Skocz do zawartości
Forum

Dosia34

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dosia34

  1. Cześć! Właśnie skasowało mi posta i muszę pisać od nowa... Ezelko dzięki za życzenia dla dziewczynek! Cieszę się, że chrzciny się udały i że Kalinka taka grzeczna, mam nadzieję że już tak zostanie. Mika podziwiam Cię jak sobie radzisz z trójką małych dzieciaczków. Moje dziewczyny już duże i często potrafią się same bawić, ale czasami i tak można dostać fioła zwłaszcza jak się kłócą lub marudzą. Udanego pobytu u rodziny! Monika zazdroszczę pięknej pogody. U nas niebo zachmurzone i tylko patrzę żeby nie padało, bo pranie na balkonie. U mnie tez dni podobne do siebie. Mały już trochę grzeczniejszy więc czasu trochę więcej ale zawsze jest on do końca wykorzystany. Z utęsknieniem czekam na weekendy bo wtedy jakieś urozmaicenia, wspólne wypady itp. W tygodniu mąż wraca z pracy ok. 18 więc już nie ma szans żeby gdzieś pójść lub pojechać. Znajomych wokół mało bo od 3 lat dopiero tu mieszkamy i jakoś nie było okazji żeby je zawrzeć, pewnie jak dziewczyny pójdą do szkoły to się zmieni. Żeby tylko nie było tak jak u Miki że zaraz zaczną obgadywać. Pozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaki!
  2. Witajcie! Wczoraj byliśmy na szczepieniu. Pawełek zniósł je dość dobrze, mało płakał, w nocy nie gorączkował tylko był i nadal jest trochę ospały. Mam nadzieje że już gorączka nie przyjdzie. Przybrał na wadze przez 4 tygodnie 1120g Pisałyście o rytuałach, jakieś tam mamy, ale bardziej w nocy niż w dzień. W dzień to karmienie co 2-3 godz. czasem mały od razu zasypia czasem śpi bardzo mało. Natomiast wieczorem 19-20 kąpiel, karmienie i wtedy śpi do ok. 24.30, następna pobudka ok. 3.30 a potem ok 6 i najczęściej nie zasypia do 9. Wiadomo ze są lepsze i gorsze dni. Ezelko wszystkiego najlepszego dla Kingi! Niech rośnie zdrowo i będzie radosnym dzieckiem! Mam nadzieję że urodziny się udały. Udanych chrzcin! Dziewczynki bardzo zadowolone były ze swojej imprezy. Ja wykończona bo akurat wtedy Pawełek miał gorszy dzień. Na szczęście mogłam liczyć na moją mamę i kuzynki, mąż też trochę pomagał. Chrzciny za miesiąc. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, na pewno będzie mniej gości. Ardhara super zdjęcia! Przystojniak z Twego Grzesia! Mamma mam nadzieję że Laura już zdrowa! Pozdrawiam wszystkie mamuśki i całuję dzieciaczki!
  3. Witam i ja! Dziewczynki zazdroszczę Wam tego, że wychodzicie z dzieciaczkami na spacer, u nas co drugi dzień pada. Pawełek już trochę lepiej w dzień śpi, w nocy budzi się ze dwa razy ale za to o 5 pobudka i wtedy rzadko zasypia, czasami zdarza mu się koło 7. Zasypia najczęściej przy cycku, chociaż zdarza się że sam w łóżeczku. A na brzuchu za bardzo nie lubi leżeć. Ezelko widzę że obie mamy imprezy. Moje dziewczyny 2 sierpnia kończą 5 lat. Agness mój mały też ma wysypkę i jak pisze Kasia nie wygląda ona dobrze ale mi tez mówili że przejdzie. Pozdrawiam wszystkie dziewczynki! Lecę bo mały się odzywa, Pa!
  4. Witajcie! Jak większość z Was zaglądam tu nieregularnie i w naprawdę wolnej chwili. Czasami podczytuje Was w komórce męża, ale czasu na odpisywanie mało. Milly współczuję choroby! Dobrze, ze już doszłaś do siebie! Btg dużo zdrówka dla synka i udanej operacji! Trzymaj się kochana, wierzę że będzie dobrze! Pozostałym dziewczynom też dużo sił życzę! Pamiętajcie, że jesteście najlepszymi mamami na świecie! A Pawełek ma dziś gorszy dzień. Teraz zasnął ale tak od rana płakał, nie chciał jeść, a gdy go przystawiałam ssał ok. 5 min a potem się prężył i płakał, może to jakaś kolka albo coś innego go boli. Zobaczę co będzie jak się obudzi. A poza tym dni uciekają bardzo szybko, mąż z sąsiadem robi taras, dziewczynki trochę pomagają i raczej nie są zazdrosne, a za tydzień wyprawiam im urodziny! Pozdrawiam serdecznie!
  5. Cześć! Ja też tylko na chwilkę. Pawełek od kilku dniu ma w ciągu dnia taki moment że zasypia na ok 3,5 godz. i wtedy ja robię wszystko co tylko zdążę. Bo resztę czasu mały spędza przy cycu i wtedy drzemie po pół godz. Na spacery ostatnio rzadko wychodzimy, bo pogoda do kitu, dziś np cały czas leje. Julitko ja niestety Ci nie pomogę, bo karmię tylko piersią, a u dziewczynek tez tak było. Monika widzę że Oliwier też ładnie przybiera na wadze! Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamuśki!
  6. Ardhara współczuję! Wiem co to znaczy, ja miałam w zeszłym tygodniu i to łącznie z temperaturą. Pomogły okłady z liści kapusty. Mika pięknie twój synek rośnie! Agness współczuję kolki! Pozdrawiam!
  7. Cześć! Kasiu najserdeczniejsze gratulacje! Monika wielkie brawa i gratulacje dla Pani Magister! Jakoś powoli wszystko ogarniam, choć są lepsze i gorsze dni. Dziś np. Pawełek spał w dzień 3,5 godz., ale to wyjątek. Dziewczynki pomagają mi, ale czasami są zazdrosne i próbują zwrócić na siebie uwagę. Ale czasu na komputer maleńko a ten wolny wykorzystuję w inny sposób, najczęściej to odpoczywam. Pozdrawiam
  8. Cześć! Podziwiam Was kobiety, że takie zorganizowane jesteście i macie czas aby tu zaglądać i jeszcze pisać, ja na razie nie mogę się ogarnąć. Julitko mi nogi po porodzie tez spuchły i jakoś po kilku dniach samo zeszło. Co do mleka to niestety nie pomogę, a kupki, jak określiła moja położna, powinny być żółte i twarożkowate, ale ja karmię tylko piersią więc pewnie jest inaczej. Wspaniale, że mąż Ci towarzyszył przy porodzie. Ja też nie dałabym rady bez mojego Darka, był wspaniały i bardzo mi pomógł, ale to opiszę innym razem. Pozdrawiam Was wszystkie i idę robić obiad!
  9. Cześć! Agness, Ardhara, Jul gratulacje! Niech dzieciaczki zdrowo Wam rosną! Z tego co dałam radę przeczytać to u wielu z Was te same problemy co u mnie. Pawełek w dzień mało śpi, najdłuższa drzemka to ok. 2 godz. raz w ciągu dnia, a reszta góra po 45 min i oczywiście cały czas chciałby przy cycu, a potem ulewanie i przebieranie. W nocy jest trochę lepiej, pierwszy sen to ok.4,5 godz, potem już po 2. Myślałam, że teraz będzie łatwiej niż z dziewczynkami, ale się pomyliłam, jest ciężko, pocieszam się tym że wtedy dałam radę to i teraz dam. A dziś Darek z dziewczynami jechali na wesele do mojej kuzynki, ja nie odważyłam się jechać z Pawełkiem, miałam takie plany gdyby urodził się w terminie, ale życie zadecydowało inaczej. Pozdrawiam!
  10. Cześć! Zaległości nie nadrobione, trudno, może później się uda. Zaglądam na chwile bo czasu naprawdę mało, a jak jest to korzystam i śpię. Do wczoraj mały wisiał na cycku non stop, zasypiał może na godz., dopiero koło 17 na dwie i strasznie ulewa. Teraz od godz. śpi może coś mu się przestawiło. A w nocy pobudka co 2-3 godz. Ezelko ja niestety też musiałam zastosować smoczek, bo inaczej bym go nie oderwała od cyca. Kate gratuluję! Niech synek zdrowo rośnie! Dziewczyny w dwupaku trzymajcie się, wiem co to znaczy czekać. Trzymam kciuki!
  11. Cześć. Od wczoraj jesteśmy w domu. Dziękuję za wszystkie życzenia! Zaległości nadrobię później, bo na razie nie jestem w stanie długo siedzieć. Byłam rozcinana, mam 3 szwy. Pawełek grzeczny, ale bardzo dużo leży przy cycku. W nocy śpi ok. 2,5 godz, natomiast w dzień jest gorzej , śpi może godzinę a potem jest głodny. Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych! Nierozpakowanym dużo cierpliwości i sił! Trzymam kciuki! Pozdrawiam!
  12. Cześć. Pisze ze szpitala. Jutro podejmą decyzję czy cc czy sn. Pozdrawiam.
  13. Mirabell trzymam kciuki! Agness chciałabym, abyś miała rację! Ja dziś też spacer zaliczyłam ale nadal nic, nawet lepiej się czuję niż rano. Oczywiście łączę się z Tobą i trzymam kciuki! Kasia, Magda mam nadzieję że u Was niedługo się zacznie! Pozdrawiam wszystkich!
  14. Witajcie! Imprezka u teściowej się udała, niestety tańców nie było no i Pawełek nie chce mieć urodzin razem z babcią. Agness ciekawe czy kupienie maty poskutkuje? Mój M stwierdził, ze musi skręcić łóżeczko to wtedy urodzę. Najpierw chciał to zrobić jak będę w szpitalu, ale w końcu wczoraj skręcił.Ja dziś kiepsko się czuję, kręci mi się w głowie, brzuch stawia, ale skurcze pojedyncze i krótkie no i rano bardzo dużo śluzu było. Julitko naprawdę szkoda macierzyńskiego, idź do lekarza rodzinnego. A jak masz takiego gina to chyba dobrze że już go nie będziesz widziała. Gratuluję położnej i szpitala! Bpiwak, Ezelko fajnie że wasze córcie coraz lepiej śpią! Drucilla witaj w domu!
  15. Witajcie! U nas też brzydko i pada deszcz, więc pewnie teściowa zrezygnuje z urodzin na działce i zrobi w domu. Julitko pisałaś wcześniej że kończy Ci się zwolnienie i przechodzisz na macierzyński, mimo, że nie wiadomo czy urodzisz. A nie możesz iść dalej na zwolnienie? A macierzyński zacząć w dniu porodu? Ja już dawno jestem po terminie ale nadal na L4 Udanej wizyty u położnej. A wizyty na pewno będziesz miała, chociażby w szpitalu, bo po terminie są one bardzo wskazane i częste. Ezelko brawo dla Kalinki! A to dzisiaj zrobiła Wam fajny prezent. Życzę żeby było tak cały czas. Fajnie, że jesteś zadowolona z wizyty pielęgniarki. Ardhara te bóle to pewnie jakieś oznaki, życzę aby się rozwinęły! Mnie dziś też w nocy męczyło ale przeszło, teraz bolą mnie tylko krzyże. Pozdrawiam!
  16. Witam wieczorowo! Agness ja to gdybym zaczęła tańczyć, to byłabym jak słoń w składzie z porcelany. Ale jutro moja teściowa ma urodziny, jak będzie pogoda to na działce, może tam jakieś tańce przy grillu urządzi. Mój mąż żartuje, że skoro mały nie chciał się urodzić w urodziny mojej mamy, to może zrobi psikusa drugiej babci i jutro się urodzi, oby. A ciuszki super, chyba mąż jednak Cię nie wyrzuci. Kasia ja też czekam na jakiekolwiek objawy, kłucia, bóle itp. Dziś to często mam twardy brzuch iczuję jakby mi zaraz miała skóra pęknąć. Mam nadzieję że ciasto się udało. Pozdrowienia dla pozostałych mamusiek!
  17. Cześć! Monika super że masz takiego kochanego męża! Cierpliwości , niedługo już wszystko będzie OK. Bpiwak fajnie, że już w domu jesteście i że sobie radzicie. A Karolina śliczna i uśmieszek słodki i fajnie że taka grzeczna! Pozdrawiam wszystkich i przesyłam buziaczki! Zajrzę pewnie dopiero wieczorem.
  18. Mam nadzieję, Agness, że Twoje słowa się sprawdzą i naprawdę ten poród będzie szybki.
  19. Witajcie! Głowa na szczęście już nie boli, kaszel nadal męczy, a głos to mam piskliwy jakby myszy się w nim zagnieździły. Byłam dziś znowu na badaniu i uwaga mam rozwarcie na 1 cm, ciekawe ile będę musiała czekać na większe. Następna wizyta w poniedziałek (oczywiście jeśli nie urodzę), a jeśli się nic nie zmieni 22.06 kładą mnie na patologię. Gatto wielkie gratulacje z okazji narodzin córeczki! Wracaj szybko do sił! Agness życzę Ci żebyś urodziła 19 albo wcześniej. Trzymam kciuki! Kasia, Megi-tt za Was też trzymam kciuki! Ezelko dobrze, że u Was już trochę lepiej. mam nadzieję ze ból głowy nie będzie już dokuczał. Mamma dużo zdrówka dla Was!!! Mi też bardzo podobają się leżaczki Fisher-Price, te które ostatnio reklamują w telewizji. Ale nie wiem jak to będzie z zakupem... Pozdrawiam kochane mamuśki i trzymam kciuki za nierozpakowane!
  20. Cześć! Ja tylko na chwilę. Źle się czuję, okropnie boli mnie głowa, a do tego mam brzydki, duszący kaszel i nie daje mi w nocy spać. Na ktg wyszedł jeden skurcz, a poza tym wszystko OK, lekarka stwierdziła, że od poniedziałku jak mnie badała coś się ruszyło, jutro mnie zbada jeszcze raz i zadecyduje co dalej. Łączę się ze wszystkimi dziewczynami, które czekają tak jak ja! Pozdrawiam i całuję szczęśliwe mamuśki!
  21. Witajcie wieczorowo! Widzę, ze dziś tłoczno na forum. A u mnie bez zmian, nic się nie dzieje, jutro idę na KTG Mamma co do mego porodu to będę próbować SN, ale jeśli coś będzie nie tak lub dziecko duże to od razu robią mi CC. Ale masz ładny spadek wagi, tylko gratulować. Co do oczka to ja też nie polecam rumianku, lepiej sól fizjologiczna lub przegotowana, ciepła woda. Ezelka fajnie, że już w domu jesteście! Co do kupki u Kalinki to spróbuj tak jak pisały dziewczyny, zgiąć nóżki i przyciskać do brzuszka, moim dziewczynom to zawsze pomagało. Monika poradzisz sobie! Głowa do góry! Agness mam nadzieję że nie będziesz musiała czekać na maleństwo, to naprawdę nie jest fajne. Julitko życzę Ci abyś rodziła w wymarzonym szpitalu! Mirabell cieszę się że synek duży i Twoje wyniki OK. Co do czopu to nie pomogę, bo za pierwszym razem była planowana CC, a teraz to nic takiego u siebie nie widzę na razie. Kate widzę że ty też niedługo będziesz tulić swoje maleństwo. Pozdrawiam pozostałe mamuśki, a tym nie rozpakowanym życzę dużo cierpliwości i jak najmniej czekania!
  22. Wiesz Mamma ja też mam nadzieję, że szybko się rozkręci, bo szyjka krótka i miękka ale zamknięta. A czekanie mnie dobija. Chyba na razie jestem jedyna, która urodzi po terminie. Zdrówka dla Alanka!!!
  23. Drucilla gratulacje, kochana! To teraz parę agentów w domu będziesz miała. Dużo zdrówka!
  24. Cześć! Byłam dziś u gin, żadnych objawów i szyjka zamknięta. Przepływy w porządku a wód płodowych pod dostatkiem. W środę na KTG oczywiście jak nic się nie będzie działo. Gatto powodzenia! Lekkiego i szybkiego porodu! Agness pościel słodziutka, moim dziewczynom bardzo się też spodobała. Dzięki za przepuszczenie w kolejce do porodu, ale coś czuję, że wy wszystkie mnie wyprzedzicie. Kasia współczuję dolegliwości. A może to już organizm się oczyszcza do porodu? Co do pępka to go nie widzę. Takie małe zoo to musi być frajda, zwłaszcza jeśli nie trzeba za to płacić. Szkoda ze u nas najbliższe jest w ZOO w Gdańsku Oliwie. W pobliżu tylko strusie, ale jeszcze tam nie byliśmy. Milly fajnie, że już w domu jesteście! Pozdrowienia dla wszystkich mamusiek!
  25. Agness mam nadzieję że to tylko wirus i że jak będę rodzić to już nic nie będzie bolało. A tak w ogóle to teraz chyba nasza kolej? Jak będziesz miała czas pochwal się pościelą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...