- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez Mauelith
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana A ja dostałam hiacynta w doniczce
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Kochana ja to żadnych świąt nie lubię, czy to z czasów komuny czy zapożyczone ze stanów, ani tych typowych świąt. Więc jak Słonko napisała, ciesz się, że złożył życzenia i mogły one być pieszczotliwie powiedziane
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Ciesz się bo ja jeszcze nic nie dostałam. Mąż se niedawno przypomniał hehee
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana No to ja będę bardziej oryginalna ;) smacznego ;)
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Dzięki Inkaa i wzajemnie :)
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Nie ma Cię Słonko już co boleć tylko ząb?! ;) ehhh. Nienawidzę dentystów. Mam bardzo złe doświadcznie z dzieciństwa, gdzie przed komunią ząb robiłam i Pani do mnie - jak będzie bolało to rączka do góry. Ręka latała jak szalona a ona dalej mi boruje. Myślałam, że ją trzepnę. Nie wytrzymałam i odsunęłam jej rękę i biedna se dziurkę w rękawiczce zrobiła. Nie dość, że ona mnie zjechała to potem jeszcze tatuś na dokładkę :/ jah...
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Polcia mój gin sceptycznie podchodzi do testów z apteki. Czytałam też, że one potrafią pokazywać wynik negatywny przy ciąży i rzadko odwrotnie. O ile dobrze pamiętam to hcg i lh są bardzo w budowie podobne do siebie i to może czasami zakłamywać. U mnie nie wiele słychać poza tym, że wstałam z bólami @. Poszłam do wc i było mokro, więc myślę - przyszła ta małpa. I szok - to duża ilość śluzu. Zobaczymy, wszystko na dniach się wyjaśni u mnie.
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Kochana jak pisałam wcześniej dzisiaj bez duphastonu powinna być @. A mi akurat dzisiaj szyjka poszła do góry i ledwo jej sięgam hehe Duphaston skończę we wtorek i zobaczymy. Na razie marznę jak diabli :(
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Nie wiem Żabciu. Od dwóch dni wieczorem się źle czuję - niedobrze, zmęczona się robię jak diabli i senna przez to. Dzisiaj mi też jakoś niedobrze :( śniadanie 30 minut jadłam
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Ja nie znam :/ ja się wychowałam na reksiu, bolku i lolku, bagsie, tomie i jerrym i co bardzo lubiłam - było sobie życie. I to ostatnie mam wszystko czeka na potomstwo na kompie Ja dzisiaj mogę mało pisać bo nie za dobrze się czuję - coś mi niedobrze :(
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Mnie intuicja zawodzi, więc się na nią nie zdaję hehe
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Trudno to opisać... Są chwile, że czuje, że się udało a zaraz potem, że prwnie jednak znając moje szczęście nie.
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Mam mieszane uczucia prawdę mówiąc. Myśl cieplutko :)
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Bez duphastonu jutro. A teraz to nie wiem. Sprawdzam jak duphaston w tym cyklu zadziala i jesli wybiore prochy a @ nie bedzie to teoretycznie w czwartek. Mogłaby tym razem się nie pojawić :)
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Słonko - dziwne, że to plamienie pojawiło się za chwilę po tym bólu podbrzusza... Ja jestem jakoś teraz 6-7dpo, plamienie brązowe było z rana a teraz powiedziałabym, że go nie ma. Brzuch wydęty od wczoraj po tym kłuciu. W nocy pobudka była bo pęcherz męczył. Zobaczymy co będzie dalej. A z godzinami spania - cóż, przyzwyczajona jestem żem nocny marek hehehe więc dla mnie to trochę dziwne. Polcia - powiem Ci tak: moja koleżanka z pco (chyba tak to się pisze) zaszła w ciąże i niestety w 6 chyba tygodniu poroniła. Zdziwiło ją, że po tym @ nie dostała i okazało się, że to fasolka :) teraz ma prawie 2 letnią fajną córe :) także może i Ciebie to spotka, czego Ci z całego serca życzę :)
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Żabciu - zdrówka (mniejszego bólu) i dla córci zdrowia. No i dołować mi się tu nie wolno!!! Słonko - oj wytrzymasz bez męża. Ja mam go 24h na dobę i czasami chciałabym mieć spokój, być sama A u mnie nic, poza tym że zegar biologiczny mi się przestawił i zamiast 2-3 iść spać, zasypiam po północy :/ wczoraj dostałam wieczorem jakiegoś silnego kłucia w podbrzuszu (całe szczęście, że na kilka minut) aż mnie zgięło a potem dostałam plamienia :( po kilku godzinach zrobiłam się na maksa zmęczona i niedobrze mi było. Dzisiaj natomiast mnie energia rozpiera
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Oj od razu agentki ;)
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Hehehehe Mój mąż zanurkował w wiadrze ;) jak był malutki to podobno głową wpadł. Hehehe
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Żabciu no to Twoja sis miała świetny pomysł z tym wózkiem Ja ze swoim bratem (6 lat starszym) też non stop się tłukłam. Raz pamiętam kapciami się rzucaliśmy i kapeć w drzwiach od lazienki został. Panika bo rodzice by nas poprzetrącali, więc brat wpadł na pomysł z naklejką. Rodzice kapneli się po kilku latach dopiero buahahaha
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Aaaaaauuuuuuu. Musiało boleć. Ja miałam kolegę w klasie, który by się wyżyć (bo był zły) najpierw mi ołówek wbił w wewnętrzną część dłoni a drugi raz nad kolano. Do dzisiaj mam kropki ala tatuaż
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Oj tam od razu agentki Ale przynajmniej jest co wspominać
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Ja miałam 2 ulubione wierzby płaczące. Jedną na osiedlu, drugą kawałek dalej przy przedszkolu. Z tej pierwszej raz spadłam na plecy i mnie zatkało, oddychać nie mogłam a jak wróciłam do domu to brat mnie opieprzył. Z drugą miałam inną przygodę - przy niej były wykopy, jakieś rury robili i było po czym latać byłam z bratem ciotecznym, młodszym o 8 lat. Ganialiśmy się aż Łukasz poleciał na ręce. Traf chciał, że prawą ręką na gówno psie trafił Wracaliśmy do domu, a on miał cały czas rękę wyciągniętą do przodu. Potem winda i masakra bo miałam odruchy wymiotne. Ale pięknie to wyglądało jak z tą wyciągniętą ręką w gównie szedł
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Kochana ja na 6-tym piętrze mieszkałam więc jedynie tylko spadochron by ratował ale widzę, że też agregatka byłaś ;)
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana No to współczuję. Ja od kilku lat mam przerywane noce nawet i co godzinę, także nawet jak prześpię 10 godzin nie czuję się wyspana :/ Za to jak byłam mała to lunatykowałam :) wstawałam, żeby się załatwić i było w związku z tym pare śmiesznych akcji. Bratu do szafy chciałam nasikać, w ostatniej chwili mnie złapał bo już kucałam, albo w kuchni z dolnej szuflady nocnik chciałam zrobić i mama tak za mną latała :) Zresztą w kuchni z szuflad schodki sobie robiłam by wejść na blat i usiąść (towarzyszyć mamie w kuchni).
- 
	  Czekające na II kreseczki - Sezon 2Mauelith odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana Oj kochana ja też tak umiem spać Wczoraj zasnęłam wyjątkowo wcześnie bo o 00:30 ale wstałam przed 10 ale jak zasypiam o 2-3 to wstaję o 12 :) ja to śpioch jestem straszny. Tylko od 3 dni zegar mi się chyba zaczął przestawiać bo po północy się kładę.
 
        