Skocz do zawartości
Forum

sylwia77

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sylwia77

  1. Czesc Dziewczynki! Pewnie pozostale korzystaja z pogody i non stop na spacerkach sa ;-) Co do chrzcin to wlasnie dowiadywalam sie o numer do jakiego znajomego tesciow, ktory prowadzi przyjemna restauracyjke - niestety nie bedziemy w domu robic chrzcin, stwoerdzilismy, ze przez to ze tyle - 19 - osob nie zmiesci sie u nas w domu - jedzenie ma dobre, no i promocyjne - mam nadzieje - ceny nam zaproponuje ;-) Bo chrzciny planujemy na polowe czerwca, 14tego, zobaczymy czy ksiadz sie z nami zgodzi :) W srode idziemy do niego. Poza tym mialam fuksa bo zarezerwowalam dzis dla Mikusia restauracjhe na komunie. Stysia, Ty jestes z branzy ;)) to wiesz, ze trudno z tymi komuniami. Nie wiedzialam ze ludzie rezerwuja restauracje z dwu, trzyletnim wyprzedzeniem. Szok! Jak wesela, jezu.. Chyba gastronomia dzis to niezly interes. A w ogole to chcialam sie pochwalic bo moj klocek, Maksik ;-) potrafi juz przelozyc na brzuszku glowe z jednej strony na druga, nawet gdy spi. Dzieki temu zaczal uzywac swojej prawej strony - przedtem wciaz chcial ukladac glowke na lewa strone lezac na pleckach.
  2. Tez tak mysle, poza tym powinni mi ponownie kase bez kolejnosci przelac. No ale zobaczymy jutro.
  3. Malinko - ja od samego poczatku wnosilam np wozek do domu, w chuscie Malego mialam. W zasadzie normalne zycie prowadzilam (kapiele b czesto, bo na poczatku wciaz mi zimno bylo). Gdy minelo 6 tygodni po porodzie to probowalam cwiczyc ale na drugi dzien bolala mnie blizna. Tak sobie mysle, ze na cwiczenia do lipca poczekam (3 mce po porodzie), wyszukalam nawet sobie obok klub fitnesowy ;)))) Dziewczyny w piatek dzwonilam do urzedu skarbowego, bo zwrotu podatku nie dostalam w terminie i sie okazalo, ze moj pit prfawdopodobnie nie dostarczyla poczta polska do us. W poniedzialek ide z pitem i doiwodem nadania, trzymajcie kciuki zeby mnie nie zamknali ;)))) Milej niedzieli Dziewczynki!
  4. Mama2 - ja juz w szpitalu uczylam mojego mlekopijce ssania smoczka, inaczej musialabym non stop dawac cycka. Najpierw probowalam z nukiem, nie polubil go Maks wiec kupilam smoka awentu. Najbardziej przypominal sutka. I udalo sie, Maks ssie go gdy zasypia. Ale tylko wtedy. Gdy jest glodny niczym go nie zmyle, tylko piers go uspokaja :) Miranda - wyobrazam sobie jak Ci smutno. Moj A. wraca bardzo pozno czasem, wtedy mam wrazenie, ze internet jest jedyna forma kontaktu z ludzmi :/ Na polepszenie humoru znalazlam Ci szpinakowy przepis :) Sama tez mam zamiar go wyprobowac, bo czyta sie go ze smakiem ;)) Czarna Oliwka - Makaron ze szpinakiem Smacznego :) Glowa do gory!
  5. pat-kwitajcie piatkowo,ja nocke mialam z glowy. mala spala prawie cala noc, ale wczoraj byla bardzo niespokojna cale popoludnie i wieczor, nerwowa jakas i zaczely jej dziwnie drzec nogi i raczki... chce isc z nia do neurologa, bo to nie wygladalo ok... Witam Was, Wtrace sie troszku. Pat-k, moj Maks mial/ma to samo. Zazwyczaj rano, gdy sie budzimy ma takie drzenie nozek. Teraz juz widze, ze opanowal ten odruch, albo moze drzenie jest po prostu juz krotsze? Nie wiem, wiem, ze w ostatni wtorek lekarka Maksa uspokoila mnie, mowiac ze to niedojrzalosc ukladu nerwowego, nazwala to chyba 'czestoskurczem'. Mowila tez, ze czesto takie drzenie wystepuje u dzieci z ciaz zagrozonych, gdzie sie leki podtrzymujace ciaze bralo. No i ze mija to z wiekiem dziecka. Pozdrowionka! :)
  6. Wiki - Majeczka jest bardzo silna! Moj Maks srednio chce podnosic glowe :)
  7. Mama2 - chyba cos jest magicznego w tym, jak sie drugi czlowieczek pojawia na swiecie :) bo moj Mikolaj tez zaczal mowic per tato do A. jakby poczul potrzebe, gdy sie Maksymilian pojawil na swiecie. Poza tym jak mi kiedys tlumaczyl, gdy bedzie Maks na swiecie to wtedy bede mowil tato do A., w koncu od kogo ma sie nauczyc Maks jak ma sie zwracac do taty, jak nie od starszego brata :))) :) takze rozumiem doskonale Twoja radosc! Ogladam sobie zdjecia, rany Twoja mniejsza corunia kropla w krople podobna do taty!
  8. Z tymi kanalikami tez sie obawialam, tym bardziej, ze lekarka przepisala wczesniej krople z antybiotykiem i troche tylko pomoglo, bo tydzien po kuracji do jednego oczka ropa wrocila. Alle wczorajszy lek bez recepty ( Homeoptic, kilkanascie zl kosztowal) widze, ze ladnie czysci ropke. Maks dzis obudzil sie bez zaklejonego oczka. Wracam do dojenia :/ Milego dzionka Dziewczyny!
  9. Dziewczyny - poslalam wlasnie ebooki :) Agnieszka31 - ja jem jablka, pije jablkowy jednodniowy sok (raz mialam taki przypadek i zadzialalo), podobno buraki sa tez dobre. Miranda - no wlasnie srednio znam takie szpinakowe przyprawy, bo to risotto przygotowala mi tesciowa na swoim przyjeciu urodzinowym i tak mi podpasowalo, ze znalazlam w internecie podobny przepis i wyprobowalam dzis. Rewelacja. Szybko sie robi, malo skoplikowane danie. Tak mi smakuje szpinak, ze bede szukac nowych przepisow, jak cos dobrego znajde to podziele sie :) Stysia, ja mam podobnie. Zawsze po danej sytuacji wiem co powinnam byla powiedziec. Szkoda, ze gdy dana sytuacja sie dzieje, to czesto zapominam cietego jezyka w gebie. A w ogole to dzis jakis kryzysowy dzien mam... Spac mi sie wciaz chce, mega zmeczona sie czuje, zaczelam plamic... moze dlatego. Lekarka mowila, ze przyt tych tabletkach antykoncep. moge krwawic. Ech, juz zapomnialam co to okres :)))) Milej nocki Dziewczyny!
  10. Kamidianka - poszlo :) Agula - albo to wina laktatora, ja mam 2 laktatory. Jeden najzwyklejszy, kupiony za 40 zl, a sciaga wiecej (mimo ze bolezsniej) niz tak,i super fajny, pozyczony od kolezanki. Teraz wypozyczylam z poradni laktacyjnej maszyne dojaca, ta bezbolesnie sciaga naprawde super - az mi cala piers sie rusza.
  11. A powiedz mi Aula pomoglo Ci to sciaganie laktatorem? Zwiekszyla sie ilosc sciaganego mleka? Bo ja wciaz po karmieniu sciagam 40 - 50 ml i to jest akurat tyle zeby dokarmic Maksa w nastepnym jedzeniu (bo sie wkurza pod koniec karmienia, ze slabo leci, cfaniak ;/)
  12. Wrocilam na dojen ie ;-) Maly w wozeczku w ogrodzie, jja koncze risotto ze szpinakiem - dziewczyny z problemami z hemoglobina - polecam, przepyszne! choc ja bez pomidorow suszonych i czosnku robie, ale palce lizac! no i szpinak ma duzo zelaza - zaraz bedzie dojenie. Na oczka pani w apatece dala mi cos homeopatycznego, zobaczymy czy zadziala.
  13. Dziewczyny, ksiazki poszly :) Co do oczek, to przemywam caly czas rumiankiem, woda i dupka, ze tak powiem. /Nawet jakies krople bralismy ale cos srednio pomogly. lewe oczko ok, prawe wciaz ropieje. A w ogole to ja juz nie mam sily na to odciaganie. Nie widze efektow to raz, mleka wciaz tyle samo. Dwa, kurde juz dawno bym wyszla na spacer z Malym, a tu laktator patrzy z wyrzutem, wiec siedze z dojarka, ubrana, umalowana, niezle musze wygladac :/ I tak sobie mysle, ze Ty Agula masz podobnie, a nie narzekasz. Podziwiam Cie! Bajustynko - dziewczyny maja racje - spokojnie, grunt to spokoj! Moj Miko tez jakies szmery mial, ale podobno takie hm 'normalne' u dzieci. Aga - przeczytaj to o usy[ianiu, bo ja dzieki temu nie lulam juz Maksa, zasypia u siebie. Co do uczulenia - alc, wspolczuje! Zdrowka zycze!
  14. Dziewczyny, czego uzywacie na ropiejace oczka dzieciaczkow?
  15. Mojemu tez bez roznicy. Z drugiej strony nie ma za lekko z butla, uzywam aventu, smoczek 0, on tam musi sie nameczyc podobnie jak przyc cycku. Gabalas, poszlo :) Ale dzis pieknie, nawet Maks dal mi sie wyyspac. Po wieczornym cycku obudzil sieo 4ej! Aha, wczoraj sie skusilam na truskawki, ze 4 zjadlam i odrobine makaronu z truskawami. I jak na razie Maly okej sie ma :) Dzis rano pytam A. - czyli dzis moge zjesc kilogram? Patrzyl przerazony, znaczy jeszcze nie moge :) :)
  16. Bajustynko - gratuluje zwyciestwa nad mezem Moj Maks spi duzo jak jest najedzony :) Staram sie wprowadzac tzw latwy plan tracy hogg, czyli jedzenie, aktywnosc, sen. I po zjedzeniu, bawi sie okolo 40 minut a potem spi zazwyczaj 2 godzinki, budzi sie potyem na jedzenie i znow to samo :) jest dluzsza 3-4 godziny przerwa na sen w poludnie, gdy spacerujemy. A w ogole to maly je co 4 godziny, prawioe z zegarkiem w reku, w dzien. W nocy pierwsza przerwa jest dluuuga, bo do 2, 3. a potem jesli dokarmie go modyfikowanym to budzi sie o 6, jesli jest tylko cyc to pobudka o 4, 5 i potem 6,7. W ogole odkad przeczytalam 'Jezyk niemowlat' to jakos taki przewidywalny Maks sie stal. Mam wiecej czasu i w ogole latwiej mi go zrozumiec, naprawde polecam.
  17. Nie ma czegos takiego jak zle mleko. Ty najlepiej wiesz ile masz mleka, bo to troche wsiecej niz sciagniete laktatorem, a jesli rozbujalas laktacje i wiecej sciagasz to szukalabym "winy" w ssaniu Malutkiej. Ona moze byc rzeczywiscie slaba i nie sciaga tego co masz w piersiach. Agula sama wiesz, ze to juz nie zarty, musisz Malutka podkarmic, wtedy bedzie efektywniej ssala i karmienie piersia sie uda. Bo bez tego bledne kolo i niebezpieczenstwo dla dziecka. Dziewczyny wlaczcie dzien dobry tvn, jest o zapobieganiu ulewania u niemowlat.
  18. Malinko, ten moj wypozyczony z poradni tez mioze byc na dwa cycki, wystarczy kupic jeszcze jeden zestaw koncowek. Ja Ciebie podziwiam za wytrwalosc! No i jak moge nie doic sie gdy czytam, ze Wy (o, tu pozdrawiam Agule ;)))))) takie wytrwale jestescie. Miranda, wiesz co innego gdy mleka nie ma, albo dziecko nie ssie piersi, albo sa jakues inne powody. U mnie wszystko ok bylo, jest, tylko Maks glodomor i ta lekarka zasugerowala, ze na latwizne poszlam, stad u mnie wyrzuty sumienia. Wiki, ja swojego w takie cieple dni ubieram w body krotki rekaw, na to kaftanik z dlugim, spodenki i skarpety. I gdy zasypia przykrywam go lekkim kocem.
  19. Malinko - ten laktatorr to Lactina Electric Plus Medely. 49 placilam za "osobiste" czesci do niego (kabelek, czesc ktora przystawia sie do sutka, butelka), 7 zl za dzien uzytkowania. A Ty jakiego uzywasz? I za ile? ;-) Miranda - dobrze kombinujesz. W ciagu dnia podawaj normalne mleczko, a raz czy dwa (np rano i wieczorem) ten B Comfort, jesli tak dobrze na nie reaguje to powinno wystarczyc, szkoda go faszerowac tylko tym Comfortem.
  20. Pyska, tutaj szczepia po skonczeniu 6 tz. Co do wit K, to np w ANglii nie podaja witamin. Chyba tez d3 nie podaje sie. Dziewczyny ten wypozyczony laktator jest rewelacyjny! Nic nie boli, super sciaga, ma ssanie podobne do ssania dziecka. Swietny, tak to sie moge doic i rozbudzac laktacje :) Aha, 100 zlotych kosztuje taka przyjemnosc.
  21. Aga, witaj Kochana! Powiedz mi jak tam Twoja waga, bo jak pamietam mialysmy podobna. J tam wciaz na 70 kg stoje. Stoje i stoje i nic sie nie ruszam w dol ;-)
  22. aha, zauwazylam u Maksa gdy fika nozkami takie niekontrolowane jakby skurcze nozek. przerazilo mnie to, wygladalo jak jakies drgawki. ale lekarka uspokoila mnie, powiedziala ze to normalne, nazwala nawet to jakos. Wiki - ja podobnie jak dziewczyny z Maksem biegam wszedzie. oczywiscie nie po wyjsciu ze szpitala, ale jak juz skonczyl tydzien to poszlam z nim na duze zakupy.
  23. No hej, nie zaszczepili mi Maksa. po pierwsze luzne kupy wczorajsze, zreszta dzis tez sa takie od rana :/ i zoltaczka (tydzien temu robilam mu bilirubine i mial 3,8, ale to i tak mniej o 3 niz 3 tygodnie temu). poza tym lekarka sugerowala mi zebym zadbala o cycki i laktacje, nie dokarmiala Maksa nawet jelsi jest to 30 ml bo przez to moga byc te luzne kupy. oczywiscie wcale nie musza ale juz wzbudzila we mnie poczucie winy i dzis wypozyczam eletryczny laktator. ech, nie mam nic przeciwko naturalnemu karmieniu, strasznie mnie roczula widok Malutkiego przy piersi i czuje ze jest bardzo zdrowy dzieki temu ale wizja mnie podlaczonej do elektrycznej dojarki... brrr. az sie boje. ale coz, sprobuje i tego, zeby nie miec poczucie, ze nie zrobilam wszystkiego. popoludniu bedzie laktator i bede sie bawic w hm krowke :) aha, najlepsza jest waga maksa. wazy 4960 ;-)))))) a 2900 mial przy wypisie ze szpitala :) klooocek! co do szczepien, ja sie w ogole nie znam na tym. lekaka jakos ominela wytlumaczenie mi tego i zdecydowalam sie na tradycyjne szczepienie. poza tym jakas skojarzona szczepiona kosztuje kolo 300 zlotych, wg mnie to duzo. w dodatku jeszcze te szczepionki sa powtarzane, czyli znow placimy 300 zlotych? nie wiem, nie znam sie ale mam wrazenie, ze to kon cerny farmaceutyczne chca znow zarobic. tak smao jak z witamina k. przeciez dostaja dzieci wit k w zastrzyku i dawce odpowiedniej po urodzeniu sie w szpitalu, po co wiec jeszcze dawac do 3 mca zycia? nie pamietam zebym dawala Mikolajowi ja.
  24. czesc we wtorek :) Bede trzymac kciuki Agula. ja z kolei ide na szczepienie z Maksem. choc tez bedzie wazenie. kurcze Maks jednak bardzo reaguje na to co jem, wczorajsze kupki w poludnie zahamowalam marchwia, ryzem, bananami (btw. Agula banany to na zatrzymanie kupy sa, przynaj,mniej tak mowi pediatra Mikolaja). chyba bede musiala wrocic do scislej diety matki karmiacej, bo wczorajsze kupy mnie przerazily. Bajustynko - jak nocka? Stysiu - wierze, ze w przyszlym roku bedziesz nam opowiadac o kupkach, nieprzespanych nockach :)
  25. Bajustynko - jak widze, ze pomimo dlugiego siedzenia przy cycku nadal jest glodny (ciagnie sutka, denerwuje sie przy piersi, jest marudny, nie chce byc sam w kolysce, poplakuje itd) to daje mu 30 ml do 60 nana1 ha. wtedy sie zapycha, ze tak powiem. efekt jest taki, ze zasypia lepiej, sa dluzsze przerwy pomiedyz karmieniami. nie wiem co na to moja laktacja, jak na razie jest wszystko dobrze, mleka jest tyle samo. czasem jedynie piersiami nasyca sie. mialam wyrzuty sumienia na poczatku - wiadomo, naczytalam sie, ze trzeba byc cierpliwym, dostawiac dziecko ile chce, karmienie na zadanie itd ale jak zobaczylam, ze gdy jest najedzony zasypia np sam, guga sobie, jest wyraznie zadowolony pozbylam sie wyrzutow sumienia. martwia mnie kupy Maksa. duzo ich i intensywne zapachem sa :( wlasnie sobie wykombinowalam, ze jesli soki jablkowe i jablka dzialaja rozluzniajaco na Malego to w druga strone tez tak musi zadzialac. i wlasnie zjadlam gorzka czekolade, ugotowalam sobie marchew (bleh), na obiad zjem ryz, moze sie uspokoi kupa. jak nie, to jutro idziemy na szczepienie... lekarka doradzi mi co robic. jeszcze na spacerze nie bylismy przez te kupy i gotowanie marchwii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...