edzia274

Guniu czemu jesteś offline??? Ty też sie ukrywasz??? No miejmy nadzieję że będzie zdrowy Wiesz już dawno nie miałam tak cichego wieczoru, obejrzałam sobie spokojnie MjakM teraz siedzimy sobie z M i popijamy drineczki, w ramach zdrowotności.

Hej A wiesz wikońcu nie byliśmy na spacerku bo baliśmy sie aby go nie przewiało bawiliśmy sie kolejką do 19.20, potem wsadziliśmy go do wanny i bawił sie dość długo w ciepłej wodzie, aż wkońcu zasnął około 20. Tylko że bardzo niespokojnie śpi już byłam u niego raz Mam nadzieję że dośpi do rana A jeżeli chodzi o Piotrusia to raczej niemozliwe żeby czymś tam zaraził sie dzisiaj i już mu sie to ujawniło. Za wcześnie więc pewnie jest mu ciepło (mam taką nadzieję). Tego co sie tutaj na wątku dzieje raczej nie skomentuję bo mam co do tej sprawy odrębne zdanie.

Cześć Gosiu z tymi wezwaniami to tak jest, że często wywlekają sprawy sprzed kilku lat a człowiek już tego wogóle nie pamięta. Ja w ubiegłym roku byłam świadkiem w pewnej rozprawie i nawet nie miałam z kim dziecka zostawić, ale stawiennictwo obowiązkowe. Z jednej strony Gosiu pójdziesz do pracy to troszkę sie rozerwiesz, zmienisz otoczenie, a jak sie siedzi w domu tyle czasu to można fioła dostać. Jutro mam wychodne bo musze jechać do dentysty, zero przyjemności, ale przynajmniej zmiana otoczenia

Dzień dobry, zapraszam na Wczoraj zasnełam z bólem głowy a dzisiaj obudziłam sie ze strasznymi worami pod oczami, coś z ciśnieniem jest nie tak, bo do tej pory mi nie wsklęsły. Ogólnie zapowiada sie dzień do tyłka bo pogoda za oknem iście barowa, leje, mgła, także napewno z domu sie nie ruszymy. Może u was też pogoda będzie paskudna to posiedzimy sobie i pogadamy

Dokładnie spróbowac nie zaszkodzi, a przecież nie jest powiedziane że to musi być ostateczny sposób, może po drodze wpadniemy na coś bardziej przekonywującego Kurcze Bartek cały czas szaleje nie wiem kiedy on pójdzie spać, wiem jedno ja zaraz zasnę bo wypiłam sobie drinka i mnie usypia, a mały szaleje. Wyspał sie popołudniu to wariuje. I płacz uderzył sie

Nie wiem, ja od jutra kontunuuje i zobaczymy co będzie robił przecież cały dzień trzymać nie będzie, chyba No wiesz założyłam mu jak wychodziliśmy bo nie chciałam mieć niespodzianki gdzieś w środku miasta. Ale jak tylko będziemy w domu to majteczki i rajtuzki i zobaczymy

A moje dziecko w czasie gdy chodziło bez pieluchy potrafił tak długo trzymać mocz dopóki tej pieluchy mu znowu nie założyłam. I gdy mu ją założyłam to chyba z pięć kilo dolał Mi też ciężko idą brzuszki ostatnio musiałam sobie zrobić kilka dni przerwy bo sobie ponaciągałam jakieś mięśnie na w krzyżu i nie mogłam sie nawet podnieść

Hej niedawno weszliśmy do domu, po małych zakupach spożywczych. Robert teraz zajmuje sie małym, bo mój jak zwykle jeszcze nie śpi, a ja popijam drinka i próbuje coś do was napisać, chociaż głowa mi pęka Agniesiu narazie widziałam tylko 2 pierwsze linki na których Oli tańczy i jestem nim zachwycona. Nawet mój mąż widział nagranie i stwierdził że nasz już jest za duży i juz u niego to poczucie rytmu zaniknęło ( no bo u mniejszych dzieci jest większe poczucie rytmu i mąż był przekonany że tylko dlatego Oli tak tańczy że jest młodszy). Gdy go wyprowadziłam z błedu był w szoku Nap[isze więcej gdy przejże sobie pozostałe 2 linki Gosiu no co tak będziesz sobie spała wstawaj zrobić dziecku jeść. Super wielkie gratulacje dla Adasia za rozwiązłość języka Moniko a jeżeli o Kubusia chodzi to mi już brakuje słów, poprostu jest niesamowity. Aż dziw bierze że praktycznie niedawno skończył dopiero 2 latka

Hej hej już jestem, troszkę późno ale wróciliśmny ze sklepu, to mieliśmy gościa i nie wypadało mi siadać do kompa Lella witaj kopa czasu. Serdecznie zapraszamy do zwartego grona Ewcia no to wspaniałego i upojnego wieczoru, życze ci aby mąż się sprawdził w 100% Guniu ja po raz setny powiem że przegladałam kiedyś te ćwiczenia 6W i wogóle tego nie rozumiem, ja nie wiem jak je sie robi

Ewa Gan super moje gratulacje i jak ręka, czeka cię pewnie jeszcze rehabilitacja Guniu tak Robert wrócił zjedliśmy zupę i próbujemy obudzić Bartka bo Robert chce iść do fryzjera, ale jakoś nie możemy go zbudzić. Ja narazie znikam ale będę później pa

Ja też dzisiaj przebierałam Bartka calusieńkiego ale z innego powodu. Bartusiowi zachciało sie deserku owocowego, które ja kupuje w takich plastikowych kubeczkach i postanowił sobie go sam otworzyć. No i otworzył, zerwał wieczko i wszystko chlupneło na niego. Moje małe jeszcze śpi ale zaraz wejdzie Robert to napewno go obudzi, ja tam wolę jak jest cisza w domu, a Robert nie pozwala mu długo spać

Asica spokojnie Skopiuj sobie tekst który chcesz cytować, następnie gdy już wejdziesz w okienko odpowiedzi klikasz w taką zapisaną kartkę która znajduje sie powyżej okienka tekstowego i wstawiasz ten skopiowany tekst. To proste spróbuj

No no ciekawostka, dobrze wiedzieć. Ja zrobię (bo jeszcze nie zrobiłam) pomidorowa dlatego że nie było jej u nas już chyba ze 3 tygodnie. Coś mnie głowa zaczyna boleć. Nic ide na chwilkę do kuchni ale jestem tutaj cały czas

Ja tez właśnie latam z kuchni do pokoju bo musze obiad kończyć bo M niedługo wraca z pracy. właśnie wrzuciłam ryż na wode do pomidorówki i zaraz ide kroić warzywa na sałatkę bo ugotowałam i stoją sobie Straszne z tą mamą waszej koleżanki, wogóle nikomu nie życze choroby, człowiek szczęśliwy jest wtedy gdy on i jego bliscy są zdrowi.

Dokładnie, ale powiem ci że kulturalną mam teściową, bo gdy chce mnie odwiedzić to zawsze dzwoni czy moze przyjechać.

Apropo czytania książeczek dziecku, to pamiętam jak Bartuś był jeszcze malutki a ja nie mogłam sie doczekać kiedy bedzie na tyle duży byśmy sobie czytali na głos książeczki, a teraz też pochłania tego tyle że czasem jak czytam to zasypiam, bo mnie te jego bajki usypiają. Ale to dobrze że nasze dzieci lubią książeczki, oby im tak pozostało A jeżeli o weekend chodzi to w sobotę byliśmy u teściów na obiedzie bo teściowa miała urodziny, a wczoraj dzień troszke w biegu ale w większości w domu, rodzinnie i spokojnie

No lipa bo nie dałaś znać że wychodzisz. A tak na poważnie to nie mogliśmy sie dzisiaj z niczym wyrobić, poza tym Bartkowi sie nie chciało, mnie boli noga w biodrze, do tego stopnia że gdy na niej staję to mi sie kolana uginają więc sobie darowałam. Myślę że będziemy musieli sie ruszyć jak Robert wróci, bo może gdzieś do kuzynów skoczymy na małe ploteczki, musze się troszke zrelaksować, bo ostatnio to ciągle dom i dom

Guniu no zobaczymy jak się to wszystko dalej potoczy, teraz decyzja należy do Basi, jak nie zechce to nie zostanie tutaj. Najgorsze jest to że musi się ukrywać, ja napewno stanełabym do walki. Dobrze że tutaj na forum jest taka szybka reakcja w stosunku do intruzów. Mam nadzieję że skutecznie ją to zniechęci

Także jest nadzieja że wszyscy skutecznie wybiją jej to z głowy

Wiecie co mam wrażenie że na tym i tak sie nie skończy bo przecież zawsze można sie zalogować pod innym nickiem. A Basica rzeczywiście zgłosiła o usunięcie konta ale czy to zrobiła to nie wiem. Dziwne jest to jak wywęszyła was że tutaj jesteście???

NO widzicie jak tutaj sprawnie obsługa techniczna działa. Marcinie dziękujemy

Guniu wysłałam do ciebie PW. Bo jak sie tak zastanawiam to coś mi tu nie gra, tylko jeszcze nie wiem co

Tylko że nie wiem czy aby ot tak będę chcieli się kimś zająć bo według nich napewno jeszcze nic złego sie tutaj nie stało. Nie ma wyzwisk, przekleństw, a to głównie powoduje ich reakcję.

Ja nie wiem co sie tutaj dzieje. Pewnie da sie zablokować nicka danej osoby ale co poza tym to nie wiem musiałabyś skontaktować sie z moderatorami, zresztą moderator Marcin kiedyś o czymś takim pisał. A pod avatarkiem masz taką ikonkę wykrzyknika i jeżeli tam napiszesz to wtedy to Marcin odczytuje, ona służy do zgłaszania takich rzeczy.

OOOO a co tutaj sie dzieje Nie wiem o co chodzi ale jedno wiem że jak ktoś będzie nam tu właził z brudnymi butami to szybciutko się go stąd pozbędziemy