-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Anya
-
-
wróciłam :)
wizyta w porządku, wszystko ok, maleństwo pięknie rośnie i serducho ładnie bije. Jutro rano jadę na badania i jeszcze raz na krótką wizytę-muszę założyć przy okazji kartę ciąży.
Ale zanim dotarłam na wizytę to wkurzyłam się okropnie-zamówiłam taksówkę, miała być za 10 minut. Minęło 20 min a ja dalej z dziećmi stoję i czekam. W końcu do nich dzwonię i pytam się gdzie taksówka a oni mi na to, że stoi pod blokiem więc pytam gdzie dokładnie bo ja nie widzę. Babka mi mówi, że to taksówka bez koguta, z naklejkami na szybie, czarna skoda fabia. Po raz kolejny jej mówię, że nie widzę. Dzwoni ona do kierowcy i pyta gdzie on jest a on mówi, że pod blokiem..... no jak pod blokiem skoro do cholery żadna taryfa tam nie stoi-aż tak ślepa nie jestem!!!! Po 10 minutach rozmowy w końcu facet podjechał pod blok ZIELONĄ RENAULT LAGUNĄ-nic dodać, nic ująć.... wyszło na to, że czekałam na tą cholerną taksówkę pół godziny i zmokłam jak kura bo dzieciom dałam parasol. Całe szczęście, że zdążyłam na wizytę. -
U nas tez leje, dzisiaj to chyba kumulacja tego deszczu z wszystkich dni:/ ulewa poprostu :/
no dokładnie; u nas zaczęło już lać wczoraj po 23-ciej (jakby oberwanie chmury było) no i dzisiaj kontynuacja...daj spokój:/
do tego wieje i jest zimno, a na weekend u mnie zapowiadają 30 stopni i burze:/, a potem znów wkoło macieju :/
i będzie sie człowiek dobrze czuł?:/
współczuje tylko ludziom, którze teraz na wypoczynek wyjechali, zwłaszcza nad nasz Bałtyk gdzie jest 9 stopni i wiatr mało co głowy nie urwie:/
no niestety...
ja muszę zbierać sie powoli do lekarza
odezwę się po wizycie
miłego dnia -
U nas tez leje, dzisiaj to chyba kumulacja tego deszczu z wszystkich dni:/ ulewa poprostu :/
no dokładnie; u nas zaczęło już lać wczoraj po 23-ciej (jakby oberwanie chmury było) no i dzisiaj kontynuacja... -
Dzień dobry
u nas dzisiaj znowu leje....
ja za godzinę do gina jadę i strasznie mi się nie chce w taką pogodę ruszać z domu-ale jak mus to musRorita byłaś na pobraniu bety?
-
mielone w sosie koperkowym + ziemniaki + surówka z kapusty
-
Witam
Małagosia u mnie właśnie też kwaśny przeważa nad słodkim ;) no ale dzisiaj mam ochotę na kotlety mielone w sosie koperkowym-mięsko już zmielone, zaraz uformuję kotlety i zacznę robić obiad-ciekawe ile porcji dzisiaj zjem ;)
Dagucha powodzenia w szukaniu sukienki. My wczoraj dostaliśmy zaproszenie na wesele na 17 września ale nie wiem czy będę miała siłę i ochotę iść...
Aniołku ja w drugiej ciąży też marzyłam o kucykach, warkoczach, spineczkach itp. ;) ale o różowych bluzeczkach nie (nie lubię tego koloru choć czasem ciężko kupić coś innego). Oczywiście masz rację, że najważniejsze aby było zdrowe. Ten test to tylko dla zabawy :)u nas dzisiaj znowu pada.... a ja muszę do gina jechać, dzieciaki ze mną i będa czekały pod gabinetem. Ech, nie chce mi się....
-
anya idę coś zjeśc normalnie!!
super że humor lepszyogólnie strasznie polubiłam pomidory, które mogły dla mnie do tej pory nie istnieć... jak myślicie pomidory na dziewuszkę czy chłopaka
nie mam pojęcia jak to jest z pomidorami ;)
ale będąc w ciąży z Weronką robiłam sobie taki test dla zabawy i się sprawdziło :)
Noworodek.pl - portal przyjazny matce. W trosce o Ciebie i Twoje dziecko.
63% dziewczynka
zadowolona? -
-
anya idę coś zjeśc normalnie!!
super że humor lepszyogólnie strasznie polubiłam pomidory, które mogły dla mnie do tej pory nie istnieć... jak myślicie pomidory na dziewuszkę czy chłopaka
nie mam pojęcia jak to jest z pomidorami ;)
ale będąc w ciąży z Weronką robiłam sobie taki test dla zabawy i się sprawdziło :)
Noworodek.pl - portal przyjazny matce. W trosce o Ciebie i Twoje dziecko. -
Gogo nie pomogę niestety w temacie mięśniaka. Jedyne co mi pozostaje to trzymać kciuki aby było dobrze!!!! Bądź dobrej myśli i obyś na następnej wizycie usłyszała same dobre wieści
Aniołek oj najadłam się obiadem-zjadłam dwie porcje (w ciągu godziny ;)) teraz brzusio pełny więc i humor się poprawił :)) -
ryż+pierś z kurczaka w sosie słodko-kwaśnym
-
Gosiu no właśnie cena mnie powaliła myślałam ,że z góóóra 25zl ... mam tu jeszcze jeden ośrodek poszukam nr i zapytam o cenę
uśmiałam się z tego kopnięcia w łeb
Rorita ja robiłam betę niecały miesiąc temu i płaciłam 28zł w przychodni rejonowej. W prywatnych placówkach jest drożej-np. w Luxmedzie, w którym prowadzę ciążę beta kosztuje 60zł (!!!!!). Mi ginka kazała zrobić betę w odstępach dwudniowych-po tym czasie powinna wzrosnąć około 100% (jeśli tak będzie to znaczy, że wszystko w porządku). A jak byłam na pierwszej wizycie to było dopiero 4,5 tyg. i nic jeszcze na usg nie było widoczne. Tak więc poczekaj z wizytą, zrób betę-najlepiej dwa razy i ciesz się :)))) -
my wróciliśmy, wszystko załatwiłam, spacer zaliczony i powiem Wam, że bardzo się przydał bo od razu lepiej się czuję i dzieciaki nareszcie ucieszone, że po tylu dniach wreszcie mogły pobiegać :)
niedawno weszłam do domu więc pędzę robić szybki obiadzik-dzisiaj mam ochotę na ryż + pierś kurczaka w sosie słodko-kwaśnym :))) -
Anya to mowisz ,ze co ciaza to gorsze samopoczucie??? ufff juz sie bojeeeee heh
Mamma no ta ciąża mimo iż mam mdłości i nie najlepiej się czuję to i tak jak do tej pory ma łagodniejszy przebieg niż ciąża z Weroniką-mam nadzieję, że gorzej nie będzie -
Mamma cudne masz dzieci a z Laury jaki rozkoszny i słodki maluszek-tęsknię za takim maleństwem-ale już niedługo
-
-
Anya boszzzzzzzzzzzz to mnie nie pocieszyłaś ja z Alanem też właśnie jakbym w ciąży nie była tyle energii i w ogóle do samego końca :)Roritko ja życzę Tobie jak najlepiej i mam nadzieję, że przejdziesz tą ciążę równie dobrze jak pierwszą trzymam kciuki
-
Mamma witaj wśród nas no i gratuluję córeczki!!!
-
Anya współczuję bólu głowy i dolegliwości :*
wiesz, jak byłam w ciąży z Damiankiem to czułam się rewelacyjnie-żadnych dolegliwości, żadnego bólu, było po prostu wspaniale i wtedy twierdziłam, że mogę całe życie być w ciąży-czułam się lepiej niż kiedykolwiek i tyle energii miałam :)
zdanie zmieniłam w czasie ciąży z Weronką-co ja przeszłam to głowa mała.... i czułam się fatalnie ale na szczęście, że z córą wszystko ok :)
a teraz też zaczyna się nieciekawie ale zobaczymy jak będzie dalej-oby maleństwo było zdrowe a jakoś przetrwam ciążę :))Ejjjjjj a w ogóle to ok ,że dopiero po czasie ta druga wylazła?????????? już 6 nie chce robićskoro to bardzo wczesna ciąża to mogło wyjść po czasie, lekarz w badaniu też może jeszcze nie potwierdzić-u mnie teraz tak było więc dla pewności zrobiłabym jeszcze raz test za kilka dni lub poprosiłabym lekarza o skierowanie na beta (żeby było bezpłatne)
-
Roritko raz jeszcze ogromne gratulacje!!!!!
-
Rorita gratuluję!!!! Bardzo się cieszę marzec to świetny miesiąc do rodzenia spokojnej ciąży życzę
-
Witam
Kaskasto życzę Tobie @ skoro tak wolisz ;) a pies przepiękny, cudny, uwielbiam je :)
Rorita trzymam kciuki za duży poziom beta :)
Iwa zdrówka córci
Arisa zazdroszczę, że po 20-tej Twoje wszystkie dzieci już śpią.... u mnie może wraz z nadejściem trzeciego jakoś to wszystko tak zorganizuję żeby przynajmniej do 21-szej spały...ja mdłości wciąż mam i brak apetytu ale już nieco lepiej jest niż jakieś trzy tygodnie temu. Poza tym chodzę cały czas śpiąca. Wczoraj niestety miałam koszmarny dzień-tak mi głowa bolała jak nigdy, myślałam, że mi czaszkę rozsadzi i niestety musiałam zażyć Apap (chociaż długo zwlekałam).... ból był silniejszy....
dzisiaj słonko wyjrzało więc może wraz ze zmianą pogody samopoczucie też będzie lepsze :) -
Witam
Aniołku super, że dzidzia w porządku i taka ruchliwa. Zazdroszczę Tobie takiego apetytu...
Ptysioch super z zakupami
Małagosia wczorajszy ból głowy był nad wyraz silny i nic nie pomagało. Myślałam, że rozsadzi mi czaszkę i niestety musiałam zażyć Apap...
Moniach witaj w naszym gronie
Beata szczerze Ci współczuję takich porankówja dzisiaj mam do załatwienia kilka spraw poza domem więc całe szczęście, że nie pada. Jutro mam wizytę u gina i w końcu założę kartę ciąży.
Poza tym spaaaać mi się chce..... -
Luty 2012
w Maluchy
Opublikowano
wróciłam :)
wizyta w porządku, wszystko ok, maleństwo pięknie rośnie i serducho ładnie bije. Jutro rano jadę na badania i jeszcze raz na krótką wizytę-muszę założyć przy okazji kartę ciąży.
Ale zanim dotarłam na wizytę to wkurzyłam się okropnie-zamówiłam taksówkę, miała być za 10 minut. Minęło 20 min a ja dalej z dziećmi stoję i czekam. W końcu do nich dzwonię i pytam się gdzie taksówka a oni mi na to, że stoi pod blokiem więc pytam gdzie dokładnie bo ja nie widzę. Babka mi mówi, że to taksówka bez koguta, z naklejkami na szybie, czarna skoda fabia. Po raz kolejny jej mówię, że nie widzę. Dzwoni ona do kierowcy i pyta gdzie on jest a on mówi, że pod blokiem..... no jak pod blokiem skoro do cholery żadna taryfa tam nie stoi-aż tak ślepa nie jestem!!!! Po 10 minutach rozmowy w końcu facet podjechał pod blok ZIELONĄ RENAULT LAGUNĄ-nic dodać, nic ująć.... wyszło na to, że czekałam na tą cholerną taksówkę pół godziny i zmokłam jak kura bo dzieciom dałam parasol. Całe szczęście, że zdążyłam na wizytę.