
Flawia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Flawia
-
ja już po zakupach w leclercu...przypominam wam że w każdy trzeci czwartek miesiąca WSZYSTKO dla dzieci w leclercu jest 20% taniej więc sie obkupiłam w pieluszki, chusteczki itd na caly miesiąc teraz mały spi..ale jesteśmy w domu bo na zewnatrz taki skwar że się biedny mordowal w wózku...ma tylko cienkiego biodziaka na sobie z krotkim rekawkiem i gole nózki a i tak mu gorąco mój synek bez pieluszki tetrowej na twarzy nie zasnie...wygląda jak mumia...ale lepsze to niż wrzask.. Nikita85, Cudaczek...faktycznie marudne się wam dziewuszki trafiły..ale miejmy nadzieję że to im szybko minie bo sie wykonczycie! ja też stosuje Nivea Baby na każda pogode i jestm bardzo zadowolona! Krowka80...sliczna Maya....ehh....mój Franek tez miał takie piękne włoski..ale one niestety wypadają.......:(((..teraz jest lysy jak kolano z niewielkim irokezem na czubku głowki:)
-
Maja84...mój Franek jeszcze chwilka a zacznie mi sie przekręcać o 180 stopni bo tak sie kreci w łożeczku jak spi......to podobno normalne:) chyba mialaś na mysli wode morska lbo sól fizjologiczną...ja spróbuje Frankowi psiknąć woda morską bo sól chyba za slaba co do prezentu na chrzest...hmm...a może kupcie coś na wyrost..np.krzesełko do karmienia. Teraz sa takie fajne te krzesełka i cenowo bardzo zrożnicowane więc na pewno coś wybierzecie moje dziecko wlasnie odkrylo że jak sie uderzy w zabawke na sznurku to sie poruszy i od godziny leży w leżaczku i jest w świecie "uderzania i zdziwienia że sie rusza"
-
Nikita85....przypomiało mi sie że miałam Tobie napisac że już nie musisz klaśc malej na boczku do snu.....wg. ortopedow najzdrowiej jest na brzuszku ale na pleckach też......wiem że sie martwisz żeby sie nie zakrztusila jak sie jej nie odbije ale nie martw sie ona już sobie porazi bo noworodkiem nie jest ..... a nie jest tak że jak ja połozysz na boczku to sie sama przekręci na plecki??? chyba że ja czymś blokujesz żeby tego nie zrobila ..jesli tak to poloż ja na boczku ale nie blokuj niczym i zobacz czy sie sama nie ulozy na pleckach..bo moj jak go poloże na pleckach to sie na boczek sam układa i idzie spac.....ja sie smieje że sie dupą do mnie odwraca bo zawsze śpi na prawym boczku a glowę ma w ochraniaczu:P...i tak śmiesznie pupe wypina:P....kiedyś go przekladalam żeby spał prosto i ładnie ale teraz juz tego nie robię bo zasypia i śpi tak jak jest mu wygodnie.....
-
ehhhh.....to mnie pocieszyłyście :( Kapka...... ja też nie należalam nigdy do szczupłych a teraz to juz sie pod wieloryby kwalifikuje:P niestety jak nie karmie piersia to nie mam motywacji do trzymania diety chociaz ostatnio nie jadam już slodyczy ani kolacji i 3 kg zgubiłam więc może powoli dojdę do wagi sprzed ciąży...ja przytyłam w sumie aż 30kg bo miesiąc bo mi po odstawieniu pigulek waga skoczyła a w następnym cyklu już byłam w ciązy....no ale na razie jestem na pólmetku zrzucania wagi:) i może do końca wakacji dojde do formy.... Krówka80 ...ja wchodze w spodnie sprzed ciązy ale w pasie sie nie dopnę:(((( i w żadną sukienkę w cyckach nie wchodzę...ale biustonosze te sprzed ciązy są juz ok więc nie wiem co sie diej bo w obwodzie tez nie są przyciasne..... rozstepu nie mam po ciązy ani jednego ale nad tą blizna po cc z co mi się otworzyła mam jedną france ktora mi wyskoczyła już po porodzie...ale na szczęście nie widać...nawet mężowi nie pokazałam:P na rozstępy już nie ma rady jak się zrobią ...z czasem bledną i maleją ale zawsze już będa i jak sie przytyje to znowu się robia takie filetowe i szerokie...ehh..jedyna rada to laser ale nie wiem czy to jest w pełni skuteczne ale na pewno cholernie drogie dziewczyny po cc......czy wam też zrobila się taka fałdka nad blizną???? a do tego moja blizna zmieniła kolor na fioletowo-różowy i jakby tak zgrubiała trochę i czasem mnie kluje tak dziwnie.....a w tym miejscu gdzie mi sie otworzyła to blizna jest tak jakby wrośnięta i wgłębiona..fuuu.....
-
btw:)...mój synek dziś kończy 3 miesiące!!!!......jejku ale ten czas leci.. Nikita85...może jej zimno? ja Franka kąpię w sporej ilości wody i na dno zawsze wrzucam pieluszkę tetrową którą potem w czasie kapieli zawijam tak z pomiędzy nóżek na brzuszek żeby mu zimno nie bylo jak myje mu raczki i nózki.....a na głowkę kłade mu druga pieluszke namydloną białym jeleniem żeby nie bylo ciemieniuszki...i bardzo często polewam te pieluszki ciepłą woda z wanienki......wiesz ostatnie dni byly chlodne i może dlatego Justysi jest zimno
-
Krówka80......Maya śpi ładnie w nocy ale Ty pewnie przez to że śpi na brzuszku to obawiasz się żeby sie nie poddusiła i jednem okiem non stop obserwujesz obraz z kamerki pewnie?...ehh...może to tylko chwilowe i jednak mała przekona się do spania na pleckach..... moj Franek to już wpadł w pewien rytm: o 19.00 ostatnie karmienie i wstaje zawsze o 5.00, jedzenie, zabawa i co 1,5-2 h musi sobie uciąć drzemke z 40 minut, karmię go co 4h i wcina 200-230ml...jestem trochę zaniepokojona ilością mleka jakie wypija ale wszyscy na mnie krzyczą że dziecko je tyle ile potrzebuje a na grubaska nie wygląda więc póki co daje mu tyle ile chce.....dobowo wychodzi w przedziale 800-950ml. Cudaczek..właśnie moj mały tak charcze rano i jakby z gardła i z noska potem przechodzi ale oddycha sapiąc nieco.....nawilżacza nie chce kupować bo to siedlisko bakterii a sezon grzewczy już za nami więc ręczniki mokre na kaloryferze odpadają.....nie chę prosić rodzicow o włączenie pieca tylko po to żeby włączyć 1 grzejnik.... skoro to niedojrzałośc ukladu oddechoqwego to kiedy on się wyksztalci??? bo pokarmowy to wiadomo że w okolicach 3 m-cy.... a teraz zmiana tematu..ile wam po ciązy kilogramów jeszcze zostało??? bo mi 15kg i schodzi powolutku a za 3 tygodnie mam wesele i w nic nie chodzę:((((...szczególnie w biuście....załamie się....
-
dziewczyny nie porownujmy swoich dzieciaczków bo każdy rozwija się w innym tempie i tylko zwariujemy niepotrzebnie się zamartwiając Maja84 lekarz powiedział Tobie ile taka sapka może trwac u dziecka? i czy Twoja maja też budzi się z takim zatkanym noskiem z którego nic nie cieknie i nic frida wyciągnąć się nie da? skoro piszecie że takie sapanie jest od niedojrzałego ukladu oddechowego to czemu nie słyszalam tego wczesniej?hmm.... przez te jego furczenie w nosie i stękanie kiedy chce sobie oddychać a nie może to nie śpię po nocach bo jak zacznie o 3 to do 5 sie męczy a oczka zamknięte myślicie że wpływ na to ma miejsce gdzie śpi? bo tak oddycha rano śpiąc u moich rodziców a jak jestemy u siebie to zdecydowanie ładniej oddycha i nie ma tych porannych sensacji AgaNow...na pleśniawki to podobno najlepsza jest zalożenie wilgotnej tetrowej pieluszki na palec i ściągnięcie pleśniawek
-
uff...w końcu do was dotarłam po 3 dniowej nieobecności..ale rozumiecie3...mąż wrócił na weekend..hmm....chyba jednak zacznę brac pigułki bo jak sie nie widzimy tyle dni to potem szalejemy jak za czasów narzeczenstwa:Phehheh.... EvaR, AgaNow...mój maly też ma katarek po nocy...jakby mu sie nosek zapchal i rano strasznie sie męczy.....zakraplam mu sól i odciągam fridą ale niewiele tego jest...to nawet nie jest katar bo nic mu nie cieknie tylko slychac jakby glęboko że coś furczy....hm....byłam z tym nawet w sobote u laryngologa ale powiedział mi że wszytsko ok i może to być niedojrzalośc ukladu oddechowego i powinno minąć bo żadnej wydzielinki nie widzial nawet głeboko w nosku jak mu zaglądał.....juz zaczynam podejrzewać że to alergia na poczatku myslalam że to może od zlej temperatury w nocy..ale było 20-21 stopni o on ubrany był w ciepłego pajacyka i przykryty kocykiem polarkowym cienkim......pediatra mi powiedził że to wlaśnie od niewłaściwej temperatury może byc ten poranny zapchany nosek....dziś w nocy nagrzeję mu dmuchawą do 23-24 i zobaczę kupiłam też inhalator i robie Franiowi inhalacje z soli fizjologicznej 2 razy dziennie my chrzcimy 14.08 i też mamy dylemat kogo wybrac na rodziców chrzestnych ja bym nie kupowała krzyżyka...bo to podobno krzyż na drogę zycia.....ale w sumie z tych przesądnych to ja nie jestem.....kasy bym nie dała...bo rodzice wydadzą ją a maleństwo pamiątki od chrzestnej mieć nie będzie......kupiłabym zloty lancuszek z Bozią...ja dostałam na chrzest i potem założylam to idąc do pierwszej komunii i wiedzialam że dostałam od chrzestnego. Franek ślini się strasznie i nauczył sie pluć i puszczac banki ze śliny...ale to babci zasługa z tym pluciem a szczególnie jak sie śmieje i piszczy z radośći to trzeba uważac żeby w oko nie dostać:P mój mały własnie wskoczył w pamprsy baby active 6-9kg...czyli rozm. 3!..ale ten czas leci..... z nowych umiejętności to uwielbia migrowac po łożeczku jak śpi i wczoraj znalazlam go w łożeczku spiacego z głową w ochraniachu a nóżkami wystającymi za szczbelki do kolanek:P i uwielbia przekręcac się w brzuszka na plecki i na boczek szczególnie jak leży na macie.....mi fizjoterapeuta powiedział że dziecko najlepiej rozwija sie na podłodze więc leże z nim teraz w każdej wolnej chwili
-
jejuuuu....napisalam tak duzo i wszytsko mi sie skasowało!!!wrrrrrrrrrrrr EvaR..witaj!..ja tez rodzilam w Bielańskiem i jak wiesz miło tego nie wspominam..patologia super ale polożnictwo tragedia!!!! widze że dziś temat kupek powrocil:0..mój robi 2-3 dziennie ale też wcina 150-200ml mleka w 5 posiłkach więc wychodzi nam ok 800-900ml dziennie....zaznaczam że jest na Nutramigenie....teraz sie zastanawiam czy nie wrocić do normalnego mleka skoro kolki mineły i za pare dni skończy 3 miesiące.....zapytam pediatry na wizycie póki kupa nie jest czarna albo nie jest z krwią to nie ma się czym martwić...moj Franek już zrobil chyba wszytskie odcienie żółci i zieleni i czasem jest śluz a czasem konsystencja jest bardziej zwarta i sie nie martwię bo nie ma czym pbmarys..realizuj swoj mały plan ..trzymam kciuki!
-
Franek dotąd marudzil w wózku i nie chciał zasnąć aż mu czapeczki nie zdjęlam..i teraz spi słodko z gołą głową...ehhh...ma co prawda postawiona budkę i z jednek strony oslania go pieluszka flanelowa a z drugiej tertrowa...ale co mam zrobić...... mi lekarz powiedzial że z tym oslanianiem uszek to mit bo dziecko na uszko to choruje przez wirus a nie od wiatru....zwariowac można przydszedł mi dzis termometr bezdotykowy...ale sie strachu najadlam bo jak zmierzylam małemu temperature to mial 37.2C.....hmm.....nas szczęście okazalo się że takie niemowlaki maja temperaturke nawet do 37.5C i to normalne....
-
moj Franek ze spaniem dzis poszedł na rekord...padł o 19.30 a w stał o 5.30:)-10h !!! szok! najgorsze jest to że się nie da zrobić tak żeby poszedł spac o 21 a wstał o 7 bo i tak otworzy oko o 4.00-5.00:( i gdyby nie totalnie zapchany nos to pewnie by jeszcze pospał ale slyszalam że sie męczy bo tak mu tam furkotało...ehh...nie wiem czy to przypadkiem nie katarek zatokowy bo mu nie cieknie z noska i baboli nie widać tylko słychac je...a fridą wyciągne najwyżej 2 koleżanki i to po zakropleniu z 3 kropli soli do każdej dziurki i położeniu malego na brzuszku....zamowilam inhalator i dziś czekam na kuriera.....mam nadzieje że to mu pomoże i ten katar mu zejdzie....albo to alergia po mamusi:( co do antykoncepcji to my na razie stosujemy najgorszą z możliwych form zabezpieczenia czyli "refleks męża"....jakoś niegdy nie stosowaliśmy gumek a z tego co pamiętam to mam uczulenie na leteks więc zostają tylko pigułki a że mój mąz jest w domu tylko na weekendy to nie chce się za bardzo faszerować tylko po to żeby 2-3 przytulanka zaliczyć w tygodniu... mój gin twierdzi że po cc śmialo można zachodzić w ciąże po 6 m-cach.... mam dylemat bo chce na pewno drugie dziecko ale i musze sie zoperować...nie wiem czy dam radę z moim biodrem przy dwojce maluszków ale po operacji nie wiem czy będe miała odwagę zajśc w ciąże .....ehhh,...wiec może jakaś wpadeczka...:P
-
właśnie jestem z malym w ogrodzie i się zastanawiam czy potrzebna mu ta czapka cienka na głowce......24 stopnie i prawie wiatru nie ma......zakladacie malcom czapeczki w taką pogodę??? teraz spi w body z długim rękawem, w spodenkach i ma cieniutkie skarpetki i przykryłam go pieluszką flanelowa bo jest dopiero po 10...ale ją mu sciągnę po następnym karmieniu mój Franek strasznie przyzwyczaił się do zasypiania z pieluszka tetrową na twarzy...smok w buzie tetra cienka na twarz i dziecko odplywa w 5 minut......jak spi w ogrodzie to nawet mu jej nie ruszam jak zaśnie bo go chroni jak moskitiera...ale na noc to mu zdejmuję bo jednak pewna obawa jest mimo wszystko:)
-
strasznie grubo ubieracie dzieciaczki....w polarki przy 20 stopniach???? hmm..moj własnie śpi w wózeczku obok i jest ubrany w body z długim rękawkiem plus cieniutka bluzeczka i w półśpioszki i cienkie skarpertki i czapka letnia na głowke i niczym nie jest przykryty...nie liczę pieluchy tetrowej ktora go chroni przed liszkami spadającymi z drzew (bo ostatnio jedną koleżankę miał w wózku:P dziecka nie wolno przegrzewać bo będzie mało odporne.....lepiej wychłodzić niż przegrzać a temperaturę sprawdza się zawsze na karku a zimne rączki czy nóżki o niczym nie świadczą......mój mały przy takiej temperaturze śmiga w domu bez skarpetek co do mojej wczorajszej wizyty u fizjoterapeuty.../to bylo super!! tyle sie dowiedziałam o własnym dziecku..nie wiedzialam że on już trzyma glowkę tak mocno że nie trzeba mu jej podpierać i to w każdej pozycji.(dziecku podtrzymuje się głowkę tylko do 8 tygodnia), nauczylam sie jak go prawidlowo podnosić i odkladac a do tego jak można się z nim bawic trzymając na kolanach i jak go odbijac w pozycji leżacej i to na brzuchu! w życiu bym nie przypuszczła ze tak można bo wszędzie krzyczą że po jedzeniu dziecka nie można kłaśc na brzuchu ale ja go kładę nabrzuuszku na swoich kolanach i beka pięknie:P..polecam wam taka wizytę! i teraz jest etap zabawy na macie edukacyjnej bo dziecko nalepiej sie rozwija leżąc na brzuszku.....mój jak się zmęczy to sie uklada na boczku i uspokaja....
-
cześć dziewczyny!!!! mój puszcza nie tylko śmierdzące ale i mega głośne bąki....raz takiego wystrzelił że sie sam go przestarszył i rzopłakal:P ja ograniczam mojemu ilośc kropelek Boboticu...dziś ma 5 kropli na łyżeczkę przed każdym karmieniem a jutro 4 ...itd.......w końcu za tydzien kończy 3 miesiące wlaśnie sobie sierdzę na ogrodzie pod parasolem a mały spi słodko w wózeczku obok.....ale fajna pogodna znowu:) dziś wybieramy sie do fizjoterapeuty....bo chcę żeby mi pokazał najnowszą metodę stymulacji maluszka żeby zapobiec wszelkim ewentualnym nieprawidłowościom...czyli jak go prawidłowo podnosić, jka układac do snu i jak masować itd.. Hana81..dzięki za info z sprawie katarku....kupiłam Frankowi inhalator i zobaczę czy coś da bo obawiam się że u niego to jest na tle alegricznym po mnie:(
-
NIkita85.... wlewasz 200ml wody (ja używam Żywca ale nie przegotowanego). Powinna być do sterylizatora dołaczona miarka. Pierwszy raz to puść sterylizację bez butelek. Jeśli chodzi o ilość minut to w tej instrukcji jest tabela i w zależnośći od mocy mikrofalówki sterylizacja trawa od 2 do 6 minut. Wode w sterylizatorze wymieniam raz dziennie.
-
tak Franuś trzyma już głowkę jak leży na brzuszku przed kąpielą
-
Maja84...ja sie zgadzam z Twoim mężem że skórka Mai się poprawila po Emolium...u nas po ciemieniuszce ani śladu i to w 2 dni!!!!...jestem w szoku!.....czy ja wiem czy to az tak drogo???za 400ml płace ok 30 zł. Nikita85...... Franuś trzyma już sam głowkę ale czasem mu sie zdarzy nie zapanowac nad nią i zaryje buzia w moje ramię albo nosem w podłoge jak lezy na brzuszku ale to już rzadko sie zdarza...na brzuszku jak leży to trzyma głowkę na zgiętych przedramionach i uniesionej klatce piersiowej......wstawię zdjęcie może jeszcze dziś jak ja szczepiłam na Rota to mnie uprzedzili tylkożeby małego nie calować w buzię ok 2 dni bo to jest żywa szczepionka i można samemu rota zlapać i ostrzegali że kupki moga być lużniejsze i częstsze ale o moczu nic nie wspominali..... co do chrzicn to my planujemy 14 sierpnia bo 15 jest wolne i wszyscy sobie spokojnie posiedzą bez stresu że następnego dnia musze iśc do pracy a i Franejk będzie miał 6 m-cy to już spore dziecko będzie
-
ale się rozpisałyście:) ja już po wizycie u pediatry mały waży 5600 i podobno bardzo książkowo przybiera na wadze nie ma przepuchlinki jak sie martwilam tylko to jest ranka po kikucie i gojenie calkowite może potrwać do kilku miesięcy nawet. Maja84....ja emolium krem stosuję od urodzenia małego a od wczoraj zaczęłam nim też smarowac małemu głowke bo ma ciemieniuszkę małą i jestem zaskoczona efektem!...Mustele mam ale do buzi i nie widzę żadnej rewelacji, ostatnio dokryłam zwykły krem Nivea Baby na każdą pogodę i jest super! AgaNow....ja małego krostki na buzi zostawiłam w spokoju i zaczęłąm na tłuszczać częściej buzię i przemywać wieczorej wacikiem z ciepłą wodą przegotowaną i ma znów śliczną gładziutką cerę. a może to ten krem Nivea? Nikita85...nie przyjmuj się śluzem w kupce...póki nie ma krwi albo kupka nie jest czarna to sie nie ma czym martwić mój maly w dzień nie zaśnie nigdzie na dlużej oprócz samochodu i wózeczka i to na dworzu:0..ale ja go oszukuje ostatnio bo jest brzydka pogoda i zamiast na ogrodzie wystawaim go w drzwiach balkonowych...spróbuj tak z małą..ubierz ją jak na spacer no moze ciutke lżej i wystaw na balkon..mój się jeszcze nie zorientował:PPP i rewelacyjnie mi śpi w samochodzie ale przecież nie będę z nim specjalnie jeżdzić po mieście:P...i wyjęlam już wkładkę dla noworodków z fotelika bo sie denerwowal i jest o wiele lepiej! Margo66.....pytałas o refluks....mi wczoraj pediatra powiedziała że praktycznie każde niemowlę je ma...mój czasem mi popłakuje przy karmieniu i mnie to niepokoiło i uslyszalam że to moze być wlaśnie refluks...ale tego sie nie leczy tylko samo przechodzi jak sie uklad trawienny wykształci...chyba że jest bardzo silny ...ale znam mamę która ma dziecko z refluksem i to już drugie i jedyne co można zrobić to pilnowac żeby sie nie zaksztusilo i trzymać dłluuuugo w pionie po karmieniu i nie klaśc dziecka nigdy całkiem na plasko któryś z waszych dzieciaczków miał katarek???mój ma malutki ale strasznie sie rano męczy bo po nocy ma strasznie nosek zapchany i stosuje jedynie po kropelce soli fizjologicznej do noska i kłade na brzuszku...znacie jakieś inne sposoby żeby ulżyć dziecku przy katarku? można już stosować maść majerankową? wspóloczuję wam dziewczyny z tymi kupkami...mój robi 2-3 dziennie a jedynym objawem tego że będzie robił jest naprężenie się 2-3 razy, nawet ostatnio mniej czerwony sie robi na buzi...hmm...a może to kwestia czasu???w końcu mój mały jest jednym z najstarszych dzieciaczków na forum.... jeśli chodzi o wodę do mleka to musi być zawsze przegotowana! i najlepsza jest Zywiec bo ma pozytywną opinie IMiDZ
-
ja dziś jadę z małym do pediatry......coś mi się nie podoba jego pępuszek bo zaczyna sie robic jakis pęcherzyk tam i boje się żeby to nie była przepuchlina:( do tego zaczyna pojawiac się ciemieniucha...i może dostanę jakąś dobrą maść bo oliwka nie działa no i niepokoi mnie jego zapchany nosek z rana...ale tylko jak sie budzi to strasznie furczy jakby nos był zapchany gęstym katarem a potem wszytsko mija i oddycha ciuchutko...ale musze to skonsultować bo zwariuje....oczywiście prywatnie bo do pediatry panstwowo musiałabym wisieć od rana na telefonie i modlić się żeby jeszcze numerek był...i jak tu sie nie wkurzać?????!!!! dobrze że mam prywatne ubezpieczenie zdrowotne bo można się wykończyć czekając w tym kraju na termin wizyty u lekarza specjalisty!!! Sylwianna...witaj!..jako "specjalistka" od butli (mały jest praktycznie od urodzenia na butelce) powiem Tobie że jak nie chce zassać smoczka z butlą to jej nie przekonasz....nic na siłe...a smoczka ciągnie?
-
Nikita85.....mieszczą się tam praktycznie wszystkie butelki...ja używam DrBrowns z szeroką szyją i mam te 120ml i 240ml w mnijeszych daję koperek a większe są do mleka....w ten sterylizator spokojnie mieszczą się 3 duże butle 240ml a jak dojdziesz do wprawy to upchniesz i 4 plus pojemnik po mleku w proszku:) Duza....jestes pewna że jak mały płacze to na pewno z glodu??? strasznie dużo je....mój 200ml to zjada tylko po 8 godzinach snu a tak średnio od 130-170...nie ulewa mu sie??? może oszukaj go smoczkiem bo po prostu ma silna potrzebę ssania? mój Franek ma takie "uszczypnięcie" między brwiamy na czole a znacznie bardziej czerwone skupisko kropeczek ma dokladnie na środku glowki z tylu i mi też pediatra powiedział że to zniknie i nie ma się czym martwić naczyniaki to na pewno nie są bo naczyniaki rosną i podchodzą jakby krwią i czasem trzeba je chirurgicznie usuwać
-
Duza....nie dawaj dziecku wiecej niż jest norma bo go przekarmisz.....jesli nadal chce jecs to dokarm go wtedy koperkiem albo wodą najlepiej spytaj sie lekarza ile powienien jeść na dobę mleka.....z reguły każdy pediatra p0odaje do siebie nr telefonu ja używam sterylizatora parowego do mikrofalowek Aventu i jestem mega zadowolona.kosztował ok 60 zl.ale warunek to posiadanie mikrofalówki. Jeśli masz taką z moca ponad 1000 to sterylizacja zajmuje 2 minuty....oczywiście najpierw trzeba butelki umyć w wodzie z mydlem dla dzieci (ja kupuję najtańsze mydlo dla dzieci i używam do mycia buetlek małego)...a każdą butelkę kupioną trzeba wygotować przez 5 min przed pierwszym użyciem a nie tylko sparzyć i ja wymieniam smoczki w butelkach raz na miesiąc tak samo jak smoczek do ssania STERYLIZATOR MIKROFALOWY PHILIPS AVENT+BUTELKA (1584480275) - Aukcje internetowe Allegro Krówka...pytałaś mnie o ten dozownik do mleka.....poniżej masz link: AVENT - pojemnik na mleko w proszku - 0%BPA (1575205236) - Aukcje internetowe Allegro
-
Duza27...rozumiem że jak piszesz "zmusić" czyli mały nie chce pić?...hmm......jedyny sposób jaki mi przychodzi do głowy to po prostu go przeglodzić czyli w porze posilku zamiast mleka podaj mu koperek....na pewno w pierwszej chwili sie rzuci na smoka i pociagnie pare razy zanim sie zorientuje że to nie mleko...na poczatek wystarczy a potem myslę że sie przyzwyczai do smaku koperku...jesli chodzi o wode to moj Franek długo pluł wodą więc najpierw spróbuj z koperkiem..nie wiem czy to ma znaczenie ale mojemu podaje herbatkę koperkową Hippa
-
Siwuchaaa.....hmm...120ml to dużo jak na ten wiek....ale przecież nie będziesz dziecka głodzić...butle podaje się co 3-4h. Zreszta na opakowniu mleka masz dawkę i liczbe karmien odpowiednia dla danego wieku dziecka. Minus karmienia butelka jest taki że można dziecko przekarmić....może oszukuj ja trochę i po karmieniu przepajaj wodą? pamiętam że mi tak zlecil pediatra może poradż się pediatry na najbliższej wizycie. karmisz ja teraz tylko butla czy mieszanie?
-
jejku...ale tragedia.....ja też sie zastanawialam czemu jest załobna wstążka na forum.....i to jeszcze dziewczyna w moim wieku..... Krowka.....sytuacja nie do pozazroszczenia z Twoim R......hmm..może czas na poważną rozmowę???wiesz mój mąz też trenuje, chodzi codziennie na siłownie i gra w piłke ale robi to wtedy kiedy mały śpi ... najpierw obowiązki a potem przyjemności.....od zawsze też wstaje ze mną w nocy, nie zdarzyło się żeby nie wstal ze mną ...do niego nalezy nocne karmienie malego i zrobienie mu mleka ja tylko przewijam Franka i potem go kładę....Krowka....musicie podzielić między soba obowiązki i wytyczyć jasne granice bo sie zagryziecie Krówka....kładź Mayę na brzuszku jak ma wzdęcie bo to pobudza mięśnie brzuszka i ułatwia prykanie.......albo położ ją na pleckach i przyciśnij zgiete nóżki w kolanach do brzuszka i potrzymaj ta przez chwilkę
-
ehhh...dostalam @...moje szczęście trwało 11 miesięcy:( 10 tygodni po porodzie przy karmieniu praktycznie tylko butelka to nie jest źle ale jest baaardzo obfita i boli mnie brzuch:(