
karina
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez karina
-
hej Dziewczyny:* ja tylko na chwilke,nie mialam neta przez 2 dni bo jakas awaria była;/ przeczytalam wszystko,ale nie dam rady odpisac,nadrobie po powrocie do domu,teraz lece sie kąpac i pakowac bo jutro dalej w droge. U nas wszystko ok.Tys dalej ma protest glodowy i malo co je objad-za to mleko i kaszki wchodza slicznie:) Ciagle jezdzimy po pradziadkach,prababciach zabiegani jak zawsze. Olu kurcze straszliwie mi głupio ale jakos znow chyba nie wyjdzie to nasze spotkanie;( jestesmy tu od soboty wieczor ale ciagle gdzies w odwiedzinach u rodziny;/ i od 2 dni codziennie rano wybywam z mama na zakupy na uzywane ciuchy :) Jutro rano jedziemy juz do Stalowej Woli do mamy P. Mało mnie to cieszy ale trzeba odbebnic tez druga babcie;/ Mam nadzieje ze moze w okresie około swiatecznym jak znajdziemy chwile miedzy przygotowaniami do swiat uda sie nam zobaczyc:)buziolki Laseczki:*:*:*
-
hej Kobitki:) my od wczoraj wieczorem siedziemy w Rz:) Tys własnie jest kładziona do spania przez tatusia, a ja mam chwilke dla Was:) zaraz zamierzam robic te nieszczesne testy prawka-trzeba sie nauczyc w koncu:) pogoda tutaj szaro bura,nie pada wiec pewnie przespacerujemy sie potem troszeczke. anitaa84 hmm jak to czosnkowa mikstura to i moze az 2 głowki ida;) dla mnie chyba bylo by nie do wypicia;) Co do cytologii to jeszcze nie robilam narazie kazał mi sie wstrzymac do nowego roku,ale pewnie jeszcze przed koncem bede sie musiala do niego wybrac,bo tabletki mi sie skoncza-wiec wtedy zapytam;) Brawo dla Oskiego za umiejetnosci:) Tyska wynosi do kosza pieluchy zuzyte;)i puste butelki po wodzie zywiec-ale te lubi tez wyciagac:) Allayiala nie ma sie co przejmowac oponka:)kazda albo wiekszosc po porodzie taka nabywa:) pozdrowka i przesylam duuuzo słoneczka w ten paskudny dzien:*
-
i ja się witam:) u nas tez dzis paskudnie...szaro,buro beznadziejnie;/ Po wczorajszym fitnesie nóg nie czuje, a wszystkie miesnie odmawiaja posłuszenstwa.Prowadziła jakas inna dziewczyna,duzo szybciej,bardziej energicznie i z naciskiem na nogi-było super,nawet lepiej jak z tamta ale trzeba sie przezwyczaic;) Tyś od jakiegos czasu pojekuje sobie w nocy,ona sie nie budzi,za to mnie zrywa na kazdy jęk-nie wyspana jestem. I jest taka złosnica jakich mało...jak cos jest nie po jej mysli,czegos jej nie damy,albo cos jej nie wychodzi piszczy tak ze na parterze słychac,tupie nogami i kreci sie w kółko a potem kładzie na podłoge i kontynuuje histerie-nie da sie wytrzymac;/ anitaa84 eliksir na przeziebienie znam-mi bardzo pomaga.Ja mam troche inne proporcje-miodu zdecydowanie wiecej,za to mniej wody.A z czosnkiem to sie nie pomyliłas-nie powinno byc 2 ząbki?:)wow 2 główki to wypali wszystko do zera:) Allayiala na zdjeciach wcale nie widac zebys miala jakies oponki:) moj M zazwyczaj pracuje do 17.30 wiec udaje mi sie skoczyc na fitness na 18 albo 19;) strasznie mnie cieszy samo wyjscie z domu,nawet gdybym miala biegac wokół bloku było by git Ostatnio jak pisze posty zauwazyłam ze zdarza mi sie pisac zamiast "tYś" to "tOś" :) villanelle u nas podobnie w "nie wolno" itp.My "nie wolno a Tys przykleja sobie swoj najbardziej szyderczy usmieszek i pyk juz dotyka goracego piekarnika, albo ucieka z telefonem w ręce,albo mowie ze nie wolno wchodzic na subbufer,sciagam ja,a ona za chwileczke znowu na nim stoi,pieknie sie usmiecha i jeszcze kreci bioderkami;) A z prawkiem ok:) wyjezdzilam juz 12 godz.Dzis cwiczylam na placu łuk i koperte-na tych nowych Coltach jest niezły myk wystarczy cofając w odpowiednim miejscu zrobic pełny skret w prawo,za chwilke wyprostowac i auto samo sie ustawia idealnie prosciutko;) Fajnie mi sie jezdzi;)rozwiazuje tez testy-z tymi bywa róznie;P ale kwestia powtarzania tego w kolko i bede robic mechanicznie;)podrówka:)
-
piekny dzien u nas,zaliczyłysmy spacerek w parku Tys dosc grzeczna i nie zapeszajac ładnie zjadła zupe:) zachwile bedziemy zajadac objad. Na 18 uderzam na fitness,jutro o 7 rano zasiadam za kierownice Colta,potem do pracy,sobota podobnie i w niedziele w koncu do Rz juz nie moge sie doczekac:) Tos od wczoraj gra rączką na ustach;) Allayialaohh ta Tosia:) gratki za nowe słówka:) wygadaniec mały:)moja w porównaniu z Tosia to niemowa;P sporo mowi ale raczej po swojemu a zrozumiale słowa baaaardzo zadko na prosbe. Zdjęcia super:)wybyczyliscie się anitaa84 mam nadzieje ze do Was tez dzis dotarło słoneczko...jak nie to przesylamy troche buziaki:*
-
hej ho;) Tys usnęła wiec mam chwilke.Po nocy niezle,chociaz Tys jak zwykle wylądowala w naszym łozku;/Ja dzis na nogach od 6.30 bo na 7 miałam jazdy,mam juz wyjezdzone prawie polowe godzin wiec wszystko zmierza ku koncowi,mam nadzieje ze egzamin jakos pojdzie:) Objadek ugotowany,jak Tys wstanie zjemy i idziemy na spacerk,słonko delikatnie przyswieca to trzeba wykorzystac;) Ja juz zaczynam zyc sobotnim albo niedzielnym wyjazdem do Rz;)nie moge sie doczekac,w koncu zakupie kilka łaszków dla Tyski bo ze wszystkiego wyrosła a sama mam w planach zaliczyc fryzjera;) Allayiala Tos jest swietna:)graulujemy gadatliwości. a "Tosia powiedz szynszyl" normalnie mnie rozwaliło anitaa84 u nas na wczorajszym spacerku na nozkach rewelacyjnie spisały sie gumiaki-Tyska musiala zaliczyc kazda kałuze ale nózki miala suche i ciepłe;) villanelle Lila ma świetna zabake z kotka;)zdj,ładniutkie. tez mam poczuce ze jak siadam to zaraz utone we własnej skórze;)pocieszajace jest to ze wiekszosc mam co urodzily zmaga sie z nadmiarem fałdek;)Odkad chodze na fitnes wydaje mi sie ze skora troche sie napieła i juz nie wisi tak bardzo. Z jedzeniem tez u nas gorzej.Od jakiegos czasu Tyska praktycznie nie je ani zupy ani objadu.Dosłownie po kilka łyzek i tyle.Na szczescie rano wypije 240ml mleka,potem zje jakis owocek czy jogurt.Przez cał dzien podjada to chlebek to jabłko to z naszego taletrza cos skubnie i wieczorem bez protestów wsuwa 200ml kaszki łyzeczka. A co do bawienia czy przebywania w innym pokoju to u nas nie ma problemu.Jak jestem w kuchni to Tys potrafi sama sie bawic w pokoju tylko raz na jakis czas zaglada co robie;) Z kolei jak siedzimy w pokoju to nieraz zabiera zabawki i idzie do sypialni siada na naszym łózku albo wchodzi do swojego i tez sie bawi.Tylko w nocy rzada mojej obecnosci-najlepiej zebym trzymala ja za reke albo przytuliła,tylko mi troche ciezko spac cala noc w jednej pozycj;)miejmy nadzieje ze tak jak minął nam szybko ten rok tak minie i kolejny a wtedy moze sie wszystko unormuje i bedzie lepiej;) :*
-
Może któraś z Was orientuje się w tym temacie...Jesteśmy zameldowani u rodziców mojego M a mieszkamy i pracujemy w zupełnie innym mieście. Za ok rok mamy w planach zakup mieszkania i wtedy napewno się przemeldujemy. Zastanawiam się czy na tą chwile jest mozliwość wymeldowania się czasowego?Chodzi głównie o to żeby rodzice nie płacili niepotrzebnie opłat związanych z zameldowaniem większej ilości osób. Nie wiem jakie dokumenty są ewentualnie potrzebne, domyślam się że pewnie zaświadczenie z pracy.Tyko czy w takiej sytuacji musimy zameldowac sie czasowo gdzies indziej?wymieniac wszystkie dokumenty?itp. Z góry dziękuje za odpowiedzi;)
-
WSZYSTKIEGO NAJPIĘKNIEJSZEGO MALEŃKA
-
hej Dziewczynki:) jakos ostatnio nie miałam czasu napisac,ale widze ze i Wy za duzo sie nie opisałyscie;P to dobrze bo nie mam duzych zaległosci:) u nas wszystko dobrze-Tys gada jak najęta.W koncu zdarza sie ze powie "mama" a ostatnio wyszło jej tez bardzo wyrazne "nie" było odpowiedzia na prosbe "martynko powiedz tata" :) pozatym pogoda u nas paskudna,zimno i ciagle cos lecie z nieba...;/ nic sie nie chce,ale dzis pewnie mimo wszystko pojdziemy na jakis maly spacer na nózkach. a co u Was??? buziaki
-
hello:) pogoda chyba jak wszędzie...za oknem biało;/ nawet nie chce sie wychodzic z domu.Tys na widok sniegu wcale sie nie zgdziwiła;) Po nocy Tys całkiem niezle,ostatnio sypia we własnym łozeczku ale ok 4.30 rano juz od 3 dni budzi sie jakby sie wyspala i przez godzine potrafi sie krecic wiercic az ponownie usypia,strasznie meczace jak dla mnie.Mam nadzieje ze jej przejdzie. Od kilku dni mówi mama i tata, a jak P wychodzi albo idzie do lazienki to wali raczkami w drzwi i woła "dadaaaa" Ja czuje sie paskudnie dostalam @ boli mnie brzuch a jeszcze zaczelam brac jakies tab hormonalne bo mam strasznie nieregularny @ i jakos mi po nich duszno i w głowie sie kreci...tzn nie wiem czy po nich,bo nigdy nie bralam zadnych tab ale takie mam wrazenie,ehh.Na szczescie dzis juz wszystko zrobiłam jakos zebralam sie z samego rana i zupa juz gotowa,potem tylko nalesniczki i na wieczor trzeba bedzie odkopac mieszkanie z Tysiakowych zabawek;P anitaa84 mam nadzieje ze zębisko juz dało spokój Oskiemu,byle wyszło jak najszybciej:* dorotea72 GRATULUJE:*i podziwiam;)narazie napewno nie chciala bym miec kolejnego dzieciaczka-Tys wystarczajaco daje nam popalic;) a jak mineła podróz?Krzys dał rade?a Ty jak sie czujesz?mam nadzieje ze nie mecza Cie mdłosci;) villanelle hihi laptop posiada baterie;) ale posiada tez zepsuty wiatrak;) i jak sie przegrzewa to sie wyłacza...;/co prawda dzieje sie tak raczej rzadko i jak oddalismy go do serwisu to nie wykryli takiej wady.Zakupilismy podkładke z dodatkowymi 3 wiatrakami ale tak skubana szumi ze mało ja właczam i teraz mam nauczke;P Co do pracy to ja nie moge sie doczekac weeekndu,wychodze do ludzi i przez te 2 dni nie mam obowiazków domowych i Tyskowych,mimo ze niesamowicie bolą mnie nogi i kasa marna to i tak bardzo sie ciesze ze moge pracowac:)mysle ze to zupelnie normalne bo takie codzienne siedzenie z dzieciaczkiem i rutyna moga doprowadzic do obłedu...Takze nic sie nie martw to zupełnie normale ze chciala bys sie wyrwac z domu;) Na marchewkowe plamy u nas Vanish i Bryza 101. MlodaMamusia nooo to supcio ze Kacperek przekonał sie do kaszek;)u nas tez juz od jakiegos czasu na kolace kaszka a potem troszke mleczka do popicia;) Allayiala wiecej takich weekendów jak ten ostatni:) i mam nadzeje ze pen jednak sie znajdzie,moze wpadł w jakis zakamarek...3mam kciuki.Cholernie szkoda bylo by stracic zdjecia Tosinki:( miłego
-
Kiedy dostałyście pierwszy okres po porodzie?
karina odpowiedział(a) na pl_aisha temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
u mnie @ pojawił sie 5mies po porodzie,tydzien wczesniej przestałam karmic piersia ale odciagałam jeszcze sporo mleka. -
ehhh własnie usunął mi sie mega długi post;/ laptop cos mi nawala i lubi sie sam wyłaczyc...ze tez musiał teraz wiec tylko sie z Wami witam
-
witam w ten niedzielny jesienny poranek;) Tys ładnie spala do 6 rano w swoim łózeczku po czym obudził mnie jej jęk i okazalo sie ze klęczy na podłodze z rekami i głową w łozeczku;)wylazła przez sen i nie byla na tyle rozbudzona zeby wejsc spowrotem;) mamy wyciągnięte 3 szczebelki zeby sobie sama wychodzila po południowej drzemce,ale nie przypuszczalam ze wyjdzie przez sen Wczorajszy dzien w pracy jakos minął a dzis znow mnie czeka 7 godz stania;/ ale sie nie chce...umęczona jestem jak diabli jeszcze wczoraj do 12 w nocy mielismy z M rozmowe małżenska ehh normalnie szkoda gadac. Z nowości Tyska wymyslila sobie nowa zabawe-ściaga wiczko od skrzyni na zabawki,przynosi na dywan,wkłada do niego lalki i miski na koniec wskakuje sama i husta sie na całego:) anitaa84 na weekendach stoje na promocjach jestem hmm jakby hostessa czy cos.Zawsze to wyjde z domu,oderwe sie troche od Tyski i wpadnie troche kasy.;) Kombinezon b.fajny-Oski cudny jak zawsze:* villanelle masz racje ze spólka musiała by byc z ograniczoną odpowiedzialnoscia;) ojjj z tą mama to cięzko macie...współczuje;/ ja sie strasznie ciesze ze jestesmy spory kawałek od domu i nikt sie nie wtraca,nikt nie mowi co i jak mamy robic...chociaz mama dzwoni do mnie codziennie i dostaje telefoniczny instruktaż;) brawo dla Lili za taka rozmownosc tusia13witajcie po wakacjach;) czekamy na relacje:* dorotea72 udanego wyjazdu i duzo odpoczynku:):*
-
i jak tam? dzieciaczki spią? moja juz na szczescie tak-mam chwilke spokoju;) goya jestes;)jakos dlugo chyba Cie nie było;)jak przystojniaczek Leonek? ania2012kwiatuszek9876 leci ten czas jak zwariowany.Juz nie moge sie doczekac kiedy moja Tyska bedzie miala 2 latka;)tzn nie moge sie doczekac az bedzie bardziej komunikatywna;) ale pewnie nawet sie nie obejze a tu juz skonczy 2 a zaraz 3 i tak zleci;) barbaraaaaa jejo strasznie długie te zajecia...no coz wytrwałosci zycze:)
-
hmm to ja tak chyba zupełnie inaczej jak wiekszość z Was:) Lubie dentyste ale nie zawsze tak było.Wszystko zmieniło sie odkąd z nudów zrobilam sobie szkołe dla asystentek stomatologicznych Potem przez 2 lata pracowalam w gabinecie i nic juz nie jest mi straszne:) Chociaz jako ze wyprowadzilam sie z rodzinnego miasta a co za tym idzie porzucilam prace z "moim" doktorem teraz lecze sie tu u kogos calkiem obcego i nie ukrywam ze podchodze do tego bardzo sceptycznie,kazdy jeden bol najpierw telefonicznie konsultuje z "moim" doktorem a potem na wizycie patrze na ręce lekarce u której teraz sie lecze;)hihi
-
no i ja tez jestem:) Tys niedawno usneła,a ja sprzatam i w przerwach podczytuje Parentingowe posty:) Troszke mi Mała ostatnio chorowala, tzn miala i własciwie jeszcze troszke dalej ma katar ale juz jest duuuzo lepiej. pozdrawiam i przesylam duuuzo słoneczka:*
-
witka:) jakos wczoraj nie miałam kiedy napisac do Was,dzien zlecial b.szybko.Tys mało spała caly dzien chodzila za mna krok w krok uczepiona nogi albo ciagnela mnie do zabawek.Po południu bylam na kolejnych jazdach;)nie myslalam ze to jest takie proste i fajne-mogla bym jezdzic bez konca:P Noc minela w miare spokojnie chociaz Tys oczywiscie wyladowala po 2 w naszym łózku;/ Teraz tez własnie usnela Aj jak ten czas szybko leci dopiero bylam w pracy i dzis znow zaczyna sie weekend. Allayiala no to rzeczywiscie ciezko Tosia przeszła przez to szczepienie...ale dobrze ze juz minelo:* Co do pieluch to u nas podczas zmiany Tys obowiazkowo musi trzymac w łapkach mokre chusteczki albo wymiennie wielkie pudło Sudocremu.A jak tylko zapne jej swieza pieluche to odrazu wstaje i ta brudna idzie wyrzucic do kosza:) MlodaMamusia u nas tez kaszki były beeee tzn w butelce to i owszem ale taka gestą z łyzeczki to nie.Zainspirowana waszymi postami postanowilam znow podjac probe podania Tysce kaszki łyzeczka i odziwo wczoraj na kolacje wsunela cale 130ml kaszki wielozbozowej a potem poprawila jeszcze mlekiem:) zreszta dzis przed drzemka tez zjadła ale tym razem mleczno-ryzowa:)cos sie jej odmieniło.Moze po kolejnej próbie i Kacprek da sie przekonac.Gdzies kiedys słyszalam ze dzieci nie lubia nowosci, dlatego jak nie chca czegos jesc to nalezy czesto im to proponowac, bo w koncu nie bedzie to dla nich nowosc i sie przekonaja. villanelle mam nadzieje ze nie dopadna Was poszczepienne powikłania a badanie krwi wyjda ok i zelazo bedzie w normie Lila i Tys powinny załozyc społke zajmujaca sie bałaganem na zyczenie u nas to samo,szczegolnie wieczorem jak po calym dniu zabawki sa dosłownie wszedzie mowie "chodz Tysia pozbieramy zabawki" i chodze, znosze z kazdego kata,układam a co ja tylko połoze to Tys odrazu w łapke i chop wyrzuca gdzie popadnie,taka syzyfowa praca ale moze przynajmniej wejdzie jej w nawyk ze przed spaniem nalezy wszystko posprzatac... a tak pozatym to brakuje mi Tesco...;/ anitaa84 u nas udawanie kichania tez na czasie:) "noski eskimoski" narazie nie wychodza ale za to jak sie powie daj całuska to Tys przychodzi z rozdziawiona buzka i cmoka:) i uwielbia tuli tuli:) super pomysl z piosenka o myciu zabków:) dorotea72 biedny Krzys tak sie umeczył...ciesze sie ze Wasze obawy sie nie potwierdziły i ze Krzys zdrowo rosnie:) patrycja'81 a co u Ciebie,Emilki i brzusia?jak się czujesz?juz wiadomo czy chłopczyk czy dziewczynka?:* a ciekawe jak tam Tusia13 chyba beda wracac juz niedługo...miłego i słonecznego dnia:*
-
ja bralam Fenoterol gdzies od 30 tyg...odstawiłam w 36tyg,urodziłam w 39tyg z tym ze juz dwa dni wczesniej lezalam w szpitalu i faszerowali mnie Oksytocyna,gdyby nie ona to nie wiem jak by sie potoczylo wszystko;)
-
witam i ja:) jakos dłuuuugo tu nie zaglądałam eww jak Kamilek? widze ze z maturka chyba lepiej jak przypuszczałas bo skoro zalatwiasz studia to chyba jest dobrze:) mamma witaj sliczne masz Malenstwo:)
-
dzien doberek u nas troche lepiej.Nie wiem co pomogło czy ta homeopatia czy inhalacje ale co by to nie było to dało rade:)Tys juz prawie nie ma kataru, cos jej jeszcze bulgocze w nosku ale nie leci;) Ładna pogoda dzis u nas ale nie wychodziłysmy, pewnie przetrzymam ja jeszcze z dzien dwa. Ale sie dzis osmiałam-Tys dawała pic z butelki swojej lali Zuzi:)mała mądrala:) i moge tez smiało powiedziec ze rosnie mi miłosniczka bananów-jak tylko zobaczy banana to odrazu pokazuje paluszkiem i mówi "yyy" czyli daj;) dzis malo co zjadła objadu a zaraz potem opałaszowala 1,5 banana:)małpeczka Wczoraj Tys dostała od tatusia 3 atrapy telefonów-myslelismy ze zainteresuje sie i nasze zostawi w spokoju ale jakze mylna była nasza teoria...na wyswietlaczu atrapy nic sie nie swieci,nic nie gra;) i z wielkim zapałem tworzy obrazki-wyciaga sama kredki z pudełka i maluje. MlodaMamusia u nas jest mniej wiecej tak: g.8-240ml mleko+kleik za jakis czas kromeczka chlebka,albo jakas bułeczka g.11-owocki do rączki-jabłko,gruszka,brzoskwinia i banan przedewszystkim potem poprawa Bakusiem czy Danonkiem g.12-12.30 drzemka g.14- zupka domowa gesta g.16.30-17-objad tez domowy g.20-240 ml mleko+kaszka miedzy czasie oczywiscie picie,chrupki czy wafle ryzowe villanelleu nas tez muzyczne upodobania i miksowanie wszystkiego co gra;) dorotea72 moja jeszcze nie spina sie na kibelek ale papier toaletowy jest porozwijany kilka razy dziennie i szczotka tez w codziennym urzytkowaniu anitaa84 na kibelkowy koszyczek udało mi sie zaradzic;)kupujemy teraz taki zel co sie nakleja bezposrednio w kibelku-reklamuja toto ostatnio w tv:) buziolki lece zmienic Tysce pamperchola bo kupal zamiast do nocnika to jak zwylke do pieluchy...
-
hej Dziewczyny:) jak pisalam juz dzis rano Tys sie pochorowała wiec nic mamy do tyłu,jak zaczela poplakiwac po 12 w nocy tak usnela twardo dopiero przed 4 a potem wstała po 7;/ jeszcze wczoraj nic jej nie było tzn rano wydawalo mi sie ze cos kicha ale nic wiecej sie nie działo a tu wieczorem juz jakis lekki katarek a w nocy jakby kran z woda odkrecic tak sie jej zaczelo lac z nosa...nie mogła oddychac i ciamciac smoczka wiec sie przebudzała i denerwowala...bidulka moja kochana. Zrobiłam jej własnie inhalacje o których pisała anitaa84 i moze cos pomoze,pozatym daje jej wit C,homeopatie na przeziebienie i ten BioaronC,po południu zrobie syrop z cytryny,czosnku i miodu -mam nadzieje ze poza katarem nic sie wiecej nie przyplata. Allayiala mam nadzieje ze dzis juz lepiej z Tosia:* ja tez czytalam ze po tej szczepionce moga byc objawy jak u kazdej z tych chorób...u nas na szczescie obylo sie bez skutków ubocznych. I gratulujemy nowego uzebienia:) villanelle ze spotkaniem ugadamy sie w takim razie blizej naszego urlopu, moze uda sie nam spotkac np w Łancucie:) a jak Ty nie bedziesz miała sie jak dostac to moze my podjedziemy do Przeworska i tam znajdziemy jakis ładny park albo sale zabaw dla dzieciaków:)byle by pogoda dopisała nooo i zdrówko:) filmik przesmiesznyLila jest cudna i nie odpuszcze sobie osobistego zapoznania sie z Wami:) dorotea72 anitaa84dla Krzysia i Oskiego tez gratki za uzębienie:) anitaa84 znow sie powtórze ale Oski jest przesłodki:)zdjecia super i widac ze Oski z dnia na dzien nabiera nowych umiejetnisci:) no i kazdego dnia utwierdzam sie w przekonaniu ze jest idealny dla Tysi dziekuje za info dot.inhalacji:* kilka nowych fotek w galerii-zainteresowanych zapraszamy;) miłego:):*
-
anitaa84 gdzies wczesniej pisalas ze jak Oski jest chory to robisz mu innhalacje z rumianku z majerankiem w jakich proporcjach? hmm a moze kupuje sie rumianek juz połaczony z majerankiem? Tys mi sie pochorowała...katar leci jak woda z kranu;/
-
Olu bedziemy w Rz od 26.10 chyba do srody,wiec moze wtedy? moj P jest zachwycony waszymi zdjeciami tzn zdjeciami Lili:) zreszta ja tez ale juz kiedys Ci wspominałam:) Nasza Tys tez robi "superbohaterke" szczegolnie jak zabierze mi ręcznik z umytych własnie włosów:P Na samochady robi brum wystawiajac jezyk pomiedzy wargi i dmucha:) i tez niesamowicie duzo gada po swojemu.
-
witajcie:) ja jak to zwykle w niedziele wieczorem zakonczylam weekendowa prace i jestem padnieta.Do tego wszystkiego jeszcze troche jestem zdenerwowana bo przezylysmy z Tyska chwile grozy....dawalam jej syrop i chyba zle jej cos zalecialo bo zaczeła sie dlawic a i to nawet nie bardzo dławic jak nie mogła złapac tchu...Boze myslalam ze padne na zawał,ręce mi sie roztrzesły,łzy same popłyneły...ale poklepalam ja po plecach i jakos przeszło.Teraz Tys juz spi po kąpieli ale we mnie jeszcze mocno siedzi zdenerwowanie. villanelle gratuluje wam serdecznie zakonczenia sesji i dziekuje za winko hmm lampke wina poprawie chyba jeszcze piwkiem to moze zejda ze mnie te nerwy;) dorotea72 Tys robi 3 a nawet 4 kupy dziennie.Zauwazylam ze jest to zalezne od jedzenia i napewno od zębów,chociaz przy zębach sa zdecydowanie rzadsze kupencje;)tez sie zastanawialam czy to aby nie za duzo ale nie widze nic niepokojacego wiec raczej nie zwracam na to uwagi:) anitaa84 villanelle nooo to ja zapraszam do Krynicy:) tez uwielbiam tamtejsza słoneczna jesien:)moze tam uda sie nam w koncu spotkac:P Dzis P zrobił na objad racuchy z jabłkami-Tys zajadała ze az sie jej uszy trzesły:) zreszta z wczorajszymi nalesnikami z babnanem było podobie:) i nauczyła sie pic z butelki typu Jupik czy cos ...z takiego bidonu:) W ogole jest strasznie smieszna-sciera kurze,zamiata,odkurza,zakłada sobie opaske/okulary/czapke i biegnie wdzieczyc sie przed lustrem hihi codziennie rano wsadza wszystkie maskotki do pralki zamyka drzwiczki i kreci pokretłami jakby chciala nastawic pranie:) kładzie lalke na poduszce i przykrywa ja kocykiem:) duzo jest takich ciekawostek:) achh jeszcze Wam powiem ze Tys ostatnio sama wychodzi po schodach na 4 pietro:) co prawda trwa to prawie 10 min ale przynajmniej nie targam toreb z zakupami i jeszcze jej:) oki uciekam na winko a potem piwko:)
-
hej ho:) wpadam tylko powiedziec dobranoc:) po południu byłam w pracy wynudziłam sie co mnie bardziej zmeczyło niz normalna praca;/ padam normalnie... moj P poszedł sobie na trening piłki wiec mam chwilke zeby odpoczac w spokoju:) wpadne pewnie w niedziele wieczorkiem bo jutro cały dzien w pracy siedze. miłego weekendu dla Was villanelle Lila wygląda pociesznie:)ślicznosci kochane:*superowa fotka:)
-
dzien dobry:) u nas znów noc z serii "cała rodzinka w jednym łózku" ale Tys ładnie spała,chyba bede sie starała oduczyc ja od smoczka bo zauwazylam tej nocy ze jak pojekiwala przez sen wystarczylo tylko ja pogłaskac a jak dałam jej smoka jak tylko wypadł to sie budziła...moze bez smoczka bedzie lepiej spała:) Dzis u nas dziwna pogoda,po jednej stronie bloku przez okno widze piekną słoneczna jesien a z drugiego okna granatowe burzowe chmury... anitaa84 masz racje ze z tymi rozmiarami to jest róznica,moja Tyska ma body na 68 i 86 i oba sa na nia dobre:)z butami tez jest podobnie,jak szukałam to jedna 21 była duzo za duza inna duzo za mała....najlepiej kazdy zakup z dzieckiem robic co by mozna bylo odrazu zmierzyc:) Allayiala ojjj Ty zapracowana kobieto:)pieknie Was załatwili w pracy...;/ Dobrze ze Tosia czuje sie juz lepiej.Nie wiedziałam ze oscilloccocinum nadaje sie dla dzieci ale dobrze ze napisałas:) Gratulacje dla Tosi za nowe umiejetnosci villanelle hmm ja tez sie zastanawialam czy lepiej kupic dwu czy jednoczesciowy kombinezon...w koncu doszłam do wniosku ze w dwu czesciowym bede mogła osobno wykorzystac sama kurtke i to chyba przewazyło,ale mimo wszystko pewnie poszukam jeszcze jednoczesciowego:) butki superowe:) :*