- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez marta_89
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
- 
					Strona 7 z 8   
					
- 
	Malutka ja płaciłam do tej pory za zwykłą wizytę z usg 150 zł, a teraz podniósł do 180 zł, a do tego za różne badania dodatkowo. Ostatnio jakaś "czystość" pochwy - 100, badania krwi i moczu u niego 130. Zapisał mnie na ktg za tydzień, ciekawe jak policzy... :/ Patreena i przeleciał prawie już czwarty sierpnia a Ty nadal w dwupaku, a tak nie chciałaś... :)) Życzę szybkiego i pomyślnego rozpakowania :) Moje cycki z pewnością dziesięciokrotnie będą większe niż główka Elizy!!!!!!!!!!!!!!!! Puszku ale Ty masz słodką tą swoją dziecinkę, cud, miód, malina!!!!! :))
- 
	Hej mamuśki :) Byłam dziś u lekarza i przeraziłam się jak stanełam na wadze w dwa tygodnie przywaliłam 3 kilo!!!!!!!! Do przodu mam już 12 kg w sumie. Ale moja dzidzia też już ma ponad 3000g, więc, mam nadzieję że w miarę szybko ze mnie to zejdzie... :/ Ponadto dalej skraca mi się szyjka i gin powiedział że już mam tylko tydzień "bezpiecznego" czasu, tzn jest małe prawdopodobieństwo że urodzę w przeciągu tygodnia, bo mała ma dużo miejsca wokoło główki i jest bardzo ruchliwa, ma dużo miejsca. Więc jeszcze troszkę posiedzi, ale za to szyjka może zacząć się otwierać, wtedy skurcze i buuuuuum :)))) Wkurzyłam się, bo gin podniósł sobie ceny i płacę kupe kasy, a latać teraz mam już co tydzień!!!! Do tego jeszcze ta moja waga!!!! Do tego jeszcze byłam rano na zakupach, nic praktycznie nie kupiłam, trochę najpotrzebniejszych kosmetyków dla mnie i m, wydałam 150 zł i tego nie widać!!!! Pojechałam do sklepu i kupiłam sobie butki, takie jesienne już w zasadzie, bo zakryte, na poprawę humoru. Dostałam parę złotych na imieniny, więc sobie zafundowałam. Ja dziś na kolację będę serwować krokiety z farszem z parówki, sera, cebulki, ogórka itd... Hmm pyszności... :)
- 
	Puszku takiej ochoty mi narobiłaś z tymi naleśnikami, że sama usmażyłam caaaaałą górę Będziemy mieli słodkie pyszności na kolację. Musiałam Wam się pochwalić moim dziełem dla Elizy, bo mi samej też się strasznie podoba :)) Mam tylko nadzieję że będę na tyle sumienna w odnoszeniu małej w nocy po karmieniu do jej łoża, że nie przyzwyczaję jej do naszego, tylko będzie wolała swoje... :) Bo niby wszystko mamy w jednym pokoju, ale on jest wielgachny i nasze łóżko stoi zupełnie w drugim końcu co łóżeczko małej. "Ale twardym trzeba być nie miętkim" Zaraz będę miała gości, mój chrześniaczek przyjedzie z rodzicami, tak więc narazie uciekam. A wracając do tematu cycochów, to mooooooja droga, ja przed w czwartym miesiącu miałam J a teraz się nie wbijam w ten przedział, więc kto ma więcej??!!
- 
	Puszek ale o co chodzi z tym nabijaniem?? Jestem przyzwyczajona i mam do moich big cycków duży dystans bo od zawsze były tematem żartów i docinek. Zawsze w otoczeniu miałam największe, a jak poszłam do gorseciarki przed ślubem dopasować bieliznę to jak mnie pomierzyła i zaczeła dopasowywać rozmiar to myślałam że padne Zawsze mam z tym problem, bo mam strasznie dużą różnicę między obwodami w i pod biustem. a takiego naleśniczka ja poproszę!!!!!!! :)))) Matymko mam nadzieję że takich niespodzianek dzidzia nam nie sprawi, a jak by co, to napis się zmieni :)) Bo kolory pościeli, wózka itp mam uniwersalne. Tylko z ciuszkami gorzej... :/ Bo większość rzeczy mam różowych, z laleczkami, kwiatuszkami itp.
- 
	O mamo, to ja się cieszę ze swoich 9 kg :)) Ale mi to i tak wszystko w cycki idzie!! :/ Czasami to mam wrażenie że pomimo 9 miesiąca ciąży, są większe niż brzuch!! Ja i przed ciążą miałam wielkie, ale teraz to już mega!!!!
- 
	Dziewczyny a ogólnie jak tyjecie w ciąży?? Ile Wam przybyło????
- 
	Pierwsza komoda rzeczywiście Elizy, ale mam 9 takich szuflad w jednym ciągu po trzy, ale reszta jest moja :) No nie wytrzymałam!!!!v Mój m pewnie się popuka w czoło, bo dla niego, to jeszcze tyyyyyle czasu :)) Gratulacje świeżo upieczonej mamusi!! Niech się dziecinka zdrowo chowa, powodzenia!! Patreena chciałaś rodzić jeszcze przed moją wizytą (jutro) więc działaj, działaj :) Powodzenia i lepszego samopoczucia życzę.
- 
	Taki mamy kącik dla małej. Puszku nie mogłam się oprzeć i musiałam, tym bardziej jak zobaczyłam Twoje dzieło :))
- 
	jak Wam się podoba??
- 
	Puszek komody MALM górą!! :)))
- 
	Amisiu dziękuję Ci za ciekawość i zainteresowanie :)) Dziś lecę odebrać wyniki morfologii, moczu i wszystkich badań do porodu, a jutro wizyta i podglądanie maluszka :) Muszę kupić malutką bawełnianą białą czapeczkę i trochę kosmetyków dla siebie do szpitala. Wiecie co, jak napomknęłam swojemu m o wspólnej kąpieli w wannie, to powiedział że nie można bo on ma wodowstręt!! Tak się przejął tym zakazem współżycia od położnej, że jest nieugięty... Stwierdził że wie, czym ta wspólna kąpiel się skończy i nie ma przebacz. Ale obiecał że w weekend nadrobimy, bo już będziemy mieli "bezpieczny" czas... A mnie skręca już!!!! Beti maleńka jest śliczna, ale jaka drobinka. Jeszcze raz gratuluję!! Ale ja nie umiem stwierdzić do kogo podobna, chyba musi jeszcze trochę nabrać ciałka i zobaczymy. Puszek ja tak jak Ty jestem w gorącej wodzie kąpana!!! Już bym ubrała pościel, baldachim i wszystko ogarnęła na tip top, ale wzbraniam się, bo się zakurzy, zabrudzi nie daj boże :/ Zrobiłam małej taki kącik, że chyba Wam się pochwalę, bo strasznie mi się podoba, ale może poczekam jeszcze ze dwa tyg i wtedy wszystko przygotuję.
- 
	Ja spakowałam kilka zestawów - śpioszki bawełniane + body na długi rękaw i pajacyki bawełniane + body na ramiączka lub krótki rękaw. Spakowałam też jedną grubszą bluzę i skarpetki, jak będzie trzeba, będę zakładać. Czapeczki cienkie, niedrapki, rożek, kocyk, ręcznik i to tyle z garderoby. Dziewczyny, z tymi kulinariami to dajecie czadu!! :)))) Dla mnie najbardziej kuszący ten kotlecik z kapustą i ziemniakami no i lody!! Wymiatają!! :)) Obszamałam dziś na obiad pstrąga!!!! Tak jak już pisałam ostatnio, mam szał na ryby.
- 
	Hej Kochane!! :)) Nadziergałyście tutaj niemiłosiernie od wczoraj :) Mam pytanie, powiedzcie mi jak wygląda ten czop?? Ja mam nadal bardzo dużo wydzieliny i jest taka opcja że mogę nie zorientować się kiedy ten czop odszedł???? To jest jakiś ważny moment??????????? Opdowiedzcie proszę Ja też mam wizytę w środę, 4 sierpnia, zobaczymy jak tam się dzidziul sprawuje :)) Pozdrawiam, miłego dnia
- 
	Wesola beti miałyśmy termin na ten sam dzień, tyle tylko że Ty swoją laleczkę już tulisz a moja się jeszcze w brzuchu kitosi :)) No od trzech dni to tak jak by się szaleju najadła, chyba kraulem próbuje tam pływać i tak się rzuca :)) Idziemy w środę na wizytę więc zobaczymy co i jak i jak rośnie :) A Tobie życzę powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 
	Witam się SIERPNIOWO i ja Dziewczyny to już nasz mieciąc!!!! O rany, niewiem kiedy przeleciało mi te 9 miesięcy!! Przecież to prawie rok czasu, a zleciało jak w mordę strzelił :)))) Mamy ostatnią prostą... Witam nowe koleżanki Ja też tu się dopiero niedawno wpakowałam do grona sierpniowych mamuś i muszę przyznać bardzo dobrze się tu czuję. Mam nadzieje że stałe forumowiczki nie mają dość mnie i moich wypowiedzi... Dziewczyny widzę że z początkiem naszego miesiąca coś się zaczyna dziać... Tu jakieś skurcze, tu wody, tu bóle... Powodzenia wszystkim!!!!!!!!!! :)) Patreena a co u Ciebie z tym bólem głowy?? Tak się stresujesz czy samo z siebie przychodzi?? Puszek ja mam takie samo "ciśnienie w dół" jak Ty. Chwilami jest nie do zniesienia a najbardziej to obserwuję jak za długo gdzieś chodzę non stop albo stoję. Tak jak wczoraj stałam przy desce do prasowania chyba ze trzy godziny, to myślałam że mi tam wszystko wypadnie. To jest takie głupie uczucie że szok :/ Niewiem czy to jest sprawka tej skrcającej się nadmiernie szyjki, czy poprostu już ciężar robi swoje... Ty też masz problem z szyjką czy nie???? Karoloineczka śliczne fotki, piękniutki brzuszek, taka piłeczka ładna, chyba za dużo przez ciążę nie złapałaś tu i ówdzie niechcianych centymetrów?? :)) Pozdrawiam Was wszystkie i miłego dnia!!!!
- 
	Karolinka i Patreena no ja też ze stycznia i też z 1!!!!! :)) Jaki ten świat mały :) Urodziłam się 20 minut po północy, więc już 1 stycznia, chociaż pchałam się od 31 grudnia, a wogóle to mama mnie z tydzień przenosiła. To jej zrobiłam niespodziankę na Nowy Rok :) Byłabym rok starsza, a tak... A że do szkoły poszłam rok wcześniej, taka byłam zdolniacha, to i tak byłam najmłodsza zawsze w klasie. Myszka pozwolę sobie na radę, chociaż nie znam Twojej sytuacji, bądź silna, masz dla kogo!! Nie pozwól by facet zniszczył Twoje życie. Pokaż mu, kto więcej traci... Jesli facet nie jest w porządku i nie szanuje tego co sam poniekąd zbudował i co dało mu życie, widocznie nie zasługuje na to. Nic nikomu się nie należy od życia od tak... Tak samo przekonywałam moją mamę, gdy w końcu po kilkunastu latach małżeństwa, za moją namową, pogoniła ojca. Ile można znosić upokorzenia, docinki, życie w ciągłym stresie, zero pomocy, wykorzystywanie na każdej płaszczyźnie, inne kobiety o których wszyscy doskonale wiedzieliśmy. Mama tłumaczyła nam, że to nasz ojciec, że nie może nam go zabrać, że ona to zniesie, a rodziną jako taką będziemy nadal. Ale on nawet nie umiał powiedzieć "przepraszam". Nie rozmawiam z nim od roku, a dwa tygodnie temu urodziła mu się czwarta córka, pierwsza z nowego związku, z młodszą o 17 lat hmm lafiryndą!! Teraz nasze życie wygląda o niebo lepiej, a mama wkońcu odzyskała jako taki spokój. U nas doszły jeszcze różne inne sprawy, typu pożyczki, kredyty, jakieś dziwne długi, o których nie mieliśmy pojęcia, a teraz musimy je spłacać. Ojciec sobie zaczął życie od nowa, tak jak by z dnia na dzień dostał czystą kartkę, a my się zostałyśmy z jego obciążeniami... Jak się dowiedziałyśmy ile tego jest, to się przeraziłyśmy, bo menda zastawił wszystko co pozostało i spłacać to będziemy jeszcze z 15 lat... Ale mamy siebie!!!!!! Mieszkam z mamą i dwiema siostrami no i ze swoim mężem i zaraz z naszym dzieckiem. Co z tego że mamy wielki dom, jak jego też możemy zaraz nie mieć. Ale to są tylko sprawy materialne. Życie toczy się dalej. Bądź silna!! Żaden facet nie ma prawa poniżać i gnoić kobiety!! Każdy człowiek ma taką samą wartość i nie ma kogoś nad i kogoś pod w normalnym życiu. Trzymam kciuki!!
- 
	Karolineczka ja swój też w ciuszkach wygrzebałam, cienki, bawełniany, krótki, wiązany w pasie, ma dwie duże kieszenie i czasami w nim śmigam. Do szpitala też go spakowałam. Myślę że jednak warto mieć kawałek takiego okrycia. A powiedzcie mi mamusie te już bardziej doświadczone niż ja, długo trzeba się mordować z tymi podkładami między nogami, a później podopaskami????????????????????
- 
	Slim lady dobry masz patent z tymi siateczkami i karteczkami, no tak, hmm bo im to tak trzeba, jak chłop krowie na rowie Ale chyba jednak wszystko spakuję na raz, żeby mu głowy nie kłopotać, bo się chłopak pogubi :)) Zmęczyłam się trochę tym prasowaniem :/ Jeszcze mnie czeka przeprawa przez kuchnię A'propos znaków zodiaku, ja Koziorożec jestem, ekspertki powiedzcie coś mądrego na ten temat :))
- 
	Ja tych wielgachnych podkładów mam 3 paki... Jak sobie pomyślę że trzeba w tym śmigać, to mocno zastanawiam się jak!!?? Dupa powiększy się trzykrotnie!! Z czymś takim :)) A bierzecie laktator do szpitala???? Bo gdzieś wyczytałam że warto mieć... Ja myślałam żeby wszystko spakować na raz, bo jak mojemu m zaproponowałam wczoraj że mi coś tam dowiezie jak będzie trzeba, to on z przerażeniem w oczach, że jak on to znajdzie??!!??!! Że on nie będzie wiedział, co to body, co to pajacyk, a co śpiochy Faceci!!! Zabieram się za prasowanie i ogarnianie kuchni, miłego dnia dziewczynki
- 
	Karolineczko mi też tak ten czas leci, że o mamo!!!! Dopiero co się dowiedzieliśmy o ciąży. Potem przygotowania do ślubu, mówiliśmy sobie, ooooooo, to jeszcze trzy miesiące, bo ślub braliśmy w kwietniu, a minęło już praktycznie 9 i naprawdę nie wiem kiedy. Mój mężulek odkąd mieszkamy razem, czyli praktycznie od listopada, tyje jak nakręcony. Na mur beton przytył podczas ciąży więcej niż ja i tylko po nim widzę że czas leci :)) A w kwestii tych pieluch 1, to też się chętnie dowiem. A jakich chusteczek będziecie używać????
- 
	julia ja to niewiem jak to będzie jak się nasz maluch urodzi, bo mój m to już teraz nie ma kiedy spać. Kładzie się średnio o 1, a wstaje o 5 i tak dzień w dzień. Wieczorami pada na ryj i tak do niego czasem mówię, że nawet nie będzie miał energii i czasu na dziecko. Straszę go że jak mała będzie płakała w nocy, to on będzie wstawał i mi ją przynosił do karmienia i później odnosił, bo ja się nachodzę całymi dniami przy niej i on też się musi wykazać :)) Ostatnio dostaliśmy tą fridę do noska dla dzidzi i już mu zapowiedziałam że to będzie jego działka, to myślałam że mi obiad zwróci!! Amisiu stwierdzam że mój m jest rozsądniejszy niż ja. Wczoraj zaczełam akcję cziki cziki i mi uciekł no bo przecież nie możemy!!!! Dziewczyny, czy Wy też macie takie ciśnienie??????!!!!!!!! Bo ja już dostaję szału!! Na szczęście w środę do lekarza... Powiedzcie mi jakie kosmetyki czy różne takie medykamenty kupowałyście dla siebie i dzidzi?????????????
- 
	Dzień dobry Kochane!! Ja cos spać nie mogę. Mężuś do pracy pojechał a ja się przewalam po łóżku :)) Hurra!!!! Idzie nam już 37 tydzień!! A mój brzuch dziś znowu szaleje jak galaretka :)) Miłego dnia!!
- 
	Dobrej nocki Kochane!!
- 
	Gratulacje dla świeżo upieczonej mamusi!! Ja z tym nosem, chyba też spróbuję :) śmieszne to, aczkolwiek mój m zareagował by nerwowo na bank. Jego wszystko ciągle drapie, łaskocze, ja mam dość długie włosy i one ciągle mu się gdzieś plączą pod nosem, w ustach, a on biedny sobie z nimi nie radzi Matulu, jak ja bym chciała żeby on tak chętnie do łazienki latał!! Niestety trzeba mu wręcz przypominać że jest takie pomieszczenie z różnymi udogodnieniami, sprzętami itp... :))))))))) Jak już się wypachni, wypucuje, to jest super, ale codziennie po pracy przechodzę z nim batalię. Mówię idź się wykąpać, a on że musi odpocząć, i tak mi się kładzie na łóżko, na kołdrę, a mnie krew zalewa, bo dbam o to żeby było czysto, pachnąco, zmieniam często pościel bo lubię taką świeżą, a on mi przyjdzie i się wala w ciuchach po całym dniu... Też lecę się kąpać i do łóżka, coś mnie plecy bolą... :/
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
- 
					Strona 7 z 8   
					
 
        