Anya

Dobranoc marcóweczki-pędzę spać. Miłych snów Wam życzę i przespanej nocy

rozpisujecie się o ciastach a ja mam piekarnik zepsuty ale jak naprawimy lub kupimy nową kuchenkę to wtedy będę Wam zamieszczała zdjęcia moich wypieków. Uwielbiam robić ciasta-odziedziczyłam to chyba po tacie-no i oczywiście potem je jeść majeczka, jaga powodzenia z córkami życzę patrycja za zdrówko Emilki-oby dobry stan zdrowia utrzymał się jak najdłużej!!!! Migotka u nas słodkie zawsze szybko znika

a nasza córcia będzie spała w łóżeczku po Damianku Brzoskwa to zdjęcie z pilnującym psem jest świetne :ok:

xhogataDzieki anya, to pocieszylas mnie. Ja Bartka karmilam przez 11 m-cy, ale w ciazy siara wydzielala mi sie dosc intensywnie i piersi bardzo bolaly, a teraz praktycznie wcale, ale jak juz wspominalam ta druga ciaza zupelnie inna od pierwszej :) dokładnie tak samo u mnie. Ciąża ciąży nie jest równa. Najważniejsze to miec pozytywne nastawienie i już jest łatwiej

no ogólnie jestem coraz bardziej ociężała i przede wszystkim głodna!!!!!! wczoraj nieźle się przestraszyłam bo miałam niewielkie krwawienie i oczywiście szybko do lekarza. Okazało się, że to jakieś naczynko pękło, z córcią wszystko w porządku, mam się nie martwić i przede wszystkim odpoczywać. Jeszcze miesiąc i już przytulę moje maleństwo

xhogatadziewczyny, a jak u Was z siarą? u mnie kiepsko, tylko sladowe ilosci, czy to normalne?? xhogata nie martw się. Siara może pojawić się nawet dopiero po porodzie i dziecku też to wystarcza. Ja na przykład w pierwszej ciąży w ogóle nie miałam siary-właśnie dopiero po porodzie-ta pierwsza a karmiłam piersią 10 miesięcy.

kathi to miałas przejścia w szpitalu-zresztą znam to z własnego doswiadczenia. Jak ostatnio leżałam to też nieźle mnie nastraszyli. kejtik ja tez wczoraj nie byłam w szkole rodzenia ze względu na to krwawienie. I będę uczestniczyć tylko na wykładach a na ćwiczeniach mogę sobie tylko popatrzeć. Nie mogę teraz zbytnio ćwiczyć i przemęczać się-najważniejsze aby maleńka jak najdłużej siedziała w brzusiu.

marcysiowaJa też będę rodziła w tym szpitalu tylko zastanawiam się kiedy mam sie zapisać do szkoły rodzenia bo inni mówili ze tak ok.28 tygodnia.. Anya a Ty kiedy poszłać do szkoły rodzenia pierwszy raz?? Z tego co czytałam na stronie szpitala to mają zajęcia w szkole rodzenia nawet w soboty.. ja zaczęłam szkołę w 33tc i mam nadzieję, ze dotrwam do końca

a ja już jestem po musialam dzisiaj wypić bo jakaś nieprzytomna jestem-jeszcze ta jesienna pogoda. Od 5:30 na nogach jestem bo spać nie mogę

krlnk aaa i też metoda podobnież świecenie sobie latarką w krocze i mowienie :) to do światła będzie dziecko ciągnąć :) o tym to ja jeszcze nie słyszałam; dobre, dobre :ok: Wam też tak czas ostatnio przyspieszył??? Wiecie co sie zastanawiam ostatnio? Czy dobrze mi termin wyliczyli - nie wiem jak to ująć mamy które już maja bobasa bardzo wam sie termin rzeczywistego porodu rozbiegł z terminem wyliczonym z usg??? czas mi teraz mija nad wyraz szybko. Mam nadzieję, że ze wszystkim zdążę do narodzin. Jutro już wózek będziemy mieli-jeszcze tylko musimy dokupić fotelik żeby móc montować do wozeczka. Jesli chodzi o termin porodu to tak jak mówili nam w szkole rodzenia-najwłaściwszy to ten z usg genetycznego ponieważ wszystkie dzieciaczki rosna wtedy tak samo i można ustalić ten termin a później to już każde dziecko rozwija się w swoim tempie i termin robi się mniej wiarygodny. Ja będąc w ciąży z Damiankiem termin miałam wyznaczony na 11lutego a urodziłam 15lutego.

kejtik życzę powodzenia w załatwianiu zaświadczenia. Mam nadzieję, że się uda-musi się udać!!!! Bądź dobrej myśli, będzie dobrze kathi witaj po dłuższej nieobecności. Wracaj szybko do zdrowia i nabieraj sił na poród Emilcia nie denerwuj się skurczami. Jeżeli po no-spie nie ustęoują i sa w miarę regularne to lepiej zgłosic się do szpitala. To już końcówka więc nalezy spodziewać się wszystkiego bo bocian może szybciej nas odwiedzić ja wczoraj rano miałam niewielkie krwawienie-bardzo szybko ustapiło ale oczywiście pojechałam do lekarza. Okazało się, że to musiało pęknąć jakieś naczynko bo wszystko jest w porządku :ok: córcia kopie jak szalona, ja też nie mam żadnych dolegliwości ale przestraszyłam się i to bardzo!!!!! poza tym nasza córa jak do tej pory leżała główką w dół tak teraz ułożyła się poprzecznie.... ale do porodu jeszcze trochę nam zostało i mam nadzieje, że zmieni swoje ułożenie a jak nie to czeka mnie cięcie......

agha910Rozpislam sie tyle i zamknelam okno przez przypadek WRRRRRR anya - ciuszki sliczne A zeby sie pokazac blizej to ja i moj maz Jonathan :) agha dziękuję a Wy ślicznie wyglądacie!!!!!!! Milość bije po oczach :36_3_16:

no i narazie tyle

hej mamuśki pochwalę się nowymi zakupami dla córci: i zaraz wrzucę resztę bo tylko 5 zalączników można w jednym poście.

OptyK

leży trochę śniegu, zimny wiatr, lekki mrozek, ogólnie nieprzyjemnie

teraz czekamy na córcię więc zostawiam tylko takie uniwersalne a te typowo chłopięce idą na aukcje

no ja też zrobiłam przegląd ciuszków po Damianku i zacznę wystawiać

krlnkwłaśnie właśnie kejtik dziel sie nowo zdobytymi mądrościami :) Anya Ciebie też już kawałek nie byłoo!! - mam nadzieje ze nic się nie dzieje i wszystko w porządku jest ? :) najaktywniejsze forumowiczki się coś ociągają :P !! NO NIE MOŻE TAK BYĆ hehe!!! Słodkie są maluszki tulące sie do brzuchów - ciekawe czy poźniej też tak sie do rodzeństwa będa tulić hihi :) krlnk wszystko jest w porządku, czuje się dobrze, po prostu czasu nie miałam bo przyjechała do mnie siostra no i wiadomo.... dzisiaj już ją odprawiłam więc będę częściej zaglądać a czy później Damianek będzie tulił się do siostry?-myslę, że tak. Codziennie pyta się kiedy już będzie z nami; opowiada jak się z nią będzie bawił; poza tym wiem jak zajmuje się swoim ciotecznym rodzeństwem więc raczej nie obawiam się o relacje z siostrą. Mam nadzieję, że to się nie zmieni

witam wtorkowo mnie dzisiaj rano tez głowa bolała więc pozwoliłam sobie na mała kawkę. Witam nowe '81 z którymi się jeszcze nie witałam. taczorek piszesz allegro?-wiem coś o tym-właśnie jestem w trakcie różnych licytacji.... strasznie wciąga......

witajcie Brzoskwa piękne zdjęcie!!!!! mój Damianek też tak tuli się do brzusia. Kejtik tak spojrzałam na Twoje zdjęcia i doszłam do wniosku, ze tydz temu w poniedziałek to nawet przez chwilę stałyśmy obok siebie w szkole rodzenia-byłas wtedy chyba w zielonym swetrze-z tego co pamiętam musimy w końcu któregoś razu spotkać się "na żywo" a byłaś wczoraj? ja niestety nie-byłam strasznie zabiegana..... pisz co było poza tym witam nowe marcóweczki, z którymi nie miałam jeszcze przyjemności się przywitać

a do mnie jeszcze nikt się nie odezwał w sprawie wygranej......

KlekS

RysopiS

patrycja`81juz w marcu????ale ten czas leci no ale jak Ty w marcu rodzisz,to napewno bedzie slonce:) no już w marcu-przecież nie będę chodzić 2 lata w ciąży jak słonica chociaż już powoli tak się czuje