Skocz do zawartości
Forum

paczanga

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez paczanga

  1. a u mnie hemorojdy pojawiły się w połowie ciąży gdzieś i przeszły dieta 1kg jabłek dziennie chyba czyni cuda:) obeszło się bez farmakologii
  2. dziewczyny a o wielkanoc zachaczycie w PL? ona jest 31 marca
  3. cora zaplanowała na dziś mycie łazienki. wylała tam pół dużej butli cifu. trochę jej pomagałam trzeć ale już się zmęczyłam 4 dzień gdzie ludzi nie widziałam na oczy. już mi się tak chce z domu wypełznąć. męża też całe dnie nie ma albo w pracy albo swoją szaloną maszynerie buduje w piwnicy. emagdallenka ty tez masz termin na 10 lutego?
  4. no tak Solange - patronki suszy. jakoś nie wpadłam że to sie wymawia jak FR imie. mała tak się wypchała że mogę ją za nóżkę potrzymać :)
  5. natalia z FR, czy miasto Niort jest daleko od ciebie? mój miejski szpital powspółpracę z Centrum Szpitalnym w Niort, która ma polegać na międzyszpitalnej wymianie kadry zarządzającej, lekarskiej i pielęgniarskiej oraz pracowników w innych zawodach medycznych, jak również wymianie publikacji i informacji medycznej. może przyjedziesz do nas na wymianę
  6. miałam jechać na miasto po zakupy autem. mąż zaczął krzyczeć że nigdzie nie pojadę bo straszna pogoda to postanowiłam jechać wózkiem i autobusem. jednak wkońcu rozum zastukał do mnie: taka przewieszka przez te zamiecie była by pewnie dla mnie wykańczająca. zawiało nas dziewczyny po pas. śnieg pada drugi dzionek. do tego -8 a już przecież 9rano. sunny co tam u was? przesyłamy solange63 co twój nick znaczy?
  7. ja tam nic nie mam do tego że u nas trochę podgalają i wprzypadku szycia (a tną prawie zawsze) cieszę się że nie będzie tam mojej bójnej czupryny. tak jak nie mam nic przeciwko lewatywie. solange63 pisałaś że przekuwali ci błony płodowe. czytałam że to wcale nie przyspiesza porodu. czemu się przeprowadza taka procedurę? może już wariuję ale brzuch mnie boli od popołudnia, tylko nie jest taki jak podczas skurczy. najpierw znacząco twardy a później odpuszza. po prostu boli a mała do tego szamocze się jak szalona powodując większy ból jeszcze.
  8. solange63 ja o miejscach intymnych nawet nie myślę, zdaję się na żylete pielęgniary. ewentualnie zrobię ładniejszą fryzurkę nożyczkami i basta.
  9. brzuch mi się strasznie stawiał, aż się przestraszyłam i postanowiłam ogolić nogi. o boziu cóż za gimnastyki, skonczyło się na łydkach. a długi prysznic rozwiązał sprawę twardniejącego brzucha. moja córa jest juz bardzo kumata więc jak babcie i tatuś tak na nią wsiadły i spoglądały z pod oka to i ona się poddała i te kapcie założyła, ale do 2roku życia to co kolwiek jej założyć na nogi to był chorror. ja też za kapciami a nawet skarpetkami nie przepadam. po domu na bosaka. dziś też w ramach higieny okołoporodowej wyszorowałam stopy pumeksem, bo jak chodzę po tym moim domku gdzie 2 psy cały czas kursują podwórko dom to jednak kopytka mam przybrudzone.
  10. nowy wątek założyłam. może którejś się przyda http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/22271-porod-jak-sie-zaczelo.html
  11. solange63 u mnie na ur lidki rozgorzała walka o kapcie. w wiekszości domu podłoga podgrzewana lub parkiet. córę ubrałam w sukieneczkę i już nie pamiętam czy tylko cienkie rajstopki czy wogóle na boso. zebrały się teściowa i moja babcia zagroziły że wyjdą z urodzin jak porządnie dziecka nie ubiorę maż stwierdził że też w imprezie nie będzie uczestniczył jeżeli nie obuje córy, poległam ja się raczej do modelu skandynawskiego skłaniam choć rozumiem że taki jest świat że na wszytsko jest moda itd np raz jaja zdrowe raz nie zdrowe więc wszystko trzeba wypośrodkować i przyjąć własny punk widzenia. inaczej człek zgłupieje.
  12. Maripo co oni Ci tę oksytocynę dawali skoro miałaś skurcze? ja też miałam skurcze ale rozwarcie nie postępowało zbyt szybko (wg nich) więc podają wtedy oxy
  13. już nieaktualne. kupiłam chustę nati tkaną za 70zł
  14. dziewczyny nie kłóćcie się, każda ma swojego "konika dziecięcego" o którego będzie walczyła. natalinkaaa wypowiadaj się wypowiadaj bo każda opinia jest ważna. każda będzie ćwiczyła swojego bobasa na swój on=braZ
  15. kupiłam chustę CHUSTA DO NOSZENIA DZIECI NATIBABY (2967462856) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. i się zorientowałam że nie mam wystarczającej kasy na koncie trzeba będzie wyruszyć do męza w porzyczki
  16. Sunny mam nadzieje że na testowaniu opieki się skończy i niedługo wrócicie do domu. trzymam kciuki za dobry rozwój sytuacji :)
  17. Shyshka dobrze kochana że trochę ponarzekałaś bo już mi było głupio i myślałam że to tylko ja tak źle się czuje albo rozczulam nad sobą.
  18. ja powiem że u mnie w szpitalu jest tak ciepło że założenie sweterka dla dziecka było by zbrodnią. ja mam taki kocyk jak ręcznik do prania z kapturkiem więc z czapeczek na dzien też zrezygnuje. dziewczyny z PL interesowała się już któraś czy u was też są epidemie i zakazy odwiedzin?
  19. ja sobie założyłam wariant mini. do mojej torby. wziełam zestaw 4 komplecików (np pajacyki plus body) 2czapeczki, może niedrapki dokupie, ale ja cześć pajaców mam z takimi wbudowanymi rękawiczkami. wziełam w 3 roz ubranek plus jeden kocyk plus jeden ręcznik, 2 pary skarpetek. w domu mam reklamówki przygotowane. ubranka na wszelki wypadek jak by dziecko dużo brudziło (ulewanie i kupki) w dwóch I rekalamówka roz 56 i miejsze i II reklamówka 56 i 62. do tego III reklamówka z rzeczami na wyjście dla mnie i bobasa. nie mamy daleko do szpitala jakby coś mąż dowiezie. a założenie że u mnie w szpitalu jest bardzo ciepło (jak pamiętam). Naataalkaa tylko troszeczkę więcej pochodzę i z trudem zginam palce u rąk lub stóp. teraz jednak trochę odpuchłam. wczoraj musiałam w piecu rozpalić sama a strasznie tego nie lubie. jak na złość mi wogóle to nie szło i z godzinę spędziłam w kucki, strasznie się później czułam.
  20. już teraz wiem że na stres najlepsze porządki. przepakowałam torby do szpitala i zmieściłam się w jedną. jestem z siebie dumna Sunny mi ból nogi promieniuje do stopy z drętwieniem włącznie. na przeziębienie amol
  21. przy I porodzie męża przy mnie nie było bo była epidemia świnskiej grypy i nikogo nie wpuszczali. bardzo bardzo mi brakło bliskiej osoby, choćby do rozmowy do wyżalenia się. położne były podchodziły itd ale rewelacji nie było. mąż jednak bardzo nie chce być przy porodzie. argumentuje że mdleje na widok krwi, że może mieć obrzydzenie itd myślę że ma problem z takimi bardzo intymnymi sytuacjami i często próbuje grać macho i obawia się pewnie że nie bedzie wiedział co robić. podczas I porodu mieliśmy umowe że ma wyjść kiedy stwierdzi że dłużej tego nie wytrzyma, szczerze to nie wiem jak bym to odczuła jak by wyszedł czy nie miałam bym do niego wyrzutów. teraz pozanałam fantastyczną dziewczynę (notabene przez te forum). jest po dwóch trudnych porodach, mamy podobne poglądy na życie, zaprzyjaźniłyśmy się i właśnie ją poprosiłam o pomoc przy porodzie. wiem że nie wyjdzie, wiem że będzie wiedziła co czuję, wiem że będzie próbowała mi pomóc. cieszę się już na ten poród.
  22. Hej już 37t.c. niby II ciąża i powinna wiedzieć co i jak ale ta ciąża jest tak inna od pierwszej że już nie wiem co myśleć.... Już się nie mogę doczekać mojej córeczki. O moim I porodzie: nie opadł mi brzuch znacząco przed porodem. bigunki nie było, o 7 rano odszedł czop śluzowy, o 8 odeszły wody, o 9 zaczęły się skurcze. no i jeszcze strasznie opuchłam ale to już z 2-3tygodnie przed porodem. moja koleżanka wspomina że już na tydzien przed porodem była tak nerwowa że nie wychodziła z domu żeby kogoś nie obrazić. ja w sumie mam teraz takie straszne nerwówki. jak tam u was?
  23. znów mi hormony szaleją taka jestem poddenerwowana. idę jeszcze raz przepakować torby do szpitala. wy nie macie czasem takich "nerwówek bez przyczynowych? nie pamiętam żebym w I ciąży tak szalała.za to opuchłam już (jak to mówi mój mąż) jak słonik. zasłon żeśmy nie doszyły- początkujące krawcowe zapomniałyśmy kupić kilka drobnostek i może mama przyjedzie za tydzień-jak nie będzie miała urwania w firmie. w czwartek wizyta u gin i już się nie mogę doczekać, chcę wkońcu wiedzieć ile ten mój bachorek waży żeby mieć pewność do rodzaju porodu.
  24. solange63emagdallenkaJuz sie boje jak to bedzie zostawic z nim Laure...uslyszy ze placze czy tez nie??? uslyszy, uslyszy . wiesz, mezczyzni maja wbudowany taki mechanizm "zona w domu= spij jak zabity". Moj tez nie slyszal jak Miska sie budzila, do czasu, gdy zostal z nia raz sam. Jak wrocilam, to stwierdzil, ze w zyciu sie tak w nocy nie meczyl i mial wrazenie, jakby wcale nie spal. twierdzil, ze slyszal jak sie z boku na bok przekrecala potwierdzam istnienie takiego mechanizmu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...