo wychodzil z szoku. NIe dosc ze go z mamy wyciagneli z nienacka to jeszcze sie znalazl w angiekim szpitalu ;-)Dobrze, ze mu przeszlo. teraz bedziesz miala aniolka.
  24. lutkamama2ale nam Maks jazde zrobil. Poszlismy na spacer i jak bylismy dosc daleko od domu zaczał jeczec a ja powiedziałam ze go nie wyvciagne niech jeczy , potem zaczał płakac potem sie drzec i tak dziwnie łapac powietrze wzielam go na rece a on tak sie rozłoscil ze byl bliski zaniesienia sie ..my spanikowani , wyciaglam cyca pod drzewem i sie uspokoil ale ciezko bylo ..potem kawał drogi do domu na rekach go niosłam w ten wiatr!! a pod samym domem usnał i spi do teraz ..on nas wykonczyi ja mialam jazde z Szymkiem. Pojechaliśmy po ten prezent dla cioci do hipermarketu, juz w drodze zaczął popłakiwac. A pod sklepem tak się rozdarł ze myslalam ze się zajdzie. Samochod klitka,na nic w nim nie ma miejsca, ledwo wyjełam go z fotelika, nie mogłam uspokoić a butlę z wodą mialam z tyłu, i jak tu zrobić mleko? A jak nie zrobię to nie przestanie się drzec. W końcu jakos opanowalam sytuację, ale kuźwa no cała zlana potem przyszłam do cioci. Szymek ostatnio ma ogromne kłopoty z zaśnięciem, wierci sie, krzyczy, drze, płacze. ech Kryzys 12 tygodnia (skok rozwojowy)moze przechodzi. Moj to juz ma za soba.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...