Skocz do zawartości
Forum

ezelka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ezelka

  1. Mała pewnie, że nie wzięłam sobie tego do siebie no co ty
  2. Ja już kawkę wypiłam, no i miałam się brać za obowiązki domowe oraz mycie głowy...ale moje dziecię ma inne zdanie na tan temat i skrzeczeć zaczęło więc muszę się paskudnicą jedną zająć....reszta potem..oooooo...właśnie dobiera się do mojego kapcia...chyba będzie go żuć...fleeee...muszę przerwać ten niecny proceder
  3. Hehehe...Mała moja Kinga zaczęła chodzić jak miała 15 miesięcy ale nie z powodu tuszy, bo była szczuplutka ale to straszna boidupa, musiała się trzymać za koniuszek mojego malutkiego paluszka i szła, a jak tylko jej palca zabierałam to robiła wielkie oczy i na tyłek a kuzynką się nie przejmuj, Oli wie kiedy ma zacząć chodzić a po drugie to lekarzem ona nie jest i niech bzdur nie opowiada
  4. Drucilla mi przyszło to samo do głowy co Iwonce choć wiem, że to nie jest takie proste, u mnie w ogóle nie ma takiej opcji. Iwonka no...hmmmm...Tymuś troskliwie zajmuje się braciszkiem wesoło tam masz z nimi zdrówka dla chłopaków twoich ale u nas nie lepiej, Kinga nie poszła do przedszkola po dwutygodniowej przerwie, bo w nocy kaszlała, a Kalina znowu kicha od samego rana i chyba znowu do lekarza dziś pójdziemy a już było ok Dosia ja mam mamę 15 minut drogi z buta od siebie, mieszka na osiedlu obok i bardzo się z tego cieszę, bardzo mi pomaga Mała jestem cały czas i cały czas was podczytuję ale nie zawsze mam czas odpisać, a na weekend byłam w szkole No i chciałam się pochwalić Kalinka ma pierwszego ząbka, w nocy wyszedł, jedynka na dole Wczoraj cały dzień wydziwiała, strasznie marudziła, a w nocy nie dało rady odłożyć jej do łóżeczka więc od północy spała z nami w łóżku, ja nie spałam prawie wcale bo młoda się co chwilkę z płaczem budziła i podłączała się do cycka...no ale rano okazało się jaka była tego przyczyna ząb
  5. MartaMaria to nie ma co zazdrościć tylko trzeba chłopa do obowiązków zagonić, takie samo jego dziecko jak i Twoje
  6. Marzena ja mam takie samo zdanie jak Ty, oboje zdecydowaliśmy się na rodzicielstwo więc oboje musimy przeżywać te mniej hmmmm....przyjemne tego strony. Jak nie pracowałam to w weekendy mąż wstawał jak trzeba było, a przy dzieciach robi wszystko to co ja poza cycaniem oczywiście, kąpie, przewija, bawi itp. itd.
  7. Hej:-) trzeci dzień mnie już muli ale co dzień to mniej. Ja z telefonu piszę więc będzie trochę nie ładnie:-( Iwonka zdrówka dla Szymonka:-) oby to była ta trzydniówka. Dosia oby zabieg się udał:-) na pewno już wszystko będzie ok:-) Mała może te wczesne pobudki to tylko chwilowo i niedługo wszystko wróci do normy:-) Buziole dla wszystkich:-)
  8. Margeritka ja od kiedy wróciłam do pracy to jeśli są takie nocki, że Kalina budzi się co chwilkę to mój mąż też wstaje do małej bo jeśli ona się budzi po 30 minutach od karmienia to wiem, że głodna nie jest i wtedy jest zadanie dla taty...lulanie i on nie robi z tego problemu, razem wstajemy do pracy i pracujemy więc nocki też razem zarywamy. No i standardowo jak Kalinka budzi się około 5 rano to mąż wstaje i podaje mi ją do łóżka do cyca i tak śpimy we trójkę do budzika lub do rana
  9. Hej dziewczyny...ja wczoraj umarłam żygałam jak kot pół dnia...masakra jakaś...dziś ledwo żyję, nic wczoraj nie jadałam, zwolniłam się z pracy i umierałam w domu coś mi zaszkodziło chyba...no ale grunt, że dziś jest lepiej choć katar mnie jakiś dopadł...buuuuu... To sobie pomarudziłam Laseczki wszystkiego naj, naj, naj....z okazji Dnia Kobiet No o Candys też myślałam, jak tam jej mąż???? czy już zdrowy??? no i o Monice też sobie ostatnio myślałam, co tam u niej????
  10. Witam się wtorkowo Ja od poniedziałku znowu pracuję więc czasu mi brakuje na forum. Na szczęście choróbsko mnie nie rozłożyło, czosnek z mleczkiem i z miodkiem dało radę wygonić zarazki Za to Kalinka niestety bardziej się pochorowała, w sobotę byliśmy z nią na pogotowiu bo zaczęła gorączkować i katar jej ciurkiem z nosa leciał ale dostała syropek i już jest ogromna poprawa A Kinga już zdrowa ale do przedszkola pójdzie dopiero w poniedziałek. Agness moja Kalina na bank przechodzi ten nieszczęsny kryzys, oby szybko minął Moje kondolencje z powodu śmierci babci, mi tez została już tylko jedna i ani jeden dziadek...a miałam trzech A mama jak przyjedzie do Ciebie to będziecie się na pewno wszyscy sobą cieszyć no i gratki z powodu nowych umiejętności Kuby Mała zdrówka dla Oliego Iwonka no normalnie uśmiałam sie do łez z Twojego pomaginiera cwaniaczek mały..hihi Drucilla gratki z powodu wygranej a to, że Artur się zaczyna bronić to naturalna kolej rzeczy...hehehe...w końcu to chłop z krwi i kości Dosiu gratulacje z powodu wygranej u nas też w tym tygodniu ładna pogoda, słoneczko świeci choć jest troszkę chłodno ale zabrałam dziś Kingę na krótki spacerek a Kalinka zasmarkana siedziała z tatem w domu. Mika zdrówka dla rodzinki wcale Ci nie zazdroszczę, na pewno nie masz łatwo z trójką dzieciaczków ale jesteś silna babka i dasz radę
  11. Bettyy piękny jest twój tort Ja masę robiłam z tego przepisu Masa do robienia ozdób na ciasta i torty - cincin.cc - witaj w krainie inspiracji smaku
  12. Margeritka kup sobie te nakładki z Medeli i noś pod stanikiem, to Ci naprawdę pomoże, rany będą miały stały dopływ świeżego powietrza i się zagoją. Mi one życie uratowały jak mnie Kalina pogryzła na początku. Koszt żaden, a są naprawdę skuteczne. MEDELA Osłony piersi na popękane brodawki osłona (2160622707) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
  13. No już postanowione, że Darek wyjdzie na spacer z Kalinką bo mnie trochę przeziębienie rozbiera więc piję mleko z czosnkiem i z miodem i siedzę w domu
  14. Sukces dziewczyny dziś obyło się bez większych histerii, przy cycku zaczęła usypiać ale się całkiem rozbudziła, wsadziłam ją do łóżeczka z zabawkami, bawiła się tak z pół godziny, zaczęła skrzeczeć to wzięłam ją na ręce, przytuliłam, uspokoiła się to odłożyłam ją do łóżeczka kwękła 2 razy i zasnęła
  15. Dzień dobry sobotnio U nas piękna pogoda, a ja znowu siedzę w domu...buuuuu myślałam, że wyjdę trochę z Kalinką na spacer i nawet wykombinowałam, że zadzwonię do mamy i poproszę żeby przyszła do Kingi trochę z nią posiedzieć, a ja bym wyskoczyła na krótki spacerek z Kalinką i nawet zadzwoniłam do mamy, a ta zaczęła mi narzekać jaka to ona zmęczona i niewyspana, że nawet nie zapytałam czy przyjdzie może popołudniu jak Darek wróci z pracy to trochę wylezę z domu. Z moją Kalinką cyrki są straszne ze spaniem, tzn. usypianiem jej w dzień, wieczorami zaśnie przy cycu to powiedzmy, że jest ok ale w dzień ani na rękach, ani w leżaczku, ani przy cycu...no normalnie masakra Wczoraj już nie dałam z nią rady i wsadziłam ją do łóżeczka, darła się wniebogłosy, no to wypróbowałam starą metodę, czyli brałam ją na ręce jak płakała, jak spokojna do łóżeczka i tak w kółko aż do skutku...i zasnęła sama w łóżeczku i długo spała, potem na popołudniowej drzemce od razu tak zaczęłam i znowu po chwili lamentu, brania i odkładania zasnęła sama i znowu długo spała. Zobaczymy co dziś będzie, ale jak już zaczęłam ją przyzwyczajać do spania w łóżeczku w dzień to muszę być konsekwentna...jakoś to będzie Pozdrowienia dla wszystkich mamuś i maluszków
  16. No to witam się i ja U nas dziś pogoda trochę lepsza, słoneczko wyjrzało zza chmur, aż żal z dziewczynkami siedzieć w domu no ale Kinga jeszcze nie jest całkiem zdrowa, dziś popołudniu idziemy z nią do kontroli to się okaże czy jutro będę mogła wyjść z nią na spacer czy jeszcze nie. Mała Oli to naprawdę bardzo szybko zaczął chodzić zuch chłopak ale teraz to chyba czeka was wizyta u ortopedy??? szczególnie, ze tak wcześnie zaczął chodzić Dosia nie przejmuj się, każde dziecko rozwija się w swoim tempie, on wie kiedy ma zacząć raczkować
  17. Witam się i ja Aniołku śliczna jest wasza Jagódka i jak duża już ogromnie się ciesz ę, że po raz drugi jesteś szczęśliwą mamą Katiaboss od kiedy chodzisz z dzieciaczkami do okulisty??? czy któreś z was(rodziców) ma wadę wzroku? bo ja mam potężną wadę i martwię się o moje dziewczyny z Kingą już chodziliśmy, niedługo czeka nas kontrol ale z Kalinką chyba też trzeba będzie się niedługo wybrać. A u nas chorobowo, Kinga znowu chora, dopadło ją zapalenie płuc, angina i zapalenie spojówki no ale już tydzień bierze antybiotyk i jest spora poprawa, jutro idziemy do kontroli. Kalinka wczoraj pierwszy raz podniosła się sama na nóżki w łóżeczku no i zaczyna raczkować, już poczyniła pierwsze nieśmiałe kroczki na czworaka i włazi tam gdzie nie trzeba, najlepiej pasują jej kable....szkodnik mały, trzeba bardzo na nią uważać Pozdrowienia dla wszystkich mamuś i dzieci i buziole
  18. Gatto mnie normalnie zatkało i płakać mi się zachciało jak przeczytałam co to jest terminacja i że wasz synek jest tak bardzo chory w głębi serca mam nadzieję, że jak się urodzi to okaże się, że nie jest aż tak źle...i tego wam życzę najmocniej jak tylko można, tulam mocno i trzymaj się dzielnie. Jak będziesz chciała się komuś wyżalić to wiesz gdzie nas szukać tak bardziej prywatnie bez podczytywania przez innych. Fajnie, że u Marysi wszystko ok i że rośnie zdrowo, uściski dla niej od forumowej ciotki i buziole
  19. Dzień dobry U nas nocka gorzej niż poprzednia ale za to wieczorem młoda bez problemu zasnęła w łóżeczku, przy cycu zaczęła kimać ale jak jej wyjęłam cyca z buzi to się przebudziła i odłożyłam ją do łóżeczka i sama pięknie zasnęła jak za dawnych dobrych czasów za to w nocy pobudki co dwie godzinyehhhhh...jak nie tak to siak Za to katar jej już przechodzi, Kinga też juz po kontroli u lekarza i jest już o niebo lepiej ale antybiotyk do piątku i w piątek znowu do kontroli a ja nadal siedzę na L4, w pracy pewno kierowniczka bardzo się z tego cieszy...stara panna bez dzieci Drucilla to masz fajny cyrk...no u mnie pewnie lada dzień będzie to samo Dosia Tylko Pawełek zna dzień i godzinę kiedy zacznie śmigać, nie martw się napewno w swoim odpowiednim czasie Mika zdrówka dla Oskarka Ardhara no tych mdłości to Ci kochana nie zazdroszczę oby szybko minęły Kawusia dla wszystkich z rana
  20. Witam się porannie U nas nocka ciut lepiej od poprzednich, tylko 2 pobudki i o 5:30 młoda wylądowała już ze mną w wyrku i spała przy cycusiu Wieczorem to trochę krok w tył zrobiłyśmy bo młoda usnęła przy cycu i na śpiocha odłożyłam ją do łóżeczka ale przecież nie będę jej rozbudzać jak tak mocno śpi, żeby ją przytomną odłożyć i żeby sama usnęła....ehhhhhh...sama nie wiem co to robić z tym malutkim rozdarciuszkiem Agness gratki moje ogromne super, że Kuba raczkuje i wszystkiego naj na skończone 8 miesięcy Dosiu zdrówka dla Agusi oby wysypka szybciutko zeszła Ciekawe co tam u Candys, Jul, Gatto i pozostałych dziewczyn, które się nie odzywają?????
  21. Witam się wieczorową porą Dzień zleciał nawet nie wiem kiedy i w sumie nic konkretnego nie zrobiłam Kalina zasmarkana, takie paskudne katarzysko ją dopadło, że hoho, mam nadzieję, że na katarze się skończy póki co tylko ja się jeszcze jako tako trzymam ale na bank załapię katar od Kaliny bo jej z noska ciurkiem leci i nie da sobie, paskuda mała, nosa powycierać tylko rozsmarowuje te gile po całej buzi i zanim uda mi się jej rączki odsunąć, żeby nosek wytrzeć to gile są na jej rączkach, buzi i na moich rękach więc nie ma bata...na bank załapię no ale oby jej szybko przeszło. Zdrówka dla wszystkich smarkających i prychających i ogólnie chorych
  22. Dziękuję Jadziu, postanowiłam, że będzie regularnie dostawać kaszkę przed kąpaniem bo do tej pory to raz dostawała a raz nie, może w końcu będą jakieś efekty
  23. Tak sobie czytam zaległości i też zaczynam się zastanawiać czy Kalina za mało stałych nie dostaje w dzień, że mi się tak często w nocy budzi, w sumie to poza cycem je tylko zupkę albo z mięsem albo bez, dodaję też kaszę gryczaną albo jaglaną albo ryż, żółtko co drugi dzień, oliwę z oliwek i oczywiście różniaste warzywa, poza tym je deserek z owoców, taki ze słoiczka ze sklepu albo tarte jabłuszko i czasami kaszkę ryżową albo mleczno-ryżową choć ostatnio odstawiłam jej całkiem mm i kaszki je ryżowe na wodzie. To się w czasie rozkłada różnie, zależy którą mam zmianę, bo albo do południa jest cyc a potem stałe, albo rano stałe a popołudniu cyc. Ostatnio na noc próbuję około godzinę przed kąpaniem dać jej kaszkę i po kąpieli doi dwa cyce, a nadal budzi się często od 3 razów w górę, czasami co 1,5-2 godziny. Ale picia nie dostaje prawie wcale, czasami daję jej herbatkę po obiadku do popicia, a czasami są takie dni, że wcale nie pije niczego poza cycem. Margeritka zdrówka dla Oli
  24. Hehehe...no ewentualnie łóżeczko pod sufitem mogę podwiesić, będzie piętrowo
  25. Jakby mi się miało trzecie trafić to też bym wolała przed 30-stką jeszcze ale ze względu na 2 przebyte cesarki to raczej tak szybko nie wskazane...heh...ale o czy ja tu myślę chłop by mi szybko trzecie z głowy wybił jakby mi się zachciało Ale jakbym miała warunki mieszkaniowe i pracę na jedną zmianę albo tak jak Ty, że pracowałabym w domu to czemu nie, chciałabym trzecie, ale w naszych trzydziestosiedmio metrowych "salonach" nasza czwóreczka ledwo się mieści, jeszcze jednego mieszkańca to chyba bym w piwnicy upchnęła
×
×
  • Dodaj nową pozycję...