Skocz do zawartości
Forum

Daffodil

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daffodil

  1. Migotka5 Daffodil-a wazylas po ciąży wiecej niż 65kg?Jutro zamierzam przygotować na obiad/kolacje paczuszki z mintaja i soczewicy.Dobrze brzmi,ale nie wiem jak smakuje.I pieke dzis wieczorem moje dietetyczne ciastka owsiane i zamierzam (i moge co najważniejsze )wciągnąć ich cała blachę na sniadanie Migotka zaraz po ważyłam jakieś 67-68 kg... I jak się obiado-kolacja udała? :) Smaczne?
  2. Oopsy DaisyMigotka pomaga Tobie coś ten clenburexin ?bo mnie nic, a nic -dlatego wróciłam do l-karnityny Ja nigdy nie próbowałam takich specyfików. Nawet się zbierałam, ale jakoś bez tego mi poszło i w końcu zrezygnowałam zupełnie z tego pomysłu :)
  3. Margeritka przekonałam się na własnej skórze, że sport uzależnia :) Na początku ciężko było mi się zmusić, żeby raz w tygodniu się na godzinę fitnessu wybrać i tysiące wymówek potrafiłam znaleźć. Ale jak już się wciągnęłam, zobaczyłam że są efekty i jak bardzo mi to nastrój poprawia, to teraz źle się czuję jak nie poćwiczę intensywnie przynajmniej te 2-3 razy w tygodniu.
  4. Migotka5Ja mam więc liczę na to,że uda mi się chociaż w 70 % je " zrekonstruować" I słyszałam od mojej siostry,że mam się nie przejmować ponieważ na początku po odstawieniu opadną i zrobią się nie do poznania ale ,że podobno wracają do normy-formy Dobrze, że Cię siostra przygotowała, bo ja to nieświadoma byłam i przeżyłam ciężki szok
  5. Migotka5Olinka,Asioczek nie straszcie z tymi cycuchami.Ja tez kar Ie. Ale czy to nie jest tak jak z brzuszkiem ciazowym?Ze jeśli będziemy nawilzac,masowac,ćwiczyć skórę-napinac ja,naciagac ćwiczeniami to mozna przywrócić je dawny wygląd? Migotka na pewno wiele zależy od indywidualnych predyspozycji. U mnie brzucho wygląda tak jak wyglądało przed ciążą, a piersi niestety już nie. I już nawet nie chodzi o fakt, że skóra nie taka, czy że bardziej obwisłe, bo z tym doszłam do ładu, ale rozmiar mi się zmniejszył ze sporego C na takie średnie B :/
  6. Migotka5asioczek84Dziewczęta, a powiedzcie proszę- polecacie może jakiś krem do biustu?? chodzi mi o ujędrnienie, uelastycznienie skóry w tym miejscu.. ostatnio chudnę i akurat w tym miejscu skóra nie zwija się tak, jakbym tego oczekiwała.. może jakiś krem, serum czy inny specyfik pomoże?? A ja polecam kupic sobie szczotke z naturalnego wlosia z Rossmana i na sucho przed każda kąpielą robić masaż biustu ta szczotka,a pózniej któryś z polecanych przez dziewczyny kremów. No i dobrze cycuszkom robią cwiczenia-typu damska pompka oraz cwiczenia z hantlami-przenoszenie hantli za glowe w lezeniu na plecach Kilka miechow intensywnych staran i cycuszki jak malowane Ma rację Migotka. Ćwiczenia na pewno na ujędrnienie dobrze wpłyną. Aczkolwiek jak ktoś ma taki niespecjalnie imponujących rozmiarów jak mój, to ujędrniając go ćwiczeniami może sobie jeszcze rozmiar zmniejszyć
  7. asioczek84Dziewczęta, a powiedzcie proszę- polecacie może jakiś krem do biustu?? chodzi mi o ujędrnienie, uelastycznienie skóry w tym miejscu.. ostatnio chudnę i akurat w tym miejscu skóra nie zwija się tak, jakbym tego oczekiwała.. może jakiś krem, serum czy inny specyfik pomoże?? Ja smaruję się balsamem do biustu z Avonu i wydaje mi się, że przynosi efekty, piersi jędrniejsze i pełniejsze się wydają.
  8. U mnie fitness, salsa, raz w tygodniu ćwiczenia z większym obciążeniem. Oprócz tego zajęcia spinning idealnie poprawiające kondycję i wydolność organizmu.
  9. Ja ostatnio skakałam, bo Kubuś mnie zmusił, żeby pokazać mu jak to się robi :) On sobie siedział na stołeczku, a ja waliłam kopytami sąsiadom w sufit he he :) Zaskoczona byłam, bo skoczyłam 500 razy i nawet się nie zasapałam, przestałam z nudów. Jak zabierałam się za to zaraz po ciąży, to przy setce myślałam, że ducha wyzionę. Rozruszał się trochę człowiek :)
  10. Ja wypróbowałam różne. Akurat Nivea średnio mi odpowiadał, bo bardzo ciężko się rozsmarowywał, co moje dziecię ciężko znosiło :) Ziajka był w porządku, a w tamtym roku sprawdził się krem Avon. Co do filtrów, to do tej pory trzymałam się 50, w tym roku kupiłam mu 30.
  11. Niestety jutro już do pracy, bo urlopik był tylko jednodniowy Ale już za niecałe trzy tygodnie wyjazd nad morze Rozpoczynam odliczanie :)
  12. MargeritkaOlinkaMargeritkaja przed ciążą osiłam B lub C, tarz noszę D, ale bardzo tęsknię to tamych czasów, jakie piersi mialam mniejsze, bo mogłam swobodnie pozwiolić sobie na chodzenie bez stanika po domu, teraz to raj nie możliweA ja bym chciała pozostać przy B albo przynajmniej, żeby zostały w miarę jędrne... ja kiedyś usłyszałam, ze cycki po karmieniu piersią są jak balony po imprezie...ale mam nadzieję, że to tylko taki żart Mnie się moje kojarzyły z uszami jamnika
  13. OlinkaMargeritkaja przed ciążą osiłam B lub C, tarz noszę D, ale bardzo tęsknię to tamych czasów, jakie piersi mialam mniejsze, bo mogłam swobodnie pozwiolić sobie na chodzenie bez stanika po domu, teraz to raj nie możliweA ja bym chciała pozostać przy B albo przynajmniej, żeby zostały w miarę jędrne... Olinka nie wiem czy to rzeczywiście działa czy to kwestia autosugestii he he, ale wydaje mi się, że balsam na podniesienie cycuchów z Avonu pomaga U mnie tak jakby sprężystość wróciła :)
  14. OlinkaHelenami tylko jedne kraglosci po porodzie lekko zniknely i te co nie potrzeba mam mniejsze cycuszki niz przed ciaza co prawda nie zmniejszyly mi sie jakos masakrycznie,ale jednaa co do makijazu,to Wam napisze,ze jak bylam mlodsza to sie bardziej panikowalam "jak ja sie ludziom pokaze-tak bez mejkapu" teraz spoko luz,lubie sie wymalowac "natural biuti",ale jak sie nie wymaluje to nie strasze na fejsbuka tez nei wrzucam wyfotoszopowanych zdjec Jestem pewna, że jak przestanę karmić też z dużego B zrobi mi się małe A. Tak samo miałam po Julce. Skąd ja to znam... Potem jeszcze się odchudziłam troszkę i zostało już naprawdę nie wiele Ale co tam, niektórzy mają poważniejsze problemy :)
  15. asioczek84Ja aktualnie potrzebuję.. mojego M.. pod każdym względem- począwszy od tego, żeby poczuć się kobietą w jego oczach, ramionach, a skończywszy na tym, żeby mnie trochę odciążył w codzienności.. ale niestety, jeszcze całe 4 tygodnie muszę czekać.. Asioczek oby te 4 tygodnie zleciały jak najszybciej Oj będzie się działo :)
  16. ewelina123A właśnie tak się zapytam jeszcze czy pozwalacie Tatusiom "przejąć nasze" obowiązki, typu kąpanie dzieci, karmienie, ubieranie ? Jak najbardziej. Z M. od początku wszystko robiliśmy najpierw razem, żeby się wspierać psychicznie, bo kiepsko nam wychodziło he he, a potem na zmiany, włącznie z kąpaniem, usypianiem, zmianą pieluchy. Tak jest do teraz na szczęście.
  17. OlinkaSą takie chwile, a czasem i dni, że jesteśmy tak zmęczone, że najchętniej spałybyśmy 24 godziny na dobę... A tu dom, dzieci, mąż i nie ma kiedy odpocząć. Jak sobie wtedy radzicie? Macie jakieś sposoby na zmęczenie? A może udaje Wam się "sprzedać" komuś z rodziny maluchy i zdrzemnąć w ciągu dnia? Ja nie potrafię w ciągu dnia zasnąć Choćbym nie wiem jak zmęczona była, to nie potrafię się zrelaksować na tyle, żeby się zdrzemnąć... Jeśli już to staram się wcześniej wykąpać, wskoczyć w piżamę i wcześniej położyć wieczorem. W ciągu tygodnia jestem mocno zagoniona i ciężko chwilę na relaks znaleźć. Ale za to nadrabiam w weekend i wtedy wszystko spokojnie, we trójkę, bez gonitwy.
  18. Helena*w ostatnich 7 miesiacach byla to nauka,albo sie uczylam,albo bylam w szkole Mam nadzieję, że chociaż w trakcie wakacji uda Ci się trochę oddechu złapać...
  19. Migotka5DaffodilKiedy tata opiekuje się dzieckiem wtedy ja..........1) pędzę na siłownię lub fitness 2) nadrabiam zaległości książkowe 3) spotykam się z koleżankami na ploty A jestem wtedy o malucha 100% spokojna, bo wiem, że M. zajmie się Kubą tak samo dobrze, jak gdybym zrobiła to ja. Teraz wiadomo, jest już łatwiej, bo dziecko starsze, ale z niemowlakiem zostawiałam go z takim samym spokojem. Obsługi malucha uczyliśmy się razem, zupełnie sami, nigdy w niczym M. nie wyręczałam, więc czy Kubę trzeba było umyć, czy zmienić pieluchę czy uśpić, to tata sprawdzał się tu tak samo jak mama :) tylko "parującego cycuszka" brakowało prawda Daffodil? Oj prawda, prawda :) Ale to też się dało załatwić, bo na szczęście Kuba nie miał problemu ze zjedzeniem maminego mleka z butli, więc wystarczyło się przed wyjściem trochę pozabawiać z laktatorem he he :)
  20. My dzisiaj urlopowo, więc Puszcza Niepołomicka. W tygodniu nie szalejemy specjalnie z wyjazdami, bo Kubę odbieram ze żłobka dopiero przed 16, więc wydeptujemy te same ścieżki osiedlowe, wokół zalewu i odwiedzamy te same place zabaw. Za to w weekendy, gdy jest M, to zawsze jakiś wyjazd bliższy lub dalszy zaplanujemy.
  21. Kiedy tata opiekuje się dzieckiem wtedy ja.......... 1) pędzę na siłownię lub fitness 2) nadrabiam zaległości książkowe 3) spotykam się z koleżankami na ploty A jestem wtedy o malucha 100% spokojna, bo wiem, że M. zajmie się Kubą tak samo dobrze, jak gdybym zrobiła to ja. Teraz wiadomo, jest już łatwiej, bo dziecko starsze, ale z niemowlakiem zostawiałam go z takim samym spokojem. Obsługi malucha uczyliśmy się razem, zupełnie sami, nigdy w niczym M. nie wyręczałam, więc czy Kubę trzeba było umyć, czy zmienić pieluchę czy uśpić, to tata sprawdzał się tu tak samo jak mama :)
  22. Daffodil

    Odporność dzieci

    Kuba choruje częściej w okresie jesienno-zimowym. Więcej bakterii, wirusów, a więc większa szansa na złapanie infekcji. Wracając jeszcze do poprzedniego pytania, to z domowych sposobów stosujemy głównie owoce i warzywa. Ewentualnie syrop z cebuli, ale to dopiero jak się jakieś paskudztwo przyplącze :)
  23. Stosowałam i Oilan i Emolium. Obydwa się sprawdzały i rzeczywiście można je stosować już od pierwszych dni życia.
  24. Olinkamarzen@, Margeritka dziękuję za Wasze opinie i fachowe rady:) Zastanawiam się nad chustą, ale nie wiem, czy Szymek chciałby w ogóle w niej siedzieć. Dla mnie na pewno byłaby to wygoda, bo mogłabym go nosić i mieć przy sobie, a jednocześnie robić inne rzeczy. Przypuszczam, że najbliższe otoczenie mocno bym zdziwiła, bo jednak nie widziałam jeszcze u nas nikogo z chustą - to malutka wieś... Olinka jeśli nawet, to te chusty tak pięknie wyglądają, że raczej byłoby to pozytywne zdziwienie :) W Krakowie jest to tak często spotykany widok, że nie bulwersuje już chyba nikogo :)
  25. OlinkaDaffodilOlinkaTeż myślałam o kupnie takiego nosidełka, ale nie wiem, czy warto, bo one jednak poro kosztują...Olinka jeśli wiesz, że będziesz z niego korzystać, to na pewno warto zainwestować trochę więcej i kupić porządne. Ja miałam jakiś podstawowy model z Chicco, który założyłam parę razy idąc do biblioteki dwa osiedla dalej i potem przez kolejne dwa dni czułam plecy i ramiona... A Kuba jeszcze mały wtedy był, więc nie ważył specjalnie dużo. No własnie. Może warto by było kupić używane? jak myślicie? Ja jestem zdecydowanie za. Przy Kubie szalałam i wszystko nowe było. Teraz przy drugim maluchu byłabym już mądrzejsza :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...