edzia274

Dzień dobry (mam nadzieję) My po burzliwej nocy, Bartek jest tak przeziębiony że całą noc nie mógł nawet oiddychać bo ciągle mu nosek zatykało, więc prawie wogóle nie spałam, a to co udało mi się przymknąć oko to na siedząco z Bartkiem przytulonym na piersi. Zaraz robię mu inhalację, zakrapiam nosek i zobaczymy co będzie jutro. Także przekichane, siedzimy w domu a za oknem piękna biała zima. Agniesiu kochana głowa do góry i dzisiaj masz zdać te głupie testy (bo one są naprawde głupie). Agusiu a wam jak sie udało spotkanko, długo miałaś gości przynajmniej ci sie nie nudziło Moniczko witaj Gosiu współczuję koleżance, ale cóż niestety zdrowia nie da się kupić, nie wiem co powiedzieć Łucjo a ty jak sie bawiłaś w towarzystwie koleżanki? Mogłybyście tak czasem do mnie wpaść na kawe to przynajmniej ja też miałabym wtedy towarzystwo

Cześć dziewczyny Czy ja też mogę dołączyć do tego zacnego grona zapalonych forografek. Ja też bardzo lubię robić zdjęcia, ale jak dla mnie najpiękniejsze zdjecia to te robione zwykłym aparatem z klisza. Tym hobby zaraziła mnie moja siora która, studiuje plastyke o specjalnosci fotografia własnie. Miałyśmy nawet taki czas, że robiłyśmy serię zdjęć cmentarzy, krzyży przy drogach, ale niestety nie mogę wam niczego pokazać bo te zdjęcia są na kliszy. A jeżeli chodzi o fotografię cyfrową to oczywiście posiadam mały aparacik cyfrowy, ale ten to głównie do robienia zdjec mojemu synkowi. ja tez chciałabym nauczyc sie obróbki zdjec, kiedys nawet sciagnełam sobie taka próbna wersje Photoshopa 11.0 ale termin waznosci tej wersji skończył sie szybciej niz ja sie wziełam za nauke. Z przyjemnoscia wiec bede wam tutaj towarzyszyc, moze razem uda nam sie czegos nauczyc

Cześć dziewczyny Ja po ostatnich obserwacjach i zabawie z moim małym szczerze polecam drewniane układanki. Bartek potrafi jedną układankę burzyć i układać przez godzinkę, oczywiście mama też przy tym musi być bo trzeba go chwalić, ale przynajmniej jest cisza i spokój we domu. Układanki tego typu: ____UKŁADANKA DREWNIANA___ PUZZLE__WESOŁY CYRK__ (273765764) - Aukcje internetowe Allegro Narazie jesteśmy na tym początkowym etapie układania, ale widze że super sie przy tym bawi i wciąż kupuję mu coś nowego z tej serii

Do później Agusiu mam nadzieję, bo bez towarzystwa to ja tu chyba dzisiaj oszaleję:oh:. Na dworze zawierucha, śnieg sypie że świata nie widać Acha ja też dodałam zdjęcie Bartusia do galerii i bierzemy udział w konkursie, prosze chociaż o małe głosiki

Agusiu, Łucjo zaproszenia do was zostały wysłane. Spróbuję odnaleźć pozostałe dziewczyny, może mi sie uda bez podpowiedzi

AAAAAA dzięki bo sobie zapomniałam

Łucjo kochana a ty gdzie mieszkasz bo jak wpisałam w wyszukiwarkę tylko imię to mi 530 kobiet o tym imieniu wyskoczyło i zanim cię znajdę to oczopląsu dostane

Nie zalatana tylko nie oblatana w naszej klasie. Znajdziesz mnie, mam tam zdjęcie z Bartkiem. Bartek marudny nie wyspał sie dzisiaj, mnie boli gardło, gdzieś mnie wczoraj przewiało, bo na wsi u mamy byliśmy, a i z tego co widziałam to Bartuś też ma lekko czerwone gardełko, oby sie tylko jakieś choróbsko nie wdało bo oszaleje. Jestem zmęczona, niewyspana, bo Bartuś podobnie jak Pati też wiercił sie całą noc, a teraz tak bardzo mi sie nic nie chce, że już chciałabym aby Bartek położył się spać

Cześć Ja też zarejestrowana na naszej klasie, tylko coś od rana wejść tam nie mogę bo właśnie ciągle mnie wywala z powodu przeciążenia:oh:. Spróbuję tam wejść może uda mi sie was znaleźć chociaż nie wiem jak bo nie jestem tam zbyt oblatana

A mój Bartek włąsnie zasnął, pośpi pewnie do 17 a potem znowu będzie buszował do północy:oh:. Coś w ciągu dnia strasznie zajęte jesteście, nie macie czasu tutaj zajrzeć, czyżby dzieciaczki były aż tak absorbujące

Cześć Witam i ja z samego południa raczej niż z rana. No ale od rana to mi zeszło aby te wszystkie strony przeczytać, które tu wczoraj zapisałyście. Miałyście wenę kobiety do pisania. Moniczko przede wszystkim gratuluję zajęcia drugiego miejsca w konkursie punktowym!!! Nie wiem co mam napisać bo nie jestem w temacie:oh: Może troszke o wczorajszym wieczorze. Wczoraj jak już wspominałam pojechaliśmy z Bartusiem do mojej i jego koleżanki z Noworodka. Dzieciaki sie świetnie i grzecznie bawiły a my mamy siedziałyśmy sobie i rozmawiałyśmy. Fajnie było, cicho i sympatycznie. Potem przyjechał po nas Robert i skoczyliśmy na szybkie małe zakupy do reala, bo pampersy nam sie kończyły i musieliśmy uzupełnić zapasy A dziewczynki dziękuję wam za komplementy pod adresem Bartka i jego fryzurki, przyjemnie jest czytać takie miłe słowa. Wasze dzieciaczki też będą miały kiedyś taką czuprynkę, każdy ma inne geny, Bartek akurat ma w genach jakiegoś rumuna:winktongue:. Wogólne nie mam dzisiaj weny na gotowanie, ani żadnego pomysłu. Nie wiem co zrobię, na dodatek dzisiaj przyjeżdża mój brat na weekend i musze więcej ugotować.

Witam cię mrs_szaya mój Bartek od kilku dni wygląda tak samo, dodatkowo dostał ponownie plam na całym ciele, bo znowu zjadł za dużo nabiału i go przebiałkowałam. Mam już dość tej jego skóry, swedzi go to i piecze, nawet spać w nocy nie może tylko ciągle sie drapie aż do krwi:oh:. Ja próbowałam już wszystkiego, i przez ponad pół roku miałam spokój, aż tu nagle w ostatni weekend nie wiadomo skąd od nowa ta wysypka mu wyskoczyła. Jeżeli chodzi o krem ballneum to szczerze powiedziawszy jeszcze nie kupowałam, zawsze miałam oilatum, także napewno go kupię i wypróbuję. Bartkowi pomaga obfite wysmarowanie go sudocremem, tym do pupy, po kąpieli nakładam mu taką solidną warstwę tego sudocremu i śpi spokojnie. Rano za to koniecznie trzeba go wysmarować czymś tłustym bo skóra jest wysuszona. Ja kupuję jeszcze maść DERMOBAZA to jest maść z tych obficie natłuszczających i regenerujących naskórek, u nas sie sprawdza. Pozdrawiam

Pogoda za oknem śliczna to pewnie nawet nie macie ochoty zasiąść do komputera. A szkoda, bo znowu bedziemy sie szukać. Ja utarłam ziemniaki na placki ziemniaczane, Bartek śpi, dogotuję jeszcze sosik do tych placków, a potem ja i Bartek jedziemy do koleżanki z noworodka, troszke sie pobawić. Jak znajdziecie chwilke to naskrobcie kilka zdań fajnie będzie wrócić i mieć co czytać. Miłego popołudnia do wieczorka

Dzień dobry, witam sie i kawkę serwuję Wczoraj mąż miał wolny wieczór i pojechaliśmy do teściów na 2 godzinki, aby zmienić Bartkowi otoczenie. Był przeszczęsliwy że wkońcu gdzieś wybył z domu. My też skorzystaliśmy bo przywieżliśmy sobie dużo soków z truskawek, buraczków czerwonych w słoikach, ogórków, zawsze co swojskie to lepsze Marzenko trzymam kciuki aby budowa domku ruszyła jak najszybciej i aby wasze marzenia sie szybciutko zrealizowały. Wiem że ciężko ci jest mieszkać na kupie, ale musisz to jakoś wytrzymać Moniczko co do shreka, to fajnie że Kubusiowi podoba się ta bajka, a teksty są tam tak fajne że mi by chyba nie przeszkadzało gdyby Bartek chciał coś powtórzyć. Mój mały niestety nie mówi zdaniami, a nawet jeszcze ciężko mu jest dwa wyrazy złączyć ze sobą, mówi pojedyńczymi słowami, ale można go zrozumieć. Jakie macie plany na dzisiaj, ja poza gotowaniem obiadu, i praniu które wstawiłam nie mam dzisiaj co robić. Wrzuciłam do pralki trochę nowych Bartka rzeczy, bo ostatnio w tesco kupiłam mu 4 bluzeczki z długim rękawem, 3 szt body, skarpetki i teraz musze to wyprać. A Bartek ostatnio przepada za myszka Miki i kaczorem Donaldem o Pluto nie wspomnę, bo jak jest bajka z Pluto to aż rży ze śmiechu

Hej hej Wy pewnie zajęte, a ja już mam wolne bo Bartek zasnął, zrobiłam sobie kawkę i siedzę. Sprzedałam na allegro dwa po Bartkowe dresy i muszę je wysłać, tylko nie mam jak wyjść na pocztę, bo muszę kupić koperty aby je spakować no i wysłać. Może jak Robert wpadnie do domu coś zjeść to ja w tym czasie skoczę kupić te koperty. Zobaczymy jeszcze. Łucjo to jeżeli tak sprawa sie ma, to życzę wam pozytywnego załatwienia sprawy, no i mam nadzieję że nie będziecie tam musieli dużo kasy wkładać. Agusiu acha, tak tylko pytam ze zwykłej ludzkiej ciekawości. Z tego co piszesz to wy już Andrzejki macie zaplanowane No włąśnie dziewczynki jakie macie plany na Andrzejki, bo my ciągle sie zastanawiamy, niby mamy ochotę gdzieś wyjść, ale oczywiście w gre wchodzi tylko jakaś impreza w domowych warunkach, tylko że znowu mi nie bardzo uśmiecha sie potem wracanie ze śpiącym Bartkiem na rękach. A zostawić go nie mamy z kim, i już chyba wolę siedzenie w domu:oh:

Dzień dobry kobietki Widzę że jednak troszeczkę wczoraj posiedziałyście, a mnie sen zmożył i zasnełam jak dziecko. Agniesiu życze ci dzisiaj spokojnej jazdy. Agusiu miałam cię już kiedyś zapytać, czy twój mąż też założył sobie sklep allegro, bo troszke dzisiaj tam pobuszowałam i dużo tego już jest?? A co do Partycji to nie mam słów, uśmiałam sie do łez. Mądra z niej dziewczynka, ucywilizowana panna z nij rośnie Pazurków niestety jeszcze sobie nie zrobiłam ale mam taki zamiar, tylko jakoś czasu i kopa w tyłek mi brakuje, jak zresztą do wszystkiego ostatnio Łucjo a bardzo zniszczone jest to mieszkanko na które chcecie się zamienić??? A czy napewno eksploatacja gazu będzie tańsza, a wodę ciepłą to będziecie mieć jak ja to mówię od razu z kranu, czy też przez jakiś piecyk gazowy??? Bo jeżeli tak to ja bym sie bała takich piecyków tyle teraz sie słyszy o czadach i wybuchach. Nie straszę tylo uczulam Właśnie przyszły zakupione układanki na allegro i siedzimy na dywanie i je układamy. Mam mądre dziecko tylko bardzo niecierpliwe

To dobrze. Ty też kochana idź spać i odpoczywaj korzystając z tego że mały już śpi. Ja też zaraz wybywam do łazienki i ide spać. A wkurza mnie ta gra, bo po pierwsze nie można sie od niej oderwać a po drugie nawet tysiaka nie mogę wygrać, jakaś tępa jestem:bad: Dobranoc Łucjo i dobranoc pozostałym koleżankom

Hej Ja dopiero praktycznie usiadłam, bo Bartusia usypiałam a że dzisiaj był oporny przy zasypianiu to długo mi zeszło:oh:. Teraz siedzę sobie przy kompie i gram w to, zapraszam i polecam:. . : : MILIONERZY : : . . Ale pewnie zaraz pójde spać bo mnie mąż uraczył dwoma wściekłymi psami i mi sie w głowie kręci:winktongue:.

Hej hej Po pierwsze no i najważniejsze Łucjo gratuluję. Będę mocno trzymać kciuki aby wasze marzenie sie spełniło, a w urządzaniu mieszkania chętnie Wam pomogę, oczywiście wirtualnie. Tobie Agniesiu także oczywiście służe poradą. Już sie nie mogę doczekać jak będziecie wstawiać zdjęcia i chwalić sie każdym kątem My dzisiaj jednak w trójeczkę w domku Robert ma wolne, zaraz gdzieś wybywamy, aby sie dotlenić. Bartek wstał marudny, bo spał krótko ale jakoś sobie z nim poradzimy najwyżej wcześniej zaśnie

No nareszcie spokój, Bartek śpi . Dzisiaj to nawet nie włączałam kompa, tylko tyle co rano, bo Bartuś strasznie mnie dzisiaj potrzebował, każdy krok za mną jak cień chodził, no i oczywiście dużo mi pomagał. Zrobiliśmy pranie, umyliśmy razem podłogi, potem wyprasowaliśmy jego ubranka. Wszystko "ja dam" było . Także bardzo miło spędziłam dzisiejszy dzionek w towarzystwie małego mężczyzny. Ale już czuję zmęczenie, dopiero teraz jak sobie usiadłam. A czeka mnie jeszcze długi wieczór, znowu bez tatusia. Łucjo oczywiście kochana że ci wybaczymy, wkońcu nie udzielałaś sie na forum ale za to odrobiłąś pracę domową A gdzie reszta dziewczyn, czyżbyście spisywały ciekawe tematy do burzliwej rozmowy wieczorem

Dzień dobry i ja dołączam sie do kawki Jak sie tak dzisiaj po mieszkaniu rozejrzałam to stwierdziłam że mam strasznie dużo sprzątania, kurzy się u mnie jak w cementowni:bad:. Ale jak to zrobić skoro mi sie strasznie nie chce. Może później to zrobię bo o 11 umówiłam sie z koleżanką na spacer.

No chyba tak, chyba lizaczek bo tylko lizaka zjadł ostatnio z nowości. Ale on już tak ma, szkoda tylko ze sie tak męczyć musi Dobra kobietki to jak tylko macie jeszcze ochotę to piszcie dużo abym miała jutro co czytać, a ja spadam spać. Nogi mi zmarzły:winktongue: Dobranoc kochane koleżanki

No widzisz a było zapytać wprost poprostu. Domyśliłam sie że to likier, tylko że ja swą wypowiedź tyczyłam akurat do drugiej części postu, tej o czekoladzie. Umyłam sie szybciutko, wysmarowałam balsamem bo zimą mnie tak straszliwie zawsze swędzi skóra, że chodzę i się drapie:oh:. Apropo drapania wiecie jak mojego Bartusia wysypało ostatnio i to chyba po lizaku, za dużo miał diabeł barwników. Bartek jest tak wysypany, jakby miał skórę poparzoną, całą noc sie wierci bo go to swędzi, a ja staram sie mu pomóc i wcieram oliwki by mu to schłodzić. Biedne jest to moje dziecko nawet sobie lizaczka zjeść nie może. Moniko tak siedząc teraz w łazience, dotarło dopiero do mnie że wy już ze sobą jesteście 22 lata, a jak to sie stało, czyżbyście już od przedszkola byli parą

Agusiu dziękuje. A nie ma tam czegos o zwolennikach białej czekolady, bo ja taką lubię najbardziej. Smacznego mogę ci tylko życzyć Ja też powinnam sie iść umyć bo coraz bardziej zmęczona jestem i wkońcu pójdę spać " na trola". Także teraz ja na chwilkę uciekam, a przed snem napewno jeszcze się z wami pożegnam!!!

Mniam mniam, jakie tutaj smakołyki się polewają, aż ślinka leci, a ja nie mam nic dobrego bo wszystko ostatnio wypiłam. I siedzę sobie tak tutaj o suchym pyskuZlitujcie sie i nalejcie mi tu kabelkiem