AchA

To miłej wycieczki zycze! Niuska tez lubi podróżować, niestety ma chorobe lokomocyjna i mamy problemy z tego względu.

Emilia1988Widze, ze tu u nas jakos dzisiaj cichutko wiec uciekam sie myc i lulu ide... Rozwiazuje sobie caly czas tesciki i co raz lepiej mi ida... Mam nadzieje, ze w piatek uzyskam wynik pozytywny i max. 2 bledy... Kochana! Jakie dwa blędy???!!! Ty masz zdać bezbłędnie (ja mialam jeden ) Ja sobie na egzamin wzięłam ksiązeczke z przepisami i poniewaz byłam w WORDzie troche wcześniej, to czytalam sobie w kąciku przepisy. I pomogło. Będzie dobrze! Wszystkie testy zdajemy, to i ty zdasz. Za pierwszym podejsciem.

Emilia1988Nooo ja tez bede sie cieszyla jak głupia :) Strasznie sie nie moge doczekac kiedy wkoncu bede juz po egzaminach i bede czekala na plastikowa płytke :) Oj ja tez! A ile zachodu zeby ten mały glupi plastik posiadac...

Setsuna nareszcie do nas dotarlaś! Szkoda, że się nie udało, ale nie przejmuj sie i ustalaj następną datę egzaminu. Im szybciej, tym predzej, żeby z rytmu nie wypaść. Ja dzis idę sobie pojeźdźić. No i jutro mykam raniuśko do tej instytucji obrzydliwej. Obżeranie się czekoladą pomaga! Naprawde! Ja sie wcale mocno nie stresuje! A przynajmniej nie tak mocno jak za pierwszym razem. Najwyżej będe gruba.

Hejo! Ja mam kawusie, ale bez mleka. Stoi tak sobie narazie, bo sie boję pic. Oj nie wiem, czy uda mi sie przełknąć. A do sklepu mi sie tez lecieć nie chce. Dzis mam jazdę, zawiozę Niuśkę do teściowej i będę sobie pomykać po mieście. Tylko szkoda, ze pogoda do poopy.

Goga ja wzielam sobie 4 godziny. Gdybym miała kase, to pewnie bym wiecej wzięła, ale niestety przed świętami jest ciezko. I tak mam moc wydatków. Dwie miałam w sobote i pozostałe dwie wyjeżdze jutro. Wyczytałam na tym forum o prawku o batonikach i akurat okazało sie, ze Niuśka w tej paczce snickersa dostala. Konfiskuję i zabieram ze sobą na egzamin. Oby pomógł.

Ale ze mnie pitka! Nie podziękowałam wam dziewuchy kochane za życzonka urodzinowe. Dziekuje kierowniczki moje ulubione Narazie jestem w miare spokojna. Dzis pogadałam jeszcze ze znajomym i tez sie troche podbudowałam. Kurza dupa, w końcu umiem jeździć! Tylko nerwy mogą mnie zamordowac. Ale cholera po co sie denerwowac jak jestem przygotowana? I tak sobie mówię. bo musze w to uwierzyc. Jutro jeszcze pojeżdże i zobaczymy jak będzie. Jurek mówi, że jest nieźle, ale w środe będzie najważniejsze co powie egzaminator...

Hello! Kate zestarzałam się troszki. Emilia to ja sie wrzuce, ale wieczorem wykasuje. Cobyscie moją morde obadały. Fotka z wakacji u pewnej szalonej i kochanej kobietki w Krakowie Akurat na fotce jestem w moich espadrylkach do jazdy, to nawet fotka w temacie wątku :wink2::he:

I ja na kawe wpadam :kawka:

Emilia1988 Moze nie wezmie Cie w dzien egzaminu na to rondo przy tej nowej galerii?! Moze przemysli, ze bedzie tak straszny mlyn i wezmie Cie gdzies indziej. W kazdym badz razie zycze powodzenia i bede trzymala kciuki :) Najgorsze jest to, ze ta galeria jest po drodze z centrum do WORDu. Raczej wątpię, zeby kazał mi jechac inną trasą, bo po prostu tamtędy się jeździ... Zobaczymy. Jak stałam w kolejce to sobie kombinowalam, zeby miec egzamin 2.12, moze by mnie puścił z okazji urodzin, ale okazalo się, że to niedziela kurza dupa... Moze 3 dni po urodzinach to też będzie jakiś argument ;). Id sprzątaC i juz zaraz bedę wrzucać mojego szkraba do wanny. Nie spała dziś, a wrzask pewnie ją trochę wykończyl...

Emilia1988Acha jezeli chodzi o ten egzamin u nas w WORD'ie to u nas trzeba skladac jakis tam wniosek na egzamin łaczony. U Was tez tak jest? Nie, u nas wybiera sie normalnie, mówisz, ze chcesz miec oba egzaminy razem i ustalasz date. Bez żadnych innych formalności.

Wrocilam z imprezy. W sumie nie bylo tak źle. Nika zawiodla, bo zrobiła wisk na widok Mikołaja. Ale szczegół. Paczka oczywiscie pełna słodyczy. Pomagam Niusce jeść. Biedna sama sobie rady nie da przez miesiąc. Beatko super4, ze jest @. Ja tez sobie nie wyobrażam teraz jeszcze jednego dziecia, sama Niuśka mnie wykańcza. Choc fajne są takie małe kruszyny i fajnie jest być w ciązy. Ale chyba jak Niuska bedzie starsza. No i jak będziemy w komplecie. MamoNikosia ojej, biedulka. Wiem, ze przy naszych dwulatkach szalonych jest cięzko, ale sluchaj doktorów! Leż jak najwiecej sie da.

Hejo baby! Dzieki wczorajszej rozmowie z Julką trochę mniej sie stresuje i zaczęłam wierzyc, że jednak zdam. Zobaczymy. To rondo o którym Julka pisała, przy Centralu jest dla mnie koszmarne. Tyle razy tam jeździłam i dalej się go boję. I wyjaśnie o co chodzi z Biała - akurat w srodę otwieraja u nas nowa, wielką galerię Bialą. Pierwszy w Bialym Media markt i masa innych zajefajnych sklepów. Ja sama sie tam wybieram zaraz po egzaminie (zdanym, czy nie zdanym... ), no i pewnie będzie tam młyn niezly. Na dodatek niedawno byly tam remonty ulic (wlaśnie ze względu na nową galerie). Oj, bedzie się dzialo. Emilia ja chyba sobie zakupie również batonika na poprawe humoru i kopik energii. No widzisz, ktos cię jednak w błąd wprowadził z tym egzaminem, tzn ze nie mozna od razu zdawac i teorii i praktyki. Mnie sie to od razu dziwne wydalo, ale myślałam, ze roznie moze być w róznych WORDach. Leze obiad robić, bo jedziemy dziś na Mikolajki które wynalazła tesciowa. Jakaś impra dla dzieci. Niestety jedziemy wszystkie 3 - ja, Niusia i teściowa. Ciekawe jak się będziemy bawic... Nereczka baby! A! Widzialam, ze Setsuna sie na rodku odzywala, ze ma 3.12 egzamin. Ktos do niej pisal, ze tu rezydujemy teraz?

Siema z rana baby! Oj czasu brak... Jedziemy dzis na jakies Mikołajki które wymyśliła teściowa. Oczywiście wszystkie trzy. Miłe popołudnie mnie czeka...

Ja tylko na chwile, bo mi dzieć wiszczy. Chcialam jeszcze publicznie pogratulować Gosi Julka!!! Jestes wielka!!! Gratulacje!!!

Hej baby! Juz sie boję, a najgorsze jest to, ze sama się nakręcam. Powiem wam szczerze, ze jakos nie bardzo mi się widzi, że zdam... Mam takie dziwne przeczucia. Ech... Zobaczymy. Doła jakiegos lapie...

Ja sie witam troszke poxnym rankiem. Byłam juz na zakupach, brzuch boli mnie nadal, ogólnie jest do poopy.

Julka to masz wesolo... Duzo zdrówka Juleczce. Co do łuku, to na rodku kiedyś laski wyklady robiły. Zaraz spróbuje to znaleźć i wrzuce.

Kate kochana jestes Na ciebie można zawsze liczyc Oby mnie to rozpędzilo...

Siema baby! MamoNikoli tak mi sie przypomnialo - kiedy robilas kurs? Bo być moze jest jeszcze ważny i nie musisz sie zapisywac na kolejny? Pojeździć tylko wystarczy. Ja tak mialam. Robiłam kurs chyba 5 lat temu i nie podchodzilam do egzaminu. Zrobilam drugi i zdziwilam sie jak poszlam sie zapisać na egzamin, bo okazalo sie, ze ten stary jest ważny. Musialam jechać do urzedu miasta, gdzie są stare papiery, bo dla nich te nowe nie byly wazne. Julka no wlasnie! Trzeba było sie korekty domagac! Ja zatrzymalam się na łuku poza polem zatrzymania (spory kawał, bo chciałam lekko przyhamować, a te pitolone hamulce strasznie czule) i egzaminator kazał mi wysiąść, sam odstawił autko na poczatek łuku i mogłam jechać jeszcze raz. Tak w ogóle to juz zaczynam mieć nerwa. Nie chce patrzeć na listę, bo mnie dreszcze przechodzą. A magnez ani meliska nie zakupione... Kate ty cos brałaś przed egzaminem? Emilia co to za tabletki musujace? W sobote mam jazde, umówię sie od razu na jeszcze jakieś godzinki. Boję się baby!

Witam z rana! Mam paskudną @ i brzuch mi rozwala. Na nic siły nie mam. Taczorku, Beatko miłego spotkanka. Fotki poprosze! Vil Niuska tez kocha rysowac, niestety kocha tez jak jej mama rysuje i pisze. Znikopis jest czesto w użyciu, ale zeszyty,kartki są tez super. Kaze mi pisac i rysować różne rzeczy. Zna literkę A i czai jak jest mama napisane. Może juz czas zacząć uczyć czytac? :wink2::duren: Ambis ale my sie widzialysmy dawno, a ciałka mi przybyło U nas sprawdzaja się zabawki grające, gdzie mozna cos przyciskać, swieci, gra... Rewelacyjna jest np. farma fishera. Codziennie się nią Niuśka bawi. Taczorku to cie baba skompletowala Ale nie przejmuj sie, takie baby nie wiedzą czasami co mówią. Chlapnie bez pomyślunku... MamoNikosia dziękuje za komplement w imieniu mojego lokacza. A co do prezentów, to ja tez tych mazaków będe szukać. Ciastolina w planach juz od jakiegos czasu, jakieś puzzle, albo coś w tym typie. Zakupiony mamy juz pociag z Kubusiem, ale czekamy az przyjdzie. Miejmy nadzieję, że do Mikolajek się pan listonosz wyrobi. Ale fajnie, ze juz czujesz jak sie okruszek rusza! Cudowne uczucie. Mnie sie jeszcze podobalo jak juz później Niuska sie tak wiercila, ze aż mi brzuch chodził we wszystkie strony. Ale cudnie było.

Ostatnio byłsmy w odwiedzinach u Krzysia (2 tygodnie starszy od Niuski) Szaleństwa na przystanku Wyścigi I wczorajszy śnieżny krajobraz. Dziś śniegu mniej.

Wrzuciłam foty na Fotosik i bede próbowac, czy sie wrzucają.

Gosieńko mocno przytulam. Super, ze sie nie załamujesz, bo to jedyna metoda, zeby ten pitolony kawałek plastiku dostać. Bedzie dobrze, nie martw się. Szybko zapisuj sie na kolejny termin! Na pocieszenie - Poziomka zdała za 4 podejściem! Ty tez zdasz! Masz racje, są większe tragedie w życiu niz oblany egzamin. Wcześniej pisałyście o tym, że to najgorszy egzamin w życiu. Oj fakt... Matura była stresem, obrona była stresem, ale to nic w porównaniu z tym badziewiem. Pisze tego posta kilka godzin, bo Niuni sie emotki nie podobają i kaze wyłączac. Sorki za ogólny chaos.

No właśnie! Na dodatek mieszka za Bialym, a WORD jest w Białym. Zanim dojedzie i napisze, to my tu pazury zjemy. Ale myśle, ze juz zdała.