-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ezelka
-
Dzień dobry kochane mamuśki Pogoda się coś u mnie popsuła, a tu jeszcze jedno okno do umycia ale mąż oczywiście umyje, ja już okien do porodu nie tykam, wczoraj umył u Kingi w pokoju, jeszcze zostało u nas w pokoju ale to chyba dopiero jutro bo dziś idziemy z Kinga do kontroli popołudniu. Drucilla zazdroszczę Ci, ze córcia ma się lepiej bo moja niestety jak kaszlała tak kaszle nadal, zobaczymy co dziś na wizycie lekarka powie. Mirabell pochwal się zakupami bo my tu lubimy podglądać nasze nowe nabytki A co do okien i twardego brzucha to ja dobrze wiem, że nie wolno...jakiś diabeł mnie podkusił z tym oknem w kuchni...ale to się już więcej nie powtórzy, w każdym bądź razie moja pani doktor taki mi zastrzyk w tyłek przyfanzoliła, ze jeszcze mnie pupa boli to na długo popamiętam bpiwak różnie to bywa z rozstępami, często około 9 miesiąca, a czasami dopiero po porodzie jak się już zaczyna chudnąć...mnie mężo co wieczór smaruje i po pierwszej ciąży nie mam wcale, mam nadzieję, że teraz tez nie wylizą Monika koniecznie musisz się nauszyć sztuki wpuszczania jednym uchem i wypuszczania drugim tego co teściowa mówi, bo z tymi stworzeniami to inaczej nie da się postepować...choć czasmi uda im sie powiedzieć coś mądrego to to się zdarza na tyle rzadko, że też można spokojnie wypuscić drugim uchem bez wyrzutów sumienia
-
Monika dziewczyny mają 100% racji, w żadnym wypadku nie dawaj niczego na uspokojenie dziecku to może źle wpłynąć na układ nerwowy tak młodego organizmu. Jeśli faktycznie uważasz, ze Pati jest trochę za bardzo nerwowa to idź z nią do lekarza, najpierw do pediatry i powiedz o swoich obawach, a ten jeśli uzna że są podstawy skieruje was do odpowiedniego specjalisty. Ale Moiniś mnie sie nie wydaje, żeby z Pati coś było nie tak, wszystkie dzieci mają lepsze i gorsze dni, czasmi bardziej rozrabiają...porozmawiaj z córką, może jest jakis powód jej zachowania, może w przedszkolu coś się wydarzyło...a może po prostu wstała lewą nogą...każdemu to się czasami zdarza...a teściowe nie słuchaj...głupoty gada...niech lepiej sama weźmie sobie coś na uspokojenie...
-
Straszny jest ten kubełek, to tak jakbym w wiaderku dziecko kąpała, może ja mało nowoczesna jestem ale wolę wanienkę...
-
Iwonko ja zamawiałam spodnie u tego pana Przedmioty użytkownika moda.allegro - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
-
Iwonka ja zamawiałam spodnie jeansowe ciążowe na allegro ale zdjęcie troche odbiegało od rzeczywistości, tzn. fajne są i rozmiar ok ale ja chciałam takie typowe rurki a okazało się, że to spodnie z prostą nogawką, do kozaków nie bardzo mi pasowały za to teraz do balerinek będą super. Ja generalnie spodni raczej na allegro ie kupuję, te były jedyne...ale legginsy tak, bo legginsy się rozciągają. Ja dopiero po wypłacie będę zamawiać. Wcześniej wklejałam link z aukcją. Co do ważenia się to ja nie mam wagi w domu i dobrze bo pewnie tez bym co dzień na nią właziła...
-
Iwonka ja tez mam taką nadzieję... A tu mój brzucholek
-
Na to wychodzi, że jak się dostanie np. krwotoku w środku nocy to trzeba się najpierw zaopatrzyć w piżamę, kapcie i szlafrok dopiero potem można jechać po pomoc do szpitala Szkoda słów, mam tylko nadzieję, że nie trafię na tego dziada jak będę rodzić bo go chyba własnoręcznie uduszę... Iwonka ja bym też bardzo chętnie na spacerek się wybrała, taka piękna pogoda, że aż kusi ale z moim małym chyrloczkiem nigdzie nie wyjdę Oj, bidny Twój mężo...życz mu zdrówka od koleżanki z forum Bpiwak fajnie, że się odezwałaś w końcu, dobrze, ze u Ciebie wszystko ok, a brzuszek faktycznie masz ładny...a ponoć wielkość brzucha nijak się ma do wielkości dziecka, czasami ciężarna ma potężne brzuszysko, a dzidziuś rodzi się malutki i na odwrót tak samo Ja też ma nieduży brzuch i jeszcze w sumie to mi wcale nie przeszkadza, gdyby nie te skurcze oczywiście Dorcia mój to niestety ostatnio na odwrót, jakoś bardziej wstrzemięźliwy się zrobił ale to tez dlatego, że mi nie bardzo wolno A kurteczka, ta taka bardziej elegancka bardzo się mojemu mężulkowi spodobała, od razu po wypłacie zamówimy taką dla niego Szukaj kobito dalej, bo masz dobre oko do szperania po allegro Monika na pewno na szkole rodzenia byłoby ciekawiej ale przynajmniej masz już zaliczone pierwsze szkolne zebranie Dosia u mnie w łazience niestety nie ma miejsca na ulokowanie wanienki dlatego potrzebny jest stelaż i będziemy w pokoju kapać. Drucilla super ta komoda z wanienką, ale mi szkoda kasy, muszę się zadowolić stelażem, no a przewijak będzie na łóżeczku, Kinga tez miała na łóżeczko i pasowało mi takie rozwiązanie Milly wracaj do nas szybko, my tu wszystkie czekamy na Ciebie Ach i gratuluję córci...córcie to fajne stworzonka... Mika jakie piękne kwiatki...jaki to miły widok tak zaraz po zimie, aż się na sercu miło robi
-
Dzień dobry Poranek się pięknie u mnie zapowiada, słoneczko świeci...wiosna, wiosna,wiosna Dziewczyny miałam wczoraj niemiłą przygodę, przetarłam sobie wczoraj okno w kuchni i po tym zaczął mnie brzuch ciągnąć w dół i był cały czas twardy, troche się wystraszyłam ale nie chciałam panikować, stwierdziłam, że jak do wieczora mi nie minie to pojade na pogotowie, bo troche szkoda mi było 7 dych na wizytę wydawać, przeleżałam cały dzień ale nie było żadnej poprawy, zadzwoniłam do mamy, żeby przyszła do Kingi i z mężem pojechaliśmy taxą do szpitala...no a w szpitalu...masakra jakaś...lekarz na ginekologi na dzień dobry zaczął się na mnie wydzierać, że nie mam ze sobą piżamy, że co ja sobie wyobrażam, ze sobie z oddziału poradnię robię i, że się z choinki urwałam i takie tam...a ja jestem nerwus straszny i wywiązała sie taka awantura, że wybiegłam z płaczem z tego cholernego szpitala, mój mąż też sie z tym lekarzem pożarł...gość się centralnie przyczepił, ze nie mam piżamy...a skąd ja miałam wiedzieć, czy to coś poważnego czy nie i czy się skończy tylko na zbadaniu czy mnie położy na oddział, przecież po piżamę to mąż może w każdej chwili do domu podskoczyć tym bardziej, że blisko mamy, i próbowałam to facetowi tłumaczyć, skończyło się na krzykach i wrzaskach. Taka zapłakana pojechałam taxą z mężem do swojej gin do domu, a ona jest ordynatorem na oddziale...opowiedziałam jej całe zajście, zbadała mnie, dostałam zastrzyk w tyłek i skierowanie do szpitala jeśli mi rano nie minie, trochę się tam u niej uspokoiłam...na szczęście szyjka nadal zamknęta i nic strasznego się nie stało...ale trzęsłam się jeszcze z nerwów jak wracałam do domu...mówię wam wieczór pełen wrażeń...i jedź tu po pomoc do szpitala Na szczęście dziś już brzuch jest miękki więc obejdzie się bez szpitala. Moja gin nic kasy ode mnie nie wzięła, za to powoziliśmy się taksówkami po mieście To już druga taka sytuacja z tym lekarzem, kiedyś nie chciał mi recepty wypisać i tez mi taką awanturę zrobił, że hoho...narwany jakiś..palant jeden!!!!
-
patusia23ezelkaPatusia poza tym że straciłam głos to ogólnie nie jest źle, od 5 miesiąca cały czas mam skurcze ale tak już będzie do końca, tę ciąże dużo gorzej znoszę niż pierwszą ale jeszcze trochę i dzidziuś się urodzi oj to niech głos wraca a bierzesz jakieś leki????? Leczę się domowymi sposobami jak narazie, ale jeśli nic nie pomogą to pójdę do lekarza.
-
Patusia poza tym że straciłam głos to ogólnie nie jest źle, od 5 miesiąca cały czas mam skurcze ale tak już będzie do końca, tę ciąże dużo gorzej znoszę niż pierwszą ale jeszcze trochę i dzidziuś się urodzi
-
Basia ja u siebie jeszcze nic takiego nie zauważyłam, a w pierwszej ciąży puchły mi kostki dopiero gdzieś w 37-38 tc, lepiej idź do lekarza bo tak się objawia zatrucie ciążowe, a to może być bardzo niebezpieczne i nie zwlekaj zbyt długo z wizytą. Mam nadzieję, że Cię nie nastraszyłam...bo to może nic takiego ale lepiej dmuchać na zimne.
-
Wynalazłam taką wanienkę na allegro, ale zanim się zdecyduje na nią to popatrzę w sklepach jak się do tego ceny mają Wanienka z termometrem +stelaż+leżaczek PROMOCJA (1506902944) - Aukcje internetowe Allegro A legginsy to takie jak te, chyba w kolorze jeansu albo grafitowe, jeszcze śliwkowe mi się podobają LEGGINSY,GETRY CIĄŻOWE panel anatomiczny Roz.-M (1507428208) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
-
Dzień dobry wiosennie U mnie po staremu, czyli chorujemy cały czas, moja Kinga kaszle po raz nie wiem już który, pogubiłam się już...pojutrze idziemy z nią do kontroli i zobaczymy co dalej. Ja mam zapalenie gardła chyba bo głos całkiem straciłam czyli generalnie też nieciekawie Ala śliczny rysunek, gratuluje zdolnego męża Kinga witam serdecznie, napisz coś więcej o sobie Aniołku oby wyniki wyszły dobre...zdrówka dla was życzę Bloomoo nie martw się, na pewno się wszystko ułoży, kobiety to silne stworzenia, jedno dziecko czy troje i tak dadzą sobie radę Patusia fajnie, że u was wszystko ok, oby tak dalej Dla pozostałych buziaki
-
Candys połówkowe to jak sama nazwa mówi jest w połowie ciąży, a teraz to nie wiem jakie to badanie może być, że droższe Super, że z dzidzią wszystko ok i, że ty się dobrze czujesz Tylko mogłabyś ciut częściej do nas zaglądać
-
Dzień dobry mamusie Witam was w PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY U mnie bez zmian, głosu nadal nie mam, jeśli do jutra nie będzie poprawy to pójdę do lekarza. Piekna pogoda u mnie za oknem, słoneczko świeci, a ja nie mam sił na nic, najchętniej wlazłabym do wyra i spała To chyba przesilenie wiosenne Dorotka ta pierwsza kurtka, rzędowo zapinana jest zaje....fajna...jak tylko mężo wróci z pracy to mu ją pokarzę i chyba mu zamówię bo właśnie czegoś takiego szukał I ta koszula druga, gładka też jest extra...ale nie wiem czy wydam na niego aż tyle kasy, bo mamy trochę wydatków w przyszłym miesiącu...musimy materac kupić dla maluszka, wanienkę ze stelażem, no i komplet wypoczynkowy jak już auto kupimy...dla siebie chcę legginsy jakieś fajne kupić ale to nie będzie duży wydatek. Ale kupiłam sobie fajną kurteczkę na allegro, wylicytowałam ją za 20 zł
-
Dzięki dziewczyny, mąż niestety takiej wody nie dostał Będę się męczyć wieczorem, wczoraj miałam taką paskudną zgagę, że usnęłam na 4 poduszkach w pozycji półsiedzacej...mam nadzieję, ze to przejściowa sprawa... A z moim gardłem coraz gorzej...już całkiem głos straciłam, mówię tylko szeptem Renkak tę pierwszą tunikę już widziałam na allegro...ładna, ale ta ostatnia kiecka jest super, bardzo mi się podoba...ale narazie nic nie kupuję sobie bo póki co mam w czym chodzić...no może tylko jakieś legginsy na wiosnę. A co do tych bodziaków to pierwsze najładniejsze
-
Zastanawiam się jeszcze nad kokos-pianka, może ktoś taki kupił? A druga sprawa to gdzie kupowałyscie materace, na allegro, w sklepach internetowych czy w normalnych sklepach?
-
O mamma To ci niespodzianka Wiesz co ja właśnie czytałam, ze one są bardzo twarde i, że teraz polecają takie co się do ciała dopasowują, lateksowe lub termooelastyczne, ale one są dużo droższe od takich jak ty masz, no i nie wiem czy się wykosztować na taki czy kupić tańszy. Stąd się znalazłam w tym dziale...żeby mi mamy napisłay jakie mają i czy są zadowolone.
-
Niedługo urodzi nam się drugi dzidziuś, powoli zaczynamy z mężem kompletować wyprawkę, w tej chwili na "tapecie" jest materac dla maluszka, szukałam informacji w necie ale znalazłam dużo sprzecznych wiadomości, dużo z nich jest z lat 2006 i starsze, zastanawiam się, czy może teraz są jakieś nowsze wytyczne. Dlatego piszę tutaj. Drogie mamy zdradźcie mi na jakich materacach śpią wasze maluszki i jakie, waszym zdaniem są najlepsze i najzdrowsze
-
Dziewczyny jaka to była woda mineralna na zgagę dobra? Muszynianka? Bo nie wiem czy dobrze pamiętam?
-
Dzień dobry dziewczyny Mnie choróbsko złapało, zaraziłam się od córki Wczoraj w szkole zaczęło mnie piec gardło, dosłownie mnie paliło, kupiłam sobie tantum verde, a jak wróciłam do domu to płukałam szałwią i piłam sok z cytryny i pomogło, dziś mnie mniej gardziołek boli, ale za to jakiś mokry kaszel mnie męczy i mam chrypkę Jul co do wózka głębokiego to się nie wypowiadam bo mam od siostry używany, model nie zbyt nowy ale jakoś przemęczę się z nim do wiosny, a spacerówkę mam po córce, taką jak w tym linku, tylko pomarańczowo-beżową...ogólnie byłam z niej zadowolona...choć jest trochę ciężka, ale my zwracaliśmy uwagę przede wszystkim na koła, żeby były duże Kočárek Babypoint Tramp | Baby-Eshop.cz
-
Ardhara ja mojej Kindze nie mogę nawet adidasków kupić, w ogóle żadnych ładnych bucików typu balerinki czy coś takiego bo ma koślawe kolana i buty wszystkie musi nosić z wysokim zapiętkiem, tak do kostki, nawet sandały muszę jej takie kupować...tak samo z kupowaniem i sprzedawaniem używanych butów...bielizna i buty to są dwie rzeczy których nigdy nie założyłabym córce używanych...z resztą sobie też Magda myślę, ze jeśli kategorycznie odmówisz to Cię siłą nie zmuszą Drucilla my problem opon mamy z głowy...sprzedaliśmy razem z samochodem
-
Dziewczyny!!!!! U mnie śnieg pada Chyba się zaraz rozpłaczę, toć to koszmar jakiś
-
Dzień dobry w piątkowy paskudny i deszczowy poranek Jakoś mnie mało pozytywnie ta pogoda nastraja...ja chcę słoneczko!!!!! Dziewczyny o kokardzie zapomniałam...on by chyba ją zauważył jakbym ją sobie na łonie zawiązała Ale i tak muszę mojego D pochwalić, bo wszystko zauważył i ciasto i rybkę, chciał spróbować i po łapach dostał bo to ma stać 24 h, Iwonek to ma być na obiad ale nie wiem z czym to się je hmmmmm, chyba upiekę frytki w piekarniku do tego i jakąś sałatkę otworzę własnej roboty...hmmmmm Renkak nie gniewaj się na męża pewno nie wygodnie mu było na tej kanapie, a o aucie bidok przez te połamane kości(od kanapy) pewnie zapomniał Mamma ja bym zmieniła położną, wcale Ci się nie dziwię, ze się wkurzyłaś... Ardhara fajne butki ale mi by było szkoda córce takie kupić, za bardzo niszczy Monika oby ten dzień był w lepszym humorze niż wczoraj Dosia masakryczny syf, hehehe...zdjęcie pierwsza klasa A taki syf to ja mam na oknach, przedwczoraj zdjeliu mi rusztowania i okna szare z brudu...a u mnie pada i pada, choćbym chciała i mogła je umyć to nie ma jak...jutro chyba chłopa zagonię do mycia...ale się ucieszy Iwonka zdrowiej nam szybciutko, współczuję tego paskudnego choróbska... Coś by chyba trzeba było się wziąć za jakąś robotę...ale mi się chyba nie chce...a jutro do szkoły jadę, ale za to niedzielę mam wolną
-
Dziewczyny urobiłam się dziś jak jakaś durna...a po co i dlaczego...bo mąż wraca z delegacji...oj ty durna babo...on wróci w nocy, padnie spać, rano pójdzie do pracy i nic nie zauważy...a ja posprzątałam, upiekłam ciasto, zrobiłam rybkę po japońsku(jeszcze nie wiem czy dobra bo robiłam pierwszy raz), zrobiłam mu kanapki do pracy i śniadanko na rano, co by 10 minut dłużej chłop pospał po podroży...ehhhhh...a plery to mnie napierniczają, że jasna cholibka...i nogi...jakie te baby są durne...zachowuje się jakby go z miesiąc nie było