Skocz do zawartości
Forum

kaszkiet1990

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kaszkiet1990

  1. To ja sie też pochwale :)
  2. Mój synuś tak jeżdzi od urodzenia tylko kocyk podłożyłam i nie ma problemu
  3. Wczoraj się nie mogłam na forum dostać;/ Dostałam pierwszy pociążowy okres.Tak jakoś dziwnie po takim czasie Ale jestem wściekła,poszłam załatwiać chrzciny,głupia baba,widzi jak byk że w akcie urodzenia nie ma ojca,a pyta: wiek ojca,zawód ojca,adres ojca...przy adresie nie wytrzymałam i powiedziałam "nie wiem". Juz zapomniałam jakie mam nerwy przy menstruacji;/
  4. ewusia,znalazłam tyle o kompotach: "Mój Syn ma 3 miesiące i ma zaparcia (robi kupke co 5-6 dni) jego pediatra powiedziała mi, że nie będzie mu nic przepisywac na to bo już za 2, 3 tygodnie będe mogła mu trochu podawać soczki" "Nie. Układ trawienny 3 miesięcznego dziecka nie jest jeszcz przygotowany na "przyjecie" takiego typu pokarmów" Ogólnie wyczytałam że przed 4 miesiącem można podawać co innego niż mleko tylko po konsultacji z pediatrą:)
  5. Ewusia,ja bym się wstrzymała do 4 misiąca z podawaniem czegos innego niż mleko i herbatka...ale ja się nie znam Magart,ja moją teściową zastrzele,byłam u niej w Boże Ciało i usłyszałam że mój syn "nie ma ojca w akcie urodzenia jak jakiś żul" .Zapomniała że moja pasierbica też nią jest tylko nieoficjalnie bo tez nie ma mojego mena wpisanego;/ Można oszaleć.Wogóle wymusza na mnie podanie ojca dziecka o alimenty,potrafi godzinami wyliczać jakie katastrofy finansowe mnie czekają,jeśli nie wysepie tych kilkuset złotych od tego kretyna;/Już mi się nie chce z nią gadać nawet... Ja odstawiłam Bartusia od piersi i nie żałuje:) Zwłaszcza że teraz dostałam nowe mieszkanie i np wczoraj mogłam go z czystym sumieniem zostawić na cały dzień z babcią (moją mamą) i nie męczyć się żadnymi laktatorami.
  6. Dziki dziewczyny za pomoc:) Ewusia,współczuje Ci naprawdę,musisz się strasznie martwić:(
  7. kikarika,a gdzie go dostac i po ile jest?
  8. Zapomniałam zapytać,wasze szkraby też się tak męczą w te upały? Ja już nie mam siły,Bartuś ciągle chce pić,dostaje już wode bo ileż można herbatki i mleka wypić.Wczoraj sobie odparzył paszke,ryk pół nocy,a wytłumacz dziecku że ja macha rękami będzie gorzej bolało...potówki ma wszędzie chyba,uspokaja się tylko jak go wsadze do wanienki.Mam już dośc tej pogody :(
  9. Mój szkrab ważył tydzien temu 3590g,wic będzie koło 3600-3700:) Najpierw lekarka mówiła że ma niedowage,teraz mnie uczula żeby go nie przekarmiać Z ubranek też już wyrastamy,wogóle się większy zrobił:)
  10. W ogóle od jakiś 2 tyg mniej śpi,leży i obserwuje,śpi może z godzine i znowu sobie obserwuje
  11. kikarika,zero regularności,raz się budzi miedzy 3 a 4,a raz prześpi calutka noc i sie budzi koło6,a dziś wogóle przespał całą noc i wstał dopiero o 10
  12. Bartuś miał przedwczoraj kolke,ale na szczęście tylko 2 godziny,wczoraj też przeboje bo tak niecierpi herbatki z kopru i pluje,a wczoraj grzecznie wypił całe 125ml i chyba go pocisło,dwie ciężkie pieluchy (rekord) i był bardzo niespokojny,nie dał się uśpić babci,dopiero ja go uśpiłam,ale się rzucał przez sen.Ale tak się zmęczył że przespał całą noc a dziś juz ok:) Boje sie ze go przekarmie,on wypija całą butelke 125ml mleka,ulewa już nie raz a dalej jest głodny;/ nie wiem co robić,pediatra powiedziała żeby go dopajać herbatką,ale taki finał albo pluje albo wypije za duzo:( Wiecznie głodny... Wczoraj byliśmy na badaniu bioderek,wszystko super:) za tydzień na szczepienie,jak wasze bąble to zniosły? Miały potem jakieś poszczepienne cyrki?
  13. aguska,śliczne zdjęcia,a jaki piękny tort,aż szkoda że Michałek go nie mógł spróbowac:) Ja po miesiacu wojen,krzykach i marnych efektach,dałam sobie spokój i definitywnie odstawiłam Batusia od piersi.I tak więcej zjadał z butelki,próby odciągania skończyły sie wczoraj niepowodzeniem,a jak zobaczyłam że w minute wychodzi jakieś 5 kropel,to przestałam się dziwić że on nie chce piersi.Dla osłodzenia sobie życia zjadłam dzisiaj frytki smażone na oleju,bo mi wolno
  14. kikarika,dziękuje:* No i wizyta u pediatry za nami:) Bartuś waży juz 3590g,czyli przybrał ponad pół kilo od porodu:) obyło się bez neurologa,następna wizyta zwykłe szczepienie
  15. kikarika,jest w moim albumie :) może tak się da
  16. kikarika, kiedy dodasz zdjęcie Bartusia? Pisałam ci na priv:) Bartuś wybitnie nie chce ssać piersi,krzyczy wyrywa się,chociaż faktycznie jest głodny bo z butelki zje.Martwie się że strace pokarm:( Jutro idziemy do pani pediatry,ostatnio nie podobało jej się że on się obraca na boki,zobaczymy czy dostaniemy skierowanie do neurologa... Zauważyłam że Bartuś już w 3 tyg robił to co robią dzieci w 2 miesiącu: mniej śpi,więcej je i obserwuje,reaguje na odgłosy(kieruje głowe w strone skąd dochodzą),albo kiedy ktoś się pojawia w linii jego wzroku też się odwraca,płacze kiedy się zorientuje że jest sam,próbuje chwycić smoka z pozytywką którego ma nad wózkiem,a dzis usłyszałam pierwsze "a gu"
  17. Agness85,uspokoiłaś mnie,p[rzynajmniej to jakieś logiczne wyjaśnienie.W czwartek idziemy do lekarza,to sie dowiem ostatecznie.Wystraszyłam się zwlaszcza ze marudny dzisiaj jest strasznie;/
  18. Dziewczyny!! Teraz kąpałam Bartusia,i jego jąderka są 2 razy mniejsze niż były;/ nie było tak jeszcze wieczorem,kiedy go przewijałam,nie wiem co sięd zieje i się boje;/ może któras wie?
  19. ewusia,gratlulje ślubu i życze dużo szczęścia:*
  20. U nas się wszystko zgadza na I stronie,tylko zdjątka brak a dodałam. Gratuluje ostatnio rozpakowanym,majowe bobasy już chyba w komplecie
  21. My 20.06 na badania bioderek,a 16.06 znowu do pediatry bo jej sie nie podoba że Bartuś się obraca na boki i chyba sie nie obejdzie bez neurologa...przynajmniej już wiem jakie sa tego przyczyny...nienormalne zeby się z wypisu wszystkiego dowiadywac;/
  22. Ale jestem wściekła! Właśnie wróciłam do domu z wypisem ze szpitala..."Zagrażająca martwica płodu..." czyli niedotlenienie...aż mi się chce płakać jak sobie przypomne że go trzymali 4 dni wiedząc że na KTG skacze tętno,czekali na rozwarcie,które było niepotrzebne bo i tak były wskazania do cesarki...a ja się wszystkiego dowiaduje ostatnia,bo ani słowa nie było o niedotlenieniu,jak pytałam skąd w książeczce zdrowia tlenoterapia to cisza... :( Nie ide więcej do tego szpitala
  23. kropka,nieobliczanlagratulacje,sliczności no to ja tez się pochwale Też nie mam czasu nawet was tu odwiedzić,Bartuś jest wiecznie głodny,ulewa mu się a i tak chce jeszcze...czasami można zwariować
  24. No ja tez czekam do końca połogu,bo jak mi sie nie chciało tak teraz bym mojego normalnie zjadła Trzeba być cierpliwym,ale ciężko,bo my właściwie mieliśmy zakaz od 26 tyg ciązy,czyli od stycznia... długo za długo :( ale odbijemy sobie jak tylko przestanie mnie boleć wszystko
  25. Ja się czuje zmęczona,gdyby nie moja mama chyba bym padła,bo usypiam zaraz po kapaniu małego,i nie słysze nawet że się budzi w nocy,taki mam sen.Śpie w każdej możliwej chwili a i tak jakoś nie za bardzo kontaktowa jestem...ale z drugiej strony uwielbiam spać z Bartusiem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...