Skocz do zawartości
Forum

Daffodil

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daffodil

  1. Ja też nie Jeszcze nigdy nie byłam na rencie.
  2. Lubię. Lubisz letnie burze?
  3. dżinsy rurki i koszulkę w niebiesko-czerwone paski
  4. OlinkaDaffodilOlinka jeśli naprawdę potrzebujesz cytatów, oto on:OlinkaA moim zdaniem noszenie maluszka jest potrzebne nie tylko wtedy, gdy płacze lub coś go boli. Dziecko zwyczajnie potrzebuje bliskości! Nikt nie chciałby cały dzień leżeć w łóżeczku czy wózku i nie mieć kontaktu z bliskimi ludźmi. Dla mnie brzmi to tak: 'nie ma noszenia-nie ma bliskości i kontaktu z ludźmi' Dobra Dziewczyny, dajmy już spokój. Zaznaczacie, żeby nie kłócić się, tylko dyskutować, a same łapiecie za słówka i dążycie do sporu. Ja się wyłączam z dyskusji w takim razie. Olinka ja Cię proszę nie strzelaj focha :) Przecież sama prosiłaś o cytat :) Proszę na zgodę:
  5. marzen@Daff chyba je po prostu inaczej zrozumiałyśmy. Przeczytałam cały wątek, a pierwszy post Olinki nawet ze 3 razy. Nie doszukuję się tam podtekstów, bo ich nie ma. po lampce wina dla każdej na zgodę (ja nie pije bom karmiąca) Jam kierowca, ale wirtualne winko chyba nikomu jeszcze nie zaszkodziło :)
  6. Olinka jeśli naprawdę potrzebujesz cytatów, oto on: OlinkaA moim zdaniem noszenie maluszka jest potrzebne nie tylko wtedy, gdy płacze lub coś go boli. Dziecko zwyczajnie potrzebuje bliskości! Nikt nie chciałby cały dzień leżeć w łóżeczku czy wózku i nie mieć kontaktu z bliskimi ludźmi. Dla mnie brzmi to tak: 'nie ma noszenia-nie ma bliskości i kontaktu z ludźmi'
  7. marzen@ chyba po prostu musiałyśmy inne posty czytać :) Ale ok, wróćmy do tematu, może ktoś jeszcze zechce się wypowiedzieć :)
  8. My mieliśmy jakieś z Allegro (nazwy nie pamiętam) z takich w miarę standardowych ze ściąganym stoliczkiem, regulowanym odchyleniem oparcia i pasami, chyba 5-cio punktowymi. Sprawdzało się bardzo dobrze, bo było łatwe do czyszczenia i bezpieczne dla dziecka. U moich rodziców Kuba korzystał z takiego drewnianego jeszcze po mnie (stare jak świat ), które można przerobić na stoliczek do rysowania. Musieliśmy szelki dokupić, bo wstawał i fikał w nim. Moim zdaniem dużo mniej wygodne niż takie jak mieliśmy w domu, ale raz na jakiś czas wystarczało. No i na pewno nadaje się jedynie dla dziecka siedzącego już samodzielnie. W takim z rozkładanym oparciem mniejszego malucha można już posadzić.
  9. OlinkaDaffodilOlinkaAle ja nie napisałam przecież, że jedynym:) Olinka Twój pierwszy post wyraźnie utożsamiał noszenie, które jest tematem tego wątku z okazywaniem bliskości, tuleniem i przytulaniem... stąd moje wnioski :) Bo jest to dla mnie sposób na okazywanie czułości i miłości,a le nie jedyny:) Olinka zlituj się, przecież nie będziemy się przepychać słownie w nieskończoność :) Twój pierwszy post miał wyraźny wydźwięk 'nie noszę-nie okazuję czułości' i tylko o to mi chodzi. Gdybym tylko ja to tak zrozumiała, to mogłabym twierdzić, że przewrażliwona jestem he he, ale nie byłam jedyna :)
  10. OlinkaTeż myślałam o kupnie takiego nosidełka, ale nie wiem, czy warto, bo one jednak poro kosztują... Olinka jeśli wiesz, że będziesz z niego korzystać, to na pewno warto zainwestować trochę więcej i kupić porządne. Ja miałam jakiś podstawowy model z Chicco, który założyłam parę razy idąc do biblioteki dwa osiedla dalej i potem przez kolejne dwa dni czułam plecy i ramiona... A Kuba jeszcze mały wtedy był, więc nie ważył specjalnie dużo.
  11. Uwielbiam. Lubisz umięśnionych mężczyzn?
  12. mazowiecka 1. zowie 2. wiec 3. macie 4. maki 5. mowie 6. mika 7. ciek 8. zmowa 9. zaciek 10. mewa nadmorski
  13. O nie, na 'ź' to chyba tylko źrebaka jestem w stanie wymyślić 1. państwo: Anglia 2. miasto: Andrychów 3. roślina: anyż 4. zwierzę: ara 5. imię: Asia 6. zawód: architekt 7. rzecz: agrafka B
×
×
  • Dodaj nową pozycję...