Skocz do zawartości
Forum

sylwia77

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sylwia77

  1. Moj maly forumowicz w zalaczeniu ;))))) Wlasnie mi na kolanach usnal, znudzil sie czytaniem naszeg forum :)))))))))))
  2. Agula - Maks w dobre noce zasypia o 20tej, a budzi sie o 3ciej i pokarm mi nie zanika. Mysle, ze nasze dzieci co raz dluzsze beda mialy przerwy w karmieniu noca i cycki dostosuja sie.
  3. Wy o kupkach, a ja wlasnie w necie tez szukalam ile kupek moze 2 miesieczne niemowle, Maks od wczoraj co jedzenie srutka. Niby ok sa kupy, bo nie ma sluzu, nie sa jakies wodniste ale czeste po prostu. Jeszcze niedawno mniej robil, hm. Mama2 - ja tez dzis w nocy maraton przy cycu, od 1ej do 5tej. ale to bardziej chyba reakcja na pelen wrazen wczorajszy dzien, niz glod, chcial sie poprzytulac. Agula - probowalas jesc jablka albo buraki?
  4. Nie, nie Agula. Nadal cyc w ruchu. Czasem gdy Maks glodny po p[iersi to 'dopycham' go modyfikowanym, pisalam Wam. 30 ml, daje mu nana 1 ha, Mikolajowi kiedys go dawalam, Maksowi tez dobrze sluzy. A z cycka nie zrezygnuje tak szybko, bo to taaaka wygoda. Dzis cycek w samochodzie i Maksik pelen ;))) Lojezu, padnieci jestesmy po dzisiejszych wyprawach komunijnych. Mam nadzieje, ze Malutki bedzie spal w nocy. Bo czasem dzieci ze zmeczenia marudza.
  5. Robaczek - na opakowaniu mleka jest informacja o tym ile danym tygodniu/miesiacu zycia dawac mieszanki. Nie wioem ile ma Twoje dziecko, ale pewnie juz 2 mce, wtedy 5 razy dziennie 150 ml mleka podajesz (5 miarek, 1 miarka na 30ml wody). Kurde, wspolczuje stresow. Moze Twoja dzidzia potrzebuje rzeczywiscie mleczka sztucznego. Nie miej wyrzutow sumienia, cos Ty! U nas jest taka propaganda karmienia naturalnego, w sumie i dobrze tylko szkoda, ze w nas matkach wychodzi poczucie winy jak cyc nie wychodzi.. Bez sensu zupelnie, bo najwazniejsza jest szczesliwa mama! Wtedy i dziecko jest szczesliwe. A skoro jestes sama ostatnio to pisz czesciej tutaj Robaczku. Mi to forum pomaga czesto gdy mam dolka :) Dzusiaj jedziemy na 2 komunie. Niby nic takiego gdyby nie fakt, ze sa oddalone od siebie o 100 km. Nie mozemy nie jechac bo to komunie mojej i A. chrzesniakow. Trzymajcie kciuki, zeby Maks wytrzymal podroz, echhh. /milej niedzieli Dziewczynki!
  6. Sluchajcie, Happy nam sie czasem odzywa ale Aretas w ogole i Robaczek tez cisza. Dziewczyny, Aretas, Robaczek - co u Was? Monika i Agnieszka31 tez cicho siedza. Haloooo!
  7. Aga3000 - ciesze sie, ze ksiazka sie przydala. mi tez bardzo. Bajustynko - masz racje, gdyby glodna byla to placz. moj przynajmniej nie najadajac sie w pelni nie dawal sie uspic w lulaniu, bujaniu, wozku, na rekach, tylko przy cycku... no i krzyczal przy zmianie pieluchy, w ogole myslalam, ze zwariuje czasem tak marudzil ;))) Agula - przedwczorak zjadlam 4 male jablka i wypilam 2 soki jablkowe, jednodniowe i nic. wczoraj dwa, trzy male jablka i tymbarkowy sok jablko antonowka i byly dwie kupy. dzis przed chwila jedno jablko ale od rana zrobil dwie ladne kupy. unormowalo sie. co do jedzenia nowego to powiem Wam, ze jadlam juz i fasole, brokuly, papryki, kawalek pizzy, pomidory, kapuste, grochowe... wszystko prawie. oczywiscie nie jakies mega ilosci... Maks nie mial nigdy kolek wiec jakos obaw za duzo nie mialam. poza tym ta tracy od ksiazek ;) pisze (kopiowalam Wam) ze to nie skladniki jedzenia wzdymaja tylko polykane powietrze przy jedzeniu. jedezenie moze uczulac dzieci, ale jak sprobujecie mala ilosc rano, to w ciagu dnia da sie zauwazyc czy jest jakas wysypka. poza tym tracy pisze, ze pokarm ktory dzieckouczuli mozna sprowac jesc ponownie w malej ilosci za 3 tygodnie i sprawdzic reakcje ponownie. truskawek jeszcze nie jadlam, poczekam az beda tansze i zjem ;) najpierw kilka rano, jak bedzie oki to wieksza ilosc, a co tam ;)
  8. Aha, Maks zaczyna sie usmiechac i gugac! wczesniej wciaz plakal ewentualnie ssal cycka wiec nie mialam okazji zauwazyc tego
  9. Czesc :) u nas jedna pobudka w nocy, o 2.30. - jestem w szoku :) poza tym same pozytywy - Maks wciaz sam zasypia, mega kupa zrobiona. a wlasnie - cycowe mamy - patent z jhablkami przynosi efekt, kupa gwarantowana :) Bajustyna - wspolczuje! odkad zaczelam w takich sytuacjach dawac choc 30 ml mieszanki (po cycu) mam jak widzisz spokoj. oczywiscie nie zalecam, bron boze, bo u Ciebie cycki pelne przeciez. u mnie byla walka, mialam nawet wyrzuty sumienia i obawy, ze laktacja sie spieprzy przez glupie 30 ml ale jak dotad wszystko ok. i dziecko zadowolone, no i ja spokojniejsza. Milego dzionka Mamusie!
  10. Wiki - tez fajowy ten Twoj lezaczek. Moj jest jakos za duzy na Maksa, zjezdza z niego. Wkladam wiec wkladke z fotelika samochodowego dla niemowlat i jest troche lepiej. Happy - wiesz co, Gabalas kiedys pisala o takiego rodzaju chustach. Srednio sie u niej sprawdzila. Mnie tez tak sie wydaje, ze mojemu Maksowi srednio by sie to spodobalo, bo chusta ta ktora mamy jest fajna glownie dlatego, ze Maly jest maksymalnie przytulony do mnie. Nie ma mozliwosci zbytniuego wierzgania, czuje sie bezpiecznie, no i ja mam spokojna glowe, ze nie wypadnie. Zaraz zobacze czy mam jakas fotke z nim w chuscie to Ci wkleje, zobaczysz o czym mowie. Tu troche widac chuste... :))) O zobacz tutaj ktos sprzedaje taka chuste jak moja, taniej niz u producenta, ale rozmiar 4, musisz spreawdzic jaki rozmiar dla Ciebie jest wlasciwy, tutaj masz tabele rozmiarow. No i podobno w tej chuscie kieszonce - nie probowalam - ale mozna karmic piersia. Nie widac nic ;)
  11. Maks nakarmiony, w swojej kolysce i sluchajcie zasypia! Sam Od wczoraj gdy spiacy, po pierwszym ziewnieciu, tak jak hoggowa pisze wkladam go do kolyski, wlaczam karuzele, pomarudzi troche ale w koncu odjezdza :))))) Miranda, fajny Twoj lezaczek! I Miloszek, taki juz duzy! A ja znow na sniadanie jablka wcinam, bo wczoraj musialam Malutkiemu wkladac czopek. Wczoraj tez jablka byly i sok i na mnie podzialalo zamiast na Maksa. Dziewczyny, jak sobie radzicie z brakiem kupy? Czesto macie takie sytuacje?
  12. A pogoda rzeczywiscie sliczna Wiki, mi od razu gdy slonce jakos tak radosnie. Do tego 'tesc' przywiozl mi dzis mnostwo kwiatow, jutro je wsadze i bedzie pieknie w ogrodzie. Przydaloby sie teraz zrobic grilla, mniaaam :)
  13. Nie widzialam Twojego postu Agula. E, jak je i jest grzeczna to super, znaczy sie udalo i laktator odstawiasz slusznie. Jesli bedziesz widziala po Malej, ze pokarmu jest mniej to znow zaczniesz sie doic sie, teraz sobie zwyczajnie odpocznij. I tak jestes wielka, gratuluje Ci determinacji! A ja po wizycie u ginki, wszystko oki, mam juz tabletki hormonalne, A. sie ucieszy ;)
  14. no wlasnie Maks tez kupy dzis i wczoraj nie zrobil, ale napilam sie dzis soku jablkowego, takiego jednodniowego i zjadlam kilka jablek, moze to zadziala na niego. a przedwczoraj zrobil jedna mega wielka kupe ;) Agula - pokarmu wiecej? Aga3000 - ja brzuszek Hani?
  15. Odlozylam Maksa do kolyski, wlaczylam karuzele i zaczelam sie 'robic' bo idziemy na spacer za momencik, oczywiscie otworzylam forum i wlasnie czytalam Gabalas i potakiwalam ze zrozumieniem ;-))) bo sama z Mikolajem mialam podobnie - spal w swoim lozeczku, samodzielnie zasypial, nie ryczal, nie mial kolek, super bezobslugowe dziecko, mogl nocowac wszedzie bezproblemowo... sluchajcie, tak sobie powspominalam, patrze na kolyske a Maks spi. Po prostu pierwszy raz od urodzin zasnal nie przy cycku, nie na rekach, nie na kolanach, nie w bujaczku - sam! :))) Bajustynko - pociesze Cie, ze nastepne razy sa juz oki :) Jola - mi czesto nerwy puszczaja. Niestety, bo Miko obrywa, ech. Pyska - ortopeda przy badaniu bioderek powiedzial mi, ze nie powinnam klasc Maksa na boki, teraz najlepsza poozycja przez najblizszy miesiac ma byc na wznak, albo na brzuszku. Gdy mowilam mu o smierci lozeczkowej albo ulewaniu na plecach powiedzial, ze na tyle Maks jest juz duzy, ze smierc lozeczkowa mu nie grozi (no nie wiem, siostra meza hmm.. siostry mojego A. zasnela obok swojej coreczki, a obudzila sie i Mala nie oddychala... straszna trauma i tragedia:/) a jak odbeknie dziecko porzadnie to ulewanie mu nie grozi. Slucham sie wiec go i tak klade. Dzis nawet pierwszy raz polozylam spiacego Maksa na brzuchu w lozeczku jego. Lecimy na spacerek, milego poludnia Dziewczyny! Duzo slonca :)
  16. Bajustynko, dostawiac dziecko do piersi jak najczesciej a po karmieniu uzywac laktatora i 7-5-3 (7 minut prawa, 7 min lewa, 5 prawa, 5 lewa, 3 prawa, 3 lewa). Ja zrezygnowalam z laktatora, bo wychodziloby na to, ze non stop byl stymulowala piersi, najpierw Maks je meczy, ptem laktator, znow Maks, bledne kolo. Odpuscilam. Noc minela nam super, jedna pobudka o 3.15, potem o 7. Dzis popoludniu do ginki ide... oby bylo u mnie oki. Ja wciaz mam wrazenie przy karmieniu, ze u mnie wciaz sie czasem macica obkurcza. O, Malutki mi na kolanach zasnal, na brzuszku. Poloze go tak do kolyski. Wlasnie, spia Wasze dzieci na brzuszkach w lozeczkach?
  17. Chyba na marcowkach ktos pisal o tracy hogg, wlasnie sciagnelam sobie ebooka 'jezyk niemowla'. Znalazlam ciekawe info dot. karmienia piersia np. Mit kapusty Karmiące matki słyszą często zalecenia, by nie jeśćkapusty, czekolady, i innych tego typu pokarmów, ponieważ mogą one „przenikać” do ich mleka. To nonsens! Normalna, urozmaicona dieta nie ma wpływu na kobiece mleko. Przypominają mi sięw tym miejscu kobiety indyjskie, których ostra, pikantna dieta może zaburzyć trawienie większości dorosłych Amerykanów. A jednak ich pokarm służy niemowlętom. Przyczyną gazów u dziecka nie jest obecnośćkapusty lub czegokolwiek podobnego w pożywieniu matki. Zjawisko to powstaje na skutek połykania powietrza, nieprawidłowego odbijania (przed karmieniem, w trakcie i po jego zakończeniu) oraz niedojrzałości układu trawiennego niemowląt. Od czasu do czasu może wystąpić wrażliwość dziecka na niektóre składniki pożywienia matki. Przeważnie są to białka pochodzące z mleka krowiego, soi, pszenicy, ryb, kukurydzy, jajek i orzechów. Będąc przekonaną, że dziecko reaguje na jakiś element diety matki, należy pokarm ten wyeliminować z jadłospisu na dwa do trzech tygodni i po upływie tego okresu wprowadzić go ponownie. Należy pamiętać, że również ćwiczenia fizyczne wpływają na jakość kobiecego mleka. Podczas intensywnego wysiłku mięśnie wytwarzają kwas mlekowy, który może wywołać ból brzuszka u niemowląt karmionych metodą naturalną. Powinna upłynąć co najmniej godzina od zakończenia treningu do rozpoczęcia karmienia. Gdyby ktoras z Was chciala, nie tylko jest o karmieniu piersia, to pisac adresy mailowe, wysle Wam. Fajna ksiazka. Najbardziej ciekawa jestem metody usypiania ale jeszcze nie doczytalam.
  18. Maggie - ja bym szla do lekarza na Twoim miejscu. Lekarka powie Ci co to jest, czy to przeziebienie, czy kichanie to moze oczyszczanie sobie noska. Bedziesz spokojniejsza, no i dziecko bedzie pod kontrola w razie choroby.
  19. Z tego co czytalam to p. Dorota nie okreslala ile dni trzeba sie doic, w watku o pobudzaniu laktacji pisala ze tak po 4 dniach powinien byc efekt. Wiec wiesz, musisz sama wyczuc kiedy sie rozbujalo mleko, jak bedzie dobrze to dasz spokoj. Ja wczoraj nie doilam sie oprocz poranka, ale jak widze jest juz ok, nie dokarmialam go wczoraj, ani dzis rano. Wczoraj ucielismy sobie z Maksem drzemke popoludniu przy cycku tak ekhm ze 3 godziny ;-) nasciagal mi wtedy tyle mleka, nassal sie za wszystkie czasy i laktatory ;-) ale niestety po tych wszystkich drzemkach w nocy srednio mu szlo spanie w swojej kolysce i znow spal ze mna. Przy cycku. Tak co dwie godziny 'prosil' o zmiane cycka i wyobrazcie sobie, ze cala noc ssal, jestem w szoku. Ale na szczescie brodawki oki. No i jest tak najedzony ze wstalam o 7mej i jestem wyrobiona, Maks sobie smacznie spi. Zjadlam sniadanie w spokoju, ogarnelam chate, super :) Monika - Ty sie kiedys pytalas o chuste i co ortopeda sadzi na jej temat. Wczoraj mial Maks robione usg bioderek i taki fajny lekarz byl. Porozmawialismy chwile. Pokazal mi co robic by Maks byl prosty ;-) tzn bez tej asymetrii, mowil tez, zeby niemowlaka nie klasc na bokach. Najlepiej na brzuchu i na plecach. Mowil, ze chusta jest b dobra do noszenia dzieci. Chyba ze lekarz powie o przeciwskazaniach, ale gdy zdrowe dziecko to chusta jest b dobrym rozwiazaniem.
  20. Miranda - sprawdz te cytologie raz jeszcze! Koniecznie. Moja znajoma z pracy - a dziewczyna po mega przejsciach, usuniete jajowody, bo rak - badal sie od czasu operacji co 3 miesiace i zawsze miala II nagle przy kolejnym badaniu wyszla IV. Spanikowana, zalamana, zaplakana posluchala nas i zrobila raz jeszcze cytologie i okazalo sie ze II znow. Nie wiem dlaczego, moze blad w badaniu... W kazdym razie zdecydowanie powtorz badanie. A jesli nie, to lekarz na pewno wyleczy nadzerke zamrazaniem. Nie przejmuj sie, nie denerwuj sie. Miloszek ma miec usmiechnieta mame! Bedzie dobrze!
  21. Agula - co tam po wizycie u lekarza? Mam nadzieje, ze wszystko oki!
  22. Aga3000 - O, to super, ze sie link przydal! No i jeszcze bardziej super, ze Hania sie uspokoila! A w ogole to wygladacie swietnie! I mama i Hania :-) A Hania ma zaaaaaaje.... wloski!!!!!! Piekne! :) My po spacerku jestesmy, za moment do przychodni na usg bioderek. Musze Maksa wybudzic zeby sie najadl wczes iej i scen nie robil przy badaniu :) Ech, zeby nie zapeszac po super nocce, mamy super dzien. Oby tak dalej :) Maggie - nic mi nie mow, u mnie starszy syn zaczyna kichac, prychac, tak smao A. i to nie sa alergeny tylko przeziebieni sa. Mam nadzieje, ze Malutkiego, no i mnie to ominie :/
  23. O kurde Aga... no to mialas ciezka noc.. Pomoglo to mleczko? Oby! Trzymam klciuki! My dzis rewelacyjna noc, dla odmiany. o 21 poszedl spac, pierwsza pobudka po 2giej, potem o 5tej. Co najwazniejsze bez dokarmiania ;)
  24. Aga3000 - wiesz tak sobie czytam porady naszej forumowej doradcy laktacyjnej i znalazlam watek, ktory moze sie Tobie przydac. Twoja Malutka ma kolki i bole brzuszka, mowisz ze masz duzo pokarmu, moze wiec to wszystko przez to, ze mocno leci z Twojej piersi. P. Dorota opisuje tam m.in. pozycje do karmienia, ktore pomoga dziecky nie lapac tyle powietrza jedzac, czyli zmniejsza sie kolki. Nie wiem czy dobrze trafilam, ale od razy pomyslalam o Tobie czytajac to. http://parenting.pl/doradca-laktacyjny/5007-zmiany-w-karmieniu.html Agula - a ja sie poddalam z laktatorem. Nie wyrabiam sie sama w domu, bo Maks zjada w ciagu 30-40 minut, potem za kwadrans znow chce, nie mam czasu na sciaganie mleka... Wczoraj gladko poszlo bo byl A. Ale jakos dzis nie ma u mnie tragedii. Moze wczorajsze odciagnaie cos pomoglo? Napisz koniecznie Agula jutro po wizycie u lekarza, bede trzymac kciuki za wage! Bedzie dobrze!
  25. Ja jestem bez konta na n-k ;)) Nie dalam rady dzis juz poza porankiem odciagac. Coz, zob aczymny. Na razie jest oki, tzn je, zasypia na kwadrans i znow je echhh ;/ Ugotowalam dzis pyyyyyszna grochowe, nie mozna jej jesc jak sie karmi, nie? Buuuu... Agula - jakl tam u Ciebie, walczysz caly czas? :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...