Skocz do zawartości
Forum

patricia2010

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez patricia2010

  1. Macie kobitki racje ...poki co zero gorączki, mała mozna powiedziec radosna, ale nieco mniej, jedyne co znacząco sie teraz zmienilo to apetyt. Jest godz. 20:00 a ona ostatni raz wypila butle o 15:00 i od tego czasu nie chce. Obserwuję ją ...oj musze isc bo marudzi :)
  2. Hej, no i po bólu ... bylismy na szczepieniach, Andzia dzielna dziewczynka, najpierw sie smiala z minką pt. "dlaczego mnie rozbieraja" ale juz wklucie igly w grubiutkie udko wywolalo chwilowy szloch, po minucie znow usmiech jej wrocil, a teraz spi jak nigdy. Ja zas czekam na goraczkę z dolipranem w pelnej gotowosci, nawet wyjsc z domu chyba nie ma jak, bo nie wiem jaka bedzie jak sie obudzi...marudna, placzliwa, rozbita? zobaczymy. Co do swiat poza PL to moje pierwsze we FR ale juz chyba z 6 poza PL, wczesniej zostawalam w BE. Ja nie tesknie, nie ma we mnie nostalgii polskich swiat, nie brakuje mi przaśnych potraw ani szopki w TV made in Poland, a reszte tych klimatow mozna zaadoptowac wszedzie. Mam bardzo luzne podejscie do tej kwestii i dla mnie liczy sie z kim zjem tą kolację a nie gdzie i co, to jest bez znaczenia. Najwazniejsze ze bedzie mama i siostra i pobedziemy razem. A juz jak napisala Dotka zima w PL , w duzym miescie to koszmar, moze to i fajne wysoko w gorach, pokrytych puchem ale nie ten romemlany, topniejący syf na ulicach i skatowane solą buty. Nie, dziekuje :) Zmykam, zajrze pozniej, milego dnia!
  3. Czesc, no i mamy kolejny w-end, ale ten czas leci, lada dzien czesc z Was wyjedzie do PL. My w tym roku poraz pierwszy od 3 lat swięta mamy tutaj we FR, przylatuje moja mama z BE i siostra z PL, wiec klimaty beda trój-krajowe. Ach to spanie...no nie jest łatwo, wiem z autopsji. Annabelle spi troche lepiej, idzie spac o 21 i budzi sie kolo 4 -5 rano, a w dzien zdarzaja sie jej coraz dluzsze drzemki, dzieki czemu moge cos konkretnego porobic. Chociaz podejrzewam ze jutro to sie zmieni, bo szczepionki nam ten ład na kilka dni zaburzą. A jak tam Wasza nauka jezyka? Ja już jestem zdana tylko na siebie, bo A.pracuje calymi dniami, wiec nie mam tłumacza.Idzie jak idzie, ale dentysta mnie zrozumial, fryzjer i okulita tez, z tesciową pogadanka tez co srode, wiec moze jakos to przejdzie w plynna gadkę. A tak to wszystko po staremu, tylko nie moge sie wyzbyc zlosci na sasiadke z gory ktora z upodobaniem maniaka trzepie wszystkie swoje poszewki, dywaniki, serwetki na nasz balkon. Na interwencje A. czy moglaby przestac, odpowiedziala, ze ona nikomu krzywdy tym nie robi, halasu nie ma i jej wolno. A ze przy otwartym balkonie to my dostajemy caly jej kurz , tudziez wlosy, to juz nie problem. Nie wiem, czy ja mam cos z glowa i szukam guza, czy Was tez by to irytowalo? Baba jest wstretna i po tej grzecznie zwroconej uwadze trzepie wszystko ze zdwojona sila. To niby nic wielkiego, ale jej postawa jest krotko piszac wkurzajaca. A. kazal mi sobie nia nie zawracac glowy i stwierdzil, ze wiecej jej nic nie powie, bo bedzie jeszcze gorzej. Niby ma racje, ale ja mam codziennie skok cisnienia...wiem, ze ludzie maja wazniejze problemy niz ten, ale taka impertynencja innych potrafi wkurzyc. Cale szczescie, ze w przyszlym roku sie stad wyprowadzamy. Dobra, ide bo stwierdzicie, ze to ja mam problem z tupetem :)
  4. Paulina, trzymaj sie dzielnie, mimo tak trudnych chwil! Jestem z Toba całym sercem, sama mam młodsza o 8 lat siostre i tak sie jakos utozsamiam z Twoimi uczuciami i lękiem o zdrowie kogos tak nam bliskiego. Wyobrazam sobie jak sie czujesz, będąc tutaj, a siostra w PL. Ja mam tate i siostre w PL, mame zas w Belgii i jak ktoremus cos sie dzieje, a ja wiem, ze nie tak łatwo sie ruszyc bo mamy malutkie dzieci, to ten bol i nerwy są nie do zniesienia. Ale musisz byc dobrej mysli, ze mimo ciezkiej rehabilitacji wszytko sie ulozy. Trzeba miec nadzieje i gleboko wierzyc w powodzenie. Ściskam Cie mocno!
  5. Ula, to moze byc lozko! Annabelle w swoim lozeczku, mimo ze stoi kolo naszego, placze do bolu, potrafi 3 godz i nie zasnie!!! wiem, ze zle robie, ale .... wyglada to tak, ze spimy w trojke w duzym w konfiguracji ; mala z brzegu (przy barykadzie zeby nie spadla), ja w srodku i A. Zasypia po 5 min. Codziennie probuje ja nauczyc spania u siebie, ale brakuje mi konsekwencji, poddaje sie . Moze Adasiowi nagle zmienily sie upodobania? Oby to byl "tylko"taki powod, czego Ci z serca zycze!!1
  6. Dotka, super, że sie układa, ze Poldus spedza czas z dziecmi, nie nudzi sie i zaczyna mowić drugim językiem! Teraz tylko patrzec jak sie rozgada na calego. Ci nasi najblizsi znajomi tutaj mowili, ze jak ich corka - 3 latka poszla do przedszkola, to w krotkim czasie wrecz potroila zasob slow. Rodzice rodzicami, domek domkiem, ale jednak kontakt z innymi dziecmi to krok milowy w rozwoju dziecka ! No dentysta to chyba wszedzie spory wydatek, dlatego tymbardziej sie ciesze, ze tu mamy calkowite pokrycie kosztów. Ja co prawda nie mam koronki, ale A. musial zrobic, jak mu w PL tak jedna dentystka oslabila zeba, ze sie zlamal. Jej koszt calkowity koszt tutaj wynil cos kolo 600 euro, co pokryla ubezpieczalnia na szczescie. W PL zaplacisz cos kolo 500 zl, zalezy od gabinetu, ale to i tak bedzie ulamek tutejszej ceny. Ta wczorajsza moja dentystka chyba ok, zalozyla plombe, gabinet nowy, czysty, a jakosc wykonania pewnie wyjdzie w czasie, wiec trudno powiedziec czy dentysta dobry czy zly :) Ja tak sobie przypomnialam zdanie Pauliny, ktora napisala, ze Adasiowi Uli pomylil sie dzien z noca .... moja Annabelle zachowuje sie dokladnie tak jak Adas tylko rzeczywiscie w dzien . A i dla zainteresowanych mam :) Ostatnio dla odmiany pojechalimy zrobic zakupy w Carrefourze i trafilismy na super cene pampersow (oryginalnych ). 140 sztuk w cenie 28 euro, przy czym 14 euro jest zwracane na poczet karty stalego klienta. Ludzie brali po 5 kartonow bo wiadomo ile tego idzie :) Dobra ide sie zajac obiadem, mam nadzieje, ze ie odezwiecie. Pa
  7. Hello, coscie tak poznikały? Ula, jak tam noce Adasia? Paulina, fotelik zmnieniony? Dotka, jak tam klimaty w HG? Moniq, a Ty nad nami czuwasz :) ? U nas spokojnie, bez spektakularnych wydarzen, w sobote mamy pierwsza serie szczepien, ja juz przezywam, bo oczami wyobrazni widze ten placz i ciezką noc z gorączką. No ale kazdy rodzic musi to przejsc. Wczoraj bylam u dentysty, bo mimo ogromow wapnia zjadanego w trakcie ciazy, pojawily sie uszczerbki na zebach. Dobrze ze A. ma z pracy super ubezpieczenie, ktore pokrywa 100% kosztów leczenia, wlacznie z jakimis koronkami itp. Ojej, to sobie popisalam....ech...Andzia juz sie obudzila, lece i mam nadzieje ze sie pojawicie Buzka
  8. To ja szybka dopisze, ze butelki Tommee Teppe sa rewelacyjne, my przed porodem kupilismy caly osprzet tej marki, sterylizator, podgrzewacz i butelki. One sa jak najbardziej dotepne tutaj we FR. Ale ich niezwyklosc polega na tym ze zakretka wraz ze smoczkiem imituje kobiecą piers i dziecko ma usta w takim samym ukladzie jak mamina piers. Moja Annabelle jeszcze jak ja karmilam piersia bez trudu przestawiala sie na butle i z powrotem na piers, czego nie moge powiedziec o butelkach np NUK, ktore dokupilam pozniej. To juz jest inny sposob trzymania w buzce i ssania, inaczej ustawione usta. A tak poza tym to znowu mamy dlugi weekend, ale pogoda za przeproszeniem do d... Mialam isc biegac ale ... chwilowo koniec z ta rozrywka, przedobrzylam i cos sobie zrobilam ze stopami, strasznie mnie bola kostki,sa opuchniete i ledwo nogami powlocze i jak do poniedzialku nie przejdzie czeka mnie lekarz. Sprobuje moze zalozyc bandaz elastyczny i masc. A tak mi dobrze szlo ...ech...W dodatku musze sie zmuszac do jedzenia, bo moj organizm jest na prostej drodze do anoreksji...waze jeszcze grubo ponad swoja norma,wiec mam rezerwy, ale co spojrze na cokolwiek to mi niedobrze, zmuszam sie do jedzenia. Jakos to idzie jak A. jest w domu bo jemy razem, ale jak on jest w pracy czyli od pon do piatku to juz gorzej, prawie nie jem. Wiem, ze to bardzo zle, ale tak jak Uli organizm sie domaga jedzenia ze zmeczenia, tak moj odrzuca. Dobra, koncze bo epopeje o sobie napisze, a ludzie maja wieksze problemy. Trzymajcie sie cieplutko!
  9. Boże, Ula,wpolczuje, bo tu nawet nie wiadomo co napisac. Mogę sobie tylko probowac wyobrazic Twoje zmeczenie i Adasia, bo przecież on też musi byc wykonczony takim przerywanym snem. To musza byc zabki, ktore wkrotce ie pojawia ! Kochana, jestes dzielna, musicie to przetrzymac albo isc do innego pediatry, do skutku probowac znalezc przyczynę...ząbki? mleko? zmiana sposobu karmienia? Trzymaj sie cieplo!
  10. Paulina, Milla jest sliczna i ma taki madry wzrok, jakby już wszystko rozumiała. Co do fotelika, to ja uważam, ze w taka dlugo podroz powinna miec fotelik dokladnie dopasowany do swojej wagi i wzrostu.Tym pierwszym, poprzednim mozna sie obejsc tutaj, poruszajac sie po okolicy, ale droga do PL to ponad 1000 km, wiec jej bezpieczenstwo stawiam ponad komfort. Tak ja uwazam. :) Do poziej!
  11. To ja tez na szybkiego, bo mnie rozśmieszyl ostatni akapit Dotki o Tati i naszych facetach, co tam nie wchodzą.... mój powiedział, że moge sobie tam wejść, jak jego nie ma w okolicy, bo mu siare przyniosę z wchodzeniem do takiej tandety :) i tabunami Arabek!!! No nienormalny! Poszlam sama i łupy przytaszczyłam, bo nie mam zamiaru sluchac glupot, co kicz to kicz, ale rodzynki sie trafiaja, a kontemplacją otoczenia się nie zajmowałam. Body z PB sa rewelacyjne, to fakt i te urocze materiały w różowe w naszym wydaniu, paseczki z kokardkami ;))) Swoja droga nie do zdarcia. Kiabi, potwierdzam co pisze Moniq.... fajne ciuszki dla dziewczynek - niemowląt. Czasem coś fajnego z ubranek można znalezc tez w Leclerc i Carrefourze (TEX). Super gatunkowo sa za to ciuszki do nabycia w "naszej kochanej" Polsce w sieci Marc and Spencer, cen niestety nie znam, bo nam je rodzina sprezentowala. Z lekarzami to róznie, nasz rodzinny czasem ma gorsze (jak ten kiedy dotalam recepte na ponczochy), czasem lepsze dni, ale zawsze poswieca nam tyle czasu ile potrzeba, wszystko zbada, zwazy, zmierzy i pisze tu o nas doroslych pacjentach, a pediatre mamy super- starszy,ujmujacy Pan, taki doktor z bajek, w sam raz dla dzieci.Ostatnio bylam u okulisty, tez nie narzekam, siedzialam dobre 30 min zanim mi dobrala szkla po porodzie, bo wzrok mi siadl, wiec to chyba nie regula, sa lepsi i "lepsiejsi" :) Zmykam, pa pa
  12. Czesc Kobietki, ale smaków narobilyscie tymi przepisami, moze dzis cos wykombinuje, bo mam caly dzien wolny, Andzia u babci, ja juz popsrzatalam, poprasowalam, mam wolne. Paulina i Dotka, wasza opinia o mojej malej, ze wyglada na starsza pokrywa sie ze wszystkimi opiniami osob, ktore ja widzialy. Ja z obserwacji i z tego co czytam, widze ze i jej zachowanie jest "starsze", po pierwsze juz w pelni swiadomie sie usmiecha, a wrecz cieszy na nasz widok, po drugie lezac na brzuszku trzyma glowke prosto i nawet jej nie "piknie" na moment w dol, po trzecie gaworzy tak, ze zaglusza TV i po czwarte golym okiem widac, ze baardzo chce gadac, narazie wychodzi jej tylko wielkie "ooo" i lezac na macie edukacyjnej sama traca se wiszace zabawki. Nie wiem czy to takie dobre znaki, z jednej strony mnie ciesza, a z drugiej zastanawiam sie czy to dobrze dla jej rozwoju tak szybko dojrzewac z punktu psychologicznego...sama nie wiem. Wroce jeszcze do zakupów, my robimy w Leclercu, kiedys w Carrefourze i czasem w Casino, ale z moich obserwacji wynika, ze Leclerc ma duzo tansze ceny. To co jest dobre w Lidlu, to produkty ogolnie dostepne w innych sklepach a nie te marki sklepowej. Ubranka dla maluszkow sa sliczne w Kiabi, ale ostatnio przez przypadek weszlam do TATI (moj A. nigdy nie chce tam wchodzic, bo mowi,ze to sklep dla Arabow :) . Ku swojemu zdziwieniu kupilam pare sztuk spiochow, pajacykow, body i bluzeczek z "misia" po bardzo niskich cenach, a niezlych jakosciowo. Juz je pralam i naprawde zdaly egzamin, a najdrozsza rzecz kosztowala 10 euro.Oprocz tego fajne okazje sa w Absorbie i Petit Bateau, ale ja tu mam ich outlety, wiec te okazje tez sa inne. Dotka, nie wiem jak u Ciebie, ale ja w Troyes odwiedzilam dwie silownie, bo tez chcialam sie zapisac na aerobic, zrezygnowalam, bo o ile 30 euro miesiecznie moge zaakceptowac, to 150 euro bezzwrotnego wpisowego, w ktorym nic nie masz, to stanowczo zdzierstwo. Wole w takim razie basen bo karnet kosztuje 25 miesiecznie i te swoje biegi po zmierzchu ;) Ula, tez sie nie zgadzam z opinia pediatry, ze przetrzymanie dziecka w dzien gwarantuje przespana noc. Z wlasnych obserwacji wiem, ze jak Andzia nie podrzemie w dzien, to noc tez jest stracona. Wciska ciemnote, bo nie potrafil znalezc przyczyny...tez mialam w ciazy takiego lekarza interniste tutaj...na wysypke na nogach przepisal mi....ponczochy antyzylakowe ...myslalam, ze z krzesla spadne, a A. ktory byl ze mna nie wierzyl wlasnym uszom :))) Zmykam, cos popisac w tej swojej nieszczesnej pracy mgr.Tmajcie sie cieplo i do pozniej!
  13. Hej kobietki moye cos popisye jak Andyia pozwoli, poki co siedzi obok w lezaczku.A. zaraz wroci z pracy to lece biegac ;) niech on sie cieszy z radosci bycia z coreczka. Dotka, u nas sa dwie dorosle osoby plus niemowle, u nas na tydzien idzie kolo 150 euro, w tym sa oryginalne pampersy i mleko dla Annabelle Nestle w plynie, reszta to jedzenie i srodki czystosci dla nas. Ja i tak uwazam, ze to za duzo, bo A. jada lunche w pracy, ja nie jem prawie wcale, bo zbijam wage, wiec pytam sie sama siebie gdzie sa wydawane te pieniadze ???? Chyba masz racje z tymi cenami, zreszta A. tez to mowi w sklepach - outletach z ciuchami, tu juz ceny wcale nie sa konkurencyjne. Jeszcze w zeszlym roku bedac tu na wakacjach we wrzesniu upolowalam skorzane kozaki T.Hilfigera za 35 euro, teraz na takie okazje nie ma szans. Ula, ja przed ciaza nosilam francuski rozmiar 36 a w PL 34 przy wzroscie 161cm, wiec mam silny zamiar do tego wrocic bo w przeciwnym razie poza wlasnym nastrojem, czekalaby mnie kosztowna wymiana garderoby. To lece biegac, buzka
  14. czesc Kochane, no i po weekendzie, a u nas o prawie wakacjach, bo A. caly tydzien z nami, wybyczylam sie, wyspalam, wybawilam...prawie jak za starych czasow, ale A. poszedl do pracy skonany hihihi Ula, byle do jutra, przynajmniej bedziesz spokojniejsza, wiedzac co jest grane. Sama gdybym byla blizej to bym Ci wpadla z oferta pomocy, jak Paulina. Dotka, to jest gwiazda a skromnie temu przeczy :)Baby sa wredne wszedzie na swiecie, ale zeby nie generalizowac sa i wpaniale a najlepszy przyklad tu u nas na forum, prawda? Tak, ja zawziecie spalam tluszczyk, z babskiej proznosci i dla starej, ale jarej szafy gdzie wszystko ma rozmiar 36. Czuje sie swietnie, jak sie tak codziennie wieczorem porzadnie zdysze i spoce, choc narazie efekty male, ale sa ...w koncu 9 miesiecy zbieralm to teraz nie tak odrazu zgubie, niestety. Paulina, wspolczuje migren, ja nie wiem co to bol glowy, wiem za to co to bol plecow. 5 lat temu mialam wypadek samochodowy, rehabilitacja, gorset itp Pomoglo, ale teraz jak nosze Andzie to plecki mi sie odzywaja, sa dni ze na Dolipranie jade, a ona przeciez robi sie coraz ciezsza... Belgia....to 5 lat mojego zycia, kocham Belgow- flamandow, to tacy wspaniali, goscinni, serdeczni i pomocni ludzie. Jedziemy tam za 3 tyg. odwiedzic babcie Andzi, moja mame, ktora pracuje w Leuveńskim szpitalu, spotkac starych przyjaciol, odwiedzic stare katy...juz sie nie moge doczekac. Zmykam, bo Annabelle sie obudzila...ech.... Buzka
  15. Hej Kobietki, nie bylo mnie pare dni, bo A.w nowej pracy, ktora podjal w sierpniu, odbiera urlop dla tatusiow i nadrabialismy zaleglosci rodzinno-przyjacielskie.My do znajomych, znajomi u nas, dom pelen dzieci, pizza, pogaduchy takie tam klimaty, fajnie, cieplo, sympatycznie. Dotka, jak przeczytalam Twoja opowiesc z HG, to mi wlosy deba stanely... baby to jednak wszedzie potrafia byc wredne, zazdrosne i przezarte konkurowaniem. Zamiast budowac fajna atmosfere pomiedzy soba i rodzicami, uprawiaja takie wredne gierki. Ja tego nigdy nie pojme, nie zrozumiem, bo zawsze mnie brzydzily takie klimaty damskiej walki, jak cos do kogos mialam, to kawe na lawe i po sprawie, a nie podchody za plecami! A ty Kochana, moze za ładna jestes i ta "pseudo-kierowniczka" ma "problem"co z tym zrobic :) Poki co daj im druga szanse, nie ma co narazie psuc sobie krwi, tymbardziej, ze Poldek zalapal i lubi to miejsce, ale jeszcze jedna taka sytuacja i wtedy podejmij konkretne kroki. Bo jak wtedy nie zaoponujesz, to Ci beda co chwile takie numery wywijac. Ula, ale Ci maluchy harcuja, duzo spontanicznej radosci, ale i zmeczenie wielkie, ktore ja z jedna kruszyna, co spi, jak ma ochote, czyli prawie wcale, moge sobie tylko wyobrazic. Dochodze do wniosku, ze czasem przesadzam ze stwierdzeniem bycia zmeczona....Annabelle co prawda malo sypia w dzien, ale w nocy budzi sie tylko ok. 2 i 6 nad ranem, placze tylko z konkretnego powodu, jak jest glodna badz sie nudzi. Nie ma kolek, pije kazde mleko, a eksperymentowalismy juz z trzema i to w roznych temperaturach, nie ma uczulen, alergii....a A. pomaga mi ze wszystkim jak tylko umie i jak mu praca pozwala, tak jak i tesciowa... pewnie powiecie, ze jeszcze wszystko przede mna :) Poki co jednak twierdzenie, ze jestem zmeczona bylo chyba grubo przesadzone. No ale nic, nie zapeszam sama sobie. Wczoraj mialam pierwszy seans reedukacji, tak naprawde okazalo sie ze wcale jej nie potrzebuję, wiec nawet nie wiem czy bede chodzic. Zmykam kochane, ide na basen, milego weekendu!
  16. Ula i dobrze zrobiliscie, przy takim maluszku, ktory sam nie powie co mu jest, gdzie go boli, czlowiek stresuje sie podwojnie, a specjalista Cie uspokoi. Co do zmeczenia naszych facetów to moj wczoraj wieczorem utyskiwal jaki to jest wykonczony, na co sie zapytalam co ja mam powiedziec, skoro tak wyglada kazdy moj dzien i noc w dni powszednie, kiedy on pracuje, w dodatku musze pisac prace mgr i uczyc sie francuskiego...chyba dotarlo, bo juz pozniej nie narzekal :) Juz nie chcialam mu przytaczac przykladu Twojego, gdzie w domu jest dwojka dzieci! Kurcze, nie wiem co to jest, ale Annabelle ma baaardzo suchy fragment skory na lewym policzku idący az do uszka, tak bardzo ze skora za nim az pęka i widze slad krwi. Ja to nie boli, bo dotykalam, a ona nie placze i nie kreci glowka. 18 mamy wizyte u pediatry i pierwsze szczepienia, wiec chyba poczekam do tego czasu z tym uszkiem i policzkiem, a poki co Smaruje jej to kremem. No chyba ze to sie zacznie bardziej babrac. A tak w ogole to nie zdawalam sobie sprawy ile radosci daje usmiech dziecka, Annabelle do teraz robila to nieswiadomie,ale od paru dni to sie calkowicie zmienilo. Ona sie cieszy cala buzka jak tylko mnie widzi, rusza raczkami i nozkami z radoscia w pelni swiadoma sytuacji! Ide, zajrze pozniej
  17. Hallo, My tez po baaardzo dlugim weekendzie, bo A. wzial wolne od czwartku. Prawde powiedziawszy dzis poszedl do pracy bardziej zmeczony niz jak z niej wraca, Annabelle go pokonala, bo to tatus przy niej urzedowal co noc i na zmiane ze mna w dzien. W sobote bylismy na grobie jego dziadkow, postawic kwiaty, w niedziele na obiedzie u rodziny w Bourgonii. Wczoraj spacer z restauracja nad jeziorem. A dzis powrot codziennosci. Ula, ja juz pisalam, ze to ja od Was czerpie bo macie starsze dzieci i wszystko sprawdzacie empirycznie, ale rzeczywiscie idz kochana do pediatry. Przynajmniej bedziesz wiedziec czy sa powody do zmartwienia czy "tylko" do zmeczenia. Takie zgaduj zgadula i dopasowywanie symptomow do przyczyny powoduja, ze masz wiecej stresu, zmeczenie bardziej sie poteguje, a to wszystko obija sie na reszcie rodziny. Przepraszam, ze moze kadzę, ale wydaje mi sie, ze to najlepsze wyjscie. Lekarz uspokoi twoje skołatane nerwy. Byc moze masz rację z tym pęcherzem, byc moze to ząbki zaczynaja dawac o sobie znac, byc moze zmiana diety... aleza duzo tu tych byc moze jak na jedna mamę :) Adas wypija 120ml...hm to rzeczywiscie malo, bo moj niespelna 2 miesieczny glodomorek tyle zjada i to ....co 3 godziny ale tylko w dzien, bo w nocy budzi sie tylko o 2 i pozniej ok. 5. Musze znikac, bo oczywiscie "nie spimy" a co se matka ma miec wolne zeby popisac...a jak! Powodzenia Ula, trzymam kciuki!
  18. Hej Wszystkie Wonder Woman, zapewne smacznie spicie, Ulenka, mam nadzieje, że Ty tez, bo jest 4. Mnie niestety nie dane, bo "Andzia" (tak jej spolszczylam imie :) leniwie sie obudzila, najadła, pospiewała i teraz zaczeła swoj niemowlęcy fitness czyli machanie raczkami, nozkami z takim gaworzeniem, ze spac nie idzie...gdybym jej nie urodzila, to bym myslala z jej zachowania, ze ma ponad 3 miesiące a nie niecale 2. Moniq, korzystaj z zycia, ile wlezie, ja tez mam to samo zdanie co Ty, chociaz narazie moim glownym zajeciem jest opieka nad malutka. Wczoraj wieczorem , po zmierzchu rozpoczełam swój pierwszy od 10 miesiecy jogging. Pobiegłam, jak juz bylo ciemno, co by se nie robic obciachu obciskającym dresikiem, w ktorym wygladałam jak baleron, no i formą emerytki po przejsciach. Biegalam 30 min.do domu wrocilam zziajana, sapiąca i czerwona jak sowiecka flaga. Domownicy w tym czasie wcinali ...jedno czekolade,drugie mleko a minami zupelnie nie wyrazali zrozumienia dla sapiacej, buraczanej matki. Nic jednak nie przycmilo mi tego super samopoczucia, jakie sie ma jak sie czlowiek porzadnie zmeczy. Dotka, to Ty dzis wieczorem balujesz? Jakies klimaty Halloween czy po prostu fajna impreza? Boze, ale mi sie juz tęskni za naszymi starymi wyjsciami z A. Mam obiecany wypad do Paryza do Crazy Horse na przedstawienie, ale czekam z tym wypadem az schudne i wloze normalne ciuchy :) W Troyes to najwyzej na kolacje do resto mozemy wyjsc, bo klubów dla 30-latkow brak, a na nastoletnio-studenckie klimaty jakos nie mam chęci. Paulina, widzialam fotki Milli, jaka ona jest śliczna, taka blondynusia z niebieskimi oczkami jak Aniolek,tak sobie wyobrazalam swoją jak jeszcze byla w brzuchu, ale mam chochlika z węgielkami, który w dodatku chwilowo wylysiał :) Dobra, Andzia "kima" w lezaczku obok...może uda mi sie nas przeniesc do lozka, bo dzis jedziemy do rodziny A. z oficjalna pierwsza wizyta po porodzie, godzina drogi autem, mam nadzieje, ze malutka bedzie spała. Milej niedzieli kobietki, Ula pamietaj, nawet jak nie wszystko bedzie perfekcyjnie wykonane, to Ty zyskasz chwile dla siebie, troche zdrowego egoizmu! Buziaki!
  19. Hejka, ja tez tak na szybciutko... Ula, sluchaj dziewczyn, zdystansuj sie do sytuacji i daj facetom robic po swojemu, nawet jak cos zrobia gorzej niz Ty. Nie wtracaj się, nie poprawiaj, nie oponuj, Twoj A. da obie radę, ale nie moze czuc Twojego oddechu na plecach. Takie spiecia sie zdarzają, oboje jestescie totalnie przemeczeni i spieci sytuacją, ale nie ma co się katowac! Teraz jest pare dni wolnego, może ustalcie, zeby A. zajął sie Arturem, a Ty Adasiem i skup sieylko na nim. Bedzie OK, glowa do góry! Co do slubów, to ja jestem bardzo daleka do imprez z pompą i budzetem równym dlugowi narodowemu Polski, nasz bedzie bardzo mini, mini :) Dotka, ja tez NIENAWIDZE byc "amie" :)
  20. Jeszcze tylko dopisze do Dotki, kupilismy te pampersy w Carrefourze...to takie ceratkowe? Zaraz zaloze malej, ale sie zastanawiam czy nie sa za bardzo plastykowe, bo te oryginalne takie przyjemniejsze w dotyku sa. a moze Ty kupujesz jeszcze inne carrefourowskie? Te na opakowaniu maja symbol mimalnej ceny, taka 1 w koleczku,a tak sie zastanawiam moze moj A. nie dopatrzyl innych sklepowej marki, bo te sa jakies zupelnie inne niz oryginaly. Buzka
  21. Hello, Zaczne od slubu ;) moze i nie jest gwarancja pozostania razem forever i nie dlatego go bierzemy. Dla nas to bedzie dopelnienie, taki symboliczny akt naszego uczucia i zwiazanie sie jednym nazwiskiem, oboje tego chcemy, to taka kropka nad "i". Nie mamy parcia, po prostu tego pragniemy. Ula, spokojnie, te moje 17 kg to razem z bobasem, mysle ze z 10 to bylo bebe i wszelkie plyny, a pozostale7 to dopiero sadlo :) Czytajac Wasze perypetie z karmieniami, kaszkami, przedszkolem, przestawianiem na nocnik mam poczucie bycia wiecznie w tyle. A to dlatego, ze macie starsze od mojego dzieci, to wszystko co Wy przechodzicie teraz, ja bede za pare miesiecy :) Bylo krotko, musze uciekac ...jak zwykle Annabelle nie daje popisac, trzymajcie sie!
  22. I znowu pozyteczny temat poruszylyscie .... ceny pampkow i mleka...toz to oszalec mozna, my tez kupujemy te oryginalne, ale na to idzie tyle kasy, ze mysle, na jakie inne by sie przerzucic . Mleko, mlekiem, ale te waciaki po 20 euro mnie o zawrot glowy przyprawiaja. Annabelle nie ma zadnych skornych problemow, wiec moze sprobuje inne, tansze. Dziekuje za gratulacje.Slub chcemy kameralny, tutaj w Troyes,narazie a moze i tylko, cywilny, mamy oboje male rodziny, nie bedzie problemu z lista gosci zaproszonych do FR z mojej strony, w styczniu chcemy za to udac sie gdziec w egzotyczne, tropikalne ciepelko, ale to jeszcze tylko w sferze planow. Jak bedzie zobaczymy. Dotka, a "oznajmialas" gdzies w USC w PL ze urodzilas dziecko, czy to podwoe obywateltwo wynika z tego ze jestes Polka? Sorry, ze moze zadaje glupie pytania, ale Wy juz to przechodzilyscie i jestescie mądrzejsze :) Terror cycka...dostaje dzikiego szalu jak to slysze a w PL slyszalam i czytalam non stop. Tyle tylko, ze dalej mam to w .... Jakos na mnie ten terror nie dziala, jak zreszta zadne formy presji, a tych w PL nie brakuje. Ale mniejsza z tym. Paulina, o co dokladnie chodzi z ta chusteczka na rączce Milli? O to, ze dziecko to ssie i jest to forma ulgi na bolące dziaselka? Ja sie zatrzymalam na etapie gryzaczkow z plastyku :) Zmykam, bo zaraz wraca nasze kochanie z pracy i trzeba kapiel szkrabka przygotowac.
  23. Hej dziewczyny, ja tez wpadam na szybko, bo co prawda mala u babci, ale ja mam kue roboty, sprzatanie, praowanie etc. Wielkie dzieki za rady jak klasc takiego malucha, jetescie nieocenione! Paulina, wlasnie super temat poruszylas odnonie obywatelstwa! Ja nawet nie wiedzialam, ze PL nie akceptuje podwojnego, co prawda jeszcze nigdzie sie nie dowiadyalam ale rozpatrywalam jak to bedzie z nasza Annabellka, bo ona ma francuskie, lecz swego czasu myslalam, zeby miala tez polskie. Z tego co napisala Moniq to chyba niemozliwe? My mamy zamiar sie pobrac w grudniu i chcemy wystapic o nadanie obywatelstwa dla mnie, procedura widze dluga i mozolna, a byc moze w ogole bedzie to mozliwe po paru latach malzenstwa? A jak macie Wy tj. Ula? Dotka? Przechodzilyscie to? Paulina, to co opisalas o kregoslupie G.znam z autopsji. Moj A. mial to samo jak mieszkalismy w PL, przeciazyl sobie do tego stopnia kregoslup karczujac nasz rodzinny ogrodek, do ktorego nikt nie mial reki przez 10 lat, a ten go golymi rekami "wykosil" w 40 min. Na drugi dzien neurolog, rezonans, tabletki i rehabilitacja. Załagodzili sprawe, ale smiem twierdzic, ze do dzisiaj powinien sie oszczedzac... To forum to jest nie tylko skarbnica wiedzy, ale namiastka spotkan z super babkami...szkoda, ze nie mozemy sie spotykac w realu, zeby to nie tylko bylo namiastka! Kurcze, zeszlo mi juz 17 z ciazowych kilogramow, jak bym tak sie nie spasla to juz pewnie nie byloby sladu, a tak to jeszcze ponad dycha na karku. No ale trudno, zaciskam pasa, jem juz tylko przyslowiowa salate, moze do wiosny sie uda, bo ilez mozna łazic w ciazowych spodniach!! A to dlatego, ze zaparlam sie ze nic nowego nie kupie w rozmiarze innym niz ten sprzed ciazy :) Czy tylko ja mam takiego fiola? Dobra, ide pranie ładować do pralki, bo zaczynam smędzic :) Trzymajcie sie cieplo!
  24. Ula, najmocniej przepraszam za moje faux pas z imieniem, sledze Twoja historie z przedprzedszkolem i mi sie pomylilo. Na swoje usprawiedliwienie napisze jeszcze tylko, ze wpadam tu na forum zeby Was poczytac blyskawicznie i jeszcze cos napisac, w tych krotkich chwilach drzemki Annabelle i czesto sa to chaotyczne mysli w biegu, byleby zazyc :) Reedukacja w domu...to jest mysl, ciekawe czy mozna, ja wiem, ze przeprowadzaja ja w gabinecie kinezysty lub jak to bedzie w moim przypadku u poloznej. Byc moze wlasnie ona zdecydowala by sie na seanse domowe, kwestia zapytania i ustalenia czy reedukacja domowa bylaby w tym przypadku refundowana. Dotka, super z sukcesem Poldka, a jednak wytrwalosc poplaca. Jutro mam "wolne", mała idzie do babci, a co ...niech sie przyzwyczaja, ze swiat to nie tylko mama i tata, swoja droga w zeszlym tygodniu oddalam ją tacie i jego zonie na noc do hotelu :) Oni byli przeszczesliwi, my mielismy sie wyspac, ale nic z tego...brakowalo nam malutkiej i bardziej czuwalismy niz spalismy, ale dziadkowie, w tym babcia "przyszywana" byli przeszczesliwi .:) Mala tez, bo przespala im CAŁĄ noc, a rano jak przyszlam lezala rozwalona na lozku z usmiechem od ucha do ucha. Ona chyba wie, ze popalic mozna dac tylko mamie i tacie, bo w nastepna noc zwyczajowo nam sie budzila. A tak a propos spania.... mam pytanko, czy pozwalalyscie Waszym maluchom drzemac w dzien na brzuszku? Ja sie naczytalam, ze w nocy nie wolno,w dzien moze sobie tak spac o ile jest sie obok, jak ja teraz. Kwestia jednak dalej jest kontrowersyjna,bo jedni pisza, ze niby ta pozycja uciska dziecku przepone, inni zas ze jednak kontrolujac mozna tak klasc malucha....sama nie wiem. Teraz Annabellka tak lezy, ja siedze 5 cm dalej i caly czas patrze, a pozwolam jej na to, bo to jedyna pozycja, kiedy ona przespi mi wiecej jak 30 min. Sama nie wiem, chyba jednak ide ją odwroce, choc to oznacza koniec spania. No to pa, pa!
  25. Hej Kobitki, dzięki za info dot.reedukacji, tak , ja mam 10 seansow z sondą, bo bez sondy trzeba znac perfekcyjnie język, tak przynajmniej powiedziala nasza położna. Ona stosuje bowiem jakies techniki wizualizacji przy stymulacji miesni :) Ula, ja w zeszlym tygodniu odstawilam małą od piersi, tez myslalam, ze mi eksplodują i będąc u ginekologa poprosilam o tabletki na wstrzymanie, ale mi nie dał, tylko powiedzial, zeby dawac coraz rzadziej, wiec przez 3 kolejne dni dawalam malej piers tylko rano po nocy, a teraz juz wcale. Piersi mam jeszcze ciezkie, ale sa miekkie i nie bolą. Moze tez sprobuj podawac Arturkowi tylko rano?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...