Skocz do zawartości
Forum

krawatek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez krawatek

  1. dzień dobry Ann fajny ten mikado.własnie poszukałam troszkę i mikado aston to całkiem fajny wózek- i TANI!!! kurcze,muszę mu się kiedyś bliżej przyjrzeć :)a nie widziałam takich u mnie w mieście,więc fajnie :) a co do komentarzy dotyczących mieszkania,to też tak miałam na początku jak się przeprowadziliśmy. Mój dziadek był mistrzem: a czemu to tak, a czemu nie inaczej a czemu sobie tego nie zrobicie?? normalnie miałam ochote go za dzrzwi wtedy wypchnąć, no ale zagryzłam wargi i już. Ja nie czaję, starszym sie wydajżeimwszystko wolno, aja nie chodze im po domach inie gadam że to bym zrobiła inaczej a czemu tamto nie jest zrobione itd itp :) wstałam z lepszym nastawieniem, ale mam ochotę ubić mojego - ZABRAŁ DO PRACY MOJĄ KAWĘ!!!!! a ja sobie nastawiłam wodę i szukam, szukam, szukam... normalnie aż zdębiałam, dzwonie a on mi mówi: nie musisz pić dzisiaj kawy rano. łeb urwać to za mało!! jakby sobie nie mógł po drodze saszetek kupić! no i jeszcze zabrał mi samochód(bo nie mógł na dworzec podjechac busem przecież) uhhhhhhhhh
  2. achhh neki, może nawet i lepiej, ale jak ktoś się umawia i to na obiad, to mógłby chociaż zadzwonić, nieprawdaż?? zrobiłabym wtedy 2razy mniej żarcia i było by mi 2 razy mniej smutno, bo bym nie czekała jak dureń z ciepłym obiadem. Ale już spoko, tomi przeszło. Mój M. wrócił dopiero po 20, zjadł obiadek i padł jak zabity. A dzisiaj jego imieniny, Ja i tak nie obchodzę, ale on - gorol tak powiem Wam, że jakoś głupio ten dzień minął. A jutro M. tez od 6 do 20,więc będę musiała sama na szkołę rodzenia iść, jakoś dziwnie się będę czuła. A w sobotę urodziny i zawsze była u mnie duża impreza, ale w tym roku nie będzie nikogo. Nawet nie wiem czy tata przyjdzie... ale doła podłapałam. Sory, że smędze na wieczór. Jutro za to wstanę z dobrym humorkiem!!! i pójdę sobie zrobić hennę i pazurki, a co! ps. a Grochowski się tak dziwnie obrócił,żemnie w bok kłuje, w sumie to cały dzień się wiercił jak szalony!!chociaz tyle pociechy :)
  3. no i troszkę mi przykro, bo nagotowałam się bardzo, a przyszła tylko siora... reszta rodzinki się umówiła i olała... nawet nie zadzwonili że nie przyjdą!!!! :( smutne. ciekawe kto to wszystko zje...
  4. Arisa! Ty też masz piłeczkę!!! :) i wystający pępek!! :) hihihihi mi się zawsze podobało jak kobieta w ciąży miała taki pępek... no a ja dalej mam dziurę!! ciekawe od czego to zależy, że jednym się wypycha ainnym nie...
  5. no proszę jaki brzuszek:) obiadekjuz prawie zrobiony,tylko czekam na "gości", tv sie psuje, normalnie się nudzę!!!!! dawno nie miałam tego uczucia, dziwne... brrr... juz teraz wiem,ze nie wysiedziałabym w domu tyle miesięcy,od dzisiaj się cieszę z pracy, studiów i dodatkowych zajęć!!!
  6. Marta a jak ucho syna?? obejdzie się bez operacji?
  7. a dzień dobry :) angela ,ale masz piłeczkę!!! :) hihihihi ja mam taki bardziej rozlany :) elina a Twój jest baaardzo malutki! :) Arisa Twój sie nie liczy, b o napewno jest większy!!hihihi mi przez miesiąc urósł okropnie!! Nitka, mam nadzieję że zakupy udane?!! :) ja czekam na paczkę, pewnie jutro przyjdzie :) a wczorajzakupiłam laktatorAvent Isis z 2 butelkami, nowy z tego linka od gosi chyba... okazało się że gościu mieszka niedaleko, więc laktator, który w sklepie kosztuje ponad 160 zł kupiłam za 85 tylko jakoś mi się wtdaje że słabo ciągnie(bo oczywiście usiałam wypróbować:P), może jak będzie mleko to wtedy inaczej ale myślałam , że aż będą cyce boleć z zasysania a tu tak miło :P hihihihi opinie ma dobre więc zobaczymy Ann mój też dzisiaj musiał jechać do pracy i to do filii oddalonej o 100km nainwentaryzajcę największego magazynu (pociągiem, bo za paliwo by mu nie oddali a za bilet tAK), więc biedak wstawał o 5 żeby tam byc na 8 a i tak się okazało że na necie niezaktualizowali kursów na dzisiaj i musiał biedak czekać prawie godzinę na dworcu!!! no i wrórci pewnie po 20 dopiero... a do mnie na obiad pzychodzą dziś dziadek, tata i siora, więc zaraz idę rosołek wstawiać :) Miłego dnia!!!
  8. nekiDzieńdoberek :) przez pare dni mnie nie było a tu tyyyyyle ciekawych postów ;) jak chce odpowiedzieć na parę to dochodząc do końca zapominam co chciałam napisać coś ktoś pisał o wózeczkach ?! widziałam fajny bexy b4 za 1200 3w1 z możliwością zakupy 2w1 za 900 zł ;) ..ale mnie dzis skurcze w łydkach łapały masakra 4 x pod rząd puszczało i zaczynało masakra, + spojenie napierdzielało - muszę z lekarzem o tym pogadać . buziole i miłego dzionka :) o coś takiego : allegro.pl/bexa-b4-fotelik-samoch-kola-pompow-11-kolorow-i1270734677.html neki chorowałam na bexę na początku ciąży, bo jest ładna i ma przystępną cenę, ale poczytałam też opinie i baaaardzo szybko z niej zrezygnowałam: Bexa WĂłzek B4 - opinie, zdjęcia, informacje - bangla.pl GDAŃSK, GDYNIA, SOPOT - Informacje, Rozrywka, Imprezy, Kino, Noclegi, Hotele, Mapa, Zabytki, Trojmiasto, Przewodnik - Portal Regionalny Trójmiasto
  9. Nitka, moja siora też tak ma, że nie wrzeszczy tylko łza jej poleci i tyle. Ale powiem Ci szczerze, że to z drugiej strony smutne jest, bo ona ma dopiero 8 lat a przeżyła więcej niż nie jeden dorosły. I żal mi że musiała tak szybko wydorośleć emocjonalnie. Przez to też jest skryta. Bo my, z moją drugą siorą jesteśmy wybuchowe i co na sercu to na języku, ale przynajmniej wiadomo czego się po nas spodziewać, łatwo wyrażamy to, co nas boli, a przez to nie dusimy w sobie... a Mała jest inna, przemilczy, schowa się pod schody, tam w samotności uroni łezkę i nie wiesz tak naprawdę co sobie myśli. Mam nadzieję, że nie będzie miała przez to problemów w przyszłości. Moim zdaniem to źle jak dzieci są w dzieciństwie "zbyt dorosłe"
  10. Dzień dobry Kobitki!! :) Słoneczko pięknie świeci, szkoda że ja zamiast na na spacer to do pracy, ale co tam:) Gosia Ty nadal chodzisz na siłownię???? jejku, jak Ci się robi brzuch twardy podczas ćwiczeń albo się obniża to NIE WOLNO!!!! moja lekarka tak mi powiedziała, tyle że ja chodzę na takie lajtowe ćwiczenia, specjalnie pod ciężarne robione, ale siłka??? miałam dzisiaj bardzo wyraziste sny, w sumie to pierwszy raz od kilku dni. I śniło mi się że byliśmy we wrocławiu i jechaliśmy takim dziwnym, "otwartym" tramwajem i mój chłop dostał ode mnie liścia w twarz, czego wcale nie robię (no chyba że leciutko, jak sobie żartujemy) i jak się obudziłam, to mu mówię: czy Ty nawet w snach mnie musisz wkurzać?? a on biedny, nie wiedział o co chodzi:) hihihihi i w sumie muszę przyznać, że to było we śnie ale i tak miałam wyrzuty sumienia, bo jak mogłam tak zrobić?? gosiu ja uważam, że można miec dobry wózek za trochę ponad 1000zł i wiem że napewno więcej niż 1700zł na to nie przeznaczę!!! muszę się wybrać do "wózkowego" i jeszcze raz pooglądać:) Eulalia rzeczywiście tyle czasu w szpitalu, nie zazdroszczę, ale przynajmniej masz pewność, że dbają o Cibie i że będzie dobrze!!! Nitka no może bym w takiej sytuacji zareagowała inaczej, nie wiem. Jak moja Młoda coś narobiła złego, to nie pamiętam, żeby dostała w tyłek, a! raz lekko, jak byliśmy na wakacjach, bo mi skakała koło brzucha po łóżku i nie słuchała zupełnie, ale taki klaps dostała, że jeszcze do mnie mówi: ha! i tak nie bolało!! ale wzięło ją to. Sam fakt że za bycie niegrzecznym dostała klapsa ją zabolał, bo przecież nie chodzi o to żeby z posiniaczonym tyłkiem dziecko chodziło. a tak, to mam grzeczną siorę, a od taty to nigdy nie dostała(w przeciwieństwie do mnie!! :P)
  11. Arisa!! Dzięki za artykuł!! uspokoiłam się, bo u mnie nie ma kolorków żadnych:) no a cytologię miałam robioną miesiąc temu i bakterii zadnych nie było. Zastanawia mnie ten test, który można kupić w aptece... ciekawe :)
  12. Nitka że Ty zawału nie dostałaś!!! o kurcze!! Mały po dupsku dostał?? a właśnie! co myślicie na temat "klapsów"?? Mój jak będzie niedobry to pewnie kary będzie dostawał, ale nie przeczę, że klapsa w tyłek od czasu do czasu też, jak się będzie należało. Nie wyobrażam sobie"bezstresowego wychowywania dzieci". Moi wujek z ciocią, tak zrobili a potem same problemy, bo gagatkowi nie przetłumaczysz, a na klapsa było za późno Ja tam w tyłek od czasu do czasu dostałam i przynajmniej wiedziałam za co i wiem że mi się należało:) nawet wolałam w tyłek dostac niż karę na brak kompa albo tv hihihihi Ann nie noś tyle Babuchu niedobry!!! wiem wiem, łatwo powiedzieć, a sama czasem noszę ...
  13. ale jak tu się w pracy położyć? Dopóki nie jest to bardzo dokuczliwe, to łykam rano no spe(która i tak gówno daje), magnez i robię co trzeba. Zastanawiam się też nad tymi ćwiczeniami, bo trochę potem bardziej brzucho ciągnie. Ale tak sobie myślę, babcia moja urodziła tyle dzieci (11!!!) i na kozaku jeszcze pracowała i wogóle i ma się dobrze, nic się nie działo, a ja mam wrażenie,że im więcej się chucha i dmucha, tym gorzej. Nie moge z siebie cioty zrobić, bo pewnie by baaaardzo bolało jakby było coś naprawdę nie tak. jak pójdę za tydzień do lekarza to powiem żeby sprawdziła wszystko dokładnie... cafe... jak Ty mówisz że masz 25kg na plusie to rozstępy nie są dziwne, ja mam nadzieję, że mi na brzuchu nie wyskoczą takie szpetne jak na piersiach, no ale jeszcze 2 miesiące... wszystko sie może zdarzyć...
  14. i wiecie co jeszcze?? złapałam doła jak stałam przed lustrem, bo mi się na piersiach zrobiły koszmarne rozstępy!!!!!!!!!!!!!!!!ja się cieszyłam, że mam takie cyce fajne duże a tam takie czrwone szramy!!! uh a smaruję!! będzie trzeba zastosować porządną kurację po porodzie!!
  15. Eulalia my z Grochowskim też trzymamy za Was kciuki!!! :) Będzie dobrze! Powiedz mi tylko czy czułaś się gorzej, czy lekarz po zbadaniu Cię wysłał?? Jak to było?? Jam mam cały czas twardy brzuch i skurcze, trochę upławy(co mnie chyba najbardziej przeraża, bo to znaczy że może gdzieś tam się zrobiła"dziurka") ale moja lekarka zapytała mnie tylko czy "upławy zmieniają kolor" na co ja zdębiałam, bo nie zaczaiłam o co jej chodzi no i powiedziłam że nie, a co ja wróżka jakaś, z białego na fioletowy mają się zmieniać czy jak?? hihihihi może któraś z Was się orientuje w sytuacji?? a Wogóle to MIŁEGO DNIA WAM ŻYCZĘ!!! Ja dzisiaj troszkę zaspałam do pracy, a raczej nie zaspałam, tylko się rozleniwiłam i jakoś nie mogłam wstać ale co tam, praca nie zając :p
  16. witam znowu wróciłam z zajęć i musze Wam powiedziec, że coraz gorzej ze mną. Normalnie myślałam że na tych ćwiczeniach kopyrtnę ,zmęczyłam się przeokropnie więcżeby nadrobic, to własniewpieprzam czekoladę i znając życie, zjem ją całą mniam mniam Ann jak patrzę na Ciebie chudzino to mnie łapią wyrzuty sumienia z tą czekoladą, nie daruje Ci tego!! A takiej małej dupki to nie miałam chyba nigdy hihihihi co tam Wam jeszcze napisać... Nitka z tymi wozami to tak jest, mojej siory auto od miesiąca pod domem stoi i coś ruszyć nie może, ale to nie akumulator,bo kupiła nowy, tylko elektryka, ehh a mój stary trup jeździ ima się dobrze
  17. jakaś noga wlazła mi pod żebro!! nie wiem czy mam poskakać czy co, żeby się Grochowski przesunął?? boli jak skurczybyk ... taki mały a juz niegrzeczny!
  18. Martuś! No to Wszystkiego Najlepszego!! Samych radości!!! ja w sobotę będę świętować :) i napewno kieliszek winka sobie wtedy wypiję:) dobrze że Cię wypuścili już :) a co do skurczy to ja mam co chwilę i juz się tym tak nie przejmuję... co ma być to będzie!! A że BĘDZIE DOBRZE, to się już niczym nie martwię :) a lekarka moja to mi nawet nie sprawdziła ani razu czy mam jakieś rozwarcie czy nie... tak sobie chodze po świecie z nadzieją, że będzie ok:) Ann POŚCIEL JUŻ PRZYSZŁA!!! mam niebieskie żyrafki i są super!! specjalnie zamówiłam taki wzór, żeby różne kolory do tego pasowały - bo mam prześcieradełka różne:) I jestem zadowolona, tylko sztywne to wszystko, takie nieprzyjemne. Mam nadzieję, że jak wypiorę to będzie lepsze. A może wiecie czy wkłady też powinnam wyprać 1 raz?? nie spsują się?? bo rożek napewno do pralki wrzucam :)
  19. wiecie co?? ja nawet książeczkę piszczącą do kąpieli zamówiłam, bo tanio:) jeszcze nie mamy dla Małego ani jednej zabawki ani pozytywki- nic! ale wiem że jak znajomi przychodzą, to wolą zabawki kupować, więc się nie martwię zbytnio:) poza tym jak się urodzi, to od razu taki skory do zabawy pewnie nie będzie:) hihihih Jejku, jakie to jest wspaniałe, móc kupować Maluszkowi wszystko. Nie wyobrażam sobie kupowania dopiero po porodzie. Kiedy niby bym to wszystko ogarnęła??? były by tylko stres i nerwy, że nic nie przygotowane:) a tak... powoli, co miesiąc coś i jakoś tak łatwiej po stówce wydawać, niż od razu tysiakiem zarzucić Ann oczywiście napiszę jak tam pościel się ma. Według mnie to teżn tanio, bo jest i rożek i wszystko czego mi potrzeba. A kołderkę wzięłam większą, bo wystarczy na dłużej Grochowskiemu:) a na zmianę, jakby posikał to będzie miał kocyk i już :) i nie wiem czy chcesz pościel do wózka, bo niewiele więcej się dopłaca, a masz jeszcze małą do wózeczka kołderkę z poszewką. Ja wiem, że kupię śpiworek, więc nie chciałam, a po co mi tyle tego badziajstwa?? no i jeszcze są zestawy z baldachmem, ale to siedlisko kurzu i dla mnie bleeeee... :p
  20. cafe z nieba mi spadłaś, hihihi i jeszcze z Tychów! :) hihihihi jutro do Dziadka jadę to podskoczę i odbiorę:P i będzie z głowy:)
  21. neki laktator może Ci nie być wogóle potrzebny!!! :) gdyby nie ta moja uczelnia i to, że bardzo chcę karmić naturalnie i poztanowiłam na czas weekendów odciągać, to bym laktatora nie kupowała, bo wydatek jest duży a jeśli będzesz z Dzidziem cały czas to nie ma potrzeby odciągać, no chyba że przy nawale, ale przecież wtedy można od kogoś pożyczyć na troszkę... a jeśli chodzi o nadmiar pokarmu, to jest tak, że im więcej odciągasz, tym więcej się go produkuje - podobno - info od położnej
  22. ja też na avent poluję:) w sklepie widziałam za 170zł a na allegro za 80 nowy, więc różnica jest duża..tylko nie wiem czy w pudełku jest to samo:)
  23. neki kocyk super!! :) ja też pokupowałam te podkłady i majty, ale to wcześniej już
  24. cafe najgorszy wydatek to chyba laktator!!!! normalnie aż żal dupę ściska że muszę kupić(bo będę do szkoły jeździć, więc i odciągać będzie trzeba)
  25. Dzień dobry!! :) widzę że się tutaj aktywnie od rana zrobiło Arisa i ja jeszcze nic nie prałam ani prasowałąm, choć proszek już mam czekam aż dostanę wszystkie zamówienia i wtedy, w grudniu się za to zabiorę :) nitka07krawatek a u jednego sprzedawcy? podaj linki please... u jednego Nitko bo ma duuużo rzeczy, za przesyłkę płaci się mało, a rzeczy są dobre gatunkowo(już kiedyś zamawiałam u niego). Polecam bodziaki z cartersa bo są naprawdę super!! i mam dużą wanienkę, żyrafkowy termometr, szczotkę do włosów(też wzięłam z żyrafą), fridę do noska i wiele wiele innych, aha no i największy zakup to ten termometr do czoła i ucha a do szpitala kupiłam małemu taki komplet śpiochy i kaftanik z niebieskim misiakiem Przedmioty uĹźytkownika - Aukcje internetowe Allegro ps. a dzisiaj mam dostać pościel do łóżeczka, zamawiałam komplet 8 częściowy z: ! 8el pościel dziecięca 135x100 SUPER CENA ! (1286498705) - Aukcje internetowe Allegro Buziaki dla Was!!! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...