-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gunia43
-
Jola30gunia43Jola30Gunia uwazaj bo jak sie za ciebie tam w Niemczech weznam to jeszcze bedziesz prosic zebym Ci pokoj ostapila hahasikam MOze i tak sie to skonczy. Bedziemy wtedy przy winie problemy zilonych kupek razem rozwizywac :-) Jak do Anglii kiedys zlece to chetnie odwiedze. Mam nadzieje ze winko jakies postawisz albo siderka chociaz! Juz widze tego kaca i medzace dzieciaki rano nad glowami. Oj biada nam wtedy, biada!!!!!
-
Serio juz spadam bo zmyc makjaz musze. Ostatnio to pare razy dzien dziecka sobie zrobilam i pomalowana spac poszlam a rano jak zombie wygladam z tuszem pod oczami. Az dziw ze dziecko sie do mnie usmiechalao. No chyb ze on ze mnie sie smial.... Pa Jolcia30!!!! Trzeba sie wyspac i regenerowac sily na walke o kupe!!!!
-
Jola30gunia43Jola30no i dziewczyny ja chyba tez znikam bo jutro jade do Liverpool wywiesc kolezanke na lotnisko bo wraca no i szkoda bo juz sie rozkrecila jak zrypy dostalamoze jeszcze ja na [przeprowadzke zaprosze HI, hi. Zapros. Znow ja rozkrecisz to pewnie sie nada. Oki. Ja tez biegam, bo moj M mimo szturchan jznow tak rzezi ze za chwile mi dziecko obudzi!!!! Szresznie go kocham, ale to chrapanie mnie kiedys wykonczy normalnie! Dobrej nocy i kolorowych Wam zycze kobietki!!!!Gunia moj tez chrapie i tez nad tym ubolewam bo za mam dosyc jak nie spie pol nocy ja nie dziecko to on i wczoraj tak sie z nim w nocy poklocilam ze szok o 2 w nocy bo nie chcial sie przewrocic na bok Hi. hi. U nas ten sam scenariuz. Kuzde, wiem ze on nic za to nie moze ale jak tak mowie i prosze, zeby sie przekrecil a on nic i rzezi to mnie k... wica trafia i sie na niego wsciekam i raz go rawet kopnelam ( na szczescie nie pamieta, bo sen ma twardy) hi, hi!!!!!
-
Jola30Gunia uwazaj bo jak sie za ciebie tam w Niemczech weznam to jeszcze bedziesz prosic zebym Ci pokoj ostapila hahasikam MOze i tak sie to skonczy. Bedziemy wtedy przy winie problemy zilonych kupek razem rozwizywac :-)
-
Jola30gunia43elwira Gunia angielski puddingi i irlandzkie sausage na niczym sie nie znają, ja karmie piersią a pielęgniarka tutaj podawała mi normy żywieniowe dla dzieci na butelce i powiedziała z cyc czy butla to to samo ........ wiec wcale ich nie słucham i ciesze sie ze mam juz jakieś doświadczenie bo inaczej to siąść i płakać Racja. A moze oni szkoleni, zeby Polakow tak wytarmosic, zeby w try miga i w podskokach do Polszy wracali :-)no umieram gunia ale ty swir jestes czytam i sikam Powiedziala! Ja tu z Twoich postow codziennie prawie boki zrywam a Ty mi tu, ze ja swir :-)
-
Jola30no i dziewczyny ja chyba tez znikam bo jutro jade do Liverpool wywiesc kolezanke na lotnisko bo wraca no i szkoda bo juz sie rozkrecila jak zrypy dostalamoze jeszcze ja na [przeprowadzke zaprosze HI, hi. Zapros. Znow ja rozkrecisz to pewnie sie nada. Oki. Ja tez biegam, bo moj M mimo szturchan jznow tak rzezi ze za chwile mi dziecko obudzi!!!! Szresznie go kocham, ale to chrapanie mnie kiedys wykonczy normalnie! Dobrej nocy i kolorowych Wam zycze kobietki!!!!
-
Elwira - i co zdecydowalas z butami???? Jola30 - a Ty gdzie kobieto? Za zupe dla Nikiego sie zabralas?
-
isabelajesu zmykam, juz wpol do 12 zaraz Mia sie upomni o mleczko. Spadam spac, jutro szykujemy sie na zakupy z laskami, dzis mialysmy isc, ale za dlugo u prawnika siedzialam i zabraklo czasu. No i jutro wieczorem zostawiam mala moim laskom, a sama ide na impreze :):):) oj poszaleje jutro ;P Dobranoc kochane, az nie chce sie isc tak tu dzis wesolo No to musisz sie wyspac kochana bo jak impreza to musissz byc swiezutka i rzeska jak letni poranek :-)
-
isabelagunia43DaffodilWeekend rozpoczynamy komputerowo Ja tam nawet nie mam się do kogo przytulić, bo M. napierdziela w jakąś durną grę A moj chrapie na kanapie, ze az szklo w szafce drzy :-) !!!!!!! oby nie pobil szklanek ;) Chyba go jednak szturchne porzadnie, bo Rosenthal to nie jest ale zawsze
-
elwiragunia43Jola30Isabela napisz prosze jak ugotowalas zubke i co na poczatek dalas cos ja czuje ze Ty Kochaniutka jestem mojm lekarzem i Ciebie sie slucham Gesta ,zadka ta zupka i przez jaka butle podajesz kaszke bo mi sie zapychal butka chodz dalam pol lyzeczki kaszki No i racja!!!!!!! Co bedziesz jakiegos angielskiego puddinga sluchala, co sie tak zna co wcale, bo jak Hippa nie zna, to ja nie wiem skad ona sie urwala. A moze jej placa za promocje jakiejs angolskiej firmy ...... Gunia angielski puddingi i irlandzkie sausage na niczym sie nie znają, ja karmie piersią a pielęgniarka tutaj podawała mi normy żywieniowe dla dzieci na butelce i powiedziała z cyc czy butla to to samo ........ wiec wcale ich nie słucham i ciesze sie ze mam juz jakieś doświadczenie bo inaczej to siąść i płakać Racja. A moze oni szkoleni, zeby Polakow tak wytarmosic, zeby w try miga i w podskokach do Polszy wracali :-)
-
elwiraIsabela zgadzam sie z tobą w 100% jeśli chodzi o to jabłko odkąd zaczęłam podawać Adasiowi soki głównie jabłkowy niema problemu z kupka, wcześniej robił raz na 2 dni teraz codziennie a wypija tylko 20-30ml na dzień Wiec Jola30 - nic tylko korzystac z rad!!!!!
-
Jola30lutkaJola30moj mlody ma dzis foca i nie je kuzwa ja z tym dzieckiem oszalej codziennie cos nowego wymysla zeby sie mi nie nudzilo nie jadl juz 6 godzin i nie spi zeby nie bylo skowyczy i piskli i marudny strasznie.Nie jest goraco, nie ma temperatury,nie wiem kupa zapiekla w dupie i moze przez to bo sie prezy i placzea kiedy robił ostatnio? A wiec tak nie robi i ma problemy moze nie zrobic nawet 5-6 dni i oni tu nie widza problemu ale kupa jest tak zapieczona i twarda jak u starego Nikiego a to przeciesz maly chlopczyk haha. dzis byla po dwuch dniach po soku z jablka nie rozcieczonego bo juz mi sie nie chcialo i zyje a kupa twarda nie dal by rady zrobic sama czopki ilez mozna Jak u starego Nikiego . U ha ha !!!! Ale co racja to racja. Typowe zatwardzeniewidac. Moj jak robil nawet w czasie upalow jedna na trzy dni to jednak normalna byla. Daj mu ten sok i albo rumianek daj pic, bo dziecka szkoda, a do czopkow sie przyzwyczai i dopiero bida bedzie.
-
Jola30Gunia a tam gadasz a Twoj Maks co nie wystrojony jak krolewicz i taki slodki do schrupania A mama i tata i cala gromadka wszyscy piekni i szczesliwi mieszkanko jak malowane nie ma co Oj dzieki, dzieki. Takie komplementy, ze chyba dzisiaj to nie zasne no i posiedze jeszcze na forum to moze cosik mi sie jeszcze dostanie ;-)
-
DaffodilJola30Hello towarzystwo cos mi tu sie nie podoba wszystkie dostepne i w dobrych humorkacho tej porze? Cieszy mnie to bardzo bo ja wlasnie wrocilam z wycieczki i maly spal jak zabity mial kapiel przed chwila i skowyczy pije butle i idzie w kimonoLozeczko zaakeceptowane huraWeekend rozpoczynamy komputerowo Ja tam nawet nie mam się do kogo przytulić, bo M. napierdziela w jakąś durną grę A moj chrapie na kanapie, ze az szklo w szafce drzy :-) !!!!!!!
-
Jola30Hello towarzystwo cos mi tu sie nie podoba wszystkie dostepne i w dobrych humorkacho tej porze? Cieszy mnie to bardzo bo ja wlasnie wrocilam z wycieczki i maly spal jak zabity mial kapiel przed chwila i skowyczy pije butle i idzie w kimonoLozeczko zaakeceptowane hura Brawo Niki!!!!! No i brawo mamusia!!!!! A co do humoru to nie narzekam. Za mna udany dzien. Kolezanka nas odwiedzila, fajnie bylo. Ona w ciazy, termin na 2 sierpnia. Moje dzeicko radosne i do rany przyloz. Na koncowce spaceru troche pokwekal. Zachodzilam w glowe o co mu biega podtykalam do butle to smoka to raczki i ciagle zle. A powod byl najprostrzy z prostych - kupa. Zmylilo mnie tylko to, ze to juz 4 dzisiaj a tego to sie nie spodziewalam. A pozy tym taki czascioch sie z niego ostatnio zrobil, ze hej. Kiedys to nawet nie kweknal tylko cieszyl sie ze mu w tylek cieplo. :-)
-
isabelaJola30Isabela napisz prosze jak ugotowalas zubke i co na poczatek dalas cos ja czuje ze Ty Kochaniutka jestem mojm lekarzem i Ciebie sie slucham Gesta ,zadka ta zupka i przez jaka butle podajesz kaszke bo mi sie zapychal butka chodz dalam pol lyzeczki kaszkiJolus, najprostszy przepis: Jeden maly batat, albo zwykly ziemniaczek (batat lepszy bo slodki, ma karoten i wiecej skrobii, a w uk kupisz w kazdym sklepie, marchewka i jabluszko. Scierasz na tarce (na drobnych oczkach, wrzucasz do garnka, zalewasz woda (okolo szklanki) gotujesz nie dluzej niz 15 minut, powyzej tego czasu warzywa i owoce traca ponad 80% witamin i mineralow. Po ugotowaniu miksujesz na papke, jesli jest za geste to dolewasz wody. Poporcjuj sobie i zamroz, mi dzis wyszlo na 4 obiadki. Pierwsza zupke daj Nikosiowi z dodatkiem mleczka. Czyli do zupki dodaj mleko sproszkowane i wymieszaj dokladnie. Sprawe smoczka rozwiazalam sama, wzielam smoczek (no1) duza agrafke, podgrzalam koncowke i zrobilam porzadna dziurke, potem wymylam porzadnie smoczek i wygotowalam, wyszlo idealnie na kaszki i zupki. Powiem Ci Jola, ze Mia tak wpieprzala ta zupe, az milo. wydoila setke i jeszcze chciala :) Brawo Mia smakoszka mala!!!! Teraz pora na Nikiego. Czekamy na relacje.
-
Jola30Isabela napisz prosze jak ugotowalas zubke i co na poczatek dalas cos ja czuje ze Ty Kochaniutka jestem mojm lekarzem i Ciebie sie slucham Gesta ,zadka ta zupka i przez jaka butle podajesz kaszke bo mi sie zapychal butka chodz dalam pol lyzeczki kaszki No i racja!!!!!!! Co bedziesz jakiegos angielskiego puddinga sluchala, co sie tak zna co wcale, bo jak Hippa nie zna, to ja nie wiem skad ona sie urwala. A moze jej placa za promocje jakiejs angolskiej firmy ......
-
isabelazanim pojde spac wrzuce jeszcze fotki z Dagi aparatu :) wlasnie mi je zrzucila na kompa. Dziewczyny, az mnie z zazdrosci w dolku sciska - takie piekne fotki robicie. Chyba kurde sobie nowy aparat lada chwila kupie!!! Tylko jak to kwestia talentu to gorzej. Tego kupic nie mozna :-(( No a Mia, coz tu mowic - Miss Londka normalnie!!!!!
-
KamidiankaDaffodilEwciaau nas wygląda to tak : kąppie o 20.00 czasami daje butle a jak jadła wcześniej to herbatke troszke ją ponosze na rękach bo coś tam kwęka wierci się ,jak widze że już oczy zamyka jak ją nosze to ją odkładam a ona oczy otwarte i już siąca nie jest kwęka to ją biore na rekach usypia no to odkładam i ona znów oczy otwarte, wierci się i kwętka i tak w kółko do 23...dziś coś usneła wcześnij o 22.20 Bo Zuzince jest na rękach dobrze i jak ją odkładasz, to od razu zmianę wyczuwa. I biedna nie rozumie dlaczego jeszcze przed chwilą zasypiała u mamy, a teraz już nie. Błędne koło trochę. Może spróbuj nauczyć ją samodzielnego zasypiania w łóżeczku, to obydwie odetchniecie z ulgą. Dokładnie, Ewciu postaraj się jak najwcześniej przyzwyczajać Zuzkę do samodzielnego zasypiania, bo inaczej trudno Ci ją będzie oduczyć tego ciągłego noszenia na rękach. Nie wiem, czy słyszałaś o metodzie 3-5-7? Niektórzy ją stosuja z dużym skutkiem, mnie pediatra w szpitalu powiedziała o niej. Wprawdzie ja nie stosowałam, bo jakoś nie musiałam, ale powiem, na czym to polega. Gdy maluch jest najedzony, przewinięty, wycałowany, jednym slowem, gdy wiesz, że nic mu nie dolega i czas spania nastał kładziesz do łózeczka, gdy zacznie być senny. Jak płacze, odczekujesz 3 minuty, dopiero potem wchodzisz i przytulasz, głaszczesz, dajesz smoka. Potem wychodzisz, gdy znowu kwęka, tym razem odczekujesz 5 minut, powtarzasz procedurę. A za trzecim razem odczekujesz 7 minut, podobno to wystarczy, by maluch usnął. Uff, ale się rozpisałam nieproszona o to hehe NO tak. U nas ta metoda trwalo to za kazdym oprawie za kazdym razem od godziny do poltorej!!!!!! :-0 Mojego smurfa to totalnie nie dotyczy. Jak slysze takie rady, ze za trzecim razem juz usypia to az mi sei smiac chce. Chyba jak samo ma ochote, bo jak moj Maks sie wkurzyl o tylko bylo gorzej i coraz wiekszy ryk!!!!! Moim zadaniem trzeba sie ciut bardziej nameczyc niz trzy razy. Ale generalnie zawsze warto probowac.
-
jola22cdn... Jola22- fotki boskie normalnie. Moj M niestety nie a talentu i atkich fotek jak twoje chyba sie raczej nie doczekam. Coz, ma za to inne zalety. Jola22, JOla30 - Julka i Nikus to dwa najbardziej wystrojone malenstwa na naszym forum. swietne maja te cuszki. Tutaj takich nawet nie ma co szukac. W UK chyba takie cuda tylko, albo mamusie takie rarytasy wynajduja.
-
Daffodilgunia43DaffodilU nas to samo. Kciuk jest na topie ostatnio. Wyciągam i za chwilę znowu to samo. Smoka już się nie tknie Moj smoka uzywa tylko sporadycznie naspacerze w wozku jak zaczyna sie zbierac do spania i zaczyna marudzic to wtedy jest pora na smoka. Jak mu go dam to pare razy mlasnie i zasnie. Ale sie zrymowalo, hi, hi. No i jeszcze zapominialam napisac, ze Maksio ladnie juz jezdzi w wozku. Zabawia sie zabawkami albo patrzy co tam sie dzieje po bokach, a jak jest zmeczony to juz potrafi sam zasnac. Bywa ze pomarudzi ale to juz rzadkosc. No to brawa dla Maksika. Po prostu musiał do tego dorosnąć Widac taki typ!
-
DaffodilEwciaaa czy w ciazgu dnia dużo nosicie swoje dzieciaczki??? bo moja zuzie cały czas ktoś nosi i już nie chce leżeć tylko tak na rekach pionowoNiedużo. Parę razy w ciągu dnia zrobimy sobie parominutowe wycieczki krajoznawcze Oprowadzanie po mieszkaniu i pokazywanie coraz to nowych rzeczy. I to w zasadzie tyle. Czułości, przytulaski i buziaki z reguły na leżąco. Tylko teściowie nie potrafią się dostosować. Jak byliśmy na weselu, to Kuba cały czas był na rękach. Nawet spał na rękach Najbardziej mnie ubawiło, że jak weszli, a Kuba zadowolony w najlepsze bawił się na macie, to szast prast i dziecko już na rękach. Na szczęście tylko raz z nim zostali i na razie nie planuję więcej Na kolejne wesele do wnusia przyjedzie moja mama W koncu dziadkowie sa od rozpieszczania a rodzice od wychowywania :-)
-
jola22lutkajolcia no oczywiście ze JUlcia jets dla taty najpiękniejsza - w końcu jest do Ciebie podobna a Ciebie wybral spośród milionówHe...no myślę że dlatego. Ostatnio była u mnie koleżanka z córcią o 2 tyg starsza od Julci (śliczna kobietka o imieniu Emilka) i mój M po ich wyjściu skwitował "ale Julcia i tak jest ładniejsza" Wstawiam pare fotek Ojej na trzecim normalnie jak maly baletnica albo elfik! I jakie ma kukuryku na glowce. Bardzo wdzieczna z niej dziewczynka. Tata ma racje, ze tak mowi.
-
Ewciaaa czy w ciazgu dnia dużo nosicie swoje dzieciaczki??? bo moja zuzie cały czas ktoś nosi i już nie chce leżeć tylko tak na rekach pionowo Ja nie nosze Malego prawie wcale. Nie nosilam go, bo po porodzie mialam straszne problemy z kregoslupem i nerwem kulszowym. A poza tym, zeby nie przyzwyczaic, bo zostaje w domu sama z dzieckiem i jakbym go miala nosic to chyba bym nic w domu nie zrobila o kregoslupie juz nie mowie. Duzo z nim sie przytulam jak daje piers a on jeprawie godzine za kazdym razem i to tyle. Swiat sobie oglada jak siedzi w foteliku. Ja wtedy duzo razem z nim rozmawiam i duzo mu spiewam. Czesto lezymy razem a ja mu opowiadam i sie wyglupiam czasem cwiczymy razem i on wtedy jest happy totalnie. Jak byla u mnie macocha to zabronilam nosic choc ona sie do tego zwala i do nynania i noszenia. Ciezko bylo ale bylam tak przekonujaca ze sie zastosowala. MOj M czasami Maksia po domu nosi i mu pokazuje co za oknem i takie tam. Ale dlugo tez to nie trwa bo Maly lubi zmiany i czasem nawet sie cieszy jak go odlozy do kolyski i pusci pozytywke.
-
EwciaaDaffodilEwciaau nas wygląda to tak : kąppie o 20.00 czasami daje butle a jak jadła wcześniej to herbatke troszke ją ponosze na rękach bo coś tam kwęka wierci się ,jak widze że już oczy zamyka jak ją nosze to ją odkładam a ona oczy otwarte i już siąca nie jest kwęka to ją biore na rekach usypia no to odkładam i ona znów oczy otwarte, wierci się i kwętka i tak w kółko do 23...dziś coś usneła wcześnij o 22.20 Bo Zuzince jest na rękach dobrze i jak ją odkładasz, to od razu zmianę wyczuwa. I biedna nie rozumie dlaczego jeszcze przed chwilą zasypiała u mamy, a teraz już nie. Błędne koło trochę. Może spróbuj nauczyć ją samodzielnego zasypiania w łóżeczku, to obydwie odetchniecie z ulgą. dziś wałsnie tak zrobiłam odłożyłam ją głaskałam i całowałam w łózeczku i przysneła a jak była pora jedzenia to ją wziełam i dałam jeśc zjadła i ja odłożyłam troche się powierciła ale usneła....mam nadzieję ze teraz będzie już tylko lepiej Moze nie nynaj jej. Ja Maksia nigdy nie nynalam i nie nosilam na raczkach do snu, wiec sie tak nie buntowal jak go kladlam. Na pewno bedzie coraz lepiej. Probuj tak ja klasc, probuj i probuj. Na pewno zaskoczy w swoim czasie. Ja Maksa tez probowalam zawsze klasc. Raz zasnal a raz sie rozryczal. Ale sie nie zrazalam. Nic na sile nie robilam i nie pozwaalam plakac. Pomarudzic tak ale plakac tak jak kiedys to nie. Ja juz go trenowalam i bez skutku i w swoim czasie sam zaskoczyl, bo wiecej kojarzy i chyba kuma, ze lozeczko i ciemno na dworze wiec spac trzeba. Zreszta kazde dziecko ma swoj czas i swoj charakter. Oby Zuzce sei udalo w lozeczku jak najszybciej samej zasypiac, o to ulga dla mamy i dla nie samej tez pewnie bedzie.