Skocz do zawartości
Forum

Anya

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Anya

  1. Dzień dobry

    Rorita trzymam mocno kciuki!!!!
    Arisa brawa dla Weroni!!!!
    Kaskasto wierzę, że fajnie mieć trójkę i mam nadzieję, że uda mi się nad nimi zapanować ;)

    mnie dzisiaj głowa boli-to chyba przez tą dołującą pogodę. Trochę słonka by się przydało...
    idę zrobić sobie słabą kawkę

  2. Dzień dobry

    Agaluk fajnie, że jesteśmy znowu w tym samym wątku ;)
    Asikb oby te wizyty u lekarza nie musiały być tak częste i poprawy zdrowia
    Beata_78 współczuję tych atrakcji żołądkowych i aby było już tylko lepiej
    Aniołek Łysego daj znać po lekarzu
    Gogo-G1 kciuki zaciśnięte-na pewno będzie dobrze
    Leah25 łączę się z Tobą wzdętym wieczorami brzuchem-nic przyjemnego...
    Dagucha powodzenia na kursie-ja też się przymierzam ale jakoś ciężko mi się zebrać
    Małagosia gratuluję Tobie takiej gromadki dzieciaczków-super. Przede mną teraz wyzwanie-zastanawiam się jak uda mi się ogarnąć trójkę ;)

    u mnie mdłości powoli mijają ale jestem okropnie wyczulona na zapachy-drażni mnie nawet zapach zwykłego mydła (a myć się trzeba ;)); nie mam ochoty na jedzenie a jeśli już to na coś ostrego lub słodko-kwaśnego. Piję tylko wodę bo od reszty mnie odrzuca. Śpiąca jestem i pogoda tylko dodatkowo temu sprzyja i potęguje.
    Wczoraj byliśmy dla rozrywki w meblowym i zamówiliśmy sofę, fotele i pufę do dziennego. Trzeba czekać 1,5 tyg. ale potem już tylko pozostaje rozkoszować się widokiem i komfortem siedzenia :)

  3. Witam

    podczytuję Was od prawie miesiąca ;) i w końcu mogę śmiało dołączyć :))

    dzisiaj byłam na pierwszym usg
    widziałam główkę, rączki, nóżki :)
    serduszko bije 162/min
    długie jest aż na 14mm ;)
    przybliżony termin porodu to 12 luty chociaż z OM wychodzi 24 styczeń także duża rozbieżność ale cykle mam nieregularne (ostatni trwał 42 dni)

    pozdrawiam gorąco wszystkie lutowe mamusie (ja już jedno lutowe dziecko mam a drugie z początku marca więc ten okres mi sprzyja ;))

    miłego weekendu

  4. Kochana Anulko, z okazji rocznicy Waszego ślubu życzę Wam kolejnych wspaniałych lat razem w szczęściu, miłości i zrozumieniu :)))

    "Miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się co jest możliwe, a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę. Kochać - to utracić panowanie nad sobą."

    http://dl10.glitter-graphics.net/pub/1067/1067780c6mci34s8t.gif

  5. mafinka
    Anulka
    Nie wiem czy ktoś czytał Wprost bodajże przedostatni numer. Był artykuł o chłopcu, który mając 16 lat zachorował na odrę. W tej chwili matka błaga o eutanazję. Nagle stał się roślinką - powikłanie po odrze.

    Jesteś pewna że na odrę, bo ja czytałam co innego Matka prosi o eutanazję dla swojego syna - Wiadomości24
    No chyba jednak nic innego, ponieważ podostre stwardniające zapalenie mózgu (SSPE) jest rzadką
    chorobą zapalno-zwyrodnieniową o.u.n., której czynnikiem etiologicznym jest mutant wirusa odry.

  6. Fifi
    a nawet jeśli szczepionka nie daje 100% pewności,to zawsze jest mniejsze ryzyko niz u dzieci nie szczepionych

    a skad ty to mozesz wiedziec? Z tego co wiem to dzieci nieszczepione sa o wiele bardziej odporne od tych na wszystko zaszczepionych.
    zarzucasz agusi skąd ona to może wiedzieć, a powiedz skąd Ty to możesz wiedzieć?

  7. Mafinka no i tworzy się rzeczywiście błędne koło-dotarliśmy do punktu wyjścia. Chyba brak argumentów przemówił.
    Tytuł wątku brzmi "Szczepienia czy na pewno bezpieczne?" równie dobrze można założyć wątek o tytule "Leki/ich podawanie czy na pewno bezpieczne?" lub "Żywność w codziennym jadłospisie czy na pewno bezpieczna?", itd. Wszystko zależy od organizmu człowieka.
    Bardzo dobrze napisałaś to, że albo się ma pecha albo nie.

  8. mafinka
    Anulka
    Myślę, że się nie zrozumiałyście. Mam wrażenie, że Anya chodziło o to, że takie samo jest ryzyko powikłań po lekach jak i po szczepieniu. Jesli chodzi o umieralność na choroby na które szczepimy była zdecydowanie wyższa, ba! nie porównywalnie wyższa, niż teraz jest takich przypadków po podaniu szczepionki.

    Chyba nie oto chodziło, bo wyraźnie było pisane o powikłaniach po lekach.
    Mafinka owszem powikłania po lekach, które mogą doprowadzić nawet do śmierci.
    I nie chodzi tutaj o to czy lek nie został za późno podany czy źle dobrany-każdy organizm jest inny i inaczej reaguje-dokładnie tak jak przy szczepieniach.
    I żeby nie dublować to odsyłam do postu Patrycji'81
    http://parenting.pl/kacik-dla-mam/9666-szczepienia-czy-na-pewno-bezpieczne-50.html#post1912125

  9. mafinka
    Anya

    Mafinka ale dlaczego upierasz się tylko o powikłania ze strony OUN? Po lekach są również inne powikłania, działania niepożądane, które mogą doprowadzić nawet do śmierci. I pytam co wtedy? Kto będzie winny? Będzie kolejna petycja?
    Szczerze współczuję rodzicom dzieci dotkniętych powikłaniami po szczepieniach ale pamiętajmy, że powikłania mogą wystąpić również po każdym leku i czy to znaczy, że mamy nie podawać ani nie przyjmować leków?
    Nie cofajmy się do przeszłości...

    Upieram się, bo powikłania ze strony OUN mają najczęściej charakter trwały, zaś inne np. ze strony przewodu pokarmowego, krwionośnego, oddechowego mają charakter czasowy najczęściej krótkotrwały.
    a śmierć jaki ma według Ciebie charakter?...

  10. mafinka
    Anya a po którym antybiotyku dziecko może mieć odczyn ze strony OUN w postaci padaczki, zapalenia mózgu, zapalenia opon mózgowo- rdzeniowych, zespółu Guillaina-Barre? Ja nie spotkałam się z takim przypadkiem, a Ty?

    I jestem na 100% pewna, że po żadnym leku moje dziecko nie miało by takiej pamiątki jak ma po szczepieniu. Więc o jakim stanowisku mówimy? Leki podawane są aby ratować życie w stanie zagrożenia, a szczepionki? Czy myślisz, że osłuchanie dziecka przez lekarza daje pewność, że dziecko jest zdrowe i można zakwalifikować je do szczepienia? bo aby to stwierdzić, trzeba specjalistycznych badań.

    Mafinka ale dlaczego upierasz się tylko o powikłania ze strony OUN? Po lekach są również inne powikłania, działania niepożądane, które mogą doprowadzić nawet do śmierci. I pytam co wtedy? Kto będzie winny? Będzie kolejna petycja?
    Szczerze współczuję rodzicom dzieci dotkniętych powikłaniami po szczepieniach ale pamiętajmy, że powikłania mogą wystąpić również po każdym leku i czy to znaczy, że mamy nie podawać ani nie przyjmować leków?
    Nie cofajmy się do przeszłości...

  11. mafinka
    Anya
    Anya

    ale wiesz, że po każdym leku mogą wystąpić działania niepożądane, powikłania...
    kogo wtedy będziecie obwiniać? ruszycie z kolejną petycją?

    Anya

    to piszecie od początku i znam Wasze stanowisko w tej sprawie dlatego też pytam co jeśli po podaniu leku nastąpią powikłania?

    Mafinka mogłabyś się do tego odnieść? Bo mam wrażenie, że unikasz odpowiedzi...

    Jakie Wasze stanowisko? Nie piszę w imieniu stowarzyszenia, bo do żadnego nie należę, wypowiadam się we własnym imieniu gdyż bliska jest mi idea petycji.
    Wasze stanowisko-czyli stanowisko przeciwników szczepień-i znam Wasze zdanie na temat powikłań po szczepieniach a pytam o powikłania po lekach-nie proszę żebyś odpowiadała w imieniu innych jedynie w swoim.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...