Skocz do zawartości
Forum

ezelka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ezelka

  1. iwonek ma leżakowanie w przedszkolu, i czasami śpi, ale w domu wcale, takze hasa od samego rana do wieczora
  2. iwonekEzelka, a córcia już zdrowa? Już z nią dużo lepiej, mniej kaszle i śpi spokojnie całą noc.
  3. mammaEzelka jak dzionek minal??? mam nadziej ,ze nie nadwyrezylas sie tym myciem. Nie, no umyłam tylko jedną podłogę, także wszystko ok Dziękuję za troskę mama mnie odwiedziła, dzień zleciał szybciutko
  4. Moja córka wstaje o 7 - 7,30 i buszuje do 20h.
  5. Ja ubranek mam od groma i ciut, pół strychu u teściów zawalone ciuchami po mojej małej i po synku mojej siostry, także nie wiele będę musiała dokupić, zresztą rożne akcesoria też się ostały, dużo mniejszy wydatek nas czeka
  6. Renkak nie łam się będzie dobrze, każdą młodą mamę nachodzą wątpliwości i obawy i te nie są pierwsze i nie ostatnie...ale nic się nie przejmuj będzie dobrze, wszystko się samo ułoży. Ja w pierwszej ciąży też miałam wątpliwości, tym bardziej, ze tamta ciąża nie była planowana, ale wszystko się ułożyło i za moją córkę bym życie oddała...a studiami się nie przejmuj, na pewno wszystko zaliczysz, do egzaminów masz jeszcze trochę czasu...ciesz się rosnącym w Tobie życiem, a to, że masz nastroje to normalne, przecież jesteś baba w ciąży.
  7. No to dzisiaj dzień mycia podłóg, ja też się wzięłam, ale ja to myję jedną dziennie, bo mi przez tego krwiaka nie bardzo wolno.
  8. Przez crp sprawdza się czy w organizmie nie ma żadnej infekcji, jeśli crp jest podwyższone to trzeba szukać źródła tej infekcji.
  9. No właśnie, same się nie umyją, dlatego spokojniutko myje sobie jedno pomieszczenie dziennie ale okna będzie mył mój mąż i meble też, także za bardzo sie przemęczać nie będę przed świętami
  10. btg1989Tabela średniej wielkości i masy płodu w poszczególnych tygodniach ciąży - Ciąża i poród - Dziecko - Wieszjak.pl No to chyba faktycznie lekarzowi coś się pomerdało, hehe, lekarz też człowiek
  11. Dzień dobry Ja na razie zupę ugotowałam, drugie danie później będzie Patusia ja też się dziś za podłogi wzięłam, tylko ja tak jedną dziennie, bo mi generalnie to nie bardzo wolno
  12. O kurczę moja teoria poległa, bo pod suwaczkiem masz 6,5 cm...no to ja już nie wiem
  13. Dzień dobry dziewczyny, znowu śniegu u nas dosypało Btg to by się w sumie mogło zgadzać bo lekarz mierzy od główki do pupci, to się jakoś tam specjalnie nazywa, i mówi się tylko ten wymiar, czyli u Ciebie 11 cm, według rozwoju płodu w tym tygodniu to jest ok, tzn i tak trochę dużo bo nawet pod suwaczkiem masz napisane, że powinno być 9,5 cm, no ale myślę, że te 1,5 cm to może być większe, po prostu masz dużego dzidźka, albo to granica błędu pomiarowego, bo na pewno jest jakieś + -. A do tego dochodzą jeszcze nóżki i wyszło Ci 15 cm Nie jestem pewna czy ja to dobrze rozumuje, ale tak mi się wydaje
  14. My juz po wymazie, poszło całkiem sprawnie, choć na poczatku córka zacisnęła usta i za nic nie chciała otworzyć, dopiero jak jej powiedziałam, że na wszystko patrzy Mikołaj i, że jak grzecznie otworzy buzię, to na pewno przyniesie prezent...hehe...szybciutko rozdziawiła buziaka i było po bólu
  15. Btg, Milly gratuluję zdrowych maluszków...btg, chyba 15 cm to troszkę za dużo jak na ten tydzień ciąży Mika ja też sama próbowałam interpretować swoje wyniki badań i okazało się, że to co według mnie było poza normą to było ok, także nic się nie martw i poczekaj co powie lekarz
  16. Dziękuję wszystkim za rady Wczoraj byłam z córką u lekarza i przy okazji powiedziałam o tym bolącym pośladku i lekarz zaleciła właśnie maść końską, albo jakieś maści rozgrzewające, ale niestety nie powiedziała co to może być. Może wiecie do jakiego specjalisty sie z tym zgłosić, bo są dni, że nie boli wcale, ale są takie, że z łóżka wstać nie mogę...moja lekarz rodzinna nie wiele mi pomogła no i tak sobie pomyślałam, zeby pójść z tym gdzieś idziej.
  17. O widzę ,ze nie tylko ja mam problem z wiecznie chorym dzieckiem, moja mała co chwilę choruję od kiedy poszła do przedszkola, 3-4 dni w przedszkolu i znowu kaszel...leki na odporność ,póki co, nie za bardzo działają. Dziś idziemy robić jej wymaz z gardła, zobaczymy co wykaże.
  18. Dziewczyny ja naprawdę polecam wam otręby pszenne na zaparcia, one na 100 % podziałają, nie od razu ale po 2-3 dniach regularnego picia będzie efekt. A poza tym kiwi na wieczór, kwas z kapusty kiszonej no i w ostateczności czopki glicerynowe jak wspomniała mamma, skuteczny jest też olejek rycynowy, ale nie wiem czy w ciąży można. Pijcie otręby, rano i wieczorem z mlekiem lub z wodą. Są też smakowe otręby, jeśli takie zwykłe wam nie smakują. Aniołku współczuje bólu głowy ja w ciąży jakoś też jestem bardziej odporna na bóle głowy, a poza ciąża to wiecznie mnie łepetyna trzaska
  19. Dzień dobry Z moja Kingą dziś już lepiej przynajmniej noc spokojnie przespała, wczoraj u lekarza dostała dwa syropy, jeden na gardło, drugi na kaszel i skierowanie na wymaz z gardła, popołudniu jedziemy do laboratorium, ciekawe jak moje dziecie to zniesie, bo to nic przyjemnego niestety Aniołku super fotki, widać,ze Kacper miał wielką radochę na sankach...kiedy moja Kinga tak poszaleje??? Ala trzymaj się dzielnie, jeszcze trochę i będziesz tulić maleństwo w ramionach, ja jeszcze muszę pół roku czekać
  20. Ja czuje się bardzo dobrze, chociaż trochę za dużo zjadłam ciastek chyba, bo tak mi jakoś ciężko, ale od wczorajszego wspinania się po pufach nic się nie stało
  21. Ojojoj ptasie mleczko, mniammmm...ale ja mam wczoraj upieczone ciasteczka, też całkiem smaczne
  22. Dzień dobry U mnie tez zima na całego i jakieś wiatry straszne wieją, pewnie zimno na dworze Gorąca kawka dla wszystkich, albo kakao jeśli ktoś woli A ja idę myć podłogę w kuchni bo syrop córki mi się wylał i się cała podłoga klei
  23. Ja kwas foliowy w pierwszej ciąży brałam do samego końca, w sumie to był feminatal, teraz biorę folic i na wizycie kolejnej zapytam czy cały czas brać go czy może zmienić na coś innego milly btg czekamy na jutrzejsze relacje z wizyty u gina renkak super, że z dzidzią wszystko dobrze Ja się dziś wspięłam na pufę bo chciałam coś zdjąć z szafy i chyba się za mocno wyciągłam w górę i tak chodzę cały dzień i o tym myślę Spokojnego wieczorku wam kobitki życzę i kolorowych snów
  24. DziubalaezelkaDziubula nie chodzi o cukier, tylko o tłuszcz w którym smażone są pączki, a poza tym porównaj sobie kaloryczność pączka i herbatnika i ciekawe co lepiej dać dziecku. Ja naprawdę nic śmiesznego nie widzę w swojej wypowiedzi.Właśnie pomyślałam później, że może chodziło nie o sam cukier tylko też o tłuszcz. Z tą kalorycznością to pewnie pączek ma więcej kalorii niż herbatnik, ale w przedszkolu dietetyk tak układa jadłospis by nie przekraczać określonej ilości kalorii. Ciężko jednoznacznie powiedzieć czy lepiej pączek czy herbatnik, zależy jaka ilość i częstotliwość ich jedzenia Zawsze można pogadać z dietetykiem o żywieniu dzieci. A jak często są podawane te pączki? No tak średnio raz na tydzień, może czasami trochę rzadziej, w każdym bądź razem poza przedszkolem nigdy tak często moja córka pączków nie jadła...uważam,że naprawdę lepiej im dać od czasu do czasu bułkę z budyniem, czy z marmoladą lu z serem niż te nieszczęsne pączki.
  25. Mika ja też mam tylko przybliżony termin porodu, tak wychodzi z usg, bo po odstawieniu tabletek nie miałam @ po 2 miesiące. Po pierwszym @, tym po 2 miesiącach, po kolejnych 2 miesiącach bez @ poszłam do lekarza i dostałam tabletki na wywołanie okresu, za 3 tygodnie poszłam znowu do gina bo nadal nie było @ i okazało się, że jestem w ciąży od jakiś 5 tygodni, czyli jak mi dawał tabletki na wywołanie @ to już byłam w ciąży jakieś 2 tygodnie. Ale z usg wychodzi 22 czerwca mniej więcej i tak ustawiłam suwaczek, choć w sumie to nie jest na pewno termin porodu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...