-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez żabol22
-
małagosia77Cześć dziewczyny :)Witajcie porannie. Nocka dzisiaj spokojna, mała spała jak aniołek. Tylko dwa karmienia i szybciutko usypiała. Ja odprawię Kubę do szkoły i jeszcze się położę na chwilkę. Żabolku jak na mój nos, to powinnaś się zgłosić do poradni przyszpitalnej. Sprawdź sobie jeszcze w książeczce Szymonka czy nie masz takiego wszkazania - na str. 13 jest taka informacja Badanie noworodka w dniu wypisu i ostatnia tabelka Zalecane konsultacje i wizyty kontrolne po wypisaniu ze szpitala Może tam coś wpisali... Jeśli nie, to ta poradnia jest czynna we wtorki i czwartki od 10.00 - 11.00. Przyjmuje dr Bona. Najpierw podejdź do biura obsługi pacjenta (na parterze) i powiedz, że jesteś z noworodkiem do dr Bony i one cię pokierują. Aha, i lepiej jest być punktualnie na 10.00, bo potem mnóstwo matek się schodzi i trzeba troszkę czekać. Powodzenia Dziękuje Gosiu. A Ty z Dorotka byłaś na tej kontroli? Na tej 13 stronie nie mają nic dodatkowo wypisane, ale jak tak piszesz to z pewnością do dr. Bony. Czyli to jest w szpitalu na pierwszym piętrze??Dobrze zrozumiałam?
-
zufolocześć dziewczyny,wtrącę się Wam troszkę w wątek, podczytywałam Was regularnie jak już byłyście blisko porodów, ja jestem listopadówką....wkrótce będę mieć cesarkę (chyba ,że łobuz się w ostatniej chwili odwróci) i mam pytanie do Mam ,które też rodziły przez cięcie --ile tak mniej-więcej trwa sam zabieg? --po jakim czasie mija znieczulenie? kiedy będę mogła wstać? --i kiedy przynoszą mi dzieciątko? chciałabym jak najszybciej...Z góry dziękuję za pomoc!!!! I gratuluję ślicznych dzieci,życzę dużo zdrówka!!! -- szczerze to dokładnie nie pamiętam ile trwał zabieg, bo byłam strasznie wymęczona przez próbe porodu SN i chwilami przysypiałam, ale Szymonka bardzo szybko wyciągnęli i pokazali Go nawet buźki dostał w czółko od mamusi -- znieczulenie zaczęło mijać po kilku godzinach ( 2) po zabiegu stopniowo będziesz czuła jak przestaje działać i będziesz mogła ruszać stopami -- u nas każą wstac po 12 godzinach od zabiegu, ja wstałam po 14 ze względu na dużą utrate krwi, ale nie było najgorzej ból da się znieść, ja wspominam miło ten poród -- dziecko dostaniesz po tych 12 godzinach, przynajmniej tak mnie przynieśli i był ze mną do samego wieczora, tylko na noc Go wzięli do siebie bo ja nie bardzo jeszcze w tej pierwszej dobie byłam wstanie wstać i go przebrac w nocy Ja wspominam miło poród przez CC i jak narazie nie toleruje zadnej natury porodowej- mam przykre doświadczenie
-
małagosia77Żabolku, pytanie tylko gdzie masz się pojawić: w zwykłej przychodni czy w przyszpitalnej? Bo poradnie dzieci zdrowych znajdują się zazwyczaj w każdej przychodni. A kto Ci kazał się zgłosić? Gosiu ja to wyczytałam na kartce którą dostaje się przy wypisie ze szpitala -> wskazówki pielęgniarskie, tam gdzie wypiasna w punkatach o pielęgnacji noworodka, jego skóry pępka itp.
-
małagosiu mam pytanko do Ciebie : w 4 tygodniu z Szymonem będe musiała pójść na kontrole do Poradni Dzieci Zdrowych, mozesz mi napisac gdzie to sie znajduje w Stg? Dobrze że spojrzałam w wypis, bo byłam przekonana że moge pójść do nas na kontrole do poradni K ale to jest przeznaczone w 6 tygodniu życia
-
Witajcie! U nas można powiedzieć nocka w miare przespana, coprawda Mały budzi się co godzine ale nie był marudny i szybko zasypiał. Ja przy okazji nawet wyspana jestem.Położyłam Go o 20 to pierwsze przebudzenie było o 23.. az oczy zrobiłam, mógłby tak budzić sie w nocy Słodziak Szymon mi dopiero od 12 zasnął. Obudził sie o 8 i odechciało mu sie słodko lulac. Pierwsza próba połozenia Go była o 10 i spał aż 20 min. obudził się i znowu dostał duze oczy.. Połozyłam Go w lezaczku i spokojnie sobie leżał a ja zdążyłam nawet poprasować ciuchy. Może jak w dzień bedzie bardziej aktywny to w nocy zacznie lepiej spac asiula to mamy podobnych brzdąców co w dzień nie chcą spać małgosiu śliczna dziewczynka z tej Twojej Dorotki
-
milka to tak jak u mnie ostatniej nocy.. Kup sobie herbatke z Hippa koper włoskli dla dzieci i sama zacznij ja pic moze złagodzi te kolki i masuj brzuszek i nóżki podginaj do brzuszka albo kładz na brzuszku Małego co sobie pofika i gazy mu zejdą. Ja wszystkiego próbuje.. i po chwili zawsze cos zadziała i Szymon spokojny, ale tez muszę sie namęczyc aby cos poskutkowalo Teraz Go męcze aby nie zasnał bo chcemy kapac szkraba około 19, może będzie lepiej w nocy spał Mąż pojechał odwieźć moich rodziców do domu bo byli na goścince Do kapania mam juz wszystko przygotowane teraz tylko za B. czekamy
-
Witajcie! U nas noc można powiedziec że koncertowa... Mały budził się co 40 min, popłakiwał i sam nie wiedział czego chce. Szybko byłam w stanie Go uspac ale co z tego jak po chwili znowu musiałam wstać i go lulac. Teraz śpi jak Aniołek A mnie głowa dziś peka od samej nocy, nie wiem czy to z niewyspania czy ciśnienie. Mąż dziś jedzie do pracy na noc także będę sama walczyć z nocnymi igraszkami szymona milka21 u mnie ten sam problem z kupkami. Wczoraj po pracy wysłałam męża do apteki po te czopki, ale niestety nie sprzedano mu bo jest za malutki ( na wizycie będę prosić pediatre o rade) ale aptekarka doradziła aby więcej pić wody niegazowanej jak dziecko ma problemy z opróżnianiem no i ewentualnie zmiana diety u matki ( to u mnie wykluczone, bo nie jem nic specjalnego aby wykluczać ) Kasiula dzięki, ale tak czy siak będę musiała zapytać dokładniej pediatry bo w aptece nie chcieli mi sprzedać bo dziecko za maleńkie jeszcze
-
Gosiu oby to nie było nic poważnego.. Nie dziwie się ze Twój Krzyś płacze to taka maleńka kruszynka, ja tez bym na jego miejscu tak reagowała bo chciałoby sie pomóc w jakikolwiek sposób a narazie nie idzie.. Dużo siły Wam obojgu życzę i wytrwałości, myślcie pozytywnie adriano mój Szymon tak samo robi i tez stosuje tą metode, jak widze że bierze piers ssa i zachwile go puszcza i popłakuje to biore Go do góry do odbicia.. Szymon dopiero co spi dobrą godzine, powiem Wam że leżał chyba dzis z 2-3 godziny nakarmiony i wogóle nie myslał o spaniu, lezał i sie rozgladał nawet o dziw nie płakał Zdążyłam sobie poodkurzac, zmyć podłogi a on grzeczniutki Naprawde sporo dzis zdążyłam zrobic, chyba powoli wchodze w rytm zgrania sie z maluchem :: A teraz otworzyłam okno i Go ubrałam jak na spacer - śpi sobie w wózku juz 25 min bedzie trzeba Go powoli rozebrac i okno zamknąc
-
Witajcie! U nas noc spędzona całkiem całkiem.. Szymon dzis w łóżeczku spał i powiem Wam ze lepiej nawet śpi niz z nami. Budziłam się co godzinke aby do Niego zajrzeć, troszke marudził ale szybko mu pampersa zmieniłam i do piersi przystawiłam i dalej spał... Za to o 4 jak się przebudził to zasnął dopiero o 5:40, sam nie wiedział co chce.. czy na rekach noszony, bujany, do piersi.. no i spał az całe 40 min znowu ma problemy z kupka... płacze i się pręży, masuje mu brzuszek i podkurczam nózki to gazy tylko schodza... nie wiecie od kiedy można podać dziecku czopki glicerynowe? może to by mu pomogło teraz śpi, wypurtał się i jest spokojny ugotowałam sobie nawet kompot z jabłek może przez pokarm i jemu pomoze... dejaniro uważam że powinnas zając się tak jak dotychczas Małym... nie masz czasu poprostu jeszcze na usługiwanie... jak chce to niech Tobie może pomoze i niech Ona Tobie zrobi śniadanie, czy nawet herbate. Musi się z tym liczyć że jak jest dziecko to cały świat kręci się tylko wokół Niego Gosiu jak tam wczorajsza wizytka z Dorotką??? idę ogarnąć troszke pokój bo mam tak zagracony że wogóle nie przypomina pokoju...
-
adriano a może jest jej za chłodno?? Szymon wczoraj robił mi to samo, a jak został ze szwagierka ( doswiadczoną już mamą) to Ona stwierdziła że jest mu chyba za chłodno choć w pokoju 24 stopnie. Ubrała mu pod pajacyk body z krótkim rękawkiem i zawineła w cieplejszy rożek i zasnął jej w 2 min. u nas w końcu kupka sie pokazała i gazy same zaczynaja odchodzić teraz ubrałam Szymka jak na spacer i otworzyłam okno - może uda nam się w niedzielę wyjść na pierwszy spacer, oby była taka pogoda jak dziś
-
Witajcie! U nas problem z kupka nastał i zaparciami... masuje brzuszek i zginam nóżki do brzuszka aby coś się ruszyło..ida tylko gazy a kupka która wychodzi to kropla w morzu...Szymon popłakuje ale przy piersi jestem w stanie Go uspac.. Choć po jakimś czasie budzi się, tłoczy i płacze... nie wiem jak mu pomóc, mam nadzieję że przejdzie niedługo Marysiu dziękuje Gosiu trzymamy kciuki za Wasza wizytke z Dorotką, oby było wszystko dobrze My byliśmy wczoraj na zakupach z mężem Szymona zostawiliśmy ze szwagierka, choć bałam się że będzie jej płakał.. wiemy jedno mleka z butelki nie tknie, wypluwa ... także jest piersiowym maluszkiem Kupiliśmy ubranko do chrztu, becik, sztke świece - Szymonek ubrany No i siebie troszeczke ubrałam, w sumie to mąż: dostałam płaczyk od Niego i spodnie ( uwaga 44 rozmiar ) mam nadzieję że to zginie jaką ja mam wielką Muszę tylko do krawcowej dziś podskoczyć aby nogawki mi skróciła no i jeszcze coś na gorę zostało mi do kupienia - bluzka czy sweterek sama jeszcze nie wiem.. No a mąż równiez sprawił sobie płaszczyk, jak elegancko wyglada także pieniązki wydane, wszyscy ubrani teraz tylko pozostały nam produkty do kupienia, aby przyżądzić dania
-
Witajcie! W końcu znalazła troszkę czasu aby do Was zajrzeć Aldonko Gratulacje wracaj jak najszybciej do zdrowia i wracajcie do domciu Lista październikowa zamknięta wszyscy rozpakowani Szymon dziś śpi jak kotek... od samej 5 rano budził się co godzine, nie mogłam Go uspać... I tak do godz 12 spał po 20 min góra i się budził. Kupke robi purta a ma problemy ze spaniem. Teraz udało mi się Go uspać i śpi od 13... Udało mi się odkurzyć, zmyć naczynia i podłogi wymyć... chociaż coś Kiruś moja mama chce przyjechac i mi pomóc przed chrzcinami bo z tym moim Małym Dziubkiem wątpię abym coś zrobiła... a odnośnie prezentu to my zamówilismy juz LEĹťACZEK-BUJACZEK KOMFORT BRIGHT STARTS WARSZAWA (798728800) - Aukcje internetowe Allegro mój tata wybrał i kazał od razu zamówić musze uciekać Szymon obudzony chyba pochwaliłam Go za szybko...
-
agasko maleńka śliczna dejaniro podczas kapieli nie było problemu, nam połozna mówiła w szkole rodzenia że mamy śmiało myć tylko najważniejsze aby po kąpieli dobrze pielegnować pępuszek aldonko 3mamy kciuki za Was - niech poród idzie szybko i bezboleśnie kirus no to chrzcinki masz za sobą - nas czekają za 2 tygodnie lece wziąć kąpiel i do łózka bo nie wiem jaka ta noc bedzie, oby spokojna...
-
Szymkowi odpadł dziś pępuszek
-
Witajcie! U nas nad ranem zaczęły się kłopociki, Szymon strasznie się napinał nie mógł ani purtać ani kupki zrobić... cały czas płakał dopiero teraz zasnął a od 10 juz widac było ze mu lepiej, choć kupki jeszcze nie zrobił. Masowałam brzuszek, kładłam go na brzuszku aby nózki zaczął podkurczac noawet sobie na piersi Go kładłam i plecki masowałam aby się uspokoił i pomogło. Wczorajszy obiad chyba zaszkodzil, bo teściowa się przyznała że do sosu dorzuciła łyzkę ketchupu Chciałabym wyjść z Małym na spacer, w końcu już 2 tygodnie minęły... adriano mówiłam że herbatka pomoze ja też ja pije, bo mały nie bardzo ją chce. Szymon lubi się kapac nawet nie zapłacze we wanience dejaniro Szymon tak samo trktuje moja pierś jak opisujesz. Zauważyłam że tak robi jak się napina na putranie albo kupke..cyca odstawiam bo zaczyna mi się przez to dusić i go nosze i tule aby się uspokoił Przezyłam dziś koszmar szafy w spodnie jak narazie nie mogę się dopiąć żadne - brakuje z 5 cm brzuch się jeszcze nie wciągnął także myślę że to kwestia miesiąca ale z bluzkami mam to samo nie moge nic przełożyć przez piersi... szafa z ciuchami okazała się bezuzyteczna na jakiś czas.. pozostają mi tylko dresy
-
moja mama twierdzi że z tymi piersiami to normalne - podobno kanaliki tak rwią o 18 zawsze kąpaliśmy ale tatuś dopiero o 19 przyjeżdża tez chyba Małego wymęczymy żeby lepiej w nocy spał
-
ja podaje tylko witaminke d3 tak miałam napisane przy wypisie, o witamince k nic nie jest napisane ale zapytam na pierwszej wizytce u lekarza piersi mnie dzis bola podczas karmienia ale tak jakos dziwnie - bo małemu podaje prawa a czuje jak mnie rwie w lewej..tez tak macie?? nie mam stanu zapalnego a jakoś tak dziwnie wiecie że mnie jeszcze nie odwiedziła pielęgniarka srodowiskowa a jest juz 2 tydzień... adriano ja tez mam nadzieję że z pępuszkiem wszystko ok, strupek odchodzi ale pod nim mokro...tez przemywam za kazdym razem jak zmieniam pieluszke mój synuś dzis całe popołudnie ma przespane :: ciekawe jaka za to bedzie noc...strach się bac
-
aldonko tylko nie wywołanie ... lepiej niech się samo zacznie u nas chyba niedługo pępuszek odpadnie bo przemywając z jednej strony jest juz do połowy luźny, jeszcze troszke z niego wycieka ale myślę że to kwestia dni adriano mamy ten sam problem, u Szymona tez nie zawsze po najedzeniu chce sie odbić a później się napina i popłakuje przez sen Paulii ale z Alexa to juz duzy chłopiec i faktycznie patrząc na zdjęcia to śpioch.. ja zanim mojego uspie to nieraz 2 godzinki mina
-
Witajcie! U nas nocka super za to o 6:30 był problemik bo mały ma problem z kupka strasznie się prężył i popłakiwał. Troche do piersi troszke na rekach i zasnąło o 9. Przebudził się tylko na picie i dalej spi... Czy Wasze Szkraby też już interesują sie co jest dookoła nich jak się je nosi?? Bo mój Mały ma takie rozbiegane oczka i podoba mu sie. Za to sam nie poleży w łóżku dłuzej niż 5 min Ostatnio zasnął mi dopiero po 3 godzinach wogóle nie był zmęczony oczy miał duże i dawał znaki że jest wyspany adriano juz mieliście kontrole u lekarza??? My dopiero po ukończeniu 4 tygodnia pbmarys współczuje sytuacji rodzinnej.. u Was cały czas coś pod górke ze strony Twojego S. rodziny.. no i sie kuruj co Ciebie choróbsko nie rozłozy aldonka pewnie już w szpitalu.. Pewnie ma Julka przy sobie
-
Witajcie mamuśki! Znalazłam chwile czasu aby zajrzeć do Was. dziś jesteśmy z szymkiem pierwszy dzień sami i nawet sobie radzimy, zdążyłam nawet ogarnąć w domu i poprasowac ciuszki a nawet pralke wstawić. Co prawda nie mogłam się ubrac i sniadania zjeść.. o 9 wstaliśmy i Szymon przy cycu do prawie 12 rzadził. Teraz budzi się tylko na dopicie albo jak chce sobie purtnąć to jest niespokojny. Nocka u nas w miare spokojna - 2 razy musiałam wstać i pójść na fotel aby go nakarmić ale tez 2 razy wyrzuciałam cyca w łózku i mały slicznie zasnął. adriano ja piję tak na wszelki wypadek herbatke z kopru włoskiego, Małemu nie podaje bo nie chce ale ja uważam że z pokarmem jak ja ją pije to i On ją dostaje i jest spokojny. może spróbuj jej podac herbatke i sama zacznij pic gosiu widze ze obie dzis pospalismy do 9 z naszymi Szkrabami a ja się zastanawiam kiedy to krwawienie sie wkoncu skończy a Wy mi tu piszecie że dobry miesiąc... u mnie ta krew jest z dużą ilością śluzu, jest bardzo gęsta a za 2 tygodnie mam pójść do kontroli do gin , z Małym także do kontroli i jeszcze będzie zamieszanie bo to bedzie tydzień przygotowań przed chrzcinami
-
u nas juz po goścince- przyjechałam moja ciotka z wójkiem i moi rodzice Mały teraz ślicznie usnął a tu czas do kapania, cały czas był przy cycu aż wkońcu tak mi zwymiotował że az oczy zrobiłam.. no i zasnął Gosiu ja też mam na zapas kupione mleko bo boje się nocnych wpadek, obawiam sie tylko abym nie musiała za jakiś czas Małego dokarmiac butelką, bo piersi w dzień mam tak spustoszałe że jak przychodzi czas karmienia po kapieli to jest problem dejaniro ja też mam z pokarmem takie sytuacje, nawet wkładki sa czasami tak przemoczone że jestem w szoku! Na noc wkładam sobie pieluche bo koszule to do brzucha miałabym zmoczoną. A najbardziej cieknie jak Mały zaczyna płakac - zwróć uwage My od jutra sami mąż wraca do pracy po tygodniowym urlopie a my z Szymkiem jesteśmy zdani tylko na siebie Aaaaa..... i najważniejsze Maz był dziś u księdza pytać się o chrzciny - także data ustalona na 29 listopada
-
margowitajcie az wstyd ze tak rzadko tu zagladam........bije sie za to w piersi...... teraz leze w lozku z zapaleniem prawej piersi........najpierw myslalam ze dopadlo mnie przeziebienie bo dostalam goraczki i lamalo mnie w kosciach leczylam sie herbatka malinowa i paracetamolem ale malo pomagalo za to dzisiaj rano nie moglam wstac z lozka tak mnie bolala prawa piers ze myslalam ze umre z bolu do tego jakies dreszcze i wysoka goraczka a bol gorszy niz przy porodzie!!!!normalnie wylam z bolu!!!!!W koncu zadzwonilam do poloznej i ta mi poradzila co robic!teraz jest juz lepiej ale swoje przezylam........do tego dzisiaj mielismy gosci na zaleglych urodzinach meza ale jak niestety przelezalam imprezke w lozku!!!mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej i obejdzie sie bez antybiotyku Małą jak najwięcej przystawiaj do piersi co sciągnie Ci ten nadmiar pokarmu ja w nocy mam takie zapalone piersi że aż budze się i Małego wybudzam aby choc troszke zjadł a piersi przestałybyć jak kamienie i zapalone w dzień nie mama tego problemu
-
Witajcie! adriano Mała ma takie długie włoski jakbyś jej peruke załozyła fajna jest milko21 mnie też coś podczas porodu połozne wspominały że mam nadzerke ale po porodzie nic juz nie wspominały...moze to w moim wypadku nie była nadzerka tylko łózysko które się pchało jako pierwsze.. margo Mała fajniutka, teraz każada z nas ma mniej czasu aby tu zajrzeć i cos naskrobac noc minęła spokojnie Mały na szczęście na cycu, butelka nie była potrzebna teraz Słodziak śpi jestem juz po obiadku, a czuje ostatnio jakbym miała mega kaca tylko pić mi się chce i moge litrami dostaniemy dziś gosci także pod wieczór pewnie do Was jeszcze zajrze poźniej się odezwie
-
W którym tygodniu ciąży urodziłyście swoje dzieci
żabol22 odpowiedział(a) na Wiki20pl temat w Noworodki i niemowlaki
rozpoczety 42tc - 9 dni po terminie -
milko Ogromne Gratulacje!!! W wolnej chwili podaj wage i długość Kacperka dopisze na 1 stronce teraz tylko aldonka nam została - oby była to kwestia godzin Anna WFzaopatrzyma się nawet w laktator elektryczny w razie co, ale wole aby Mały sciągnął pokarm oby ta noc była spokojna i Szymon szybko zasnąłi się ładnie najadł - niech butelka nie bedzie ostatecznym rozwiązaniem