-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez newania
-
Witajcie dziewczyny :) I zacznę od najważniejszego - gratulacje dla Asik z okazji narodzin Maciusia - witamy na świecie nowego małego pieszczoszka i życzę mu dużo, dużo zdrowia i żeby jak najszybciej wrócił z mamą do domu!!! Ja dziś pierwszy dzień po urlopie w pracy i jest ciężko. Chociaż większość urlopu spędziłam w domu to jakoś nie miałam kiedy zaglądać na forum, to teraz sobie to odbijam ;) Z tego co pamiętam to Renka też już po urlopie, dobrze, że był udany. Aniag - gratuluję udanego wesela, a zdjęcia są śliczne, piękne damy na zdjęciach widzę, a Ola ma cudowne, długie włosy, aż ich zazdroszczę ;) Tinko - a Ty coś taka tajemnicza.... czyżbyś w najbliższym czasie też oczekiwała na jakąś małą istotkę, czy to tylko plany? W czasie urlopu bylismy na spływie kajakowym z Darią i muszę powiedzieć, że jestem z niej dumna, chociaż chwilami trochę marudziła. Nawet nie było problemów ze spaniem w namiocie, dobrze, że nam pogoda dopisała wyjątkowo. A w ten weekend jedziemy także w Bory Tucholskie do mojej cioci do domku, to jeszcze się wyszaleje. Ale z kąpaniem w jeziorze czy w morzu to kiepsko w tym roku, bo trudno o pogodny dzień :( Do przedszkola (a właściwie punktu przedszkolnego ) też zaczęłam jej już szykować trochę ubranek, brakuje mi teraz głównie spodenek dresowych, bo z wszystkiego powyrastała. Byłyśmy też u lekarza w związku z jej zaparciami i wstrzymywaniem kupki - dostałyśmy dwa lekarstwa, ale przede wszystkim lekarka stwierdziła błędy w diecie - Daria nie powinna jeść jasnego pieczywa (na szczęście udało się przerzucić na grahamki), słodkich jogurtów i twarożków (tylko jogurt naturalny i zwykły twaróg, może być z dodatkiem świeżych owoców), więcej warzyw i owoców, za to mniej słodyczy. Najtrudniejsze jest chyba to ostatnie ;)
-
agaimisiau mnie dzis 2 op plynu do soczewek Ja się nie mogę już doczekać tego płynu. Póki co dziś dostałam 2 saszetki preparatu Colon C - dobre chociaż tyle, bo ostatnio to myślałam, że tylko mnie pomijają przy tych wszystkich próbkach
-
Powiem Wam, że mnie także strasznie nudzą te dziecięce zabawy i mam straszne wyrzuty sumienia z tego powodu, bo często brakuje mi cierpliwości, a z drugiej strony denerwuje mnie, że ona tyle ogląda bajek, mimo, że właśnie wtedy mam przynajmniej spokój. Ale próbuję się zmuszać, np. wczoraj lepiłyśmy różne rzeczy z plasteliny
-
Witam, Przede wszystkim gratulacje Justynko zaręczyn i szczęśliwego oczekiwania na ślub! I współczuję tego zabiegu u Michasia :( Tinko - cieszę się, ze miałaś udany urlop. U nas wczoraj z rana padało, a później było duszno, a dziś całkiem słonecznie i gorąco. Wczoraj zaczęłam urlop ale na dłuższy wyjazd nie możemy sobie pozwolić, bo m. nie ma urlopu. Więc liczę na to, że pogoda dopisze i będziemy mogły sobie chociaż poplażować. Daria ostatnio zaczęła w końcu robić postępy z mówieniem i z dnia na dzień nas czymś zaskakuje :)
-
Hussana Halal Bodycare Range - próbki kosmetyków LD_SRE-Sample_ContactUs - też próbki kosmetyków
-
sagapao1 A próbka kalendarza to caly kalendarz czy co ??? Cały kalendarz, ale trzeba zapłacić za przesyłkę i to całkiem sporo :(
-
Mamusia - cieszę się, że Ci się problem z opieką rozwiązał :) Czyli chrzestny stanął na wysokości zadania! Justynko - a wiesz, że to faktycznie może być od pchły? Sama kiedyś byłam pogryziona, ale nie mogłam skojarzyć. Dzięki za podpowiedź! Od wczoraj nie ma już gorączki i wszystko powoli wraca do normy. Tylko od wczoraj do dziś wieczorem nie ma ciepłej wody - trochę kiepsko, bo przy takiej duchocie to kiepsko z prysznicem i kąpaniem :(
-
ja też dostałam info o tym konkursie LG od street, ale nawet nie chce mi się tam zaglądać, skoro jest tak jak pisała Sayori
-
Ewelinka, współczuję i uściski dla Eryczka! Justynko - brawa dla Michałka za samodzielność! Mamusiu - i co? udało się jakoś rozwiązać ten problem? Daria też chora, tzn dziś już lepiej, bo bez gorączki, ale wczoraj i w poniedziałek z ran miała po 39 stopni, później w ciągu dnia spadało do 37. Dziś już nie było, więc odetchnęłam. Ale też była niewielka biegunka przy tym. Do tego ma trzy takie ślady jakby coś ją ukąsiło, ale babcia mówi, że to na pewno nie ukąszenie - nie wiem, ale bardzo ją to swędzi i ma trochę opuchnięte i takie twardawe. Nie wiem co to może być :(
-
U mnie totalna cisza na street :( ciekawe kiedy sobie o mnie przypomną
-
Można otrzymać darmowy e-book "155 Gier i zabaw z dzieckiem, dziećmi i dla dzieci" - trzeba się tylko zarejestrować na stronie e-tata - później dostaje się link do pobrania e-booka. W książce są zebrane gry i zabawy takie jak może jeszcze pamiętacie z dzieciństwa, gdy jeszcze komputerów nie było ;)
-
Z opłatami w przedszkolach wszystko zależy od gminy. U nas w Gdańsku, za każdą godzinę ponad pięć jest stała opłata, a jeśli przy rekrutacji zadeklarowałoby się tylko te 5 godzin, to nikłe byłyby szanse na przyjęcie. Ale fakt, że wtedy są inne miejsca np. punkty przedszkolne czynne 5 godzin i Daria do jednego z nich pójdzie. U nas z wyżywieniem opłata za przedszkole na "pełen etat" (ok. 9 godz) wychodzi ok. 370 zł na miesiąc, nie licząc zajęć dodatkowych. Wczoraj byliśmy nad jeziorem i pływaliśmy z Darią w kajaku - nie spodziewałam się, ze będzie się tak fajnie zachowywać, w sierpniu wybieramy się na mały spływ kajakowy i chcemy ją zabrać ze sobą. Mam nadzieję, ze wszyscy damy radę ;)
-
Wczoraj pojawiła mi się na street ankieta o zapachach.... właściwie o odświeżaczach powietrza
-
Tak sobie czytam i właśnie sobie pomyślałam, że strasznie fajnie te nasze dzieciaczki się rozwijają, wiadomo, że w różnym tempie, ale jak są już samodzielne np w stosunku do tego co było rok temu. a tym bardziej jak sie porówna sprzed dwóch lat - ja akurat się napatrzyłam na takie kilku miesięczne maluszki - są słodkie, nie pyskują, nie buntują się ;) Ale nasze też są słodkie, nawet jak czasami trochę niegrzeczne ;) Wczoraj mojej Darii wyszedł nowy ząbek na dole - to pierwsza piąteczka. Waszym dzieciaczkom już wyszły piątki? A czy byłyście już z maluchami u dentysty na kontroli lub jakiś zabiegach? Ja ostatnio się naczytałam o próchnicy u dzieci, że już 2-3 latki mogą mieć wszystkie zęby zaatakowane próchnicą i teraz staram się jeszcze bardziej pilnować mycia ząbków, szczególnie po słodkim. Daria niestety będzie zagrożona, bo ja i m. mamy niestety słabe zęby, więc ona raczej nie może pod tym względem liczyć na wyjątek. Na razie nie widzę nic niepokojącego, ale myślę, że chyba pod koniec roku wybierzemy się na jakąś wizytę kontrolną do dentysty.
-
U mnie na street cisza, ale ankiety o farbach to z rozmysłem nie wypełniałam - i jak widzę - na całe szczęście ;)
-
Witajcie dziewczyny :) Nusia - fajnie, że do nas znów zajrzałaś i wielkie gratulacje drugiego maleństwa! Kiepsko macie w tym Szczecinie, żeby nawet samotna matka nie mogła posłać dziecka do państwowego przedszkola :( Ale może za to w tym prywatnym będzie mu lepiej :) Daria jeśli chodzi o załatwianie się to spokojnie może iść do przedszkola, bo z tym nie ma żadnych problemów, nawet w nocy. Tak więc pieluchy pożegnaliśmy definitywnie :) Z ubieraniem się samodzielnym jest trochę gorzej, bo nie za bardzo ma na to ochotę, często udaje, że nie umie czegoś założyć, albo specjalnie zakłada coś krzywo, albo w drugą stronę - to jest normalnie mały cwaniak - byle tylko coś zrobić za nią ;) Fakt, że nie wszystko dobrze jej wychodzi, np. ubieranie rajstopek, czy włożenie samej bluzki - z małą pomocą spokojnie to zrobi, ale często się miga od tego, a wiadomo - jak nie będzie ćwiczyć sama to się nie nauczy. Co do jedzenia - to teoretycznie wszystko oprócz zupy umie zjeść samodzielnie, z łyżką jej jeszcze trochę kiepsko wychodzi. Tylko znów problem, bo ostatnio kiepsko je obiady, więc często ją karmię, bo tylko wtedy coś zje. Sama to ewentualnie pałkę od kurczaka zje. A tak przy okazji - czy Wasze dzieci jedzą inne mięso niż drobiowe (i ryb)? Moja wieprzowiny to właściwie nie chce tknąć (czasami jej się tylko zdarzy mielonego zjeść). Kurczaka robię zwykle w piekarniku bez tłuszczu w termoobiegu, czasami smażę tylko piersi w panierce na patelni, ale ona wcale tego zbyt chętnie nie chce jeść. Babcia więcej jej daje smażonego, ale już nie mam siły z tym walczyć.
-
Witam dziewczyny :) magan - dobrze, że u Zuzi lepiej z kupką, u Darii różnie, ale też staram się jej ograniczać czekoladę i słodycze, także banany, a dawać więcej jabłek. Ewelinko - fajnie, że chociaż w poprawiny się pobawiliście trochę :) Gdybym miała teraz wesele to bym się mocno zastanawiała czy małą wziąć, bo wtedy wiadomo, że to już nie zabawa. Co do przedszkola - zmieniliśmy koncepcję, a właściwie trochę warunki nas do tego zmusiły. Daria nie pójdzie do państwowego przedszkola (do którego i tak dostała się tylko warunkowo, bo m. musiałby mieć umowę o pracę, a tej na razie nie ma i nie zanosi się, żeby taką dostał do września), więc odpuściliśmy zajęcia integracyjne. Za to zapisałam ją do punktu przedszkolnego na 5 godzin - babcia będzie ją odbierać. W sumie jest to w tej chwili dla nas bardzo fajne rozwiązanie, bo babcia nadal będzie miała z małą częsty kontakt (a już się martwiła, że nie będzie jej tak często widzieć), a koszty są symboliczne. Mam nadzieję, że to rozwiązanie się sprawdzi.
-
Magan, u nas dopiero co był podobny problem, podaję jej teraz syropek homeopatyczny na zaparcia i wszystko wróciło do normy - z tym, że na efekty trzeba poczekać kilka dni Tinko - zazdroszczę wakacji Na razie tylko długi weekend przed nami
-
To Tinka uzbrój się teraz w MEGA cierpliwość! Fachowcy potrafią napsuć krwi ;) Ale życzę Wam szybkiego uporania się z tym remontem. I najważniejsze, że będziecie już u siebie :) U nas spotkania adaptacyjne są w przyszły poniedziałek i wtorek po 1 godzince - jestem ciekawa jak Daria wypadnie. Ona wśród znanych sobie osób jest rozbrykana, ale w piaskownicy czy na placu zabaw to często tylko stoi i przygląda się innym, jak jakaś sierotka :(
-
Ewelinko - Eryczek to mały przystojniak :) Jak się bawiliście? Tinko - gratuluję zakupu mieszkanka! A co do zachowania Hani to się za bardzo nie przejmuj, sama piszesz, że były powody, że mogła zachowywać się inaczej niż zwykle. Pewnie później będzie lepiej!
-
Magan - brawo dla Zuzi! Aniagrig - brawa także dla Oli Tinko - gratuluję mieszkania! I powodzenia z remontem! U nas też ostatnio pieluchy poszły zupełnie do lamusa, nawet w nocy, więc bardzo się cieszę. Za to mamy teraz problem z zatwardzeniem, a właściwie raz miała a teraz boi się robić kupkę z obawy, ze będzie bolało i problem się powtarza :(
-
U mnie też ankieta o pieluszkach, ale nie wypełniałam, bo moja córcia już zdążyła się odpieluchować, a w koło to tylko same niemowlęta, więc nie będę ściemniać ;)
-
emaranTeż miałam ankietę o planach zakupowych. Pytania dotyczą monitorów, więc może to będzie do testowania? Dostałam maila z taką informacją, ale na street u mnie nie ma tej ankiety :(
-
Magan - ale zakupy porobiłaś :) I całe szczęście, że z Zuzką wszystko w porządku :) Tinko - moja Daria należy raczej do kruszynek, włosków też ma ledwo co, ale w czasie snu (w nocy, w dzień, na spacerze) prawie zawsze ma mokrą główkę od potu, więc to chyba też jej taka uroda - śmieję się, ze ma to po tatusiu ;) Renka - z tym jedzeniem to się dzieciom zmienia, może za miesiąc będzie inaczej? Daria kiedyś też jadła pięknie, a teraz jednego dnia potrafi 2 pałki od kurczaka zjeść, a drugiego w ogóle obiadu nie tknie, zupek też raczej nie chce, najwyżej same kartofle, chętnie je makarony z cukrem i śmietaną (lub jogurtem naturalnym) i inne mączne dania. Na śniadania często jajka, bułki najczęściej suche, zaczyna obgryzać już w sklepie ;) Z surówek to tylko tarta surowa marchewka lub buraczki, ewentualnie świeży ogórek lub pomidor. Generalnie szału z jedzeniem nie ma, ale babcia wymyśla jej różne sposoby ;) Mamusia - my też przechodziliśmy ten etap, teraz jest już lepiej. Życzę powodzenia w szukaniu sposobu na opiekę w lipcu Zdjęcia Hanki i Zuzi rozkoszne :)
-
Dieta Protal - dr Pierre Dukana.Razem raźniej
newania odpowiedział(a) na tinka_30 temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
Martynaa - witaj u nas :) I życzę powodzenia - ja teraz schudłam 5 kg w miesiąc, ale w poprzednim podejściu to było średnio 1 kg na tydzień Aniagrig - witaj ponownie :) Te 2-5 kg to szybko pójdzie! Mi też jeszcze 1 kg został i już z utęsknieniem czekam na III fazę. Justynka - to w sumie jest naprawdę powodem do dumy i bardzo motywujące!! Martynaa - moja dieta, nie była tym razem specjalnie różnorodna, bo trochę z kasą cienko, więc jakieś rarytaski typu wołowina, indyk, łosoś, czy nawet zwykłe ryby były u mnie raczej sporadycznie (może z wyjątkiem wędzonej makreli). Najczęściej na obiad był pieczony kurczak, czasami robiłam szaszłyki, pizzę, placki z kiszonej kapusty, dziś pierwszy raz zrobiłam sobie nutellę, bo już bardzo chciało mi się czegoś słodkiego (te trzy ostatnie przepisy znalazłam w linkach podanych przez dziewczyny kilka stron wcześniej). No i mój ulubiony smażony biały twaróg :) Pizza niezwykle zasmakowała mojemu współmałżonkowi, więc nie mam problemu z ilością otrąb. Do pracy najczęściej brałam placki dukanowskie z wędlinką (ewentualnie sałata, ogórek, pomidor lub rzodkiewki, jak było PW) plus do tego twarożek wiejski, serek homogenizowany lub jogurt. W weekendy na śniadanie najczęściej jajecznica (na szynce lub z pieczarkami) lub jajka na miękko lub twardo. I jakoś waga spada Oczywiście do tego duuużżżoooo picia! Miłego dukanowania wszystkim :)