Skocz do zawartości
Forum

Anya

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anya

  1. Anya

    Listopad 2015

    julak ja w swojej poprzedniej ciąży zaczęłam plamić około 12tyg. Po badaniach okazało się, że to krwiak. Brałam luteinę i musiałam leżeć. Po około 3 tyg krwiak wchłonął się a ja po paru kolejnych miesiącach urodziłam zdrową córcię :) trzymaj się i wypoczywaj. Będzie dobrze :)
  2. Anya

    Listopad 2015

    Agnieszka niestety imbir ma dla mnie zbyt intensywny smak. Z migdałami spróbuję bo lubię :) co prawda mdłości są już mniejsze niż jeszcze trzy tygodnie temu ale jednak są :/ Silvara mi teraz właśnie też po niegazowanej gorzej mdli a gazowana pychotka :) Co do smażonych rzeczy to też zauważyłam, że po tym jest gorzej a mam taką ochotę na placki ziemniaczane...
  3. Anya

    Listopad 2015

    Silvara gratuluję synka :) Również zastanawiam się czy na najbliższym usg dowiem się o płci. W zasadzie mam syna i dwie córki więc nie ma to dla mnie znaczenia, jednak dzieci chcą bardzo wiedzieć. Ostatnio upijam się wodą gazowaną. Nigdy nie lubiłam i piłam tylko niegazowaną a teraz nagle zmiana frontu ;) ale pomaga mi również na mdłości, które wciąż dają o sobie znać.
  4. Anya

    Listopad 2015

    Skoro wszystko jest prawidłowe to nie świruj ;) tylko ciesz się i bądź spokojna do następnego usg :) Idź na spacer, takie piękne słońce w Wawie :)
  5. Anya

    Listopad 2015

    darka ale ta pani doktor nie wytłumaczyła Tobie tych wykresów? Ja nigdy nie otrzymywałam opisu w postaci takiego wykresu więc nie bardzo mogę się do tego odnieść. Zawsze lekarz podczas badania dokładnie pokazywał, tłumaczył a następnie opisywał i dołączał zdjęcia z usg. Uspokoilaś się trochę?
  6. Anya

    Listopad 2015

    Agnieszka_j ja również chodzę do lekarza w Unicare :) a konkretnie do dr Gawlaka. Bardzo go polecam, doskonały specjalista i cudowny człowiek. Jest ordynatorem oddziału położnictwa 2 szpitalu na Madalińskiego. Był przy moim poprzednim porodzie.
  7. Anya

    Listopad 2015

    Dzień dobry, Silvara zaparcia w ciąży są częste. Jeśli jesz białe pieczywo to zmień je na ciemne. Jedz produkty bogate w błonnik i pij dużo wody. Rowerek stacjonarny mam ale nie jeżdżę. Za szybko się męczę. Latać samolotem można pod warunkiem, że z ciążą wszystko w porządku i jeśli kobieta nie ma problemów z ciśnieniem. Ja latałam będąc w II trymestrze i było ok.
  8. Anya

    Listopad 2015

    Dzień dobry, Monique ja w swojej pierwszej ciąży również nie miałam żadnych dolegliwości ciążowych, także tylko się cieszyć :) w dwóch kolejnych mdłości przez tydzień, natomiast w tej ciąży wszystko dokucza mi z największą siłą :( Wiolinka, Silvara kompetentny i wyrozumiały lekarz to skarb. Ja również mam takiego i jestem bardzo zadowolona. listopadowka co prawda nie miałam cesarki, trzy razy rodziłam naturalnie, bez znieczulenia i nie wyobrażam sobie aby teraz miało być inaczej. Widziałam kobiety po cesarkach, leżące i cierpiące i naprawdę nie chciałabym tego "na życzenie", tylko i wyłącznie w razie konieczności. Nie bój się, wszystko będzie dobrze :)
  9. Anya

    Listopad 2015

    A z tym chińskim kalendarzem to należy sprawdzać uwzględniając ukończone lata (nie rocznikowo). Tak kiedyś czytałam sprawdzając dla zabawy :)
  10. Anya

    Listopad 2015

    Z przesądów jeszcze: Nie nosić łańcuszka ani żadnych ozdób na szyi bo dziecko owinie się pępowiną. Jak się zmywa naczynia w zlewie i jak woda "chlupnie" na brzuch to dziecko będzie miało problemy z alkoholem ;) Jak kobieta jest w ciąży to nie może być matką chrzestną bo dziecko, które chrzci zabierze całe szczęście i zdrowie jeszcze nienarodzonego dziecka... ja byłam matką chrzestną będąc w ciąży i w żaden sposób nie wpłynęło to na moją córcię :)
  11. Anya

    Listopad 2015

    darka ja też chodzę prywatnie do lekarza. Nie mam cierpliwości do kolejek na NFZ ;) O problemach z macicą nie wypowiem się, bo nigdy z tym problemów nie miałam ale wizja położnej, leżącej na moim brzuchu i wypychającej dziecko, nie przemawia do mnie w ogóle. Nie pozwoliłabym tak siebie potraktować...
  12. Anya

    Listopad 2015

    darka ja w zasadzie też nie jestem z Wawy, ale mieszkam tu 14 lat. Rodzić będę w szpitalu na Madalińskiego (nie pierwszy raz ;)) a moim lekarzem prowadzącym jest ordynator położnictwa tego szpitala (był nawet przy moim ostatnim porodzie).
  13. Anya

    Listopad 2015

    Widzę, że większość z Was to "świeżynki", które będą miały pierwsze dziecko. U mnie to już czwarte i niesamowicie się cieszę :) zawsze marzyłam o dużej rodzinie :) Co do płci, będę chciała znać, jednak nie ma to dla mnie większego znaczenia.
  14. Anya

    Listopad 2015

    Dzień dobry :) darka ja też w Warszawie stacjonuję ;) Co do alkoholu w ciąży, ja nie uznaję ani kropli. Nigdy nic nie wiadomo. Lepiej nie kusić losu. listopadowka z tym wychodzeniem na l4 to zależy jak masz napisane/zaznaczone na zwolnieniu - czy możesz chodzić czy masz leżeć, no ale do sklepu chyba możesz wyjść ;)
  15. Anya

    Listopad 2015

    expirate 24 listopad to piękna data :) a strzelce to fajni ludzie ;)
  16. Anya

    Listopad 2015

    Witam, Ufff.... przebrnęłam cały wątek od początku :) sporo tego było ale ciekawa lektura ;) Pozwolicie, że dołączę z terminem na 20 listopada (4 dni przed moimi urodzinami więc liczę na cudowny prezent) :) Pozdrawiam
  17. Iwa i Agusia mi również pojawiał się Wasz stary avatarek ale po wciśnięciu ctrl + f5 widać już nowe :)
  18. mosia Monia38 Daffodil NATKA08 dla mnie albo stare forum albo rezygnuję myśle ze nie jedna dziewczyna tak zrobi Myślę, że te które nawiązały tu przyjaźnie, zwłaszcza na kilku wątkach, zostaną... I to jest najważniejsze :) Albo przejdą całą grupą na inną stronę, założą nowe profile, i będą od nowa wszystko zaczynały... bardzo możliwe już takie rozmowy się toczą tylko jest to smutne, że po tylu latach musimy się stąd wynosić, bo nikt nas nie słucha Mosia nie tyle rozmowy co już część w rzeczywistości przeniosła się.
  19. ITruth super torty, jak robisz tą masę z pianek?
  20. Witam u nas strasznie chorobowo-dziewuszki moje się pochorowały-W zapalenie oskrzeli a L zapalenie uszu, ech... sił brak na to wszystko i szkoda patrzeć jak choroba męczy. Ostatnio trzy weekendy pod rząd były imprezy urodzinowe moich dzieci ;) Arisa tak, torty robiłam sama :) pozdrawiam Was gorąco
  21. CzekaCuduRany ależ wy dziewczyny macie talent Mam pytanko, dłuuugo szukam i nie mogę znaleźć - czy któraś z Was zna jakiś dobry przepis na masę tortową ale taką delikatną i serową? Jadłam raz taki torcik, i przysięgam szukałam i nie mogę znaleźć nigdzie takiej masy :( Nie wiem dokładnie jaką masę masz na myśli ale ja, jak robię masę z serka mascarpone i śmietany to jest ona właśnie taka delikatna. Ubijam śmietanę 30% (może być i bardziej tłusta 36%), następnie dodaję cukier puder do smaku (na oko, próbuję i sprawdzam czy wystarczy-jedni lubią mniej inni bardziej słodkie), na koniec, porcjami dodaję mascarpone, wstawiam na chwil kilka do lodówki i gotowe :) Tort o średnicy 24cm przekładam trzy razy i pokrywam masą z ilości: 660ml śmietany, 500g serka mascarpone.
  22. Witam pustki tu rzeczywiście ostatnio nastały... ;) Arisa odpoczywaj i korzystaj z relaksu na maksa Aga gratulacje u nas już po feriach, w sobotę impreza urodzinowa Damiana dzisiaj piękne słońce za oknem-za godzinę planujemy spacer
  23. DaffodilAnya nie nie, nikt nad nami nie stoi i nikt nic nie liczy :) Tak jak napisałam w pierwszym poście o tym jak to teoretycznie powinno u nas wyglądać, dowiedziałam się tylko dlatego, że przez tydzień ferii była na zastępstwie pani z poza przedszkola (nie wiem czy pracuje w innym przedszkolu czy nie pracuje nigdzie, a przychodzi tylko na zastępstwa). Ona była rano i bardzo skrupulatnie zapisywała czas. Za wejście do przedszkola o 6.50 zamiast o 7 codziennie mamy doliczoną godzinę... Wszystkie pozostałe panie mają podejście bardziej ludzkie i nikt niczego nie zapisuje i nie kontroluje, aczkolwiek oficjalne stanowisko jest takie, że powinno to być odnotowane. Mocno mnie to zaskoczyło, więc stąd ten wątek :) No ja rozumiem :) taki żarcik z tym pilnowaniem-no bo jak rozliczać co do minuty to do minuty ;) a na poważnie-dla mnie to paranoja... mimo wszystko dobrze, że przedszkole podchodzi do tego z większą rezerwą a tamta Pani zapewne minęła się z powołaniem-praca w skarbówce byłaby dla niej bardziej odpowiednia i ekscytująca ;)
  24. Daff a powiedz jak to jest-Pani stoi razem z Wami w szatni i czeka aż wyjdziecie licząc przy tym czas? Dla mnie takie naliczanie jest niedorzeczne. U nas dodatkowe godziny są liczone po 13-tej do momentu odebrania dziecka z sali przez rodzica.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...