-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez krowka80
-
Betty!Widziałam ostatnio Białego Jelenia w polskim sklepie,gorzej będzie z parafina. Wykapie ja w krochmalu,moze coś pomoże. Dzieki dziewczyny!
-
pbmaryskrowka80pbmarysKrówka pierwsze co weszło mi na mysl to liszaje... Hmm ale potem tak pomyslalam czy Maya ma jakis kontakt ze zwierzetami??Marys! tylko z pluszowymi:-) a tak poważnie to nigdy nie miała. Dobra! Czyli zwierzatka odpadaja kolejne pytanie. Czy ubierałas ją w cos co było nowe a nie bylo prane...? Czy miało kontakt z taka rzecza? Ja gorzej niz lekarz ale Ci jakos pomoge! Bardzo rzadko mi sie zdarza zalozyc jej cos bez wczesniejszego wyprania,wiec to tez odpada. Przejrzałam te linki,które mi podeslalas(dziekuje) i wyglada to bardzo podobnie do uczulenia po założeniu nowej rzeczy, no ale jak juz wcześniej mówiłam,to niemożliwe.
-
pbmarysKrówka pierwsze co weszło mi na mysl to liszaje... Hmm ale potem tak pomyslalam czy Maya ma jakis kontakt ze zwierzetami?? Marys! tylko z pluszowymi:-) a tak poważnie to nigdy nie miała.
-
Hej! Marzena! Sto lat dla Zuzaka:) Niech rosnie duza i zdrowa! Edytka! Wspolczuje sytuacji w pracy i zazdroszcze wysypiania sie. U nas po wyjsciu zeba nic sie nie poprawilo. Maya budzi sie miedzy 1, a 3 i nie spi po godzine, lub dwie...Potem zasypia i marudzi praktycznie do rana, czyli 7. Moze to kolejny zab.Daje sie wysypiac R. bo ma duzo pracy, a sama chodze jak zombie:/ Do tego humor wisielczy, ktory rozladowuje na R....Atmosfera napieta, ale on na razie to dzielnie znosi i nadal kocha:) Karol! Mimo wszystko, fajnie, ze jedziesz do Polandowa. My niestety kolejny rok kisimy sie z debilnymi brytyjczykami, ktorzy zjedza kurczaka i groszek w swieta, zagryza wstretnym ciastem i pognaja na wyprzedaze. Ja porzadki mam juz w polowie zrobione. Jak chodze podminowana, to dobrze mi robi polatanie ze scierka:) Martynka, Madzia, Justi Co u Was? Mioskala, widzialam na fb, ze wrocilas. Skad? I dlaczego cie tu nie ma??? Anja! Babcia niezla. Tak nawiasem mowiac, to moglabys jego dezodorantu pod pachy uzyc, od biedy;) Maya na mikolaja dostala pchacza Fisher Price i szczniaka interaktywnego. Obie zabawki polecam. Coraz lepiej jej idzie pchanie i zauwazylam rowniez, ze probuje stawac, bez trzymanki, o tyle dobrze, ze umie juz ze stania sama usiasc i nie upada na plecy, jak dawniej. Do tego mowi mama:) Co napawa mnie duma! Wprawdzie tylko jak mnie szuka, albo jak ja cos boli, ale to zawsze mama, a nie tata:) A tata mojemu dziecku kojarzy sie z drzwiami, bo jak pytam, gdzie tatus, to patrzy na drzwi. Wiadomo, wiecznie w robocie:/
-
Czesc dziewczyny! Kompletnie nie moge sie zorganizowac z niczym ostatnio. Napisze w skrocie co u nas. W koncu wyszedl ten nieszczesny zab. Myslalam, ze noce beda lepsze, ale niestety bardzo sie mylilam:/ Jest gorzej. Maya budzi sie miedzy 1, a 3 i nie spi po godzine, lub dwie. Potem zasypia i marudzi tak co pol godziny do rana. Wstaje o 7. Nie mam pojecia, co sie z nia dzieje.. Moze idzie jej kolejny zab, ale nic tam nie czuje, wiec nie wiem. Wracajac do jej uczulenia...Jest strasznie:/ Znow sie pogorszylo. Bylam z nia u lekarza i rece mi znow opadly. W skrocie PRZESADZAM- tak powiedziala "pani doktor". Mam nawilzac i jak naprawde bedzie duzo gorzej,to wrocic. Wstawie zaraz fotke, to same zobaczycie, jak zle to wyglada. Robia jej sie takie szorstkie ogniska na raczkach i nozkach, zwlaszcza z tylu. Najgorzej widac przy kontakcie z woda. Juz nie mam pomyslow, co moze ja uczulac. Moje niewysypianie sie ma nietety wplyw na moje relacje z R. Ciagle sie wsciekam i wyzywam sie na nim. Nie chce mi sie nic. On naprawde dzielnie to znosi, ale nie wiem, jak dlugo jeszcze wytrzyma:) Moja przyjaciolka jedzie do Polski, chce ja poprosic o syropy na kaszel dla Mayi. Mozecie jakies polecic? Wykrztusny i na suchy kaszel. Na Mikolaja Maya dostala szczeniaczka interaktywnego i pchacza VTech. Oba prezenty trafione w dziesiatke. Zajmuja ja i coraz lepiej jej idzie pchanie:) Maycia nauczyla sie robic papa i klaskac w raczki, mowi tez mama, ale najczesciej jak mnie szuka, albo cos ja boli. Wstawiam fotke Mayci uczulenia. Poradzcie cos! Przepraszam, za troche glupia fotke, ale ciezko mi bylo ja uchwycic bez ruchu. Pozdrawiam cieplutko:) P.S Ten owlosiony brzuch na fotce, to oczywiscie nie moj:)
-
Hej! Ale cisza! Pewnie wszystkie zalatane przed swietami. Gdzie stare forumowiczki??? Martynka! Wybacz mamie, pewnie ma wiele spraw na glowie, a chrzestnym powinnas bardziej zaufac. W koncu chyba wybralas zaufanych ludzi do bycia rodzicami chrzestnymi Twojego dziecka? Wiecej wiary:) Marzena! Czy ty budzisz Zuzie na przewijanie? Tak wywnioskowalam z Twojego posta. Edytka! Jak samopoczucie? Karolina! Ogarnelas sie juz? Zab u nas w koncu wyszedl. Maya nadal jest marudna, wiec mysle, ze nastepny idzie. Nie wysypiam sie wogole:/
-
Maja! strasznie przykra sytuacja. Sciskam Cię mocno i mam nadzieje,ze Nowy Rok będzie dla was laskawszy!
-
Hej! Anja! Zdolniacha z Ciebie! Karol! Wsplczuje zamieszania. Najwazniejsze, ze juz na miejscu. Martynka! Gratulacje dla mamy:) Moja tez wyszla za maz, dwa lata temu. Smiejemy sie z moim bratem, ze chce podniesc srednia w rodzinie, bo my nadal sie nie spieszymy, a ona juz dwa razy:) Malenka! Wez meza w obroty i mu przetlumacz, czego oczekujesz. Ty nie jestes robotem, kochana. Maya robi papa i brawo! I obie te rzeczy zaczela robic wczoraj:) Slodko to wyglada:)
-
Maja! Ja gdzies przeoczylam Twoj post o przeprowadzce:/ Gdzie sie przeprowadziliscie i dlaczego zmieniliscie mieszkanie, jesli moge zapytac? Wspolczuje tego zamieszania teraz. Przeprowadzek nie cierpie! Tutaj mialam juz 10:/ Uroki Londynu:/ Powodzenia kochana! Flawa! OMG! Az mi ciarki przeszly! Ja nigdy nie mialam takich przejsc z osemkami, na szczescie, ale wyobrazam sobie, ze do przyjemnosci tego nie mozna zaliczyc. Moja Maycia od wczoraj robi papa io klaszcze w dlonie! Obie rzeczy zaczela robic jednego dnia! Dzis obudzila sie rano i na dzien dobry robila BRAWO:) Alez te nasze dzieci rosna! Az ciezko mi uwierzyc, ze Maya skonczyla juz 8 miesiecy...Pamietam, jak byla malusienka i chcialam, zeby juz miala te kilka miesiecy, a teraz chcialabym zwolnic ten czas.... Co do pomocy mezczyzn....Moj R. ma roznie. Generalnie nie moge narzekac, ale czasem tez wypali z jakims tekstem, ze rece opadaja. Ja jestem zdania, ze nie ma faceta,ktory do konca rozumie, ze wychowanie dziecka jest to nie holiday. Kupilismy Mayi interaktywnego misia. Juz go dostala. Bardzo go lubi i cieszy sie, jak wydaje dzwieki:) Noce nadal w kratke. Poprzednie dwie, z dwugodzinna przerwa, bo Maya nie chciala spac. Trzeba przetrwac. Milego dnia!
-
Hej. Jakoś czasu nie moge znowu znaleźć. Zabki nadal idą. Powoli zaczynam porządki świąteczne. Wszystkiego najlepszego dla 9-cio miesieczniakow:-)
-
Hej! Nie mam czasu ostatnio.przeczytalam wasze posty i jutro postaram sie naskrobac wiecej. Maya skonczyla 8 miesiecy:-) Martynka! a ja tu czuje,ze O.mysli o powrocie do Ciebie. Widze,ze u ciebie zlosc przeszla i obawiam sie tego o czym mówiłam od razu po waszym rozstaniu-ze do niego wrócisz...w święta na pewno poruszy ten temat. Martynka,nie daj sie, wierz mi,ze nic dobrego z tego nie będzie,a powrót do niego to będzie dla niego jedynie potwierdzenie,ze zawsze mu wybaczysz.... Pozdrowienia dziewczynki! Ach,wózki...Polecam Maclaren Techno xlr. Naprawdę. Wózek który ma gwarancje na całe życie,jest tak lekki,ze juz lzejszego chyba nie ma. Jedyny minus-cena:/
-
Betty! Placzacej Mayci tez bym nie zostawila. Serce by mi peklo. Patrze teraz, ze roznica wieku miedzy Twoimi dziecmi jest niewielka. To dopiero obowiazki! A ja narzekam, ze o 7 wstaje! Monsound!:)
-
Aga, Betty dużo zdrowka,kochani! Kapka! dopiero doczytalam o chorobie..współczuje:/ Wracając do tematu potrzeb maluchów. To kiedy,waszym zdaniem, jest najlepszy czas na rozpoczęcie nauki dziecka,co mu wolno,a czego nie? Znam ludzi,którzy pozwalali dzieciom spać z nimi od malutkiego,nie odzwyczaili do 5 roku życia i był dramat,lament i histeria. Nie bylo by tego problemu,gdyby od poczatku na to nie zezwolili. Takie jest moje zdanie. Mi nie chodzi o to,zeby odmawiać maluszkowi naszej bliskosci,ale trzeba to jakoś wyposrodkowac. Wstalysmy dziś o 7.pierwszy raz tak wcześnie:/
-
KapkaDziewczyny może się mylę ale z mojego macierzyństwa wynika, że nalezy dawac dziecku to czego w danej chwili potrzebuje, więc z tym braniem do łóżka bym nie przesadzała No ja sie nie zgodze z ta opinia. Ja uwazam, ze trzeba uczyc dziecko od malego, co moze, a czego nie. Dziecko bardzo szybko sie uczy i przyzwyczaja do tego,co mu pasuje. Jesli bedziesz mu pozwalac na to co w danej chwili potrzebuje, to dojdzie do tego, ze w wieku 10 lat bedziesz robic to co dziecko bedzie chcialo.
-
kaaarolinaPrymula w marcu skoncze 30...no wlasnie faceci maja zupelnie inne poczucie obowiazku...dla nich najwazniejsza jest praca (przynajmniej dla mojego), on pracuje jak najwiecej sie da zeby bylo duzo kasy, moze to glupio zabrzmi ale na brak pieniedzy nie narzekamy i kurde ja bym wolala zeby on mniej robil a wiecej byl w domu...niedlugo jedziemy na urodzimy..Adas dzis znosny ale spal niecala godzine wiec pewnie bedzie meeeeeega marudny na miejscu:) ale tatus sie nim zajmie Karol! U nas to samo. Ta jego pracaq mnie doprowadza do szalu! I doszlo do tego, ze czuje sie winna, ze on zmeczony po pracy, a ja chce, zeby on sie mala zajal:/ Fakt, ze mi pomaga jak moze i ze majac 4 zmiany po 12h nie moge oczekiwac od niego, ze bedzie wstawal w nocy i zajal sie nia, jak ma wolne. Tylko, ze on nie rozumie, ze zajmowanie sie dzieckiem, to tez praca. Do tego zakupy, pranie, sprzatanie, rachunki itd.... No ale, jak juz kiedys powiedzialam: oni sa z innej planety i to sie nie zmieni:/ U nas noc w kratke:/ Placz byl niemilosierny, od 2 do 4. Zasnela u mnie na rekach znowu. Brakuje mi cierpliwosci ostatnio rowniez. Mysle, ze to za dlugie przebywanie z dzieckiem. Musze sie czasem powstrzymac, zeby sie nie wydrzec i tez mi za to glupio, zwlaszcza, ze moj R. ciagle mi mowi, ze to tylko dziecko i ona nie rozumie. To sprawia, ze czuje sie jak wyrodna matka. Ja juz na pewno nie chce drugiego, chyba, ze babcie zamieszkaja w Londynie:)
-
Hej po weekendzie! Ostatnia znow w kratke. Skonczylo sie na zasnieciu Mayi na moim brzuchu. Ten zabek,ktorego razem z R. widzielismy-zniknal:/ Chyba nam sie przewidzialo!Ale zdecydowanie idzie pelna para:) U nas z jedzeniem tez ostatnio roznie. Czasem 150ml mleka idzie na dwa razy, z polgodzinna przerwa. Sloiczki jej sie znowu odwidzialy. Chetnie wcina jogurciki mojej roboty i nasze obiady, ale tez w mizernych ilosciach. Najchetniej je w nocy-cala butla 210ml z kaszka. Brzuszek ma, wiec na glodomorka nie wyglada:) Mamy stroj elfika i mikolajki na swieta. Ale slodycz:) Co do leku separacyjnego...U nas zrobilo sie strasznie! Wieczorami nie moglam wyjsc z pokoju, a teraz musze byc obok lozeczka, na wyciagniecie reki tego czorcika:) Nie dziwie sie dziewczynom,ktore kapituluja i biora dzieci do lozka, to wieczne odkladanie jest naprawde meczace. Dobrze, ze u nas na razie nie ma tego problemu. Dzieci sa naprawde cwane:) Wiedza, gdzie im dobrze i jak o to walczyc! AgaNow Wspolczuje rozstania z mezem. Musi Ci byc ciezko. A na swieta bedzie z wami? Cerrie! Wszystkiego najlepszego. Nie ma to jak 18-stka:) Monsound! Ja z Maya tez juz mam za soba takie wyprawy. U mnie jest o tyle gorzej, ze autobus ma tylko 2 miejsca na wozki. Jesli jest zajete, nie moge wsiasc i kwitne po kilkanascie minut, a w metrze goraco! Bella Gianna! Czy ja tez moge poprosic o przepisy? Wiecie, ze moje dzecko nie pije? Oprocz mleka zdarza jej sie wypic kilka lyczkow w ciagu dnia i to tylko z naszych kubkow. Nic nie pomaga. Zadne herbatki, soczki, kubki treningowe. Czytalam, ze nie powinnam sie za bardzo o to martwic, bo moze mleko jej wystarcza, ale mimo wszystko troche mnie to niepokoi:/ Zdrowka dla wszystkich chorutkich!
-
Hej! U nas juz lepiej, chyba akcja ZABKI na chwile ucichla. Teraz mamy inny problem- histeria! Matko! Musze siedziec z nia w pokoju, dopoki nie usnie, bo jak znikne z pola widzenia, to jest lament! Dzis tak plakala, ze az sie zanosila, musialam ja wyciagnac z lozeczka i pozwolic zasnac na rekach. A jak jest w lozeczku to musze byc na wyciagniecie raczki. A tak ladnie zasypiala... Prymula! Witam:) Fotki super. Karol!Adas urosl strasznie! Ale te nasze dziec sie zmieniaja i rosna, co? Edytka! Jak samopoczucie? Ktos pytal o spacerowki. My juz chyba od 5 miesiaca. Teraz mamy Maclaren, jest rewelacyjny! Lekki, zwrotny i sklada sie na plasko. Nie wyobrazam sobie pchac landary:) 13 grudnia mam egzamin na prawko. Trzymajcie kciuki! Karol! Kuzwa! Chyle czola, naprawde! Podziwiam cie z tym wstawaniem z Adasiem. Musisz miec duzo cierpliwosci. Ja juz sobie wyobrazam siebie....Moj R. by sie chyba wyniosl:) Trzeba przyznac, ze macierzynstwo, oprocz najpiekniejszych chwil, to straszne poswiecenie...Ja czasem wysiadam. Mam ochote wyjsc i sie upic:) Normalnie! I nie myslec o mleku, pieluchach i wstawaniu rano, chodzeniem na rzesach i zyciem w biegu... Ja sie chyba nie zdecyduje na drugie dziecko w tym kraju. O ile wogole sie zdecyduje. Jak daja rade samotne matki z dwojka, lub trojka dzieci??? To jest dla mnie niepojete. Milego weekendu, dziewczynki:)
-
Flawiadziewczyny czy bezglutenowcowi można zrobić kisiel????? niby mąka ziemniaczana.....ale sie zastanawiami super te przepisy na kisielek!!!! bella jestem pod wielkim wrażeniem! skąd masz takie przepisy? Myśle,ze tak. Mąka ziemniaczana jest bezglutenowa. Co do odkurzacza i pralki. Pralkę lubi do momentu, jak zacznie nabierać wody, wtedy jest płacz i musze zamykać szafke,gdzie jest pralka,bo boi sie strasznie. Odkurzacz- jeszcze gorzej! Boi sie nawet wyłącznego. Odkurzamy tylko wtedy,kiedy R. ma wolne. Próbuje ja oswajać,dawać rurę,jak niewlaczony,ale ucieka i chowa sie za mnie:-) taki tchorz z niej. Lubi jedynie suszarke! Prawo, mówisz? Wow,chyle czoła! Kręgosłup mi odpada. Mam takie bole,ze rano zwlekam sie z łóżka. Musze iść na masaż,koniecznie. Wychodzi mi noszenie mojego 9 kg szczęścia i zakupów na 1-sze piętro.
-
To prawda,Betty, ze jak czlowiek mlodszy, to bardziej odwazny. Jestem pewna, ze teraz nie podjelabym takiej decyzji. Gdyby nie to, ze tu jestem, nie mialabym R. i Mayci:) Flawia! Co mialas tu studiowac? Pisalas, ze Franio staje przy muszli w lazience. U nas to samo, jak otwieram lazienke, to Maya piszczy z zachwytu i pedzi do muszli. Boje sie, ze upadnie na kafelki i z uporem maniaka jak stamtad wyciagam. Bella Gianna Dzieki za przepis!
-
Dzis noc spokojna! Chyba musze cofnac, ze Virbucol na Maye nie dziala, bo o dziwo pomogl jej wczoraj! Po dwoch przebudzeniach spala do 5, czekala spokojnie na jedzenie, a potem zasnela do 8.30. Takze, wyspalismy sie wszyscy:) Atak zebow chyba przeszedl. Co do jedzenia: 10.00- 150 mleka 12- 150 mleka 15- obiadek- pol sloiczka 17.30 150 mleka + deserek lub owoce 20.00 - 210 mleka z 3 miarkami kaszki 5.00 - 210 mleka z 3 miarkami kaszki Moje dziecko nie chce kaszki jesc lyzeczka na sniadanie i ciezko z obadkami. Teraz czesciej chce to co my mamy na talerzach, wiec odkladam jej zawsze teroszke. Dzis zrobie jej kisiel. Nie robilam jeszcze, ale chyuba nic trudnego? Robilyscie moze? Betty! Nawet jak daje jej w policzek to wypluwa, juz takich sztuczek probowalam, ze pomysly mi sie wyczerpaly:) Co do powrotu do Polski....Jestem tu prawie 7 lat. Plany byly, zanim Maya przyszla na swiat, teraz na razie nie planujemy. Jedyna opcja, jaka mamy na dzien dzisiejszy, to mieszkanie albo z moimi rodzicami, w Szczecinie, albo z jego, pod Warszawa. Obie opcje nie do przyjecia. Wiesz, jakie sa realia w Polsce, na dzien dzisiejszy nasz kraj nie oferuje mi nic, co mogloby mnie przekonac do powrotu. Tesknota jest straszna, zwlaszcza jak komus z moich bliskich zle sie dzieje, poza tym mysle o mamie, ze nie widzi Mayci, a my jej. Widze, jak sie starzeje....I to jest chyba najgorsze. Najlpszych przyjaciol mam tam, takich od dziecka, ktorzy zawsze rozumieja i z ktorymi wciaz mam najblizszy kontakt. I tesknie za nasza kultura, jedzeniem, a ostatnio nawet tv:) Cos za cos:/ Na pewno bedziemy robic wszystko, zeby Maya chodzila do obu szkol- polskiej i angielskiej, mowila i pisala plynnie po polsku. Nie wyobrazam sobie, zeby dziadkowie nie mogli sie dogadac z wnuczka. Znam takie przypadki, niestety... Bez mojego kochanego R. nie dalabym rady na pewno. Flawia! Maya na Nurofen tez sie wypina:/ Oba smaki. No musze powiedziec, ze Franio niejadkiem to nie jest:) Kapka! niew ierze! A pyskujesz, jakbys miala 40:) Ja bylam pewna, ze jestes zdecydowanie po 30-stce....Pozory myla, jak widac:)
-
Hej! Rozpisalam sie na marcowkach,a o kwietniowkach zapomniałam:/ W skrócie: jestem skonana:-( mamy atak zębów. Maya ma sie fatalnie:/ W tej chwili śpi,ale budzi sie często,a wczoraj nosilam ja 2h na rękach, usnela i budziła sie co jakiś czas z płaczem. W końcu wzięłam ja do łóżka i pierwszy raz spała w naszym łóżku. Nie pomaga nic: czopki paracetamolu,czopki virbucolu,zele,itp... Do tego doszła gorączka i katar. Ten zabek,który myślałam,ze wyszedł,zginął w spuchnietym dziasle i czuje,ze nie tylko jeden chce wyjść...plakalam z nią wczoraj,bo serce mi pęka. Poczytać was jutro. Musze odpocząć...
-
Dzieki za rady,dziewczyny. Virbucol mamy i podaje jej,ale bardzo słabo działa na nią. Dałam jej Nurofen,który musze podawać z Mala ilością mleka,bo nie ma szans,zeby wypila ze strzykawki. Wydaje mi sie,ze działanie jest wtedy słabsze. Wczoraj dałam jej czopek paracetamolu,to już kompletnie na nią nie działa. Cały dzień kisilysmy sie w domu. Jutro idę opiekować sie córeczka koleżanki,ona studiuje w Polsce,więc jeździ co 2 tyg na wykłady. Poplakalam sobie dzisiaj:-( wiem,ze powinnam sie cieszyć,ze mam kochana rodzinke i jesteśmy zdrowi,ale czasem sie czuje tu strasznie samotna:-( teraz,kiedy oficjalnie zostaje bez pracy jeszcze bardziej mnie doluje... Chyba to niewyspanie pogłębia moja depresję:/ Sorrki za żale,jutro będzie nowy,lepszy dzień! Maya zasnela o 21,już 2 razy sie przebudzila. Mam nadzieje,ze dziś będzie lepiej. Ile lat ma w końcu Kapka???
-
U nas kolejna noc do bani:/ Maya strasznie przechodzi zabkowanie. Nie pomagają czopki przeciwbólowe i uspokajające, płakała wczoraj bez przerwy 2h,zasypiala na 15 minut i budziła sie z krzykiem:/ wzięłam ja do siebie i pierwszy raz spalam z nią w łóżku. Obudzilam sie ze sztywnych karkiem,bo bałam sie,ze ja przygniote. Jestem skonana. Znacie jakieś domowe sposoby na katar? Maya ma zepchany nos,myśle ze to przez zabki rownież. Nie mam maści majerankowej,ani szans,zeby ja dziś kupić.
-
Maja 84Krówko Misiek jest teraz np. w Real na świątecznych promocjach. Flawio - moja Maja ma butki, a i tak śmiga w papciach antypoślizgowych. Co do fotelików to chyba lepszy jest zakup juz takiego 9-36 kg?Czemu zdecydowałaś się na 9-18 kg?? Przeczytałam kilka stron o testach i powtarzają sie opinie ,że w grupie wagowej 9-36 kg liderami są: Kiddy Guardian Pro i Cybex Pallas, Recaro Sport Young Cena tez piękna Przejrzalam jeszcze raz te testy na foteliki i faktycznie, liderem jest Kiddy Guardian Pro, nastepny jest Recaro Sport Young, Kiddy Infity Pro i Britax. Maxi Cosi jest liderem, ale w grupie 0+. Najgorsze- Chicco.
-
Flawia! czy mówisz o interaktywnym misiu, który mówi śpiewa,uczy chyba alfabetu i części ciała? Jesli tak,to możesz mi powiedzieć,gdzie go można kupić? Chce poprosić dziadków,zeby go Mayi wysłali. Maya na pewno dostanie biedronke-skoczka,a co do reszty, to jeszcze nie wiem.