Skocz do zawartości
Forum

Daffodil

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daffodil

  1. NATKA08 Daffodil NATKA08 dla mnie albo stare forum albo rezygnuję myśle ze nie jedna dziewczyna tak zrobi Myślę, że te które nawiązały tu przyjaźnie, zwłaszcza na kilku wątkach, zostaną... I to jest najważniejsze :) ach rozumiem czyli od teraz parenting to koło wzajemnej adoracji - tylko dla wybranych takie było założenie zrobienia nowej odsłony żeby wykurzyć stąd "nieprzyjaciół" Nie sądzę, żeby takie było założenie administratorów :) Natomiast napisałam to co napisałam, bo mnie by przez myśl nie przeszło, żeby ze względu na zmianę rozstawać się z dziewczynami, z którymi się zżyłam :)
  2. pbmarys Na TELEFONIE nie da sie korzystac tyle Wam powiem! Wiec nie bede zagladac bo mozliwosci mam za male a na kompie nie da sie siedziec caly dzien. To prawda, potwierdzam. Nie jestem w stanie zalogować się z telefonu. Ponownie przekierowuje mnie do strony logowania bez żadnego komunikatu. Ulla to kolejna sprawa na Twoją listę skarg i zażaleń :)
  3. NATKA08 dla mnie albo stare forum albo rezygnuję myśle ze nie jedna dziewczyna tak zrobi Myślę, że te które nawiązały tu przyjaźnie, zwłaszcza na kilku wątkach, zostaną... I to jest najważniejsze :)
  4. NATKA08 czas nic tu nie zmieni jeśli coś mi się nie podoba to nie i odwrotnie tamto forum było naprawdę fajne i podobało się chyba wszystkim nikt nie narzekał. Natka pracuję w zespole, który m. in. zajmuje się się programowaniem, tworzeniem aplikacji itp. Wierz mi, że każda, absolutnie każda nowa wersja programu dokładnie takie same emocje wzbudza :) Też jest wielkie oburzenie, bo przyciski w innych miejscach, inne kolory, nie wszystko zrozumiałe od razu. Ludzie się przyzwyczajają do znanych standardów. Po 1-2 tygodniach już nikt nie narzeka, bo przyzwyczaja się do nowej wersji i nie wyobraża sobie powrotu do starej. Oczywiście ja nie zaprzeczam, że wszystko jest ok. Też wiele rzeczy mi się nie podoba, ale nie dramatyzowałabym tak i nie uciekała z forum po paru napisanych postach :) A z takich opcji, których mi brakuje, to przede wszystkim multi odpowiedzi i przekierowania do ostatniego własnoręcznie napisanego postu.
  5. Dziewczyny spokojnie :) Przecież forum dopiero ruszyło. Administratorzy na przeniesienie danych nie mieli dużo czasu, chcieli to zrobić jak najszybciej, żebyśmy z forum mogły korzystać, więc pewnie stąd sporo bugów. Dajcie im trochę czasu na rozruch.
  6. Rany, rany, nie ogarniam jeszcze tego nowego forum, więc nie wiem czy mi się posta uda dodać, ale spróbuję :) Jesień cudów Jodi Picoult Przyznam, że mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony świetny sposób pisania autorki i rewelacyjne przedstawienie relacji matka-córka, za to oczywiście ogromny plus. Ze strony drugiej bóg kobieta objawiająca się 7-letniej dziewczynce, stygmaty i wskrzeszenie babci. Dla mnie osobiście nie do przejścia... Podsumowując daję 4/10, ale zaznaczam od razu, że ocena obniżona mocno za temat. Podejrzewam, że osoba z bardziej kreacjonistycznym podejściem do życia dałaby tej książce 10/10 :) Mariah przyłapuje męża z inną kobietą i wpada w depresję, a jej córka Faith - świadek zdarzenia - zaczyna zwierzać się wyimaginowanej przyjaciółce. Początkowo Mariah lekceważy te rozmowy, jednak kiedy Faith dokonuje kolejnych cudownych uzdrowień, a na jej dłoniach pojawiają się stygmaty, zadaje sobie pytanie, czy córce istotnie nie objawia się Bóg. Wieść rozchodzi się błyskawicznie - Mariah i Faith wbrew własnej woli stają się bohaterkami medialnego cyrku. Rozwój sytuacji nieuchronnie prowadzi do destabilizacji rodziny dręczonej przez media, lekarzy oraz posiadaczy jedynych słusznych prawd.
  7. Z racji tego, że urlop się skończył, od jutra wracam do pracy, to trzeba do normalnego trybu wrócić, więc rzadziej będę zaglądać Ale tak czy siak możecie liczyć na moją aktywność czytelniczą :)
  8. Krucha jak lód Jodi Picoult Niesamowita książka. Tak mnie wciągnęła, że czytałam wczoraj do 3.20 w nocy. Po prostu nie mogłam jej zamknąć w połowie. To dopiero druga książka tej autorki, którą przeczytałam, ale już wiem na pewno, że sięgnę po kolejne. Podoba mi się u niej przede wszystkim to, że wykorzystując bardzo przystępny język porusza niesamowicie trudne tematy. Takie przy których człowiek ma spore problemy, żeby ze stuprocentową pewnością opowiedzieć się po jednej lub po drugiej stronie. 10/10 Rodzice oczekujący narodzin dziecka mają tylko jedno życzenie: żeby było zdrowe. Charlotte i Sean O'Keefe także wybraliby zdrowie dla swojej córki - gdyby tylko mogli. Nie mieli jednak takiego wyboru, ich życie stało się pasmem bezsennych nocy, rosnących długów. Zupełnie nieoczekiwanie stają przed pytaniem: a gdyby o chorobie Willow było wiadomo odpowiednio wcześnie? Czy zdecydowaliby się na usunięcie ciąży? Niezwykle emocjonująca i głęboko poruszająca powieść Jodi Picoult ukazuje rodzinę żyjącą z nieprawdopodobnym ciężarem, walkę o utrzymanie rozinnej jedności oraz potężną siłę miłości.
  9. Zachowaj spokój Harlan Coben Kolejna książka Cobena, którą przeczytałam z wypiekami na twarzy. Mistrzowskie połączenie paru wątków, które na końcu splatają się w jedną całość. 9/10 Nowy bestseller mistrza thrillera, w którym niepowiązane ze sobą wątki łączą się w najmniej spodziewany sposób, ukazując dramat zwykłych ludzi zamieszanych w coś, czego znaczenia nie są w stanie pojąć. Każda rodzina ma swoje tajemnice...Rodzice Adama Baye, zaniepokojeni tym, że po samobójstwie kolegi z klasy ich szesnastoletni syn zamknął się w sobie, instalują na jego komputerze program szpiegowski. Śledzą każdy ruch chłopaka, każdy wysłany i odebrany e-mail. Ze zgrozą odkrywają wiadomość przesłaną przez anonimowego nadawcę, który każe mu siedzieć cicho. Czy Adam wie coś na temat samobójstwa? I co ma wspólnego z brutalnym zabójstwem na przedmieściach Nowego Jorku, nad którego zagadką pracuje detektyw Loren Muse? Dlaczego rodziną Baye interesuje się FBI?
  10. Bez pożegnania Harlan Coben Świetna książka z absolutnie zaskakującym zakończeniem. To właśnie najbardziej u Cobena lubię. Człowiek już jest przekonany, że wie jak się wszystko skończy, a tu parę zdań wywraca jego teorię do góry nogami :) 9/10 Trzy dni przed śmiercią matka wyznała - to były niemal jej ostatnie słowa - że mój brat wciąż żyje' - tak zaczyna się najnowszy thriller Cobena. Od dnia, w którym brat Willa Kleina, Ken, zamordował Julię, jego byłą sympatię, minęło jedenaście lat. Ścigany międzynarodowymi listami gończymi, dosłownie zapadł się pod ziemię. Z czasem rodzina uznała go za zmarłego. Przeglądając dokumenty rodziców, Will natrafia na świeżo zrobione zdjęcie Kena. Wkrótce potem znika Sheila, narzeczona Willa. Coraz więcej poszlak wskazuje, że nie była osobą, za którą się podawała. FBI poszukuje jej jako głównej podejrzanej w sprawie o podwójne zabójstwo. Co łączy Sheilę z serią morderstw i sprawą sprzed jedenastu lat? Czy ona także padła ofiarą zabójcy?
  11. Z racji tego, że do końca tygodnia się urlopujemy, to pewnie coś podrzucę jeszcze :)
  12. Zamieć śnieżna i woń migdałów Camilla Lackberg Też już tu ktoś pisał o tej książce (chyba Fran?), bo była na mojej liście :) Potwierdzam, że świetna i aż szkoda, że taka króciutka :) Trochę w stylu Agaty Christie, tylko główny bohater nieco bardziej nieporadny :) Zakończenie świetne. 7/10 Na tydzień przed świętami Martin Mohlin z komisariatu ulega namowom swojej narzeczonej, aby wziąć udział w rodzinnym przyjęciu. Zgodnie z wolą patriarchy rodu Rubena, członkowie rodziny Liljecronas zbierają się na niewielkiej wyspie Valön, położonej w sąsiedztwie Fjällbacki. Z powodu zamieci śnieżnej połączenie z lądem zostaje zerwane i gdy Ruben nagle osuwa się na ziemię podczas świątecznej kolacji, Martin musi interweniować. Wkrótce nie ma już wątpliwości, że Ruben został zamordowany. Skoro wyspa była skutecznie odcięta od reszty świata, mordercą musi być ktoś spośród zebranych tam krewnych… Ale jaki mógłby być motyw tej zbrodni? I kto potrafił zamordować z zimną krwią?
  13. franiaA tak a propos: wiecie, że jest nowy Coben? "Zostań ze mną" Nie wiedziałam A akurat ostatnio zrobiłam sobie listę książek Cobena, których jeszcze nie czytałam i powoli gromadzę :)
  14. Wyspa Victoria Hislop Historia bardzo wciągająca. Opowiada o cierpieniu i poświęceniu. Czyta się ekspresowo. 7/10 Sofia Fielding nigdy nie mówiła o swojej przeszłości, wspominała jedynie, że przed przyjazdem do Londynu w wieku 18 lat, wychowywała się w małej wiosce na Krecie. Gdy jej córka Alexis, stojąca przed poważną decyzją życiową, postanawia poznać rodzinne sekrety, matka daje jej list do starej przyjaciółki Fotini, obiecując, iż wszystkiego dowie się od niej. Po przyjeździe do Grecji Alexis ze zdumieniem odkrywa, że Plaka leży o rzut kamieniem od dawnej kolonii trędowatych – osady na niewielkiej, kamienistej wysepce Spinaloga. Co wiąże obie kobiety z tym smutnym, zapomnianym przez Boga miejscem? Krok po kroku Alexis odkrywa historię swojej rodziny, a także wielki sekret, który od lat łączy kolejne pokolenia kobiet z niegościnną Spinalogą.
  15. Nadzieja Katarzyna Michalak Książka typowo kobieca. Gatunek, za którym specjalnie nie przepadam, ale klimat jest tak magiczny i niesamowity, że z czystym sumieniem polecam :) 6/10 Pierwszy tom nowej serii „Z czarnym kotem” autorstwa Katarzyny Michalak, bestsellerowej autorki Poczekajki, Roku w Poziomce oraz Sklepiku z Niespodzianką. Piękna, przejmująca opowieść przede wszystkim dla kobiet! Jest świat, w którym ojciec bije Lilkę, a Aleksem, Ruskiem, wszyscy poza jego ciotką Anastazją gardzą. I jest Nadzieja, dom-oaza, miejsce pełne miłości, gdzie zło świata nie dociera. Niełatwo tam trafić. Połączeni miłością, która ich trzyma przy życiu, ale zarazem niszczy, Aleks i Lilka muszą przejść długą drogę, nim tam trafią. Czy ich miłość wreszcie się spełni? Czy klątwa Lilith trwać będzie nadal?
  16. tysia teraz na święta dostałam tą o którą pyta autorka wątku Revitalash i jak dla mnie fatalna, normalnie ją czuję na rzęsach (nawet w nocy) tak jakbym miała tonę kiepskiego tuszu, używam bo szkoda mi ją zmarnować ale drugi raz bym jej nie chciała Tysia ale tą odżywką nie smaruje się całych rzęs. Używasz jej jak eyelinera, na styku powieki z rzęsami. Może ten efekt stąd, że niepotrzebnie mażesz po całych rzęsach?
  17. A ja właśnie przed chwilą kupiłam po tym jak zobaczyłam efekty u mojej mamy i siostry Nie widzę ich na co dzień, więc po przyjeździe na święta przeżyłam istny szok i stwierdziłam, że efekt wart swojej ceny :) U mamy mojej efekt był widoczny bardzo szybko, bo już po 3. tygodniach stosowania. U siostry dopiero po 2. miesiącach, ale teraz w czwartym miesiącu stosowania rzęsy ma naprawdę sporo dłuższe. Nawet niewytuszowane wyglądają pięknie. Przyznam szczerze, że po tym co zobaczyłam, to te 330 zł wydałam bez żalu i z niecierpliwością czekam na kuriera :)
  18. Jeden dzień David Nicholls Książka o emocjach, uczuciach. Porusza, wzrusza, śmieszy. 6/10 Zawsze 15 lipca... Emma i Dex? Doprawdy, trudno o mniej dobraną parę. Ona – zakompleksiona idealistka w grubych okularach. On – superprzystojniak z poczuciem, że świat należy do niego. Ona na wszystko musi ciężko zapracować. Jemu natychmiast udaje się to, o czym zamarzy. Ona szuka miłości, on seksu... Jest rok 1988. Oboje dostają dyplomy uniwersyteckie i spędzają ze sobą noc, chociaż nie taką, jaką sobie wyobrażacie, bo... zbyt dobrze się rozumieją! Emma dostaje pracę w podrzędnej knajpie, Dex robi karierę w telewizji. Ich drogi będą się schodzić i rozchodzić, aż po zaskakujący finał. Wspaniała powieść dla wszystkich – o tym, jak się zmieniamy: my sami, nasze marzenia, widzenie świata, priorytety, jak coś tracimy, by co innego zyskać. Cudowne dialogi, żywe jak... samo życie.
  19. Niebiańska plaża Alex Garland Książka zebrała wiele świetnych recenzji, a ja przyznaję, że nie do końca rozumiem dlaczego. Mocno mi się momentami dłużyła, zupełnie nie podszedł mi też styl autora. Cały czas liczyłam na jakieś mocno zaskakujące zakończenie, ale nic takiego nie nastąpiło. Nie twierdzę, że książka jest zła, coś w sobie ma. Przy odrobinie chęci można by się tam nawet dopatrywać jakiegoś głębszego przekazu Może za bardzo się nastawiłam na rewelację i stąd moje rozczarowanie. 4/10 Bangkok pierwszy przystanek na wędrownym szlaku. Richard, spragniony przygód obieżyświat, zatrzymuje się na noc w podrzędnym pensjonacie. Spotyka tam pewnego Szkota, który w narkotycznym transie bredzi o jakiejś niebiańskiej plaży. Następnego dnia podcina sobie żyły, zostawiając Richardowi mapę z zaznaczoną drogą do plaży. Krążą o niej legendy wśród ludzi podróżujących po południowej i wschodniej Azji. Wyprawa w nieznane rejony Tajlandii jest dla wychowanego na filmach o Wietnamie Richarda pokusą i wyzwaniem. Szukał przygody, ale ta, którą znalazł, przerosła jego wyobrażenia.
  20. Betty ja praktycznie tylko po nocach czytam. Dzięki temu śpię zdecydowanie mniej niż powinnam, no ale jak książką wciągnie, to nie mogę się powstrzymać :) No i w weekendy mamy zwyczaj, że ja się z książką w łóżku wyleguję, a chłopaki mi śniadanie robią i bawią się razem, a ja mam z 1,5 godzinki na swoje przyjemności Teraz święta, więc już mam zestaw do przeczytania przygotowany :)
  21. BettyyDaffodil -ile ty książek przeczytasz w tydzień ? 1-2, w porywach do 3, jak tydzień luźniejszy i książki cienkie :)
  22. Daffodil

    Jestem lepsza?

    j_kaminskalutkaIwonek jest czy nie jest, ale to nie jej sprawa. Bo to jest dogadywanie, dogryzanie, tylko w jakim celu?p.s. mam nadzieję, że odpowiedziałaś jej "jak to kto? Ty." ;) Akurat na nasze emerytury to nasze dzieci będą pracować Było trzeba jej powiedzieć, że raczej, kto na jej emeryturę zapracuje... No na jej emeryturę też dzieci Iwonki będą pracować, więc w sumie powinna się z takiego rozwoju sytuacji cieszyć
  23. Daffodil

    Jestem lepsza?

    Koliberekkasiajas He a tak szczerze ile razy pomyslalysmy,ze jestesmy lepsze. bo np nie dajemy dziecku coli?Mi sie takie myslenie czasami tez wlacza,ale bez glebszych rozmyslan chyba taki masz. urok. Przepraszam za bledy....Skłamałabym, jeśli powiedziałabym, że nigdy nie zdarzyło mi się nikogo ocenić, czy nie pomyśleć, ze coś robię lepiej. Jednak nigdy nikomu nie powiedziałam, że robi źle, że ma robić inaczej, tak jak ja, bo tak jest dobrze i tylko tak. I nie chciałabym, żeby ktoś mi nakazywał, jak mam wychowywać dziecko, chociaż wiem, że do ideału nieco mi brakuje (czasem zbyt łatwo się zdenerwuję i później tego żałuję, ale jest już po fakcie...), a już mi się zdarzyło kilka razy, że podeszła do mnie kobieta, która zapewne swoje dzieci już odchowała i starała się mi udowodnić, że ja nic nie wiem... Podsumowując - nikt nie jest idealny, tylko nie każdy może się z tym pogodzić... Takie wartościowanie (we własnej głowie) nie jest niczym złym. W końcu na jakiejś podstawie nasze decyzje musimy podejmować :) A co do rad przypadkowych przechodniów, to też nie raz zdarzyło mi się usłyszeć, co zawsze doprowadzało mnie do wrzenia
  24. Daffodil

    Jestem lepsza?

    cisowianka A poza tym coś jest w tym,że leczymy własne kompleksy kosztem innych. A forum jest idealnym miejscem ku temu. Można bezpiecznie schować się za bezosobowym nickiem i używać sobie do woli Zgadzam się ze wszystkim co napisałyście, więc już nie będę tego samego powtarzać :) Nasze wybory są naszymi (w tym przypadku rodzinnymi) sprawami i nic nikomu do tego. Ważne, żebyśmy potrafiły się w danej sytuacji odnaleźć, czuły się dobrze i nie miały potrzeby wiecznego tłumaczenia się ze swoich wyborów.
  25. Bóg urojony Richard Dawkins Książka popularno-naukowo, więc pewnie nie do końca wpasuje się w kanwę tego wątku, ale co tam :) Mnie się podobała, bo tematyka religia vs nauka bardzo mnie interesuje. Autor do tematu religii i wiary podchodzi dość bezpardonowo, ale przy jego rzeczowości i konkretnych argumentach wszystko składa się na sensowną całość ubraną w bardzo przystępny język. 7/10
×
×
  • Dodaj nową pozycję...