Skocz do zawartości
Forum

krawatek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez krawatek

  1. a my bylismy w kinie!:) I noc bez radka mamy:) zaraz troche poczytam i idziemy sie tulać;)
  2. dzisn dobry Swiatecznie:) my juz daaawno po sniadanku, w 3. rado 1 raz wszamal kielbaske i bardzo krzyczal o jeszcze ;) mój miesny chlopal:) a przy sniadaniu sie okazalo ze prawie nie ma chleba i szyny, bo m. ciasto zostawil, a w zamian posilal sie miechem:P hihihihi idziemy na obiad ale jeszcze nie wiem o ktorej :) Niech Wam będzie miło w te Święta:)
  3. i jak dziewczynki, porobione?? ;) u nas bez stresu. porządek jest, rado śpi, j. się kąpie. nic się nie pouczyłam dzisiaj, ale leje na to. eee tam ;)
  4. aaaaaaaaaaaaale mi wyszła zarąbista strucla serowo-rodzynkowa!!! jeszcze gorąca ale mniam! :) i tyyyle mi jej wyszło e bedziemy ją chyba 4 dni jeść (no chyba ze sie m. dosadzi, to może do jutra nie przetrwać :P) jakis mam głupi dzien. spać mi sie chce jak cholera, ogarnelismy tyle o ile, m. poszedł z j. i r. na spacer, zebym mogla pomc podłogi, ale kule, nie chce mi sie. dobra, nie ma narzekania, trza zmyc i już! no to cześć :P
  5. tylko tydz na egz Angela?? o kule, u nas sie teraz po 2 miechy czeka. cafe- farbki???? szok! wszystkie jakie sprawdzalam są od 3 lat, bo wcześniej dzieciaki zjadają... sama chciałam z radem malować. u rada w żłobie śpiewają i tańczą. a tak to pewnie dzieci się bawia. a rado włazi wszędzie. dziewczyny mówiły że ciężko go upilnować bo nawet do lazienki potrafi wejść... no mój rado kochany:* a na święta- jutro idziemy z j. święcić koszyczek (choć myślę sobie o tym po swojemu, ale rodzice chcą), w niedz. rano śniadanko miłe we 3, a potem idziemy na obiad do taty. w pon jeszcze nie wiemy co i jak, ale baaaardzo pragnę mmiłej pogody i miłych gór ;) hihihi
  6. Agnisia- gratulacje!!!!!!:) teraz musisz sie tam jeszcze dobrze zakręcić, żeby Cię zostawili i fucha pewna;) i gratki dla Ulci :) mój mózg nie przyjmuje informacji, a z resztą chyba zbyt lajtowo podchodzę do tego, trochę poczytam i już. rado pije mleczko mam nadzieję że zaraz zaśnie;) bidul cały poobijany na buzi, hihihi:P "ciocie żłobkowe" mówią że łozuzuje bardzo i na dodatek jest bardzo ruchliwy i ciężko za nim nadążyć :P nadal chodzi jak mały pijak, ale już coraz lepiej ;) o jaaaa....chyba sie nie obejdzie bez usypiania...marudzi bobek...echhhhhhhhhh
  7. dzień dobry:) muszę się uczyć...bleee Arisa dzięki za życzenia:) jakoś Wielkanoc mnie nie rusza, ino jajca i za słodkie ciasta. ja bede robić jakąś strucle serową chyba, ale jeszcze nie wiem. i francuskie. a sis ma zrobić sernik (ja miałam, ale mnie ubiegła;)) syf mam wszedzie, aż mi sie nie chce o tym myśleć. i zimnooooooooo... a ja nadal walczę z przeziębieniem i coś nie umiem.
  8. Agnisia, wyrzucili cala ekipe-czyli tych 15 osob, na szczescie. glupki. Eulalio, milego wyjazdu!! jak ja zazdroszcze!!:) a co do obrony, moga zapytac ze wszystkiego, niekoniecznie z pracy, szczególnie jesli jej nawet nie przeczytają. ae co tam. dzisiaj mialam taki kacowy dzień, że nic nie przeczytalam. rado byl okropny wieczorem, a jeszcze bylam z r. i j.na zakupach- masakra, ludzi peeeeeeeeeeeelno. j. na zajączka kupilam wykopaliska ;) takie fajne, że się w jakiejś skale wykopuje kryształy. i ona się tak cieszyła, bo tam "jest lupa i specjalny pędelek do oczyszczania" :P hihihi a radziowi wybrałyśmy pianiko do zabawy, kolejny badziew grający, ale w sumie nie fałszuje i kilka piosenek można zagrać:P no i jest dużo opcji z podkladami itp. eee tam, niech ma. w sumie to tez sam sobie wybrał:) gonią mnie na bajkę, wiec uciekam! :) Eulalio- szerokiej drogi!!! :)
  9. Eulalio, to gdzie się przeprowadzacie?? a na weekend Rusinoowa?? :) m. własnie składa łóżko, bo trzeba było przyspawać, a rado pomaga tacie, hihihihi, narzędzia z kufra ogląda;)
  10. także kdrt - pochwalam kurs samoobrony :) mmialam sie uczyc a nie moge, bo mi głowa pęka. kurde, moje czasy bezkacowe minęły bezpowrotnie...
  11. dzien dobry jejuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu...moja gloooooooooooooooooooooowa. ściągnęłam wczoraj chyba koło 2, a jeszcze rado potem wrzeszczał ponad godzinę, bo go próbujemy odzwyczajać od spania z nami. ale ciężko to idzie i zwykle ok 4-5 się poddaję. co do zlobków- rado nie płakał zbytnio, tylko ja;) i bardzo się cieszę, że nie było problemów, a z resztą moje dziecko do każdego pójdzie, chociaż ostatnio trochę się zrobił mamusiowy. ale rozmawiałam z przedszkolanką (pracuje w przedszkolu 27lat) i powiedziała, że widać od razu które dzieci są żłobkowe, bo się wspaniale rozwijają i nie mają problemów w kontaktach z innymi dziećmi. i pochwaliła naszą decyzję. mówiła nam też o rytułałach i czytaniu dzieciom, że to bardzo pozytywnie na dzieci wpływa itd.itp. troche nieskładnie mi sie pisze, ale kad morderca nie ma serca... wczoraj bylam w klubie studenckim, ot, taki pub, i wyobraxcie sobie, że przyszło chyba 15chłopa, i oficjalnie na stole rolowali blanty, już nie mówię, że 1 gościu go sobie w środku odpalił(pomimo zakazu palenia czegokolwiek), powiedzialam mu co o tym myślę, a wiecie co mi odpowiedział?? że walczy ze stereotypami!! hihihihihih myśłałam że się posikam ze śmiechu, bo kolega chyba nie wiedzial co to jest stereotyp i dał najpiękniejszy jego przykład ...sobą :P no, musiałam to napisać:P wczoraj 1 raz się bałam wracać do domu. bo bylo tyle młodych pijanych na ulicach ze szok.
  12. skoro Marta się odezwała;) zapytam: jak poszukiwania pracy? i malutka nadal na piersi?? ;) ja mam właśnie wychodne i ... wychodzę :) umalowałam się, to nawet wyglądam podobnie do ludzia;) hihihi ale szczerze mówiąc to jakoś mi się nie chce. tyyyyyyyyyle nauki mnie czeka... ale raz kozie śmierć, skoro się umówiłam:P miłego wieczoru Dziewczynki :)
  13. aha! i zapomniałam napisać że jest gorrrrąąąąąąąąąąąąąąąąąco!!!! :) tylko ja nadal przeziębiona, nie umiem tego przegonić :P
  14. dzień dobry :) zawiozlam j. do szkoly, r. do żloba, pozalatwialam co trzeba w firmie i dotarlam w koncu do domu zeby cos poczytac. a spac mi sie chce jak cholera.rado szalal w nocy. wczoraj w noy oglądaliśmy film "pamiętnik" (the notebook), film juz dawno temu oglądałam, ale to nie przeszkodziło ebym ryczała jak bóbr... normalnie nie wiem co się stało, ale tak szlochałam, że m. prawie się po podlodze turlał ze śmiechu ze mnie. achhhhhhhh...zamarzyla mi się taaka romantyczna miłość :) Arisa miłej pracy! Agnisia ciesz się ciesz;) cafe udanego! a reszcie napiszę, jak się w końcu któraś odezwie;) hihihi
  15. cześć:) cafe chłopakom pewnie troche latwiej, bo mają siebie;) fajnie tak czasen na pełnych obrotach:) Agnisia ale super, będziesz miała wszystko nowe;) a ja się próbuje uczyc - jak widać kiepsko mi to idzie. wlasnie uspałam rada i czeka mnie dużo dużo dużo czytania- tym bardziej że nawet podstawy z geografii pozazpominałam. a zupełni nie wiem z czego będą pytać. a m. mnie dzisiaj wkurza jak malo kiedy, chyba dostał @ meski :P ale ciągle tylko marudzi i się wydziera, normalnie juz mu kazałam iść gdziez z jakimś kolegą, bo już mi się słuchac tego nie chce. ale siedzi i gra gburuś hihihihi jakos to po mnie dzisiaj spływa:P
  16. JA PIERDZIELE...PANIKA PANIKA PANIKA... właśnie wrzucili na stronke termin obrony- 14. KWIETNIA!!!!!!!! a mieli npodac min. 3tyg wczesniej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie zdążę się nic nauczyć... jjuz nie mówie, że: - nie dali nam zaagadnien (juz nie śniłam o pytaniach) - nawet nie ma podanego przewodniczącego komisji masakra!! jutro jade na uczelnie i pokseruję wykłady recenzenta, ale mogą zapytac o wszystko. sram po gaciach.
  17. Eualalio, nie mów nic o sprzątaniu, bo u nas sajgon, a chęci brak, zupełnie. rado dzisiaj taki fajny :)
  18. dzien dobry :) cafe al masz luzik;) dzisiaj rado ze mną, bo przysnęliśmy raazem i ja nie poszłam do pracy a on do żłoba leniuchowo dzisiaj :) agnisia,fajnie ze mieszkanie bedzie zupełnie nowe, zrobicie sobie po swojemy ile sie da:) Arisa... nadal podziwiam jak wyrabiasz z pracą i 3 :) ja coś sie doleczyć nie moge. a teściowa mi dala grzybka chińskiego, który niby na odchudzanie pomaga itd. no ciekawe, bo coś w to nie wierze, a smakuje jak kwasne mleko. dzisiaj mialam isc na trening pierwszy na vacufit ale obawiam sie ze moj stan zdrowia raczej nie pozwoli...kurde krew znowu z nosa co chwile. a rado dostal rowerek (nie wiem czy pisalam) i ubranka, ale na 98 wiec poczekają jeszcze trochę;)
  19. amerykaniec wyszedł przepyszny!! :) i rzeczywiście nieiwiele roboty :)
  20. czesc:) no to jesteśmy. rado już zdążył sobie nabić wczoraj wieelkieeego guza (nie powiem że to przez dziadka, ale zdarza się;P) jest całkiem miło, jak rado wstanie to jedziemy do dziadka m. i może do szpitala do babci, ale nie wiem. szyszka, ale ci zrobili.... nie dziwie sie, że się wkurzasz. Eulalio powodzenia w planach cafe powodzenia w biznesie;) a ja nada uwięziona z firmą taty. zobaczymy, bo nadal nie wiem na czym stoje. Agnisia, my mieszkamy na paterze i mi pasuje, bo nie muszę nosic wózka, zakupów i rada i rzeczywiście sąsiadów nie wkurzamy skakaniem itp. ale ciągnie zimno. oj źle się czuję. nadal zaziębiona.
  21. a miejsce wynajmujesz czy masz swoje?? dużo musiala na taki biznes wylozyc?
  22. cafe ale szybko załatwiłaś!! :) a jak z formalnościami? no i z miejscem? u nas z tym cięzko, bo centrum zawalone a jak ju to takie ceny, że ciężko.
  23. własnie stoi;) zrobiłam z migdałami i rodzynkami:P jejuuuu musze nas spakować. nie chce mi sie. i coś jechać teściom kupić, ale nie mam pojęcia co. m. dał wczoraj dupy i nic nie kupil. uli na rodziców ;) hihihi nie no, żartuję, po prostu jesteśmy spłukani
  24. Marta ale mi zrobiłaś smaka na to amerykańskie...mhmmmm nie mam orzechów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...