-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mafinka
-
solange63 Ja sceptycznie podchodzę do takich środków, bo wszystko prędzej czy później uzależnia. jeśli będziesz stosować ten roztwór całą zimę, to wiosną, kiedy bedziesz chciała przestać może się okazać, że Twój nosek tak przyzwyczaił się do niego, że sam już nie potrafi utrzymać wilgoci na odpowiednim poziomie. Trafiłaś w samo sedno, zgadzam się w 100%
-
Trochę tych pieluch przetestowałam, więc podzielę się doświadczeniem. Na początek polecam Pampersy 1, posiadają chłonny wkład, który "wciąga" nawet kupkę. Potem sprawdziły się u Nas Huggiesy Premium, bardzo chłonne i fajne. Gdy Mały miał jakiś 1,5 zaczęłam eksperymentować i tak: - Bella - ok, troszkę grube i przy pierwszych krokach maluszka może być ciężko, - Dada (z Biedronki) - bardzo chwalone przez mamy, niestety ja się nie zachwyciłam. Po pierwsze wkład niemiłosiernie śmierdzi, po drugie można przyczepić się do chłonności (zdarzyło się, że Młody ją przesikał), po trzecie przeliczając cenę za paczkę i ilość pieluch w paczce, cena za jedną pieluchę jest identyczna co Huggiesów w promocji. Po czwarte na opakowaniu nie ma nazwy producenta i kraju w którym są produkowane. - Toujours (z Lidla) - fajne, elastyczny pasek w pasie, w miarę chłonne. Po eksperymentach powróciłam do Huggiesów. Na lato polecam Huggiesy Clasic, są cieńsze niż Premium, które w upalne dni czasami odparzały pupę.
-
Joasiu powodzenia na badaniach, wracaj z dobrymi wieściami. Dziewczyny ładne zdjęcia. Figunia jak dla mnie to na tym etapie córcia raczej do taty podobna
-
Asiunia25lat Mafinko moja Julcia już nie sypia w dzień. No zdarza się, ale bardzo rzadko (szczególnie podczas podróży). Wieczorem chodzi spać przeważnie o 21 albo nawet później. Wstaje gdzieś o 8-8:30. Tylko ostatnio mamy z nią problem bo mnie woła w nocy żeby z nią spać a jak sie nie zgadzam to przychodzi do nas i się gnieździmy we trójkę. Tłumaczę jej że juz jest duża i ma spać sama ale nie wiem jak ją przekonać. MOże ty masz jakiś pomysł? Pomimo tego, że mój Myszak śpi w południe (max 2 godziny) to chodzi spać i wstaje podobnie jak Twoja Julka. Co do nocnych pielgrzymek nic nie poradzę, młody śpi z Nami, myślę że za jakiś miesiąc, góra dwa będzie przeprowadzka do własnego pokoju i łóżka. Kilka razy zdarzyło się, że zostawiłam Go samego w łóżku i gdy się przebudził to ryk był na cały dom. Wiąże to z tym, że dzieci w tym wieku mają już swoje lęki i wyobraźnia zaczyna coraz bardziej pracować, a więc strachy na lachy.
-
Zaglądam czy są wieści od Figuni, no i moje gratulacje Czyli mamy dwie forumowe księżniczki Asiunia weź no mi powiedz kochana a Twoje dziecię o której chodzi wieczorem spać i czy drzemie jeszcze w południe (jeśli tak to ile?) i o której wstaje rano? Adunia ależ Was to dziecko trzyma w niepewności. Grunt, że wszystko ok. Solange gratuluję udanych zakupów Byłam z Myszakiem u lekarza, bo coś mi rano wymiotował od flegmy przy okazji prosiłam lekarkę, żeby zobaczyła na siusiaka czy skórka dobrze schodzi. No i tak małpa na siłę odciągnęła napletek, że skórka pękła i Mały płacze teraz przy sikaniu. Zła jestem jak 100 choler
-
Amelka85 Ale mam swoje pocieszenie w firmie skladali mi sie na prezent z okazji slubu wybralam sobie mlynki elektryczne do soli i pieprzu bo zawsze mi sie podobalo, i zelazko bo moje stare to do kosza sie nadaje a bedzie teraz prasowania dosc przy dzieciecych ciszkach wybralam takie ze z opisu wynika ze bedzie prasowalo same nawet patrzec na nie nie trzeba:) Amelka jeśli można to napisz co to za cudo, jestem na etapie kupna żelazka (Młody mi zrzucił z deski do prasowania i została mi jedynie funkcja prasowania na III tak jak było ustawione) i jeśli samo prasuje to na bank się skuszę, bo koszul to ja mam do prasowania masakryczne ilości
-
No, no widzę że przygotowania idą pełną parą. My jeszcze z pokojem w lesie, majster do gładzi na górze ma przyjść dopiero we wtorek (czekam jak na zbawienie na ten wielki moment), jeszcze tylko schody i będzie można się meblować. Jomira z tego wynika, że my dwie to mamuty jesteśmy młodzież szaleje Fajne łóżeczko. Figunia powodzenia życzę i niech dzieciątko ładnie nóżki rozkłada do zdjęcia Nulka też mam bakterie w moczu, ale ginek w poniedziałek na wizycie stwierdził, że skoro nie ma leukocytów to jest ok i mam się nie przejmować i brać Femisept.
-
Nie wierzę, w to gadanie z bólem głowy i płcią dziecka. Ani teraz, ani w poprzedniej ciąży nie miałam jakiś szczególnych bóli, a jeśli były bardziej związane to było z niskim ciśnieniem i tym, że jestem wrażliwa na zmianę pogody. Co do słodkiego, to zawsze przed okresem miałam szczególną chęć na słodkie, zwłaszcza na czekoladę.
-
Joasia21Mafinko wiem że ten temat już był i wcale nie chcę żeby się powtórzył. Po prostu byłam tak zdenerwowana, a do tego mój M jest w pracy (wróci dopiero około północy jak już zazwyczaj śpię) i musiałam się komuś wygadać żeby mi się lżej na sercu zrobiło :) Joasiu rozumiem, napisałam że nie ma sensu powtarzać badań bo wynik będzie identyczny. Z upływem czasu poziom IgG będzie leciutko leciał w dół ale IgM zawsze będzie ujemne.
-
Joasia a po co powtarzać badanie, jak wynik jest ok i wynika z tego, że masz przeciwciała których poziom wskazuje na dawne zakażenie i nic dziecku nie grozi (może być tak jak piszesz z tymi węzłami, bo ja miałam identyczną sytuację i badania wtedy wykazały zakażenie toksoplazmozą).
-
Adunia zazdroszczę Ci tej organizacji i cierpliwości do dzieci, zwłaszcza ostatnio i z jednym i z drugim u mnie trudno Co do studiów to może być ciężko, synka urodziłam na początku ostatniego roku aplikacji i różnie bywało. Pina cieszyć się trzeba, że młodo się wygląda i olać głupie ludzkie gadanie. Szkoda nerwa. Na własnej skórze przekonuję się, że młody wygląd to same plusy (ehhh balsam na duszę te złośliwe komentarze staro wyglądających koleżanek one wydają kupę kasy na kuracje odmładzające a ja używam li i jedynie dobrego kremu nawilżającego).
-
Adunia22 Albo ja po prostu tak głupio sobie tłumaczę. muszę się komuś wygadać za dużo skrajnych emocji jeszcze we mnie siedzi Rozumiem Cię i to bardzo dobrze, niestety nie każdy jest w stanie zrozumieć, że nie zawsze ciąża jest błogosławieństwem.
-
Adunia szczerze ... ludziom ust nigdy nie zamkniesz, zawsze będą mówili jeśli nie o tym to znajdą sobie inny temat. Generalnie chodzi o to, żeby nie dawać im jeszcze większej pożywki do plotek, a więc cieszyć się głośno, często i gęsto wspominać że zawsze marzyliście z mężem o dużej rodzinie etc, etc.
-
Nulka Dziewczyny, jak zmarzłam i przemokłam dzisiaj! Szukałam leku na drogi moczowe, który mi polecał mój lekarz, bo coś mi się przypałętało i zanim znalazłam to objechaliśmy wszystkie apteki w mieście a i tak trzeba było jeszcze dalej ;/ Femisept URO, działa cuda na chory pęcherz, a Tobie co polecił lekarz? Miałam sobie poleżeć i wgrzać się, ale co się położę to mnie dusi.
-
Witaj Adunia, powiem szczerze że cieszę się, że do Nas dołączyłaś kolejna doświadczona mama zawsze mile widziana, no i jeszcze właścicielka kota :). Co do zaskoczenia ciążą to witaj w klubie, też myślałam, że mój pierworodny zostanie jedynakiem, jednak natura lubi płatać figle (np owulacja w 20 dniu cyklu ).
-
Hej Widzę, że grono przeziębionych powiększa się. Pina teraz już nie zaszkodzisz dziecku, na tym etapie ciąży większe ryzyko niesie stan zapalny (m.in. ryzyko wcześniejszego porodu ) niż wzięcie leku. Tak więc nie ma co przesadzać tylko leczyć się. Ja wylądowałam ostatecznie na antybiotyku, poszło na oskrzela (uczcie się na cudzych błędach, bo czasami na własnym tyłku nie warto wszystkiego testować). Witaminkaa na katar polecam Euphorbium.
-
JomiraSolange dlatego my wzielismy wczoraj Burki na plaze, ale tam drugi Armagedon. Plaza nie posparzatana (nie wiem jak u Was - u nas ZAZWYCZAJ ! sprzataja, bo tym pala w cieplowni) wiec kuuupa smierdzacych wodorostow. Psy nie mialy szansy wejsc do wody - gruba warstwa ciemnego syfu na jakies 10 metrow w glab wody, a smrod nieziemski. Smiejemy sie teraz, bo mieszkamy gdzies 800 metrow od morza, a szukalismy domu jak najblizej, ale w pierwszych rzedach kosztowaly prawie dwa razy tyle, wiec dalismy sobie spokoj. I cale szczescie, nie wyobrazam sobie jesieni i wiosny w takim smrodzie. Obrzydliwstwo! A ja Wam zazdroszczę tego morza i nawet nie posprzątanej plaży. Jedyne na co mogę sobie pozwolić to oglądanie panoramy Beskidu Wyspowego i to jeszcze po 15 minutach jazdy samochodem.
-
Amelka85Mafinka a co powiesz na cisnienie 70/50 bo ja ostatnio wlasnie takie mam. wczesniej bylo normalne, ciekawe co mi lekarz na to powie? Że jest za niskie, ale że lepiej mieć niskie niż wysokie a już na bank, że w ciąży to norma. Słyszę ten tekst od dobrego roku. Niestety nie przepisują leków podwyższających ciśnienie ciężarnym, trzeba sobie samemu radzić więcej soli jeść, no i polecam Pepsi
-
solange63a właśnie, moje wczorajsze cisnienie to 111/72, czy to dobre? bo ja zawsze myślałam, że różnica powinna być większa. Dobre, generalnie zasadą jest, że każde poniżej 140 skurczowego (to pierwsze) jest ok.
-
Witam nową koleżankę na wątku. Asial rozgość się i często do Nas wpadaj. W kupie raźniej Amelka to Ci z męża ssak, pewnie ciągnie lepiej niż elektryczny laktator Co do rozstępów, to nie mam i w pierwszej ciąży też nie miałam i mam taką cichą nadzieję, że już tak zostanie.
-
Witam Dzięki wielkie za życzenia powrotu do zdrowia. Wczoraj było źle, dzisiaj już trochę lepiej. Pina wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, gratuluję męskiego potomka Jomira mnie swędzą brodawki, przeokrutnie. Myślałam, że to efekt szczypania przez Małego, biedaczek czasami wspomni Mu się cycuś i lubi uszczypać. Niczym nie smaruję, wietrzę (no dobra przyznam się mam tak mały biust że w domu nie noszę biustonosza ), bo zauważyłam, że najbardziej swędzą jak są cały dzień w staniku są noszone. Figunia a lekarz coś mówił w temacie wagi? Jak Twoje ciśnienie krwi? 13 kg to zdecydowanie za dużo, zwłaszcza na tym etapie ciąży. Solange zdecyduj się, bo nie wiem za co mam trzymać te kciuki - za chłopaka, czy dziewczynkę No a teraz coś o sobie, wczorajsza wizyta ok. Co prawda ginek jak mnie zobaczył to się lekko wystraszył (wyglądałam jak narkoman na głodzie), polecił antybiotyk gdyby nie przechodziło. Prewencyjnie się spytał czy nie chcę iść do szpitala. No i przytyło mi się 1,5 kg (wreszcie). Umówiłam się na przyszły piątek tj. 24 na USG połówkowe.
-
witaminkaaNo wróciłam zmęczona jak nie wiem co, Jako jedyna z setki pracowników byłam trzeźwa nawet karmi które wzięłam nie wypiłam.Powiem wam tak integracje w pracy bez alkoholu nie mają sensu, Plusem wyjazdu był fakt że dostałam z koleżanką apartament z jakuzi i sauną. Mmm luksus. Jedzonko dobre, dzik pieczony pychotka. Witaminkaa zazdroszczę weekendu spędzonego bez rodziny i pysznego jedzonka, też bym tak chciała. Co do pijaństwa na imprezach integracyjnych, to szkoda gadać. Denerwuje mnie to i tyle, bo nagle ludzie którzy na codzeń reprezentują jakiś poziom staczają się niemiłosiernie, i jak tu potem poważnie traktować?
-
Solange gratuluję pierwszych kopniaków, fajne uczucie no nie? Rozłożyłam się totalnie, mężulo pozarażał Nas najpierw Myszak całą noc z soboty na niedzielę gotował w nosie ile wlezie, a mi nad ranem zatoki się odezwały (zresztą to stara przyjaźń) i dzisiaj gardło doszło. A tu jeszcze trzeba do ginka na 19 jechać. Boże nie dam rady, ledwo nogami powłóczę, na oczy nie widzę massssssssakra
-
Jomira jakoś nie mam przekonania do Antoniego, bo źle mi się kojarzy. Największe znane mi moczymordy to Tośki nawet w filmach co drugi wiejski pijaczyna to Antoni. Poza tym koleżanka rok temu tak dała synowi na imię, więc nie chcę dublować. Dla dziewczynki było by jak najbardziej Antonina albo z niemieckiego Antonia.
-
ida Mafinka, to chyba nie do końca tak... Woda zawsze zawiera w sobie naturalne mikroelemoenty o ile nie zostanie poddana ostrej obróbce. A filtry dzbankowe mają właśnie dość łagodne działanie i w odróżnieniu od innych rodzajów filtrów nie powodują zupełnego wyjałowienia wody. Choć oczywiście na pewno nie można porównywać jej z woda mineralną. Zgadzam się dlatego niemowlęciu jak najbardziej do picia może być podawana woda filtrowana z dzbanka (po przegotowaniu), gdyż minimalnie różni się ona od wody nisko zmineralizowanej (oczywiście na względzie należy mieć także to gdzie mieszkamy, bo nie wszędzie woda jest identyczna i jej skład może być rożny, nie mówiąc już o twardości). Jednak dla większego dziecka polecane są wody z większą ilością jonów magnezu, który bardzo korzystnie wpływa na układ nerwowy naszych pociech, zwłaszcza tych w wieku szkolnym.