Skocz do zawartości
Forum

anielinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anielinka

  1. cafe82jestem jestemecho serca zrobione,wszsytko dobrze na szczescie jutro wychodzimy chlopcy osluchowo ok kaszla jeszcze ale maja prawo nawet przez kolejne 2 tyg! jutro od ranca bedziemy rozmawiac z lekarzami co dalej wiem,ze przed poludniem lekarz bedzie nas szkolil odnosnie pierwszej pomocy,reanimacji itd...w razie czego,masakra!!! baaardzo sie kuzwa boje ale dluzej nie chce tutaj siedziec,bo zwariuje Suuuuuuper wiadomość!!!!!!! bardzo się ciesze:)
  2. Anoukzastanawiam sie co u Cafe i jej malców , ciekawe co lekarze powiedzieli , oby były same dobre wiesci .. też się zastanawiam co u nich słychac,,,mam nadzieje że wszystko jest na dobrej drodze do wyjścia ze szpitala...
  3. kasioleqqanielinkaGosia hej! długo jeszcze zostajecie u rodziców? a P. nie pracuje?Kasioleq sliczne te Twoje słodziaki, a Kornelcie bym schrupała:)) wiesz co jak patrze na Twoje dzieci to aż mnie ściska..jak mozna takich kochanych dzieciaczków nie odwiedzać :((((((((( kochana ja nad tym codziennie mysle... ale coz takie zycie poprostu jak ktos nie dorosl do roli bycia ojcem to tak to wlasnie jest... ale jeszcze bedzie tego zalowac, bo wkoncu kiedys dorosnie;) pewnie że będzie żałował, tylko jak się ocknie to może wtedy dzieci nie będa go znały :( niestety też tak może być, Kapiś może jeszcze pamiętać, ale Kornelcia niestet nie:(( smutne to, ale prawdziwe...
  4. Gosia hej! długo jeszcze zostajecie u rodziców? a P. nie pracuje? Kasioleq sliczne te Twoje słodziaki, a Kornelcie bym schrupała:)) wiesz co jak patrze na Twoje dzieci to aż mnie ściska..jak mozna takich kochanych dzieciaczków nie odwiedzać :(((((((((
  5. andziaJa tylko się melduję, K. wziął da dni wolnego, bo ja cała obolała. Tak jak myślałam zabieg był dość skomplikowany, mam 8 szwów w buzi i zapłaciłam za tą zasraną ósemkę jedyne 400 zł. Masakra. Miłego dnia kobitki Andzia trzymaj się! aż tak źle było??? kurcze 8 szwów to nieźle cie pocharatali 400 zł powiadasz???
  6. Magda zdrówka dla Miska! kurcze co z tymi choróbskami może jak mu się nie polepszy dziś to jutro podjedzcie do lekarza...napewno lepiej mu będzie kurować się w Twoim towarzystwie...a dzis pojechał do t. czy z P. siedzi w domu? A Ł. pojechał, wyjechali przed 7 (mój tata go zawoził) bo na 8 miał tam być...czekam na jakieś wieści od niego czy juz go przyjeli na oddział czy jak...bo u nas w szpitalu to zawsze tak było że kazali byc na 8, a przez 2 godziny się siedziało na izbie przyjeć, bo czasu nie mieli więc jestem ciekawa jak tam będzie... a wczoraj z zakupami wyrobilismy się, ale w domy byliśmy po 19, bo po zakupach pojechalismy jeszcze na pizze:) w drodze powrotnej Amelka zasneła nam w samochodzie, bo w dzień nie spała i nie moglismy jej dobudzić, wkońcu wstała koło 21 i oczywiście buszowała do 23
  7. Witam... widze ze jeszcze nikt tu nie zajrzał:(( A my od 6 na nogach, wyprawiłam Ł. do tego szpitala :( ehh poryczałam się jak wyszedł, a Amelka zapytała się "mama coś Cię boli?" nie wiem dlaczego ona tak sobie to skojarzyła... u nas dziś leje deszcz i jest szaro, buro...bleee laski gdzie Wy się podziewacie??? teraz licze tylko na Wasze towarzystwo
  8. uuu jakie tu puchy :((( Andzia no i jak tam po wizycie u dentysty???
  9. A u nas dziś jakiś zakręcony dzień miało byc na spokojnie tylko zakupy i tyle, a okazuje się że niedawno co wpadła t. żeby się zobaczyć z Ł. przed szpitalem, teraz właśnie u Ł. jest jakiś przedstawiciel z Poznania, dzwonił do Ł. jeszcze BHP-owiec że musi się z nim koniecznie dziś spotkać żeby podpisac jakieś dokumenty...nosz ku....a zakupy nadal w polu do tego Amelka juz chodzi i się pokłada wrr, musze dziś jeszcze kupić/wypozyczyć strój dla Amelki bo w sobote idziemy na bal przebierańców i do przychodni polecieć po recepte na te tabsy na kolano...nie wiem czy mi dnia dziś nie zbraknie...
  10. Cafe napewno jest Ci cięzko i smutno nie ma co ukrywać...i wiem że napewno będziesz miała lęk i obawy jak będziecie w domu, ale zobaczysz chłopcy są silni i napewno szybko wróco do formy! Tego z całego serca zycze!!! Andzia idz koniecznie do lekarza, bo naprawde z tego co piszesz to wygląda nieciekawie:( kurcze czy mi się wydaje, czy ostatnio u każdej z nas jakieś choroby, lekarze itp.???!!!
  11. A my dziś musimy jeszcze jechać na ostatnie przedszpitalne zakupy dla Ł. dla nas też trzeba zrobic zapasy jedzenia...na wieczór go spakowac i już jutro przed 7 wyjeżdza kurcze wiem że to tylko 4 dni, ale ja nie przyzwyczajona do rozstań :(( najgorzej bedzie z Amelką, bo teraz przez te ostatnie dni co Ł. jest na zwolnieniu to więcej czasu spędza w domu i z Amelką, więc nauczyła się że tata musi być i już, dzisiaj jak rano się obudziła to odrazu z pytaniem "mama a gdzie jest tata?" a dzis akurat pojechał rano jeszcze pozałatwiać ostatnie sprawy...ehh nie wiem co mam jej powiedzieć, jak wytłumaczyć...:(((
  12. Witam! U nas dziś nocka w miare, Amelka nie kaszlała, ale śmiać mi się chce bo wczoraj wieczorem niespodziewanie nam zasneła i zapomniałam jej podać syropu na noc i tak sobie mysle że ona chyba ma alergie na ten syrop skoro odbyło się w nocy bez kaszlu A gdybym poszła normalnie spać a nie o 1.30 to bym może była dziś wyspana ale coś ostatnio nie moge sie zebrać żeby się położyć wcześniej... Cafe odpocznij kochana i olej to sprzątanie! Napewno za 2-3 dni będziecie już wszyscy w domku i będziesz miała wesoło:) to wtedy może i będą większe chęci do sprzątania...a tak zdrzemnij się i nabierz troche sił!!! a z tym łóżkiem w szpitalu to rzeczywiście się pośpieszyli Magda dobrze że juz dołek zakopany! oby już niegdy nie wracał a z Miśka przystojny słodziak i jaka fajna fryzurke ma Anouk no to super że Jula już bez gorączki!oby tak zostało... a z kasą pech:(( bo fajnie by było polatać po mieście:) a co do kolana, to wczoraj nie przeoczyłam, tylko poprostu zapomniałam odpisać ale dziękuje że pytasz:) tak więc z kolanem totalna kicha :((((( musze się właśnie zarejstrować do chirurga, jeszcze jak biore tabletki to jeszcze jakoś zipie, nie boli w nocy i rano moge bez problemu wstać i chodzić, ale jak nie wezme to masakra w nocy się budze jak mam się przewrócić z boku na bok, a rano chodze jak stara babcia, normalnie laska by mi się przydała
  13. Andzia no i dobrze że jednak tego zęba prześwietliłaś, napewno to będzie ułatwienie dla dentystki trzymaj się bidulo, nie rujnuj jutro tam tego gabinetu!!! na którą godzinę idziesz? a dzxiewczyny jak zwykle rozbawiły mnie tym swoim zachowaniem u lekarza, to sa małe katarynki, no Justynka sliczna fotka, Oleczek taki wpatrzony w braciszka, pewnie jeszcze do końca nie dociera o co chodzi, ale pewnie kwestia czasu i się przyzwyczai do nowej roli brata a z Julka taki słodziak...ahhh jak mi się chce ostatnio patrzeć na takie maluszki Cafe ty jeszcze myslisz o sprzątaniu?! no własnie też miałam pytać, czy Olek ciągle u rodziców czy K. go zabiera do domu? Magda no to super wieści że u gina wszystko ok! no i bardzo fajnie że lekarz ma takie ciepłe podejście, wiadomo że odrazu na duszy lepiej...
  14. justynka1984cześc dziewczyny, my juz w domu...czujemy sie dobrze, Julek spi w swoim łózeczku, Oleczek pokazuje gdzie braciszek spi, i narazie na tyle....jakos sie nie przejoł, akurat spal jak przyjechaliśmy.......jak wstał to karmiłam, przygladał sie i mowil gdzie Julek bedzie spał.... Hej Justynka!!! Właśnie dzis o Tobie myślałam i zastanawiałam się czy juz Was wypuścili:) No to musi byc nowe przeżycie dla Olka:) Opowiadaj wszystko, jak się czujesz? jak Julek?no i pokazuje oczywiście fotki, bo uwielbiam przygladać się na takie małe słodziaki:)))
  15. Kasioleq 17 kg. w dół powiadasz suuuper! ja tak miałam po ciąży że zrzuciłam 12 kg. ale do tego przyczynił mi sie cholerny woreczek żółciowy, który wtedy dał mi popalić...ale teraz niestety wróciło mi te 12 kg. i strasznie ubolewam nad tym :((((((((((((
  16. uuu kobiety ale dziś gonicie z pisaniem:) A ja poleżałam troche , głowa przestała bolec i odrazu lepiej:) Cafe trzymam mocno kciuki żeby w czwartek lekarze podjęli słuszną decyzje! a Ciebie podziwiam, że funkcjonujesz bez snu ale pewnie tak jak piszesz że jak wrócisz do domu i opadną emocje, to dopiero Cię sen złamie...trzymaj się dzielna mamo! sił życze! Andzia oby z zębem było wiecej strachu niz bólu! musi byc dobrze, a jak już będzie po wszystkim to pewnie będzie z siebie dumna, że masz już zęby poleczone- ja tak miałam, byłam z siebie zawsz mega dumna widze że z tym kaszlem to też u Was róznie
  17. Łeb mnie rozbolał wogóle jestem do du... do tego nie mam pomysłu na obiad ide się połozyć na chwilke i wezme jakiegos Apapa... Amelka właśnie układa puzzle i widze że wkońcu powoli zajarzyła o co w tym wszystkim chodzi i ma swój system zaczyna zawcze układac od środka, czyli najpierw szuka prosiaczka, później tygryska, Kubusia i sama je łączy, najgorzej wychodzi jej otoczka, ale mysle że to kwestia czasu
  18. Ehh Anouk już sama nie wiem co mam mysleć o tym kaszlu, pościeli nie mam z pierza, przed snem wietrze pokój, na noc mam wyłączony kaloryfer, więc gorąco nie jest...nie wiem, nie mam bladego pojęcia, tym bardziej że w ciagu dnia jest cisza, a ni razu nie zakaszle
  19. Moja:Za zdrówko Naszych wszystkich chorowitków!!!
  20. Anoukjak nocka Anielinka ? do du... położyłam się po 1, o 3 Amelka obudziła się z kaszlem już sama nie wiem co mam z nią robić...nosz ku..... ile taki kaszel może trwać??!!
  21. Witam! A ja dzis znowu jakaś zamulona, nie wiem chyba te późne chodzenie spać i do tego ten nocny kaszel Amelki dają się we znaki Wczoraj wieczorem poczytałam ale już nie miałam sił odpisywać :( a dziś standardowo mało co pamiętam Magda mam nadzieje że u gina będzie wszystko w porządku! trzymam kciuki... Andzia oby te wyziewy pomogły Marysi! ale fajnie to musiało wygladać w tej przychodni, też bym chciała posłuchać dwóch takich samych małych dziewczynek Mei zdrówka dla Filipka, oby antybiotyk szybko pomógł! Anouk a ile ta gorączka dni już trwa u Julki? oby szybko doszła do siebie... Cafe no to super że już Czruś zdrowy, nie wiedziałam że moga chłopców "rozdzielić" a Juluś niech szybko wraca do zdrowia i do domku...trzymajcie się!
  22. magda_79Wlasnie bylam w szpitalu odebrac wynik badania hit.-pat. No i po wyjsciu wylam jak bobr :( Nie fajnie bylo byc tam znowu :( no i dzisiaj zamiast do gina podgladac dzidziola.... Ehhh. tulam
  23. Cafe gratuluje!!! Nasze słodziaki
  24. Mei zdrówka dla Filipa! daj znac co u lekarza... powodzenia w znalezieniu nowej pracy! Anouk zdrówka dla Julii! masz racje póki nic się ie dzieje poważnego, to nie ma co się pchać do przychodni, teraz tyyyle dzieci choruje że szok a Ty juz lepiej się czujesz? Andzia ale miałas przeprawe z dziećmi musiałas fajnie wygladac z piateczką dzieci:) fajnie że takie zajęcia u WAs organizują, zawsze to jakaś rozrywka dla maluchów! jeżeli ten kaszel cię niepokoi to może dla spokojnośc jedz dzisiaj do lekarza, tylko że ja przepuszczam że na 80 % będzie osłuchowo ok
  25. magda_79kasioleqqdziewczyny powiedzcie mi pamietacie, kiedy Wasze maluchy zaczełys sie przewracać z plecków na brzuszek??? bo ja za Chiny nie mogę sobie przypomniec kiedy Kacper zaczał sie tak przewracac... a Kornela juz się obraca z boku na bok, z pleckow na brzuszek i odwrotnie, ale mi sie wydaje ze jakos tak szybko...oczywiscie ciesze sie ze jest taka silna, ale zastanawiam sie czy to w czasie czy jakos wczesniej u niej sie to odbywa...Michał zaczal sie przewracac baaaaardzo pozno :( Wszystko robil z opoznieniem jesli hcodzi o rozwoj fizyczny. Super, ze Kornela taka silna! No Amelka była też raczej z tych nie śpieszących się z niczym dzieci:(( pamiętam jak zawsze się zamartwiałam że Wasze dzieci już wszystko robiły, przewracały się, siadały, raczkowały itd. a ona nie A że Kornelka taka silna, to tylko się cieszyć:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...