-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MonikaWK26
-
Aga31 no wlasnie nie wiem czy Szymek zalapie ze ma "ciagnac" przez slomke:) Ten treningowy kubek wydaje sie fajny ale moze ze slomka lub niekapek wygodniejszy? Kurcze musze to przemyslec - mam czas bo na allegro jest tylko jeden treningowy a babka chce az 28zl za przesylke za pobraniem (kubek kosztuje 16zl)!!!!!!!!!!!!! uciekam do spanka, dobranoc dziewczynki:) aga31 niedlugo juz tak u nas bedzie:hihihihihi!!!!
-
magduska kochana spokojnie!!! faktycznie baba z kosmosu sie urwala. Pisalam juz ze do 18 miesiaca zycia jest ok jak dzieciak zacznie chodzic wiec czasu mnostwo a skoro maly juz zaczyna dreptac pod paszki to wyglada na to ze sie rozwija. Przeciez co dziecko to inne tempo rozwoju. Dla uspokojenia podaje przyklad od tesciowej: brat meza zaczal chodzic w 16 miesiacu - przyklad z zycia a nie z ksiazki wiec wiarygodny. Nie przejmuj sie juz i nie daj zwariowac. wiadomo ze roznie moze byc ale czasem nadgorliwosc moze byc gorsza od nic nierobienia wiec albo czekajcie albo na spokojnie skonsultujcie sie z innym specjalistom. Zycze wytrwalosci i cierpliwosci i spokoju!!!!!!!!!!!!!1111 Dziewczyny z czego pija Wasze Skarby? Szymek pije z niekapka z miekkim dziobkiem ale zastanawiam sie nad zmiana i nie wiem czy kupic niekapek z twardym ustnikiem czy cos takiego:TOMMEE TIPPEE: KUBEK TRENINGOWY Z PRZYKRYWK� (537944611) - Aukcje internetowe Allegro Co myslicie?
-
fewa i aga31 ja mialam taki: KOLYSKA NOSIDELKO WIKLINOWY KOSZ (555735097) - Aukcje internetowe Allegro Kladlam go na sofie albo w lozeczku. Tobie Aga pewno bardziej spasuje ten na stelazu żeby piesek i Alka sie do niego nie dostaly:) A jeszcze mam pytanko: z czego Ala pije? z niekapka czy juz z kubka? Szymek pije z niekapka z miekkim dziobkiem ale sie zastanawiam nad bardziej "doroslym" sprzetem i nie wiem czy kupic mu twardy niekapek czy cos takiego: TOMMEE TIPPEE: KUBEK TRENINGOWY Z PRZYKRYWKÄ (537944611) - Aukcje internetowe Allegro
-
szani przynajmniej nie bedziesz musiala walczyc z malym o slodycze:) A moze to chorubsko to typowa "trzydniowka"? Chyba wlasnie glownym objawem jest wysoka goraczka przez 3 dni. Tak czy siak ciesze sie ze juz przeszlo malemu a i Ty wracaj szybciutko do zdrowia. No i gratuluje zakonczenia pisania!!!!! Pewno skaczesz z radosci:)
-
stysia ja też się modlę za Was. Wierzę w cuda i pozostaję z nadzieją że będzie dobrze. Te nasze maleństwa pod sercem wbrew pozorom są bardzo silne. Trzymaj się Kochana i nie poddaj!!! Dziewczyny o. Stanisław Papczyński jest patronem nienarodzonych dzieci i zagrożonych ciąż więc jego można prosić o wstawiennictwo dla Stysi i maleństwa.
-
Hej dziewczyny Ja daje Szymkowi juz prawie wszystko ale raczej tylko skosztowac, tzn. jak my mamy jakas zupe to Szymek tez zje o ile nie jest: tlusta, zasmażana, ostra. Chodzi o to ze lekkie rzeczy mu daje zawsze a jak jest cos innego to musze mu dac sprobowac bo iaczej wojna. No i chleb Szymek uwielbia: z serkiem żółtym, białym (bez niczego), szyneczka, serkiem topionym, a dzisiaj zjadl chlebus z maselkiem i miodem. Ostatnio zasuwal nawet lososia wedzonego:) Coraz lepiej z nim mam bo juz tak nie wybrzydza zup i nawet mieska troche zje, i awet brokuly do obiadu:) Jablka boje sie dawac w kawalku bo Sz nie wypluje jakby cos wiec obieram i albo tre albo skrobie lyzeczka. Zabawek nie myje czesto bo Sz nie wklada do buzi - jak cos wklada to te zabawki myje codziennie - np. smoczek ma do zabawy bo nigdy nie uzywal wiec myje codziennie a nawet czesciej. Ja walentynek nie organizuje. Jesli maz na cos liczy to niech sam zorganizuje. Przez wszystkie lata musialam sie starac ja -przypominac, szykowac kolacje, kupowalam wyszukane prezenty a moj m przychodzil na gotowe wiec powiedzialam dosc- jak nie to nie. Gorzej jak mnie zaskoczy tak jak z mikolajkami - zorganizowal prezenty!!! Coz niech sie przekona jak wyglada zycie bez starania sie z mojej strony. Ale ze mnie franca nie?
-
Ja to mojemu raz na "ruski rok" przysluge robie i sie kochamy bo ochoty brak - no wczoraj mi sie zachcialo pierwszy raz od dwoch miesiecy. No i mezulek po fakcie padl jak placek bo niestety ale akobacje musial wykonywac, hihihihi!!!
-
aga31 i aga3000 no wlasnie po ostatnim usg termin porodu zblizyl sie do tego z OM. Wczesniej termin z OM nie byl brany pod uwage bo karmilam piersia a wtedy wszystko jest poprzestawiane - jak widac chyba nie do konca:) (wg Om 21.03) aga3000 moze Ci daruja te pogaduchy z psychologiem,a tym niespaniem do 4 roku to nawet nie strasz:) aga31 szczeze to ja tez co rusz skracam w myslach okres karmienia piersia. Wiem ze jest to najlepsze co moze byc dla dziecka ale butla to wygoda, no i mozna sie zaczac odchudzac. Po tych dwoch ciazach w koncu musze sie wziasc za siebie i troche odsapnac bo inaczej dzieci mnie wykoncza. fewa ja uzywalam kosza przez 3 miesiace. Lozeczko mialam w sypialni a kosz na dole w salonie ale i tak poczatkowo maly spal tylko w koszu (wkladalismy do lozeczka). Lepiej sie tam czul - zapewne ze wzgledu na ograniczona powierzchnie co ponoc maluchy bardzo lubia, a przestrzeni sie boja. Ogolnie bylam zadowolona. Niestety przeprowadzalismy sie do Polski i kosza sie pozbylam a teraz by sie przydal:) robaczku niestety to jest wlasnie Polska!! Wspolczuje i oby juz lepiej sie Wam powodzilo bajustyna ja chodzilam panstwowo i mialam usg na kazdej wizycie. Lekarz dziecka nie wazyl ale to chyba nie jest takie istotne. Ocenial tylko istotne paremetry jak srednica czaszki, dlugosc kosci, patrzyl na rozwoj kregoslupa, serduszka i calej reszty. Wszystko tak naprawde zalezy od czlowieka a nie od panstwowki czy prywatki:) sylwia ja tez sie boje kupowac uzywane sprzety przez internet. Mam u nas komis i juz kilka razy widzialam tam swietne uzywane wozki w bardzo dobry stanie i w fajnej cenie- szkoda tylko ze ja juz mam. Na wiosne chyba sie wybiore tam za rowerkiem dla Szymcia. Mowilam juz ze prasowanie zrobilm wczoraj i zakupy przez allegro (of course) -alleluja!!!!!!!!!!!!!!!
-
robaczek1A tak wogołe oglądałam "cud narodzin"i dopiero sie usmiałam. U nas porod rodzinny to maż a za granica kobieta rodziła i przy porodzie był jej maż, jej rodzice i teściowie. Wszyscy wraz z połozna śpiewali jej piosenkę by załagodzić ból. Heheheh wobrażacie sobie coś takiego w Polsce?jak połozna śpiewa?albo tylu ludzi przy porodzie?hehehe nie licząc ,że kręcili kamerą cały poród(hmmm nie wiem tylko po co chciałybyscie to oglądac?)ja chyba nie Mnie juz chyba nic zdziwi z tego co zagranica - jak pracowalam w duzym hipermarkecie odziezowym to klienci w pidżamach to normalka na co dzien, a raz przyszla babka z pelerynka fryzjerska i zalozona farba na glowie (i jeszcze ciuchy mierzyla i nikt jej slowa nie powiedzial)!!! hihihihih
-
Hejka, pisze po kolei ale i tak pewno zapomne.. Termin mi sie zmienil po usg juz chyba 5 raz. Najgorsze ze kiedys czytalam ze wg usg powinno sie ustalac termin do 7 tygodnia bo potem dochodza uwarunkowania genetyczne i dziecko moze byc po prostu duze lub male. No i jesli to prawda to znowu bede miala giganta i az sie boje bez znieczulenia. Szymek wazyl 4,42!!! Sama data porodu nie jest dla mnie wazna - najlepiej jak najszybciej ale dopiero w 9 miesiacu. bajustyna u nas w saczu w realu byl taki przypadek uprowadzania dziecka!!! porwali dziewczynke, w lazience zaczeli golic glowke ale naszczescie ktos wszczal alarm i nie zdazyli wyjsc z mala. Podziwiam matki ktore zostawiaja dzieciaki w wozkach pod sklepem!!! Ja chyba bym zwalu dostala ze zmartwienia. A imie bedzie Jakub, ewentualnie jakbym sie rozmyslila to jest w zapasie Bartosz:) gabalas bidulko, te chorobska Was wykoncza!!! Co rusz to cos lapiecie. tym razem musiecie sie konkretnie wykurowac zeby przeszlo raz na zawsze. powodzenia happymum nie przejmuj sie prosze. W poprzedniej ciazy mialam straszne koszmary w ciazy dotyczace porodu, dziecka i w ogole to co najgorsze a bylo ok, wiec glowa do gory i nie mysl wiecej o tym. A do konca juz blizej niz dalej wiec jeszcze troche i bedziesz trzymac w ramionach Pysie i zapomnisz o meczarniach w ciazy:) Pozdrawiamy i sciskamy
-
didianko wracajcie szybciutko do zdrowka. Teraz taka wlasnie pogoda do kitu ze tylko sie chorubska lapie -nic tylko chlapa i wiadomo zarazki szaleja. magdus wspolczuje Wam tego rozmijania. Ja sie widze z moim codzienie ale tez wraca osatnio o 20-22 , a wstaje jak my jeszcze spimy wiec czasem nawet nie pogadamy i wiem jak czlowiek glupio sie czuje- brakuje bliskosci i wspolnej rozmowy. jak malenstwo sie urodzi to juz chyba w ogole nie bedziemy rozmawiac, bo nie bedzie czasu. Coz zrobic -trzeba wytrzymac i liczyc na to ze bedzie lepiej:) agusnowak no nareszcie moze sie troszke wyspisz:) aneczko witaj na forum. Moj Szymus spi jeszcze dwa razy dziennie po 1 godzinie i kladzie sie o 20-21, a wstaje o 7. Moge tylko napisac -dzieki Bogu za te drzemki w dzien, bo chociaz chwile moge odsapnac. agusia1 nie pozostaje mi nic innego jak zyczyc wytrwalosci -kiedys sie te nocki skoncza i maly zacznie przesypiac. Przyszlo mi do glow ze to moze jeszcze moga byc owsiki, ale skoro nie ma innych objawow? nie wiem, moze zapytaj pediatre co on/on o tym sadzi? pozdrawiamy cieplutko
-
Moze faktycznie sprobuje ale pare nowych ciuszkow nie zaszkodzi - reszta wszystko po bracie:) Ja tez uciekam, pappa Dobranoc
-
Agnieszka31Monika- przy porodzie mi wszystko polozna mowila, kiedy przec, oddychac, jak oddychac itp, ale pewnie sa rozne polozne, ja trafilam na bardzo fajna pania i to przez przypadek, bardzo pomogla mi; zreszta ja raczej nie bede wiedziala czy np glowka juz sie znajduje na dnie macicy czy nie, to powinny polozne poczytac a nie my, polozna znajduje sie po tej wlasciwej stronie krocza,lepiej widza, hihihi Sluszna uwaga:):) hihihii Uciekam juz do lozka bo moj m sie juz doczekac nie moze..... - ale mu zrzednie mina jak mu powiem ze chce masaz hihihihi Dobranoc
-
Tak, chyba wlasnie Kubuś:) Moj maz sie zakochal w tym imieniu po tej smiesznej reklamie w telewizji - soku Kubus. Mi sie jeszcze podoba Bartosz ale chyba bedzie jednak Kubus. No a co do prania to koszulki z wieku 5-8 miesiecy mam tak poplamione ze bede musiala dokupic ten rozmiar dla Kubusia - nauka jedzenia lyzeczka:)
-
Agnieszka31Monika- ja stosuje Jelp'a; jakos kupilam duze opakowanie i do tej pory mam, a teraz jak bede prala malego rzeczy to Ali przy okazji; wiec jeszcze przez dlugi czas Ali rzeczy beda prane w Jelpie, chyba ze maly jakies uczulenie bedzie mial Tez tak mysle ze skoro i tak bede miala "porcje" dzieciecej odziezy to bede prac razem ciuszki Szymkowe i (UWAGA!) Kubusiowe:)
-
No wlasnie ja ciagle oddzielnie. W sumie to mi sie za bardzo nie spieszy ze zmiana proszku na "dorosly", bo teraz bede miala podwojna ilosc prania, ale z ciekawosci pytam bo moze nie ma sensu stosowac dzieciecego?
-
No i znowu zapomnialam dodac ciekawy artykul dla wszystkich szykujacych sie do porodu, wiec prosze: "Według podręczników na II okres porodu daje się max 2h - w szpitalu rzadko czeka się tak długo. Nieraz dyskutowałyśmy z koleżankami o II okresie porodu - uważamy bowiem, że w większości polskich szpitali prowadzi się go źle. I "prowadzi" jest tu słowem kluczowym... A tak w skócie wygląda przepis na udany II okres porodu: 1. uzyskanie 10 cm rozwarcia nie jest sygnałem do podejmowania parcia 2. najlepsze pozycje w II okresie to: kuczna, klęcząca, stojąca, ew. leżąca na boku lub siedząca na stołku porodowym. Pozwalają na wykorzystanie siły grawitacji, odgięcie się kości ogonowej i dają rodzącej poczucie kontroli nad sytuacją. lepszy jest też przepyw łożyskowy, więc dziecko nie męczy sie tak szybko 3. Nie ma sensu parcie "na rozkaz" jeśli nie czuje się przymusu parcia nie do opanowania - dopóki się tak nie dzieje, podczas skurczu staramy się oddychać 4. Nie nabieramy "dużo powietrza", a tylko trochę, nie przyginamy głowy do klatki piersiowej, nie musimy zamykać oczu - bo nie prze się w stronę oczu, tylko zupełnie gdzie indziej :) 5. Po pojawieniu się silnego odruchu parcia oddychamy ile się da, a przemy tylko na szczycie skurczu - wtedy i mama i dziecko męczą się najmniej, a postęp porodu jest ok. 6. Parcie podejmujemy jak najpóźniej - najlepiej, kiedy glówka znajduje się na dnie miednicy - wtedy minimalizujemy ryzyko urazów szyjki i pochwy, bo mają czas spokojnie się rozciągnąć 7. nigdy nie przemy "na stolec", bo dziecko rodzi się szparą sromową, a nie odbytem (pracują inne mięśnie brzucha) - przemy "do góry" - na spojenie łonowe 8. Podczas przechodzenia główki przez krocze unikamy parcia - w czasie skurczu "zdmuchujemy świeczkę" i staramy się rozluźnić usta (np. uśmiechając się)- zapewniam, że to się udaje! 9. Po urodzeniu się główki czekamy spokojnie, aż zrotują się barki dziecka - czasem trwa to przez 2-3 skurcze Tyle przykazań. Przy takim sposobie postępowania mama i dziecko mniej się męczą, ogranicza się ilość urazów u obojga. Wbrew pozorom nie trwa to wszystko dłużej niż kierowane parcie, bo główka nie cofa się tak bardzo po każdym skurczu - jest to związane z budową kanału rodnego... Mogę powiedzieć, że "moje" rodzące na pewno o wiele częściej słyszą ode mnie w II okresie "oddychaj" niż "przyj" - i rodzą, bo to dzieje się samo:) Ochrona krocza nie ma, według mnie, jakiegoś zasadniczego znaczenia, jeśli chodzi o przedłużenie czasu porodu - myślę, że jest to najwyżej około 10 min., więc jeśli mama i dziecko mają się dobrze, można sobie na to pozwolić. Nie da się odpowiedzieć na pytanie o optymalny czas parcia - to indywidualna sprawa do oceny podczas porodu - granicą powinno być bezpieczeństwo. Wiem, że w praktyce często wygląda to inaczej - ale dobrze wiedzieć, jak można sobie pomóc, prawda? Pozdrawiam serdecznie :)" Ja sie zamierzam dostosowac:)
-
aga31, bajustyna stosujecie jeszcze dzieciece rpszki do prania dla starszaczkow??
-
Ja tez bym chetnie gdzies poszla najlepiej bez dzieci:):36_2_27::36_2_27:
-
No coz- ja juz bede "po" a Wy nadal bedziecie sie strachac:):):):36_2_27::36_2_27:
-
aga3000 doskonale Cie rozumiem - nawet jezeli do konca nie chcialabys cesarki to wazny jest sam fakt aby miec taka mozliwosc. Swoja droga usmialam sie z tych spotkan z psychologiem. Aga, glowa do gory - jakos to bedzie bo musi. Ja staram sie nie myslec o porodzie - po prostu pojade i urodze (cos jak wizyta u dentysty - trzeba wytrzymac i bedzie z glowy:)) Rewolucja u mnie - wypralam ciuszki!!! Na razie tyle ale wazne jest ze pierwszy krok wykonany:) aga31 w wolnej chwili zmien mi termin na 26 marzec, please!!!:36_2_46:
-
Biedna martus nie denerwuj sie:)!!! Wczoraj jednak ruszylismy na spacery choc latwo nie bylo -pomimi zazycia lekow przeciwbolowych ledwo szlam i kustykalam jak stara baba, a bol ze masakra ale warto bylo... Byla tak fantastyczna pogoda ze az sie chcialo zyc. No i po spacerku jeszcze siedzielismy na hustawkach z godzine bo tak bylo cieplutko. Dzisiaj w koncu sie zmobilizowalam i wypralam ciuszki dla malenstwa. teraz czeka mnie prasowanie ale przynajmniej pierwszy krok zrobiony:) Dziewczyny, jak dlugo zamierzacie stosowac dzieciece proszki do prania dla Waszych maluchow?
-
Jak duże były wasze dzieci po porodzie?
MonikaWK26 odpowiedział(a) na amelcia8 temat w 9 miesięcy, ciąża
Szymonek był przenoszony 12 dni, ważył 4,42kg i mierzył 54cm. Duży Małolud:) -
Hejka A my w domku siedzimy i chyba tak cala niedziele bo na spacer nie dam rady sie wybrac - no chyba ze zazyje garsc paracetamolu bo normalna dawka nic mi nie pomaga. Szaro i buro za oknem ale temperatura nawet ze ok wiec szkoda tak przesiedziec w domu. Tyle ze co tu wymyslic? Gdzie pojechac? martus moj Szymek jak tylko slyszy muzykei widzi babcie w zasiegu wzroku to nie odpusci - musi zatanczyc:) Z mama tez ale ja go nauczylam tanczyc za raczki - mowie mu "kto trzesie dupka"? a On podskakuje i trzesie ze ho, ho!!!::)) Slodziak straszny:) agusnowak dzieki za pochwaly ale wiedz ze niemalo sie naklne czasem na to wszystko, no ale jak trzeba to trzeba. Szczeze to myslalam ze dziecko w wieku Szymka jest juz bardziej samodzielne, no a teraz sie okazuje ze wcale nie! No wiec bede miala dwoch maluszkow:) No ale byle do przodu! magdus na pwno nie zapomne tylko czy bede miala czas wpadac do Was? No ale czasem moze sie uda:) Milego odpoczywania po imprezie, no chyba ze poprawiny sie kroja:) pozdrawiam
-
aretas na poczatku Tobie pogratuluje nowego mieszkanka. Zazdroszcze (pozytywnie) bardzo, bo wizja mojego wlasnego domku na razie sie znacznie oddalila. Wiec niech sie Wam tam dobrze "darzy" i samo szczescie panuje w rodzince:) miranda teraz to juz chyba tak bedzie ze ciezko sie bedzie ruszyc z lozka. Niestety trzeba, a Ty sie nie przemeczaj ze sprzataniem bo dzidzia najwazniejsza a 8 miesiac ponoc najniebezpieczniejszy. aga3000 po porodzie daja zastrzyk ktory neutralizuje dzialanie znieczulenia ale chodzic jeszcze nie mozna -zaczyna sie czuc swoje cialo. Tak po dwoch godzinach mozna chodzic ale potrzebna jest pomoc -wyjscie do toalety czy pod prysznic. Mi pomagal mezus - zaprowadzil mnie pod prysznic a tam juz trzymalam sie sciany wiec nie jest tak najgorzej. No ale oslabienie jest przez kilka godzin - zapewne to tez wynik samego porodu. Zreszta mi trudno powiedziec czy tak jest w kazdym przypadku bo moj porod trwal w calosci 50h wiec po prostu moglam byc oslabiona bardziej niz inne. Pozniej przez jakies dwa tygodnie pobolewaly mnie troche plecy i mogla to byc wina znieczulenia, ale tez nie wiem jak se czlowiek czuje po porodzie bez znieczulenia. Mam nadzieje ze choc troche Ci naswietlilam sprawe zzo, a gdyby cos to pytaj:) robaczku ja tez jestem zwolennikiem allegro i tez sie ciesze ze jeszcze nie wszystkie z nas maja wszystko gotowe:) Co prawda powyciagalam ciuszki ale na tym sie skonczylo i teraz dwa wory leza plackiem w kacie czekajac na moje zmilowanie:) No i co na nie spojrze to mam troche wyrzuty ale jakos ciezko mi cos z tym zrobic. Zreszta w razie czego i tak w szpitalu bede co najmniej ze dwie doby wiec od biedy mezus zdąży wyprac i wysuszyc i przywiezc na wyjscie - u nas w szpitalu krepuja dzieci w jakies "przescieradelka". wiki20 oj chcialabym Ci pomoc ale niestety nie wiem jak:) Sama mialam przez tydzien dramat z kregoslupem a teraz kuleje z powodu rwy. No i kazda masc jest beee... w czasie ciazy. Jedyne co wiem to to ze trzeba zachowywac prawidlowa postawe i to chyba jedyna opcja:) Pozdrawiam wszystkie cieriace i leniwe:)