Skocz do zawartości
Forum

krowka80

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez krowka80

  1. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    BettyJasnowidz Jackowski powiedział, że finał wszystkich zaskoczy... Jackowski faktycznie mial racje,opisując miejsce ukrycia zwłok. Co za facet!
  2. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    I ciekawe kto,rzekomo uderzył ja w głowę? Wszystko zaczyna wyglądać jak dobrze zaplanowana zbrodnia:/
  3. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    Sama juz nie wiem co o tym myśleć. Oglądałam nagranie z jej przyznania sie,dla mnie podejrzane bardzo,jakieś takie nieprawdziwe mi sie wydaje. A teraz to kłamstwo z miejscem ukrycia zwłok! Kręci coś. Mam nadzieje,ze przyczyna był nieszczęśliwy wypadek,ale im wiecej faktów,tym mniej w to wierze..
  4. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    bella_giannaStraszne! Jednak póki cała sytuacja nie zostanie wyjaśniona lub odnalezione dziecko nie potępiajmy i nie osądzajmy tej matki (jej rodziny). Bez względu na okoliczności matka dziecka na pewno też bardzo to przeżywa. Może to nieszczęśliwy wypadek a może skutek depresji poporodowej. Przyczyn może być wiele. Nie ferujmy wyroków.. Masz racje. Jestem przekonana,ze ludzie nie zostawia na niej suchej nitki....
  5. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    Trzymajcie sie cieplutko,bo widzę,ze mróz nie odpuszcza!
  6. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    Ale historia! Czułam,ze coś nie trzyma sie kupy. Pamietam,jeden wywiad z matka,który wzbudził moje podejrzenia,kiedy powiedziala,ze malutka BYLA dla niej wszystkim. Wydawało mi sie dziwne,ze tak pewnie powiedziala o niej w czasie przeszlym.Ale takiego finału sie nie spodziewalam. Wspolczuje całej rodzinie. Moje wyjście jak najbardziej udane:-) oczywiście kilka tel z pytaniami typu:"gdzie pizamka Mayci?"były,ale sama tez dzwonilam,bo tesknilam troszkę:-) Tajskie jedzenie było przepyszne! No i kelnerka,która była facetem
  7. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    Sto lat Flawia! Cerrie! Noce juz nawet w miarę. Chociaz budzi sie czasem z płaczem,mysle ze to zabek.Biedna Laurunia. Mam nadzieje,ze wkrótce jej to zniknie na zawsze. Wychodzę dziś na kolacje z przyjaciółka:-) W końcu jakis relaks.
  8. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    Hej! Jestem zabiegana i nie mam czasu wejść na forum. Betty! Maya ma różnie z jedzeniem. Czasem zjada ładnie zupki i sloiczki,a czasem zaciska usta i nic nie da sobie wcisnąć:/ kończy sie na mleku. Wciąż je w nocy wielka porcje mleka z kasza,wieczorem rownież. W ciagu dnia rownież sie zdarza porcja mleka. Chciałabym zeby jadła wiecej stałych pokarmów,ale cieżko to idzie. Co do czytania,"Jedyna szansa" super,tylko nie ściągnęłam drugiego pliku i zatrzymalam sie na połowie(w najlepszym momencie) i za cholerę nie mogę znalezc reszty do ściągnięcia! Pokombinuje dziś znowu. Maya coraz ładniej chodzi.potrafi przejść cala długość mieszkania bez upadku:-) No i dziś skończyła 10 miesięcy:-) Cerrie! czy ty próbowałas sie konsultować z innym lekarzem, w sprawie Lauruni? Tak,zeby po prostu mieć druga opinie. Pisze o tym,bo z wiem,ze stosujesz wszystko co możliwe na AZS,a wciąż zdarza sie czesto,ze sytuacja sie pogarsza. U mayi swietnie! Wszystko jej poschodzilo. Do tej pory nie wiem,co ja uczulalo,ale najważniejsze,ze poznaliśmy sie tego cholerstwa. Ach,idzie nam górna jedyneczka:-)
  9. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    Maja 84Agus to strasznie zimno u Was, u nas w nocy -12 a w dzien -8. Ja wczoraj biegałam i odmroziłam sobie pupe:_) U nas z katarkiem ciut lepiej, ale Maja jest straszna jeśli chodzi o aplikowanie jej czegokolwiek do noska... Dziękuję za zaproszenia na Fb fajnie Was zobaczyć!!!!! Kapka pozazdrościć....... Krowka a Ty z czego sie odchudzasz???ps: Myślałyście o huśtawce dla dzieci, takiej do zawieszenia na drzwi?? Oh wierz mi,ze mam z czego! Co do huśtawki,to mamy i świetna sprawa.Maya uwielbiala w niej skakać i bujac sie. Teraz jest bardziej mobilna,więc za bardzo nie chce w niej siedzieć. Kapka! zazdroszcze....tego mi trzeba! Wybieram sie do spa juz chyba od miesiący i coś nie mogę...Właśnie podsunelas mi pomysl na prezent walentynkowy dla siebie! Wybiore sie na taki właśnie relaksik:-)
  10. kaaarolinaAdas tez sie robi coraz fajniejszy;) jego ulubiona zabawa jest teraz uciekanie przede mna-oczywiscie co chwile sie zatrzymuje i odwraca zeby sprawdzic czy go gonie. Ale chyba juzbo tym pisalam hehe U nas to samo:-) potrafi mi tak robić z 20 razy pod rząd! Musze udawać ze ja scigam,krzyczeć,ze zaraz ja złapie i poczekać az dojdzie do sypialni:-) Przynosze ja do salonu i znowu to samo... Edytka! ja np jestem bardzo ciekawa,jak tam Twoja sytuacja w pracy? Mariczka ma juz prawie 3 zabki,a tak sie martwilas:-) A Adaś 6! Wow,Maycia wciąż dwa:-) Karol! co to za opiekunka? Będzie dobrze! W końcu zaczerpniesz powietrza! Martynka! Trzymam kciuki za was. Szkoda by było niszczyć,to co jest miedzy wami i cieżko byłoby wrócić do przyjaźni,jesli jednak nic by wyszło.
  11. HEJ! W koncu kupilismy lapka i wrocilam do swiata zywych! Karol! Ja Ci wspolczuje tego debilnego sasiada! Jak ty dajesz rade??? Ja bym mu kazala spie***lac:) Jak znam siebie:) Martynka! Pewnie sie pogodzicie. Wiesz jak to w zwiazku, niestety ludzie docieraja sie latami i jest to ciagla sztuka kompromisu. Wierze, ze wyjasnicie sobie wszystko i jakos dzwigniecie to dalej. Ty sama wiesz najlepiej, czy warto w to brnac, czy nie. Jesli warto-to trzeba sprobowac!Buzka kochana:) Ach i gratki dla mamy! Nocnikowanie zaczniemy raczej latem. Bedzie latwiej. Nie nastawiam sie na pewny sukces i jesli nie bedzie nam szlo, to sprobujemy pozniej. Moze to faktycznie ulatwienie, bo nie trzeba sie babrac w pieluchach, itp, ale nie bede jej stresowac, jesli bedzie dla niej za wczesnie, a zmienianie pampersow nie jest dla mnie az tak bardzo uciazliwe. U nas ok, pomijajc fakt, ze Maya zakatarzona. Chodzi juz coraz pewniej i jest coraz bardziej kontaktowa. Pokazuje paluszkiem, co chce i reaguje na pytania podniesiony glos. Juz nie moge sie doczekac, az da mi swiadomie buziaka i powie, ze mnie kocha:) Ach, jeszcze troche.... Anja! Ale sie usmialam z Twojej psotnicy! Musiala wygladac przesmiesznie z czarnym buziakiem,. umazanym weglem:) Maya wygrzebuje smieci z kosza i tez musze uwazac, zeby czegos nie pozarla. Jak probuje pozbawic ja "zdobyczy", to robi taka awanture, jakbym conajmniej chciala jej smakolyk wyrwac.
  12. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    Witajcie! W koncu mamy nowego lapka i wrocilam do swiata zywych:) Przeczytalam wszystkie zalegle posty i jestem na biezaco. Flawia! Szybkiego powrotu do formy! Rodzinka faktycznie ma wyczucie. Czasem troche sie ciesze, ze co niektorzy z mojej rodziny, mieszkaja daleko stad. AgaNow Wspolczuje choroby! Jak Ci sie udalo schudnac? Zazdroszecze Ci! Ja kompletnie zrezygnowalam ze slodyczy i nie jem nic po 18 i po 3 tygodniach takiej abstynencji waga zjechala mi o kg! Jestem leworeczna i to prawda, ze czesciej mozna to zauwazyc po takich czynnosciach jak kopanie pilki. Przynajmniej u mnie tak zauwazono. Pisac zaczelam jak mialam 5 lat i pisalam, nie dosc, ze lewa reka, to od prawej strony do lewej. Mama ciagala mnie po lekarzach, bo babki sie uparly, zeby mnie zmuszac do pisania prawa, oczywiscie psycholog wybil jej to z glowy. Za to bylam zdolna jak cholera:) Wraz z pisaniem w wieku 5 lat, umialam juz plynnie czytac I pieknie pyskowac:) Takze cos w tym jest, ze leworeczni zdolni:-) Straszna historia z tym zniknieciem dziecka! Minelo juz tyle czasu, ze watpie w jej odnalezienie. W przypadku tak malych dzieci, kazda godzina dramatycznie obniza szanse jego znalezienia. Nawet nie potrafie ogarnac, co czuja rodzice.... Co do naszego zabkowania, Cerrie,to oprocz kataru i marudzenia, nie widac nic:/ Zauwazylam, ze Maya z dnia na dzien robi sie coraz wiekszym chuliganem! Oprocz grzebania w muszli, wywalania ubran z szuflad i rzeczy z szafek, bardzo polubila grzebanie w smieciach:/ Jest rowniez coraz bardziej kontaktowa, pokazuje palcem co chce, reaguje na pytania i podniesiony glos. Robi coraz wiecej krokow i lapie mnie np. za reke i prowadzi w rozne miejsca. Betty, Flawia! Skusilam sie na Cobena:) Kolezanka ma dosc duza kolekcje, wiec czytam MISTYFIKACJE, na audiobooku slucham JEDYNA SZANSA i pewnie na tym sie nie skonczy. Kiedys czytalam NIE MOW NIKOMU, podobala mi sie, ogladalam rowniez film, niestety nie wciagnal mnie kompletnie. Strzasznie zimno w Polsce. Wspolczuje! Czy piszecie na prywatnym forum? Nie wchodze tam wogole. Co sie dzieje z Marys? Czy ktos wie? A Kapka jest z forum chyba na biezaco, bo zauwazylam podziekowania za biezace posty. Takze, Kapka, nie ukrywaj sie, kochana:) Milego weekendu!
  13. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    BettyTo normalnie jakaś lichwa jest z tymi odsetkami O tym samym pomyslalam,czytając to zadanie:-)
  14. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    Maja Gratuluje malego sukcesu. Oby tak dalej. Wspolczuje sasiadow. Zero zrozumienia, widze. Ciekawe co masz zrobic, jak Ci dziecko placze? U nas tez cieknacy nos. Tez robimy inhlacje z olbasem i Karvolem. Do tego masc majerankowa i znienawidzona frida. Lekka poprawa jest, ale strasznie sie meczy malutka. Cudaczek Gratuluje zabka. Mam nadzieje, ze wasze dzieciaczki w koncu beda ladnie zasypiac w lozeczkach, a wy sie wysypiac. U nas ostatnia noc kiepska. Ten katar budzi Maye i ciezko jej zasnac z powrotem, Marudzi bardzo. Przepraszam za chaotycznego posta. Nadal nie mamy kompa, a pisanie z tego to straszna udreka. Polowa znakow interpunkcyjnych nie dziala, jak rowniez cyfry. Na maila nie mam szans sie zalogowac. Wciaz sie nie mozemy zdecydowac, ktorego laptopa wziac. Wstawiam filmik. Pierwsze kroczki Mayci:-) - YouTube Te kroczki zrobila dla babci na Dzien Babci.
  15. Pierwsze kroczki: Pierwsze kroczki Mayci:-) - YouTube
  16. Hej Dorwalam sie do lapka dzisiaj, bo pisanie z tel mnie juz dobija. Na tym kompie nie dzialaja niektore znaki interpunkcyjne i cyfry:/ Nie mozemy sie zdecydowac, ktory komputer kupic. Nie wiem, czy wam pisalam, ze Maycia zrobila pierwsze kroczki? Jakies 5 dni temu, w Dzien Babci, na skypie przeszla chyba z 5. Juz coraz odwazniej smiga. Az mi sie lezka zakrecila pierwszy raz. Ale ten czas leci.... Poza tym, Maya ma katar. Leci jej strasznie. Robie inhalacje, tymianek, masc majerankowa, ale jest slaba poprawa. Mam tylko nadzieje, ze nie bedzie gorzej. Edytka Fajnie, ze poszaleliscie. Akobitka Mowilas o zaproszeniu na fb? Jesli tak, to ja rowniez chetna. Iwona Iwet. Jestem u Moskali w znajomkach. Juz sie prawie zdecydowalismy na wakacje bez Mayi. Jak to w praktyce wyjdzie-nie wiem. Tesciowa mnie przekonuje, jest w niebowzieta na mysl, ze zostawilibysmy Maycie na kilka dni, poza tym, to jedyny czs dla nas na odpoczynek, no i Maya powinna sie przyzwyczajac do innych. Ale czy ja bede w stanie ja zostawic? Jak bysmy mieli rodzine pod nosem, to pewnie bysmy ja zabrali ze soba, bo mielibysmy niejedna okazje na podrzucenie malej do dziadkow, ale nasza sytuacja jest beznadziejna i powinnismy wykorzystac ta okazje i naladowac bateryjki. Martynka Widze na fb, ze milosc kwitnie. Oby tak dalej.
  17. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    Nikita85Krowka bo viburcol kiedyś miał rejestrację dla niemowląt od 6 miesiąca życia, ale od jakiegoś czasu zmienili mu rejestrację na od 6 r.ż. Zresztą to nie pierwszy ani nie ostatni lek który dziś można maluchom a jutro już nie :) Taki kraj :)A właśnie propo bucików to jaka jest Wasza opinia co do tego czy boso po domu czy w bucikach ??? Dodam, że do tej pory zawsze słyszałam i czytałam, że najzdrowiej i najlepiej boso, jak najczęścieju i jak najwięcej, a na tym wątku co podała pbmarys dziewczyny piszą coś o zgnieceniu pięty czy koślawieniu nóg ??? Jaka jest Wasza opinia ??? Dodam, że my jednak w domu mamy przwagę paneli i płytek. Dywany też są ale nie wszędzie... 6 miesięcy,a 6 lat to dość duża rozbieżność. Nie podaje go za czesto i zostanę przy nim,bo jest jedynym,który daje jej ulgę przy zabkowaniu. Co do butów,nie zakładam,bo Maya nie lubi. Nosi antyposlizgowe butki,ale rownież czesto jej ściąga. Mam kilka par miękkich balerinek, ale buty z twarda podeszwa spróbuje założyć jej dopiero,kiedy zacznie chodzić. Bedą to na pewno nowe buty,ze sklepu,który specjalizuje sie tu butkami dla dzieci. Uważam,ze pierwsze buty są najważniejsze na te pierwsze spacerki:-)
  18. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    Hej! U nas idzie kolejny zabek. Jest podobna sytuacja,jak przy pierwszym. Beznadziejne spanie,podwyższona temperatura, brak apetytu,masakryczna katar...podajemy virbucol. Monsound,mi aptekarka powiedziała,ze virbucol jest od 6 miesiąca,bardzo sie zdziwilam twoja informacja,ze od 6 roku? Wam duzo zdrowka życzę! Flawia! gratki pierwszych kroczkow! Maya zrobiła juz 6 kroczkow i jest coraz smielsza:-) udało mi sie ja nagrać,co niektóre dziewczyny widziały juz na fb. Wstawie filmik pózniej. Wzruszylo mnie to,szczerze mówiąc:-) Sylwanna dla was tez zdrowka!
  19. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    =cudaczekNikita85 Ta twoja rada bardzo dobra ale u nas się nie sprawdziła. Ja z Sandry nie bralam do swojego łóżka. Zawsze konsekwentnie odkładałam ją do jej łóżeczka.No może ze dwie pierwsze noce w domu kiedy nie miałam siły się ruszać. Ale później zawsze ją odkładałam. nawet teraz choć brak sił to robię. Ona jednak bardziej potrzebuje chyba cycka niż samego spania z nami. Ja tez mysle,ze Sandrunia bardziej chce cycka:/ Cudaczek,a jak była całkiem malutka,to dawałas jej usypiac przy cycku? Jesli tak,to mysle,ze to moze jest przyczyna. Mysle,ze musicie byc konsekwentni. To jest jedyny sposób. Wiem,ze będzie cieżko,zwłaszcza,ze jesteście skonani,ale jesli teraz jej nie oduczycie,to będzie jeszcze gorzej. Trzymam kciuki! Nikita! Jesli chce byc brana wiecznie na ręce,to po prostu konsekwentnie ja odstawiaj i spróbuj zainteresować czymś innym. U nas z butami masakra. Maya nosi takie butko-skarpetki,bo wszystkie buty po prostu ściąga i gubi:/ Bylysmy wczoraj na urodzinach córeczki mojej koleżanki. Impreza była na zamkniętym placu zabaw. Świetna sprawa. Są tam slizgawki,piłki,jakieś tory przeszkód dla starszych dzieci i specjalne,oddzielone miejsce dla takich skarbów,jak Maya. Wszystko mieciutkie i bezpieczne. Mayka az piszczala z zachwytu! Jutro tez sie tam wybieramy. Poznałam tam dziewczynę,ktorej córeczka jest kilka minut starsza od Mayi i rodzilysmy w tym samym szpitalu:-) świat jest maly! W końcu kupujemy lapka. Skończy sie problem z pisaniem.
  20. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    Aga! spełnienia marzeń.... Ja sama pije siemie lniane codziennie. Konsystencja nie zachęcająca:-)
  21. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    Eva! całe szczęście,ze u was juz lepiej.
  22. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    Wszystkiego najlepszego dla Izuni:-))
  23. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    BettyKrówka/B] ja wieczorem daję butlę czyli 210 ml wody i ok. 9 miarek kaszki mlecznej. To jest niby kaszka do jedzenia łyżeczką ale robię taką średniogęstą - po dodaniu kaszki wychodzi ok. 240 mlDawalam jej i budziła sie o 1 przez kilka dni. Tylko ze wtedy była rownież akcja zabkowania,więc tak do końca nie wiem,co było powodem.
  24. krowka80

    Marcowe Mamusie 2011

    BettyI ja też nie wyjmuję Szymka od razu z łóżeczka. Bardzo ładnie potrafi sobie przeleżeć lub połazić po łóżku co najmniej pół godziny. Wyjmujemy go, bo np. robi się głodny albo jest niespodzianka w pieluszce. Maya tez sie zajmuje sobą,jak budzi sie rano. Bawi sie maskotkami.Kiedys wrzucalam jej zabawki,niestety zaczęła traktować łóżeczko jak miejsce zabaw,zamiast łóżeczko do spania. Jak juz ja wyciągnę rano z lozeczka, to bawi sie jakieś 40-60 min w kojcu. Karmie ja dopiero przed poranną drzemka,czyli około 10. Tylko,ze ona budzi sie około 4 rano na butle,mimo ze o 20 zjada 240ml z 3 miarkami kaszy. Nie daje sie niczym oszukać w nocy,niestety.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...