MonikaWK26

Czesc dziewczyny Szukam tego posta magduski o tym ze maly nie siedzi i nie raczkuje samodzielnie ale nie moge go znalezc. Moze faktycznie rehabilitacja nie zaszkodzi i cos pomoze ale to chyba nic dziwnego ze maly jeszcze do tego nie dorosl. Moj Szymek siedzi sam - umie sie podniesc - dopiero od dwoch tygodni, nadal nie raczkuje i nie stoi sam ale jeszczse ma na to sporo czasu. czasem dzieci w ogole pomijaja raczkowanie. magduska jesli sie denerwujesz to najlepiej zapytaj pediatre albo eksperta na forum - z tego co pamietam to rehabilitant tez tu chyba jest. No i dzieki za mile slowa- obys miala racje. martusiu wracajcie szybciutko do zdrowia pozdrawiam i udanego wekeendu

Dziewczynki dzieki za slowa otuchy aganowak niestety ja naleze do tych, ktore caly czas musza uwazac na to co jedza bo inaczej tyja jak trzeba. Kilka lat temu zrzucilam 25kg i teraz trudno mi sie pogodzic z rosnaca waga - wiem ile znowu trzeba bedzie trudu zeby to zwalic. Zreszta po ostatniej ciazy jeszcze nie zrzucilam nadwagi - karmilam piersia, staralam sie nie jesc slodyczy i nic! No wiec musze czekac az do zakonczenia karmienia. Ech a do tej pory bede cierpiec... martusiu jak teraz straci prace to chyba bedzie otwieral wlasna firme- juz ostatnio tak mial zrobic ale wtedy sie odezwali z obecnej firmy i zrezygnowal z wlasnej dzialalnosci. Jakos to musi byc. Buziaki i papap

Czesc dziewczyny. Wpadlam na chwile, poczytalam i napisze grupowo: te co chore i źle sie czuja zycze powrotu do zdrowia i przyplywu sil witalnych i co najwazniejsze zdrowia dla fasolek te co ida na badania, do gina i na usg powodzenia i fantastycznej widocznosci malenst te co nie tyją zazdroszcze Wam te co tyja dzieki bogu ze nie jestem sama!!! Dziewczyny mam ogromniastego dola: jestem gruba, nie mam co ubrac, meza chyba zwolnia, bo ma kierownika-świnie, jestem ciagle zmeczona, kasa sie rozplywa a mialam oszczedzac (maz mnie rozlicza sumiennie i nie rozumie ze wozek parasolka jest mi potrzebny bo tak!) no i w ogole....i nawet pogoda nie tak bo jest ladnie a mi sie nie chce chodzic na spacery...... A tam, pomimo tego zabije Was kawalem..... "Ile jader ma prezydent Usa? -Oba ma!!!!!!!!!! papa powodzenia i sorki ze dzisiaj tak nieosobiscie Wam popisalam

Czesc dziewczynki Wpadlam na chwile was poczytac alicjo zycze powodzenia z tymi konsultacjami no i gratulacje z powodu samodzielnych kroczkow. Apropo tych dolegliwosci - moze zapytaj na tutejszym forum co nieco, przeciez mamy tu ekspertow (mam na mysli ekspertow z parenting a nie nas:)) Moze przybiza nieco temat jak to wyglada w Polsce itp Ja tez na siebie patrzec nie moge a bedzie tylko gorzej - waga wciaz do przodu a najgorsze ze odchudzac sie nie moge. Czasem mam taki kryzys ze z domu nie wychodze jak nie musze a jesli chodzi o wizyty to unikam jak moge - nawet tesciow nie mam ochoty odiwedzac bo sie zaczyna "a chyba przytylas, a piersi ci urosly....". Niby w ciazy to normalne ale zaczely mnie wkurzac takie uwagi jak wrocilismy z Irlandii -a wtedy bylam zaraz po ciazy. Kazda "mila" osoba musiala skomentowac fakt ze przytylam. Uffff... mowie wam -marze zeby juz urodzic wykarmic i zeszczuplec bo inaczej sie wykoncze!!! Moja marudka wlasnie sie obudzila -musze pochwalic Szymonka bo slicznie spi w lozeczku. Obawialam sie tego strasznie a tu taka mila niespodzianka. No i pozale sie ze tez mam czesto ostatnio dola jak zaczne mysle bo pojawilo sie widmo ze zwolnia meza z pracy - najgorsze ze to nic innego jak chamski przelozony -dziewczyny nie wiem jak to wytlumaczyc ale juz od dawna w tej materii po prostu mamy pecha - zawsze sie wydaje ze teraz juz bedzie ok, a potem sie tak pier..... Normlnie mnie to dobija. Tym razem wydawalo sie ze lepiej byc nie moze no to... Nie chce mi sie opisywac calej sytuacji ale naprawde "scyzoryk sie w kieszeni otwiera".... ' d OBRA JUZ nie przynudzam.Powodzenia i zdrowka dla wszystkich chorobek z naszego forum. pa

Wiecie co.... jak patrze na te nasze usmiechniete buzki z zabkami to ja od razu tez sie usmiecham:) Od razu poprawia mi sie humor - takie sa slodkie.

agulamamula ja mysle ze i tak, nawet jak przy nastepnych dzieciach poprawimy niektore "bledy" to i tak pojawia sie jakies calkiem inne. Szymek byl i jest troche rozpieszczony ale przy pierwszym dzecku mozna sobie na to pozwolic - w koncu caly czas mozna poswiecic na jednego malucha. Nastepne wiadomo - nie ma na to ani czasu ani mozliwosci wiec naturalna koleja rzeczy jest wiekszy "rygor". bajustyna ja kupuje Szymonkowi "iju, iju":):) czyli jakies duze auto z mrugajacymi kogutami i sygnalami typu: karetka lub straz pozarna i najlepiej zeby sie krecilo, tzn jezdzilo samo - sa takie ktore sie odbijaja od przeszkod same i jada dalej. Mysle ze z tego prezentu bedzie najlepszy pozytek bo zapewne na chwile zajmie jego uwage a nie jak reszta nieruchomych zabawek - wod razu w kat. zaynab apropo przesadow - mi ktos powiedzial ze tego dnia ktorego pierwszy raz poczujesz ruchy dziecka, czyli np 10 dnia miesiaca to urodzisz 10 - u nas kwietnia. Mi sie nie sprawdzilo. I nie sprawdzilo sie rowniez ze jak masz zgage w ciazy to dziecko bedzie mialo duzo wloskow - moj synek mial ogromna czupryne na glowce a zgagi nie mialam ani raz w poprzedniej ciazy. No ale czymze bylaby ciaza i sluby i inne "okazje" bez zabobonow:))

Dziewczyny wklejam z innego forum na ktorym jestem - ja sie bardzo wzruszylam... Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: – Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? ~Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla Ciebie. On będzie na Ciebie czekał i zaopiekuje się Tobą – Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? ~Twój anioł będzie Ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do Ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. – A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? ~Twój anioł powie Ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. – A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? ~ Twój anioł złoży Twoje ręce i nauczy Cię jak się modlić. – Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? ~ Twój anioł będzie Cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. – Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. ~ Twój anioł będzie wciąż mówił Tobie o Mnie i nauczy Cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej Ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: – O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. ~ Imię Twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: „MAMUSIU”.

agusiu zazroszcze Ci tego lakomczucha. Niestety moj synek nie przepada za zupkami i nawet jak cos mu zasmakuje raz to nie jest pewne ze nastepnym razem tez zje. Czasem sie strasznie tym denerwuje: raz ze nie je i bedzie mial za malo witamin i skladnikow odzywczych a dwa ze tyle sie napracuje przy tych garach i nic z tego. Jedyna alternatywa dla kazdego obiadku moga byc ziemniaki ale ilez mozna? didianko sliczny maluszek z Tomusia ale wiecej nie chwale zeby nie zapeszac na przyszlosc:) szani nie wiem czy to szalejace hormony czy tez po prostu natura ale az mi lezki wzruszenia w oczkach stanely jak przeczytalam ten tekst o dziecku i aniolkach..:) Bardzo sie wzruszylam. Ach i dzieki za info na temat miodu - wiedzialam ze nie mozna ale nie bylam pewna do kiedy i dlaczego, no i teraz juz nie musze niczego szukac.

martusia9876tak robie ale wyskakuje mi komunilat ze wystapil jakis blad a oby dwa wersy tego linku czy tylko jeden moge ? Wszystko

No i jestem znowu.. O rozstepach to juz mi sie nawet nie chce nic mowic - smarowalam codziennie drogimi kremamami i co? I tak sie mi nie udalo uniknac. Zgadzam sie z aretas ze decydujace znaczenie maja w tym przypadku geny - no ale smarowac mozna chocby ze wzgledu na mieciutka skore:) happy ja tez smarowalam oliwka z oliwek wejscie do pochwy przez ostatnie 3 miesiace ciazy no i tak peklam - nie wiem czy tak mialo byc czy tez waga mojego klocuszka o tym zdecydowala (4,42kg). aga31 ja tez teraz czesciej wstaje do Szymka bo czesto po prostu uderza sie o szczebelki i budzi w srodku nocy. Wstawanie to to do konca nie jest:)- spie w "nogach" naszego lozka, tak zeby Szymus mogl poglaskac moje wlosy - nauczyl sie glaskac wlosy przy zasypianiu. Normalnie sama sie sobie dziwie ze pozwalam na takie "wymyslania", ale czegoz sie nie robi by dziecko szybciej zasnelo.Co do nauki picia z butli to owszem tez bede odciagala i podawala z butli. Uciekam bo maruda placze..

martusiu jak juz zrobisz suwaczek na odpowiedniej stronce (kliknij na obrazek u którejś z nas a otworzy ci sie strona i tam krok po kroku ustawiasz suwaczek) to kopiujesz bbc code i wklejasz w swoim podpisie.Mam nadzieje ze choc troszke ci podpowiedzialam

aga31 trzymam kciukasy za nauke spania. Ja tez planuje oduczac Szymka noszenia bo od tygodnia kregoslup daje mi sie we znaki a maz odmawia masowania...:):) Kurcze tyle mam planow co do wychowania kolejnego dziecka a ciekawe ile sie uda zrealizowac: nie nosic bez powodu, nie karmic dluzej niz pol roku, dopajac.... Wiem ze smiesznie o brzmi bo i tez wszyscy odradzaja odstawianie szybkie od piersi, bron boze dopajac itp, ale u nas byl np. potem problem zeby Szymka nauczyc pic z butli i moje dziecko je tylko lyzeczka -- -nie wspominam tez horroru odstawiania od piersi.... Ech,... zycie pokaze Pozdrawiam wszystkie mamusie i popisze cos moze wiecej pozniej bo , bo.... jestem znowu zmeczona i znowu nic mi sie nie chce i znowuuuuuuuuu masa do zrobienia.... papa

aga_3000Czesc Kobitki!Ja wlasnie po wizycie u lekarza. Przepisal mi paracetamol - do 4razy dziennie po dwie tabletki!!! Wydaje mi sie to troche duzo - co o tym sadzicie???? Czuje sie potwornie, stracilam sluch i zdolnosc swobodnego oddychania:((( Mam dosc!!!! Pomyslalam, ze skoro jestem "czysta" oskrzelowo i uszy tez w porzadku, to dwa razy dziennie po dwie tabletki tego paracetamolu wystarczy??? Co???? Pomozcie babeczki!!!! Monika, Agnieszka31 i gabalas moge sobie jedynie wyobrazic jak to jest miec male dziecko tak rok lub dwa po urodzeniu pierwszego (a pod tym wzgledem moja wyobraznia zawsze byla bardzo dobrze rozwinieta:)) Spotykam czesto tutaj w UK mamy z dwojka maluchow i zauwazylam super cos! A mianowicie taka "deseczke" sluzaca do stawiania tam starszego dziecka ktoremu znudzilo sie juz maszerowanie:) Zalaczam linki - nie przestraszcie sie cen, bo mozna to kupic duuuuzo tanie w innych sklepach. Bugaboo Wheeled board : mothercare OBaby Kiddie Ride on - Black : mothercare Chociaz wydaje mi sie, ze bedzie to super dla dzieci ok 2 roku. Maluchy chyba tyle nie wystoja ale zobaczcie sobie, moze akurat???? Przyczepia sie to z tylu wozka tak, ze masz starszaka pomiedzy swoimi rekami pchajacymi wozek. aga dzieki za podpowiedz- deseczka fajna i moze faktycznie sie sprawdzi ale tak jak mowisz dopiero gdzies okolo 2 lat. A co do paracetamolu to sprawdz dawkowanie w ulotce - pamietam ze w poprzedniej ciazy tez zazywalam duzo paracetamolu -chyba 3 razy na dobe po dwie tabletki - mialam "postarzal" w posladek i nie moglam w ogole chodzic a paracetamol pomogl

Czesc dziewczynki Jestem juz ale tylko na chiwlke, bo.......bo kurcze jestem znowu zmeczona... Wkurza mnie juz ten stan- zawsze bylam wulkanem energii a teraz ledwo cieple "kluchy".. dadinko witaj na stale i gratuluje nowego mieszkanka no i zamierzam wskoczyc na Twoja galerie poogladac małego Tomcia:) szani wszystkiego naj.... dla Kamilka na 10 miesięcy i gratuluję samodzielnego chodzenia. martusiu fajnie ze z Gabcia juz lepiej -ciesze sie ze to nic konkretniejszego. magduska nie martw sie tymi pieniedzmi, fakt czasem jest kiepsko, czlowieka wszystko doluje ze nie starcza do pierszego i wiecznie cos wypadnie i na cos zabraknie albo znowu oszczedzanie i maz mruczy ze znowu tyle kasy rozwalilas na pierdy (moj tak ma ale zeby sie sam przeszedl na zakupy to by sie dowiedzial ile co kosztuje) ale.......... naprawde najwazniejsze jest zdrowie.... wiem, wiem ze to takie oklepane zdanie i w ogole ale bez zdrowia nic nie cieszy, poza tym zdrowia nie kupisz chocby nie wiem ile pieniedzy czlowiek mial........ A co do dziecka to u nas tez bedzie ciezko i z czasem i z pieniedzmi bo dwojka dzieci, do tego budowa a do tego tylko maz pracuje i tak bedzie jeszcze przez 4 lata dopoki maluchy nie pojda do przedszkola..... Troche sie tego boje ale...... co tam jakos bedzie i wierze ze damy sobie rade...............byleby zdrowie bylo:) Pozdrawiam mamusie i do wieczorka - zapowiada sie ladna pogoda wiec pewno trzeba sie zebrac na spacery.....:(:(:(:(-nie wiem jak podolam... papapa

reginko a moze sprobuj mu smarowac dziaselka mascia na zabkowanie.. Niby moze az tak bardzo nie dziala ale jak posmaruje Szymusiowi dziaselka to czuje inny smak w ustach i na troche zapomina ze boli. Pozdrawiam i zapewne do poniedzialku. Udanej pogody w calej Polsce!!! papapa

Witam wekeendowo!! Pogoda super i lepiej niech tak zostanie przez cały wekeend. mamy troche cmentarzy do odwiedzenia no i u tesciow niebylismy juz ponad miesiac wiec.... inna sprawa ze mi sie nic niechce:) Moj kochany syneczek spi od wczoraj w lozeczku - i nawet za bardzo nie marudzi:) Nareszcie lozeczko za kilkaset euro nie stoi puste, a i mam nadzieje ze za jakis rok zmieni wlasciciela na nieco mniejszego czlowieczka - mam na mysli po wykarmieniu cycusiem. Tym razem zdecydowalam ze bede karmic najdluzej pol roku ale to wszystko jak zwykle zycie pokaze. Pozdrawiam i zapewne do poniedzialku, udanej pogody w calej Polsce i UK. papap

ps. suwaczki swietne, a chrzciny byly po 3 miesiacach - czekalismy az wrocimy do polski. U nas pierwszy zabek wyszedl bezbolesnie a te gorne to troszke Szymcio tylko pomarudzil. Przed spaniem smaruje mu dziaselka mascia na zabkowanie- nie wiem czy lagodzi bol ale Szymko zawsze przynajmniej ma nowe zajecie -lizanie masci - i zapomina o swedzeniu. papap

Hej laseczki martusiu i gabrysiu powodzenia w zwalczaniu chorobska. Niestety jesien taka juz jest ze zazwyczaj "cos" sie zawsze przyplata. U nas zmiany... Szymek od wczoraj spi w lozeczku!! Nawet (odpukać) nie jest tak zle jak myslalam ze bedzie. wieczorem zasnal ladnie i teraz rano tez. W nocy budzil sie kilka razy ale wynikalo to z tego ze uderzal nozkami w szczebelki albo blokowala mu sie nozka miedzy nimi - na szczescie wystarczylo ze mamusia poglaskala po glowce i spal dalej. Oby tak dalej. Teraz juz nie bede sie bala ze spadnie mi z lozka jak sie obudzi sam w pokoju. Pogoda u nas sliczna i mam nadzieje ze tak zostanie juz na swieta. Szymus sie juz obudzil i teraz mam tu obok malego Fajnie, tatus bedzie z nami az cale dwa dni:) Nie zeby gdzies pracowal na wyjezdzie tylko pracuje bardzo dlugo w tygodniu a do tego pol soboty, a teraz dwa cale dni razem. Pozdrawiamy i idziemy splukiwac farbe z glowy - Szymek nie moze sie mi napatrzec z ta nowa fryzura:)....tj nalozona farba:) papa

Hej dziewczynki Witam nowa mamusie. Co do ciuszkow to ja mam ich az nadto!! Przed pierwszym dzieckiem pracowalam w Irlandii w Dunnes Stores - dzial z ciuchami i dostalam w prezencie od personelu tone nowych ciuchow!! Tak ze dziewczyny z zagranicy - macie tam raj jesli chodzi o ciuszki dla maluchow no i ceny jak najbardziej fajne:) No ale....jesli by sie mi spelnilo i bede miala dziewczynke to musze sie przeciez wybrac po jakies rozowe ciuszki:) Na razie w szafach dominuje niebieski. Usg mam co wizyte a chodze panstwowo - moj dr uparl sie ze musi dokladnie okreslic wiek dziecka a ja jestem happy ze moge zobaczyc malenstwo. bajustyna gratuluje corci! Wozek mam (co oczywiste) wielofunkcyjny, czyli na noworodka nosidlo, a potem starszaczek juz w spacerowce - z mozliwoscia solidnego zabudowania. nawet udal mi sie ten wozek, ale teraz marze juz o czyms mniejszym. No chyba ze sie zdecyduje na wiosne na podwojny woz - ale to sie zobaczy. Dziewczynki ja juz czuje!!!! Dzisiaj tatus masowal brzuszek i maluszek zrobil"puk, puk"!! hehe fajnie mi!!::)) Pozdrawiam mamusie i dobranoc

Znam ta strone - to wlasnie z niej mam przepis na kisielek z bobofruta. Ale tych przepisow z rybkami nie widzialam wczesniej - moze cos wyprobuje choc nie wiem czy sie przyjmie - jakos nie widze szymka jak je mi brokuly z rybka ale zawsze warto sprobowac. Fajne przepisy tam sa tylko wiekszosc dopiero po 10-12 miesiacu.

martusiu daje mu rybke, ale wstyd sie przyznac bardzo rzadko - u nas w domu jakos tak mamy slaby nawyk do ryb wiec jak sobie przypomne o rybach to maly dostaje tez troche- z mojej porcji i czasem nawet mu smakuje:) Zaraz zajrze na podana przez ciebie stronke, dzieki.

Hej laseczki.. U nas halny hej!! Swoja droga szkoda ze nie moge wyjsc z malym bo ja halny uwielbiam:)!! Nie ma to jak tak czlowieka przewieje i wywieje wszystkie smutki i cala reszte zreszta tez:) Co tam, co tam.... Ach witam nowe mamusie - agulek_wawa i bajustyna. Piszcie co chcecie bo tu mozna walnac kazda rzecz i to jest ok. Jak scisne sutka to siara tez wyplywa ale nie wiem czy to jest ciazowa czy pokarmieniowa. No ale przyjmuję ze u mnie to tez oznacza ze" jestem w ciazy baaardzo..:)" sylwia udalo Ci sie to zdanie:) Co do brzuszkow to jest to normalne ze raz jest flaczek a raz nadety - toz to moje drogie skurcze macicy!! Ja wczoraj chcialam wystawic moje szanowne plecy do pomasowania mezulkowi, klade sie na brzuszku a tu kurde problem - brzuch wystaje i nawet (UWAGA!) dzidzia mi dala kopa ze tak jest ba:) No ale za chwilke brzuszek zrobil sie flaczek i juz bylo ok - masaz marzenie:).... Pozdrowienia mamulki

martusiu u nas tez tak wlasnie jest ze maly dostaje dokladke z naszego obiadku. A torebka sie przyda bo ja zawsze mam tone rzeczy do zabrania a nie zawsze mam torbe z rzeczami malego, np jak ide do sklepu to torba Szymciowa zostaje w samochodzie. Dziewczyny piszcie mi tu jakie dania gotujecie dzieciom, bo u mnie ostatnio inwencji brak i tak jak pisalam to przewaznie jest rosolek albo pomidorowka albo ziemniaczki.

A oto i on: AVENTURINE 2008 CIEMNO NIEBIESKA eko zamsz skĂłra (464976622) - Aukcje internetowe Allegro

Czesc laseczki. Na poczatku witam nowe mamusie - jesli juz to zrobilam to trudno, witam jeszcze raz. sama juz nie wiem na jakim tu etapie jestem bo ostatnio dosc zakrecone jest wszystko wokol mnie. agusia1 moj Szymko jest z 22 stycznia wiec prawie rowiesnicy. Etap ten co u Was - siedzi sam i na tym koniec. Co do jedzonka to troche mu gotuje dzieciece potrawki a czasem je to co my, np. biore troche rosolku przed ostatecznym przyprawieniem i zasypuje manna, albo pomidorowka z mini makaronikiem i na tym chyba koniec- w zasadzie ostatnio je jedno i to samo::)) No i moj maly jest wielbicielem ziemniakow - ugniatam widelcem i troszke maselka, a ten wcina jak nie wiadomo jakie smakolyki. Do tego uwielbia chlebek z maselkiem - ostatnio zaszalalam i posmarowalam troszke pasztecikiem drobiowym, a czasem smaruje serkiem bialym. aneczko tak jak juz pisalam zazwyczaj maly je zupke a tylko czasem jako uzupelnienie ma ziemniaczka i troszke mieska jako drugie danie. Poki co nie mysle o dwudaniowych obiadkach - i tak zazwyczaj zupka jest z miksowanym mieskiem wiec to chyba wystarczy jak na razie.No i czasem maly dostaje od nas z talerza cos na dokladke - pare lyzeczek ale wiecej i tak by nie dal rady. szani zazdroszcze Wam tego basenu. Ja sama uwielbiam basenci jest to jeden z moich ulubionych sportow ale niestety u nas basen jest tylko jeden i do tego w ogole nie przystosowany dla niemowlat. Nie wspominam ze jest przepelniony i nawet nie ma gdzie sie "rozkokosic". Do tego przeciagi wiec wyjscia z malym odpadaja. magduska czasem jak czytam o Twoim Szymku to jak nic mozna by to samo napisac o moim:) Tez mam problem ze zmiana pieluchy nie wspominjac o ubieraniu!! No i ciesze sie ze Twoj Szymus juz zdrowy. Dziewczynki a u nas nowinka: Szymusiowi idzie drugi zabek!!! I nie na dole a na gorze - moj maz sie smieje ze bedzie mial w buzce obcęgi - jeden z gory drugi z dolu z tej samej strony:) Fajnie... Linka z torebka wkleje jak znajde....poszukam za chwilke... Pozdrawiam