-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez sylwia77
-
nie jest prawnikiem HappyMum ale z mojego prawie 8 letniego doswiadczenia pracowego, a pracowalam w instytucji podobnej do PIP, to ten inspektor z OIP ma racje... najlepszym rozwiazaniem, zeby miec pieniadze itd to podjac prace jakakolwiek, z w miare wynagrodzeniem i isc po pewnym czasie na zwolnienie... 3mam kciuki. i nie denerwuj sie, bedzie dobrze. sprawa w sadzie moze isc swoim tokiem, a szukanie pracy tez swoim. bedzie ok!
-
Misiunia, na pewno jest w porzadku. chyba powoli zblizamy sie do 12tego tygodnia, a wtedy podobno mijaja mdlosci. zreszta wiesz co? ja mam zazwyczaj lepsze dni, jak wczoraj i gorsze, jak dzisiejszy poranek. generalnie i tak czuje sie calkiem nizle, gdy czytam niektore Mamy, ktore wciaz sie czuja zle, wciaz mdli itd. wiec cieszyc sie trzeba, ze samopoczucie okej. nie ma co narzekac i podejrzewac, ze cos nie halo jest :-) a jak juz jestem przy glosie ;-) macie problem z wlosami? pamietam, ze gdy bylam w ciazy (wieeeeki temu :) ) z Mikolajkiem, to wlosy mialam przesliczne, a teraz musze je myc codziennie, tak mi sie przetluszczaja. cera u mnie w miare, w miare... ale wlosy. koszmar!
-
dokladnie Moniko, nie forsuj sie. ja w sobote mialam troche pracy w ogrodku i musialam polozyc sie na dluzej po niej, bo bolalo podbrzusze. obiecalam sobie po tym wszystkim, ze nie bede sie wyglupiac i wszystkie silowe prace zwalam od teraz na mojego A. nie ma co sie wyglupiac, to pierwszy kwartal ciazy, jak wiadomo, dosc delikatny, po co ryzykowac? dzien dobry, tak w ogole. dzis mi sie rzygaaac chce. tzn przepraszam, mdli mnie ;-) do opanowania, ale rany, niech juz to minie.... milego dnia Mamy ;-)
-
Dziewczynyyyyy, w zyciu nie bylam taaaaakaaa glodna. wlasnie zaprowadzilam synka do szkoly i rzucam sie na sniadanie. rany, jescjescjescjescjesc ;-))) milego dnia, wracam do sniadania :)
-
ja niby przytylam malo jak na razie, ale bardzo sie boje figury po ciazy. po urodzinach Mikolaja zrzucalam nadwage z piec lat... nie mialam kopa w postaci karmienia piersia, bo mi to karmienie kiepsko wychodzilo i tylko 2 tygodnie wytrzymalam. potem juz byl nan, niestety. a ja swoje z 15 nadprogramowe kg trzymalam i trzymalam. w zasadzie to ze 2 lata temu schudlam tak do swojej wagi, tzn ponizej 60 kg. no coz, trzeba wierzyc, ze teraz coli na sniadanie pic nie bede, a czipsy plus slodycze na drugie tez nie bedzie ;-) wiecie, ze mnie bolaly kolana? taka bylam duza :-D
-
Dziewczyny, mi po drugim badaniu usg podala lekarka dwa terminy porodu ;-D tzn nie gin, tylko ta od usg. na podstawie wlk GS i CRL, jak sporawdzilam GS to wlk pecherzyka ciazowego, a CRL odleglosc miedzy glowka, a koscia ogonowa. no i na podstawie tego pierwszego wyszlo mi, ze UWAGA :) 6 tydzien plus 6 dni, a na podstwie tego drugiego ze 8 tygodni. Lekarka powiedziala, ze im blizej bedzie porodu tym, bardziej precyzyjna bedzie data porodu :-) tylko to i ja wiedzialam :) aha, i poowiedziala, ze liczy sie wiek ciazy na podstawie miesiaczki. tzn pierwszego dnia ostatniej, no chyba, ze ktos nie zna, albo karmi tak jak niektore z nas. no wtedy to jest problem :-) i bawienie sie w GSy czy CRLe :-)
-
AgulaMamula - gratuluje zdrowej dzici! :-) nie ma jak dobre wiadomosci :)
-
Barbie - ja tez mialam okropne zaparcia, wzdymal mi sie brzuch i generalnie bleh. wazylam 4 kg na plusie po chyba 5 tygodniach ciazy. zaczelam jednak jesc activie, jak dla mnie jest rewelacyjna. codziennie wypijam jedna i po pierwsze na wadze po prawie 10 tygodniach jest jednak tylko plus 2 kg ;-) - a dla mnie to jest roznica :-))) pzoa tym wyprozniam sie normalnie i nie boli mnie wzdety brzuch. dla mnie rewelka, wiec polecam!
-
hej Dziewczynki :-) mam jakies takie fale, najwidoczniej. po fali fatalnego nastroju przyszla - na krotko niestety - fala "super mi z ciaza, jestem wciaz glodna, super seks i co to sa mdlosci" ;-) po to by znow zawitala ta ciulowa fala. grrr... srednio mam apetyt, mdlosci co moment, bez wzgledu na pore i zero energii. mam nadzieje, ze to mi szybko minie. swoja droga, serio macie zachcianki? bo ja zero. ani na slodkie, ani na pikantne. no chyba ze mam lepszy czas, wtedy jem wszystko co leci :-)) milego poniedzialku Mamulce :)
-
a ja wierze bardzo mocno w to, ze nie bedziesz miala zadnego zabiegu, Pat-Ko! tym bardziej, jesli to taka wyczekana ciaza. bardzo bardzo mocno trzymam kciuki! bedzie wszystko dobrze, bo musi przeciez tak byc ;-) czytalam dzis, ze takie juz malenkie fasolki jak te nasze wyczuwaja emocje mam. wiec duzo sie musimy usmiechac, duzo pozytywnych emocji, a bedzie dobrze. no :-)
-
Witam Mamusie :-) Pat-Ka - gdy podejrzewalam, ze zaszlam teraz w ciaze duzo czytalam forow i wiele historii. w tym ze trzy o tym, jak lekarz kazal kobietom isc juz do szpitala na lyzeczkowanie, dziewcyzny sie zaparly i czekaly, zmienily lekarza i jak sie okazalo ciaza byla mlodsza, rozwinela sie i wszystko bylo dobrze. te niby puste jaja plodowe byly po prostu mlodsza ciaza niz wychodzilo z miesiaczki. wiec bylabym dobrej mysli i czekalabym spokojnie. wiem, ze latwo mowic komus z boku, ale tego Ci zycze - spokoju. sama mialam przed urodzeniem Mikolaja obumarla ciaze.. wszystko bylo dobrze, tzn ja cos przeczuwalam (ale trudno obiektywnie jednak mowic o przeczuciu, bo przed kazdym usg w tej czy poprzedniej ciazy odczuwam niepokoj...) i wymoglam usg, pomimo ze lekarz po badaniu stwierdzil, ze jest wszystko dobrze. na tym usg w dwunastym tygodniu okazalo sie, ze nie ma echa serca, czyli ciaza obumarla. mialam lyzeczkowanie, okropne doswiadczenie. niemniej, 6 miesiecy poizniej bylam w ciazy z MIkolajkiem, ktora dobrze sie skonczyla. niestety na samym poczatku ciazy z Miko poszlam do tego samego lekarza, do ktorego chodzilam z ta ciaza obumarla. kiedy zobaczyl ze jestem w ciazy, byl to jakis 4 tydzien to powiedzial - tak, jest pani w ciazy ale niech sie pani nie cieszy, bo tez moze pani poronic. nigdy wiecej juz po tym tekscie mnie zobaczyl. wg mnie lekarz ginekolog powinien byc nadzwyczaj delikatny i taktowny. a jak nie jest, nie zasluguje na zaufanie. dzis mam super pania ginekolog, ktora swoim spokojem zaraza nawet mnie :-) polecam wiec dobrych lekarzy, ktorzy potrafia rozmawiac z pacjentami, o :) milego dnia Dziewczyny :-)
-
hej. bylam u lekarza. zalozyla mi nawet karte ciazy, ho ho :) a tak serio, serio, strasznie sie ciesze, ze serduszko bije, ciaza sie rozwinela, a puste jajo plodowe zostalo w necie :)mam troche kiepskie wyniki krwi, bo wszystko na skraju normy, no ale nie ponizej, wiec nie narzekam :) pozdrawiam, aha - chyba ktoras z nas jutro ma wizyte u gina. 3mam kciuki :-)))
-
zadnych diet w ciazy ;) ja ostatnio folgowalam sobie z jedzeniem i tez pewnie przytylam - nie wiem ile , nie wazylam sie celowo. jednak zaczelam bardzaiej dbac i uwazac na to co jem. staram sie jesc gotowane miesa i warzywa. i nie, ze dieta, tylko potworne wzdecia mnie meczyly. zreszta jutro bede u lekarza, mam nadzieje, ze ten twardy brzuch to rzeczywiscie wzdecia, a nie jakies problemy... no ale wracajac do tematu, gotowane, delikaqtne jedzenie nie tuczy, wiec polecam :) pozdrawiam, milej niedzieli.
-
a ja dzis synka z wakacji u dziadkow w koncu odebralam :)) zrobilismy male zakupy szkolne i zaczelam mini rozmowe o tym co by bylo, gdyby mamusia byla w ciazy. na co uslyszalam, ze nigdy w zyciuuu. ze mialabym - uwaga - duzo zajec i malo uwagi skupialabym na nim. cwaniaczek :) czekam do 12 tygodnia i chyba przeprowadzimy z nim rozmowe o bracie/siostrzyczce. mam nadzieje, ze bedzie latwiej, niz sadze, ze bedzie :) jedynak to jednak trudna sprawa :) pozdrawiam, milego wieczorku. aha, a ja dzis zero gotowania, obiad zjedzony u mamy - bezcenne :) :) :)
-
ja w pierwszej ciazy, zagrazonej nota bene, przytylam ze 30 kg ;-) pamietam jak pod koniec ciazy, na patologii, widzialam dziewczyne obok i na jej karcie widac bylo, ze wazy mniej niz ja. i pamietam jak pytalam ojca dziecka czy wygladam tak jak ona, a ona naprawde wieeeelka byla. biedy mowil mi, ze nie. ale z taka mina, ze smialam sie i wiedzialam ze klamie ;-) ;-) swoja droga, jak juz urodzilam Mikolaja to uwazalam, ze wygladam jak chuuudzinka i poprosilam o kiecke z domu, ktora nosilam na poczatku ciazy :) i uwaga, zdziwiona nie moglam jej wlozyc :) z jakies 5 lat zajelo mi powrocenie do swojej wagi. a teraz na wadze nie jest jakos duzo wiecej ale widze, ze brzuch mam wiekszy. wlasnie jakbym byla wzdeta, mysle ze to macica sie powieksza... albo tez jedzenie. lacze sledzia z winogronami, wiec wieeecie :) :) Agnieszko - moj synek to juz duzy chlooopiec. ma 7 lat, w poniedzialek idzie pierwszy dzien do szkoly :) :) rany, widzac ile pisze chyba zmienie nastroj na gadatliwy :-D pozdrawiam, milej nocki :)
-
witam deszczowym popoludniem :-) mam pytanko, widac u Was ciaze? tzn widzicie zmiany w wielkosci brzucha? :) :) bo ja niestety jakas taka okraglutka sie robie, az dziwne zwazywszy, ze to tak mloda ciaza. hm, moze to nie ciaza, a wynik jedzenia slodyczy? :) pozdrawiam i slonca zycze :)
-
tez mi sie zdaje, ze z usg trzeba poczekac troche. ja bede w poniedzialek, tj 1 wrzesnia, wg miesiaczki to prawie 9 tydzien ciazy. lekarka po stwierdzeniu ciazy (tydzien po planowanym okresie, m/w 5 tydzien ciazy) namawiala mnie zebym za 2 tygodnie juz przyszla, na co w pracowni usg powiedziano, ze spokojnie, nie ma co sie spieszyc. jesli zadnych krwawien itd nie bedzie to nalezy byc dobrej mysli i nie spieszyc sie z usg do tego 8/9 tygodnia. wtedy juz widac wiecej niz pecherzyk, wtedy tez bije serduszko itd. z drugiej strony rozumiem potrzebe pojscia do lekarza i na usg wiec nie bede Ci mowic, zebys poczekala :) po prostu idz, najwyzej stwierdzisz, ze wydalas niepotrzebnie kase bo i tak kaza Ci przyjsc za 2 tygodnie, a ciaza jest mlodziutka :) 3mam kciuki za decyzje :) a z tymi zachciankami itd, spokooooojnie jeszcze i one przyjda :) choc np ja w pierwszej ciazy oprocz tego, ze tylam przeokropnie ;-) nie mialam zadnych objawow typowych dla ciazy. ani wymiotow, ani zachcianek tylko apetyt :)
-
a'propos chorob. ja dzis do laryngologa pedze. myslalam ze homeopatia wylecze sama swoje ucho, ale neistety dzis bol jest nie do zniesienia, wiec bedzie pewnie antybiotyk. za to bol ucha tepi jakiekolwiek zachcianki ;-) zero mdlosci itd, jedynie bol ucha. sama nie wiem co lepszeee :) :) pozdrawiam, milego popoludnia!
-
kurcze, ja jem duzo serow plesniowych. hm. ja tez 1 wrzesnia ide do ginekologa, ciekawa jestem czy wszystko bedzie okej. ale zwazywszy na nudnosci ktore potrafia mnie zbudzic po 3ciej w nocy i sennosci to hormonow ciazowych u mnie dostatek :) wiec wierze w to, ze ciaza sie prawidlowo rozwija... grunt to bycie dobrej mysli, o. milego popoludnia zycze. i zjadlabym kolejnego camemberta z zielonym pieprzem ale cholerka, jesli nie mozna to sama nie wiem. pewnie pojde spac ;-)
-
zauwazylam, ze pomimo, ze to 2. moja ciaza panikuje zupelnie jakbym byla pierwiastka ;-) mam pytanie do Was - jak dlugo utrzymuje sie podwyzszona temperatura w ciazy, hm? generalnie z cyklu wychodzi mi jakis 5/6 tydzien ciazy, podobnie z badania usg. w takim okresie ciazy wciaz moze byc wyzsza temp? dzieki z gory za odpowiedz ;-) pozdrawiam :)
-
hej. jestem tutaj nowa na forum. ale od samego poczatku, kiedy zaczelam podejrzewac ciaze czytam Was. serdecznie gratuluje dwoch kresek wszystkim kwietniowym mamom. u mnie tez termin na 10. kwietnia. mam nadzieje, ze wszystko bedzie okej. jestem mama 7letniego chlopca i chyba najwyzszy juz czas by urodzic mu siostryczke badz braciszka ;-) pozdrawiam Was :)