Skocz do zawartości
Forum

Daffodil

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daffodil

  1. Lubię. Lubisz zapach gotującego się bobu? :)
  2. Nie mam. Masz granatową koszulę w białe kropki?
  3. OlinkaMargeritkaOlinka a jako to jest napisane ABC chorób wieku dziecięcego jak te choroby sa omówione, są jkieś wypunktowania, zy wszystko ciurkiem pisane, jakieś rami, bardziej tak podrecznikowo czy powieściowo?Najpierw jest obszerne wprowadzenie i omówienie rozwoju prenatalnego, wieku niemowlęcego, szkolnego. A potem choroby są uszeregowane alfabetycznie i jeszcze podzielone na działy np. alergologia, dermatologia, choroby zakaźne itp. Wszystko ma bardzo przejrzystą formę. Brzmi fajnie. Przydałoby mi się takie kompendium...
  4. HelenaDaffodilHelena wiem o czym piszesz, bo ja teraz na weekend u mamci byłam z chłopakami i na wagę się boję wejść ja to chyba bede miala traume przed waga ja sobie u Mamusi troszke posiedze-mam nadzieje ze do konca sierpnia wroce do domku,no ale nic pewnego nie,no musze wrocic do cwiczen,calkowicie zapomniec o kolacji(jak moj chlop pojedzie do domu,a jzu w piatek wraca,to bedzie mi latwiej ) i moze bedzie dobrze U mnie na szczęście M. też się pilnuje i nie kusi mnie za często pysznościami na wieczór :)
  5. Migotka5DaffodilMigotka5A tećwiczenia na dobranoc sobie zrobiłam,tylko bez pompek na ścierkach bo aż taka dobra to nie jestemcrab shak daje wycisk pupce Fajne te ćwiczonka, dodałam sobie do ulubionych. A pompki na ścierkach dobre do froterowania podłogi he he :) tylko weź sobie zrób pompkę taka pewnie i zrobię ale jakoś bez entuzjazmu.Boję się o twarz jak nań upadnę na świeżo wyfroterowaną podłogę dokładnie dziewczyny kuchnia i pobyt u mamy to zło dlatego ja po działce zawsze się boję wejść na wagę bo u mnie rodzice tak typowo polską kuchnię jedzą-a wiadomo z niektórych rzeczy nie da się zrezygnować- te smaki i zupy mamine,ciasta itp, itd Kwiatuszek,Ana-czyzby wakacje? Moja mama fajnie, zdrowo gotuje, ale tak nam chce dogodzić jak przyjeżdżamy, że tutaj ciasto, tutaj lody, a ja mam słabą silną wolę, jak ktoś przede mną słodkości stawia :)
  6. asioczek84Daffodilasioczek84 Daffo, rozumiem Cię doskonale.. w środę lecę na zakupy bieliznowe, bo jak sprawdziłam ostatnio moje "zasoby" to się okazało, że mam dobre dwa biustonosze- biały i turkusowy.. reszta jest o jakieś 2 rozmiary za wielka!! nawet M. kiedy ostatnio rozmawialiśmy na skype powiedział do mnie: "wiesz co Kotuś, ale Tobie to się chyba biust zmniejszył, co??"Asia przy takim spadku wagi jak u Ciebie, to naprawdę nie ma się co dziwić. Widzę, że już naprawdę niewiele do końca zostało Naprawdę pełna podziwu jestem i ogromne Ci kibicuję prawie od samego początku :) Dziękuję Ci bardzo Daffo.. jak uda mi się zrobić jakieś fajne zdjęcie teraz, to Wam pokażę, jak bardzo się zmieniłam w ostatnim półroczu.. nad tym biustem trochę ubolewam, bo to był zawsze mój atut, ale cóż- coś za coś.. poza tym, małe również jest piękne.. Asia z niecierpliwością czekamy na zdjęcie. A co do biustu, to na pewno i tak jest super śliczny :)
  7. YuliaMała do tej pory nie miała na szczęscie żadnego uczulenia po zmianie kosmetyków. Właśnie zastanawiałam się nad Ziajką, bo Nivea rzeczywiście kiepsko się rozsmarowuje, gdzieś czytałam, że dlatego, bo ma w składzie więcej filtrów mineralnych. Siostra ma Dax i jest zadowolona, nie wiem, jak będę w drogerii, to pomyślę. ceny ogólnie masakryczne. Niestety kremy z filtrami do najtańszych nie należą, a te dla dzieciaczków tym bardziej...
  8. YuliaJustyna848Ja tez mam tatuaz na plecach w okolicy lędzwiowej, uwielbiam go, chcialbym jesscze pare sobie zrobic, ale mój "Pan i wladca" zabronil juz ten mu sie nie podoba bpo twierdzi ze jest za duzy :( No i zeby mu sie podobac nie moge sobie zrobic a tak bym chciala..... Ten stary zrobiony przez pania tatuazystkę wyblakł byl robiony ok 7 lat temu i placilam 300zlNo to czekamy na zdjecie-pochwal się Popieram :) Nie chcesz sobie poprawić? Koszt pewnie praktycznie taki jak zrobienie nowego tatuażu, ale trochę świeżości by nabrał :)
  9. iszmaonaDaffodilpodkreśl 15 razy, że to przywilej tylko dla takich dorosłych ludków jak mama, tata i Mati :) Na mojego Kubę to zadziałało. Ja tak go podeszłam już ponad rok temu, z lenistwa he he, bo jednak wolę kupsko spuścić do odpływu, a nie nocnik szorować :)Na mojego uparciucha takie zagrywki nie działają ;) - gdy nie ma na coś ochoty to mówi, że jest dzidzią. Mam inny kłopot, mój Boguś nie chce iść do przedszkola, nie ma u nas dni otwartych, a ja czuję coraz większe przerażenie na myśl, że mam go zostawić na 8 godzin. Tłumaczę mu, książeczki o przedszkolu czytamy, ale do tej pory siedział tylko z nami, nawet z dziećmi mało się bawi bo ni emamy znajomych z dzieciakami, a na placach zabaw je omija, twierdząc że nie ludzi dzieci. Boję się tego, że poczuje się porzucony, będzie się bał, że nie wrócimy po niego. ech trudne to wszystko Iszmaona doskonale rozumiem Twój strach. Ja teraz wprawdzie jestem już spokojniejsza, bo Kuba chodzi do żłobka i ten okres adaptacyjny w dużej grupie zarówno ja, jak i on mamy już za sobą, ale pamiętam, że bałam się bardzo. Z takich rad dla Ciebie, to najpierw sama siebie musisz przekonać, że wyjdzie to Bogusiowi na dobre. Żadnego wahania, bo maluch to wyczuwa i niestety wcale mu to nie pomaga. Żadnych łez, chociaż z pewnością będzie Ci się ryczeć chciało, jak się Boguś do Ciebie przyczepi i nie będziesz mogła go oderwać. Ja w żłobku starałam się być twarda, a wsiadając do samochodu niejednokrotnie wyłam jak bóbr... Pierwsze parę dni na pewno będzie trudne, zwłaszcza że Boguś tak jak piszesz od dzieci stroni, ale jestem przekonana, że na dobre mu to wyjdzie, nauczy się z dziećmi współpracować, odkryje, że towarzystwo rówieśników też może być fajne. Trzymam kciuki, żeby było dobrze.
  10. asioczek84Daffodilasioczek84Ja aktualnie potrzebuję.. mojego M.. pod każdym względem- począwszy od tego, żeby poczuć się kobietą w jego oczach, ramionach, a skończywszy na tym, żeby mnie trochę odciążył w codzienności.. ale niestety, jeszcze całe 4 tygodnie muszę czekać..Asioczek oby te 4 tygodnie zleciały jak najszybciej Oj będzie się działo :) Osiem już za nami.. więc mam nadzieję, że cztery zlecą szybko.. na razie się nie zastanawiam, co się będzie działo, bo tylko mi się smutno robi, że go nie ma..
  11. asioczek84Daffodilnawet w parku tylko patrzę, żeby w psią kupę nie wlazł... U nas w parku to samo.. a nauczona doświadczeniem, jak popada deszcz, a potem wychodzi piękne słońce to nawet do parku nie idę, bo jest jeden smród psich i kocich kup i moczu.. okropność!! no i powiem Wam jeszcze, że nieszczególnie lubię z Małym place zabaw odwiedzać.. jest tu u nas kilka, ale żaden nie ma ogrodzenia!! nawet taki piękny, nowo otwarty- kosztował miasto pewnie kupę pieniędzy, ale już ogrodzenia nie zrobili.. psy tam latają do woli.. i jakoś mam obiekcje, żeby puścić Małego do piaskownicy.. właśnie się zastanawiam, czy tam na ogród do mamy nie kupić takiej małej, zamykanej piaskowncy.. wujek mojego M. pracuje w żwirowni, więc czystego piasku by nam trochę załatwił i byłabym spokojniejsza chyba.. Taka zamykana piaskownica to super sprawa. Co do ogrodzonych placów zabaw, to u nas niby większość ogrodzenia ma, ale co z tego jak ludzie w ogóle nie pilnują, żeby zamykać... Po prostu trzeba się nastawić na to, że przynajmniej raz w roku dziecko przebada się pod kątem pasożytów lub odrobaczy profilaktycznie.
  12. HelenaDaffodilHelena*w ostatnich 7 miesiacach byla to nauka,albo sie uczylam,albo bylam w szkole Mam nadzieję, że chociaż w trakcie wakacji uda Ci się trochę oddechu złapać... zabralam sie za prawo jazdy Jednym słowem aktywna z Ciebie kobietka :) Na odpoczynek nie masz czasu :) Powodzenia na kursie i potem na egzaminie :)
  13. Co do dzisiejszych spacerów, to u nas się na razie nie zapowiada, bo leje od rana. Po cichu liczę, że przejaśni się jak wyjdę z pracy, Kubie kaloszę założę i będzie gonitwa po kałużach :)
  14. asioczek84Aha, miałam napisać jeszcze co dziś.. ponieważ pogoda w kratkę, w ramach spaceru wybraliśmy się z Małym do bankomatu i na małe zakupy.. no i trafiliśmy na kratkę ze słońcem, a zaraz po- na kratkę z ulewą i grzmotami gdzieś w oddali.. generalnie Małemu to pasowało- siedział pod folią w wózku, rozglądał się ciekawie na ludzi z parasolami.. mnie mniej, bo spodnie miałam mokre po same kolana, a stopy tak zmarznięte, że przez dwie godziny w domu się nie mogłam rozgrzać.. ale zakupy zrobione- prezent dla Tatusia częściowo zakupiony, no i w lodówce też pełno, więc jest dobrze..:) Asia oby Cię tylko jakieś przeziębienie nie dopadło. No ale najważniejsze, że zakupy zrobione i dziecko szczęśliwe :)
  15. asioczek84My aktualnie w bardzo małej miejscowości jesteśmy, więc wszystkie ścieżki są nam z zasadzie znane.. zimną, jesienią częściej spacerujemy, krążymy to tu, to tam.. a teraz najczęściej bywamy w ogrodzie w moim rodzinnym domu, u mamy.. tam Mały może hasać do woli, bawić się na kocu, jak są warunki rozkładamy mu basen.. jest moja mama, moja siostra, sąsiadka więc ja też mam okazję odsapnąć chwilę i kawy się spokojnie napić.. Jejku ale mi brakuje takiego miejsca w Krakowie... Teraz jak u moich rodziców byliśmy na weekend, to też było byczenie się na trawce i moczenie w basenie. Kuba przeszczęśliwy, bo może biegać do woli, a nie tak jak tutaj, że nawet w parku tylko patrzę, żeby w psią kupę nie wlazł...
  16. HelenaMargeritkaOlinkaA ja bym chciała pozostać przy B albo przynajmniej, żeby zostały w miarę jędrne... ja kiedyś usłyszałam, ze cycki po karmieniu piersią są jak balony po imprezie...ale mam nadzieję, że to tylko taki żart przy mniejszych cycuszkach mezowski masaz wystrarczy co prawda cudow nie zdziala jak slikon, ale dziala,i jakie to przyjemne A nawet jak nie pomoże, to chociaż chwilę radochy będziecie mieć :)
  17. OlinkaMargeritkaDaffodilMnie się moje kojarzyły z uszami jamnika to już chyba wolę te balony po imprezie Maskara!!! Ja miałam z Avonu i nie widziałam efektów, ale to był ten ze starą formułą. Teraz Solutions są jakieś inne chyba, nie? Przyznam, że nie wiem, bo z Avonu korzystam od niedawna i nie wiem jaki był ten stary :/ Ja jeszcze trochę ćwiczę klatę, więc w sumie nie wiem czy ta poprawa to bardziej kwestia ćwiczeń czy balsamu
  18. polcia83my też dziewczyny po dniach adaptacyjnych:)Anya mogłabyś napisać albo przesłać mailem tą całą listę...?? co dostaliście w przedszkolu... My mamy taki problem że u nas nie bedzie nocników są małe toalety a Mati nie siusia jeszcze do toalety.. Kupiłam nakładkę i był szał przez 3 dni pozniej znów tylko nocnik... na stojąco też czasem zrobi czasem nie... Poradźcie co zrobić aby nauczyc go, żeby zechciał?? Chce od poniedziałku schować nocnik i zobaczyć myślicie że to dobry pomysł?? Poradźcie coś:) Ja bym spróbowała mu spokojnie wytłumaczyć, że już jest dużym chłopcem, niedługo będzie chodził do przedszkola i nocniczek zrobił się na niego za mały. Weź go ze sobą do kibelka, pokaż jak z niego korzystasz, podkreśl 15 razy, że to przywilej tylko dla takich dorosłych ludków jak mama, tata i Mati :) Na mojego Kubę to zadziałało. Ja tak go podeszłam już ponad rok temu, z lenistwa he he, bo jednak wolę kupsko spuścić do odpływu, a nie nocnik szorować :)
  19. Helenaja niestety klapnelam dzieciaka w sumie z jednej strony bym znalazla wytlumaczenie na taka a nie inna reakcje-ale fakt taki,ze mimo wszytsko nie powinnam tak zrobic....niby jestesmy tylko ludzmi,i bledy nam sie zdarzaja-ale jesli uczymy sie na bledach to jeszcze pol biedy Dokładnie, grunt to wyciągać wnioski z zaistniałych sytuacji...
  20. marzen@Ja kupiłam dopiero kiedy chciała chodzić na zewnątrz. Po domku boso - teraz jest lato więc nie zmarznie. A w chłodne wiosenne dni zakładałam miękkie skórzane kapciuszki, żeby nie ślizgała się w skarpetkach po podłodze. U nas w zimie sprawdzają się takie pantofelki ala skarpetki ze skórzanymi podeszwami. Cieplutkie i antyposlizgowe :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...