-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez krawatek
-
rado ma ciągle katar zielony i już się tym nie przejmuje... no i świszczy ale co zrobie? nic... trzeba pracować i tak juz nadużyłąm swoich wolnych dni...
-
w ogóle to dzien dobry... jA pierdziele ale mialam w nocy koszmary. m. wczoraj puscil okropny film i sie calą noc balam...fuj fuj fuj! okropny!!
-
cafe mówisz-masz :) kop kop!!:) CO U cIEBIE?
-
no u nas rado planowany a teraz juz sama nie wiem... z kasa srednio, m. poki co jest na nie no i jeszcze nie przespalismy nocy;)chyba jeszcze troszke...nielatwa to decyzja Eulalio, a masz zdjeciA Tantego domku??FAJNIE ZE DO PRZODU:) ja wlasnie cxuję stagnacje, studia skonczylam, za biznesem sie rozgladam i wszedzie ryzyko albo nie mam tyle funduszy...tez bym sie chciala przeprowadzic...choc ten 1 pokój wiecej... ;)
-
hihihihi Marta, dobre ;) a rado nigdy nie był mami cycek a teraz jest:) i zawsze musi się do mnie wdrapać na kolana i po prostu posiedzieć ;) a jak chcę wstać, to ło matko, jaki krzyk! :) i śmieszne jest jak mnie po rękach albo nogach "podgryza" i wtedy to jest baaardzo śieszne, albo jak mnie łaskocze po stopach :) robi dokładnie to, co my mu robimy/robiliśmy w trakcie zabawy :) no, może my mu nie wsadzamy nic w oczy ;) kuuuurde, tak myśłimy i myśłimy o 2 dziecku.... jakby się zdarzyło to płakać nie bede.. ale znowu?... ale miec jedynaka?? mamy z tym zagwózdkę... a im wcześniej tym lepiej, zeby sie dzieci fajnie dogadywały... ehhhhhhhhhhh... trudne to. a co Wy myślicie? dziewczynki które mają 1: planujecie? kiedy? czy w ogóle? dziewczynki z większą il. : jak to było? planowane czy nieplanowane? lepiej czy nie lepiej?? o jejuuuuuuuuuuuuu.... ;) dobra, lece na miacho, bo trzeba pozałatwiać...
-
dzien dobry... i nawet cafe nie bylo?? tyle dni??? caaaaaaaaafeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.... hop hop!! my mieliśmy zyrtec w kroplach i spoko. rado wszystko je :P teraz mamy aerius syrop i bardzo chetnie połyka.... gorzej mamy z baby hallerem... na początku bylo ok, a od wczoraj ciężko, bo się chce tym bawic i musze mu to na siłę trzymać żeby chociaż trochę pooddychal... no i znowu przy rozstaniu w żłobku był problem... nie wiem co mu się dzieje... miłego dnia!! słonko świeci i jest super:) jaaaaaa...zapomnialam kawy wypić ;)
-
no, Olinka śliczna :) taka drobinka :) Marta a czy po tym flixotide dzici tyją?? w ogóle to rado ciągle coś zajada...juz mu się znowu pyzy zrobiły. najgorzej bo się wszędzie wspina i jak tylko zobaczy biszkopty albo ciastka to sobie sam zabiera :) ostatnio u lekarza bylismy, patrze, a on z ciastkami w buzi siedzi, bo wyciągnal sobie z torby:) lekarka nawet nie miala jak mu zzajrzec do buzi:P miłej nocki! idziemy na filma:)
-
u nas bez azs, ale po jajkach radowi wyskakuje plamka na buzi, wiec narazie nie dajemy. no i muszę pochwalić moje serduszko, bo przepięnie potrafi się bawić sam... dzisiaj to mistrostwo świata jaki był grzeczny:) ale leje za oknem...kosmos. wogóle to spaliśmy z radem popołudniu ponad 2h! :) od razu mi lepiej było :)
-
o jaaaa Marta, my z radem od malego jeździmy w dłuuugie trasy i on uwielbia oglądać co się dzieje za oknem. a może Oli niewygodnie? moze fotelik? a może po prostu tak ma.... rado uwielbia zjeżdżalnie na placu zabaw:) fajnie:)
-
jejuuuuuuu skasowalo mi posta... to krotko: szyszka gratuluje!! Agnisia nie zazdroszcze azsu Marta a Ty jestes pomocna przy prawie wszystkch chorobach;) cos jeszcze wczesniej pisalam ale nie pamietam
-
agbisia a obsypalo ja nagle? po czyms? 1 raz czy juz wczesniej miala?? a my z rADEM mielismy mega udany dzien!!!!:) wlasnie mi siedzi na kolanach, wymeczony:) bylismy z moim tata w dream parku, super zrobili! i niedaleko buduja miasteczko rodem z dzikiego zachodu z masa atrakcji:) juz sie nie moge doczekac!!! caly dzien poza domem, ja tez jestem zmeczona ale szczesliwa. no i jeszcze mysle czy rada nie zabrac...bo za oknem zaraz beda sie rozgrywac mistrzostwa polski w biegach na 10km:) a za plotem masmy stadion gdzie sie wszystko zacznie i skonczy:) mialam jechac na zakupy ale potem nigdzie nie zaparkuje... no i m. nie ma...
-
ale sie dzisiaj opierdzielam, aż w to nie wierze
-
o kurde, poszedł sobie kotek? a to byl on czy ona?
-
babki, tak sobie myślę.... czy tylko ja mam takie wychodne? chodzicie gdzieś ze znajomymi?? tak się pytam bo ja bym się chyba udusiła w domu i ciesze sie ze mam taką możliwość...fakt że potem m. zawsze jest zły, pomimo tego że mi pozwala, ale co zrobić, już ja wiem jak go udobruchać ;) hihihi
-
idziemy do pediatry z tymi wszystkimi "zaświadczeniami o astmie", bo nam się aerius kończy, a młody musi brać codziennie... no i niech go sprawdzi z tymi świstami... już tęsknię za nim, bo dzzisiaj spał w łóżeczku:) a m. sobie życzy conajmniej złotego pomnika za to że wstawał do radka i się "biedny" nie wyspał... normalnie ten chłop mnie dobije. nie ważne ze zawsze ja wstaje i ja sie nie wysypiam. on przeciez jest ważniejszy... a nie wkurzam sie juz.
-
a wogóle to zastanawia mnie jedno... z agawy robi się tequillę, a tamto też było z agawy a nie było tequillą...hmmmmmmmmmm
-
czuć wódkę w tym, wiadomo, ale ma taki słodki smak... a o reszte nie pytaj bo wczorAJ to już się smaku nie czuło ;) hihihi oj, jak ja lubie tak wyjść ze znajomymi :) a m. oczywiście czekał na mnie aż wróce... a zły jak osa, że musiał w domu zostać, ale przeżyje. za to mam weekend bez m. bo jedzie na szkolenie, nie lubię sama spać, oj nie lubie. mózg mi dzisiaj nie pracuje, sis się śmiala ze 99%informacji do mnie nie dociera. już czekam na koniec szychty.... no i dzisiaj ide z radem do lekARZA tylko nie pamietam na którą bo mi sie kartka zgubila :P
-
czesc agnisia :)
-
dzien dobnry dziewczynki !!!! :) ale wczoraj bylo zarąbiscie ;) tyle fajnych ludzi sie przypałętało a jeszcze byla promocja książki o legendach polskiego rocka, JAJA JAK BERETY...za to dzisiaj kac morderca:) ale w sumie słaby:) piłyście kiedys wódkę z agawy? zarąbista;)
-
a wogole to ide na 17 do fryzjera a potem mam wychodne tralalalalalalalalalalala:P
-
eulalio, a na co ci taka właśnie ankieta? ruszacie z takim czyms?? m. jak się kiedyś na mnie wkurzył to mi kupił książkę pt. "moja ciemna strona" i mi kazał przeczytać ;p hihihihihihi Marta ja robie jeszcze takiego kuraka jeszcze z ananasem;) a propos, robie wlasnie watrobke na zamówienie m. Eulalio, poczęstowałabys się, nie?? ;) hihihihi Agnisia a rado ma chyba ten etap w życiu, że "mama"... trzeba przetrwac i walczyc z tym. a w ogole to dziwna sprawa, bo rado śpi już 40min. i wzoraj po zlobku tez zasnął.... nie poznaje swojego dziecka...bo podobno spal w zlobie godzine.
-
jejjuuu jak sprawdzic czy meble są ze skóry naturalnej czy ekolog? tato mnie wykonczy:P hihihi
-
a co z przedszkolem Piotrusia?
-
i jem kapuste kiszoną...ale jakas taka dziwna jest....
-
w ogóle to przyszłam do pracy i nudy jak cholera, nic sie nie dzieje.