ROSE666

andziaAnielinka tak pomagam małżowi w firmie Zdrówka dla Amelki!!! Z mamą przykre, no przykre i tyle. Co tu dużo komentować A jak Ł? Odzywał się? Kiedy ostatnio był u Amelki?Vercia a jak się w ogóle czujesz bez pracy? Doskwiera Ci to bardzo czy juz się przyzwyczaiłas? Powiem Wam, że mi tak dobrze w domu w takim układzie jak jest teraz, że szok. No ale wiadomo, że wiecznie to trwać nie będzie, chyba, że jutro wygram 50 mln w totka Andzia nie powiem, że najgorzej......wysypiam się, mam praktycznie fuuul czasu dla siebie ale ja jestem z tych co muszą coś robić i być w ruchu....nie potrzafię sobie znaleźć tutaj miejsca....wkurza mnie rutyna i omiatanie kątów przez cały dzień. Doceniam jednak to, ze mam dużo czasu dla Marcela i prawie w ogóle na niego nie krzyczę, bo jestem bardziej wyciszona niż wcześniej. Najbardziej mnie wkurza to, że jestem darmozjadem....i nawet jakbym chciala pomóc G w pracy to kompletnie się nie znam na tym co on robi.....ciągle liczę na to, że wkrótce tel. ze szkoły zadzwoni.....

Cafe to dobrze, że Olek ma apetyt i chętnie zje. Marcel jak już wraca to jest rozdrażniony i ma muchy w nosie na wszystko.....o byle co jęczy i marudzi, nawet nie ma szans, zeby usiadl i zjadł.....wieczorem i rano za to je normalnie śniadanie i kolację.....czasem u mamy podjada jak jest coś co lubi.....ogólnie mięso i niektóre zupy je w przedszkolu.....do reszty może się przyzwyczai w końcu...fajnie,bo u nas pani mówi, czy jadł coś czy nie..... Magda to spróbuj podejść z samego rana do wychowawczyni.....pewnie jest wtedy bardziej dostępna....może toaleta nie taka w przedszkolu albo Michał się ochlapał czy coś? Naklejek jescze nie przyklejalam, bo G. będzie robił poprawki i sufit jak wróci, więc nie ma sensu naklejać teraz....

magda_79veronica_20Magda przed Tobą cięzki tydzień i rozumem, że caly czas martwisz się ale już niedługo poniedzialek i po wizycie z pewnością będziesz spokojniejsza. Nie dziwię się wcale, że wkurzasz się na te kupy, może Michał jeszcze potrzebuje czasu? U nas w grupie jest gro 3 latków, które robią w pieluchy i panie razem z rodzicami oduczają. Kurczę może jemu odpuść na jakiś czas i sam zacznie siadać.....trudno coś doradzić ale to wstrzymywanie tez nie jest zdrowe.... Trzymam kciuki za tatę!Ale on juz robil bez problemu kupe. robil wszedzie jak tylko mu sie zachcialo. Odkad poszedl do p-kola to jest problem. nie wiem czy tam cos sie stalo czy tez po prostu stres. Martwi mnie to jego wstrzymywanie :( Nie mam pomyslu co z nim robic. Magda może porozmawiaj z panią? albo Michał odreagowuje na swój sposób przedszkole......

Kasia jak miło czytać te superaśne "super: Dobrze, że z Kornelą lepiej

cafe82veronica_20Nie ma G. pusto, cicho, nie muszę szykować obiadu.....normalnie miejsca sobie dzisiaj szukam w domu.....a kiedy G wraca? pewnie wam przywiezie fajne prezenty,co? wzielam sie za ogorkowa troche zupy odpuscilam ostatnio ale koniec z tym olek tylko rosol i pomidorowke zje Wstepnie w niedzielę.....ale dokladnie nie okreslił się......z prezentami to nie wiem....w tym miesiącu młody wyciagnąl tyle kasy, że G. spasował w temacie...... fajnie, że reszta rodzinki się dostosowała i dostał komplety małe do lego i od dziadków dres, w sam raz do przedszkola. Ja muszę znowu wystawić parę pierdół na allegro...... Cafe u nas z jedzeniem tak jak u Olka...zupa tylko pomidorowa lub rosół i to z makaronem....ale ja nie gotuję dodatkowo nic! Młody ma obiad w przedszkolu, panie z tego co wiem nakladają zawsze wszystkim i zachęcają....więc albo je to co dają albo siedzi głodny......

Nie ma G. pusto, cicho, nie muszę szykować obiadu.....normalnie miejsca sobie dzisiaj szukam w domu.....

Magda przed Tobą cięzki tydzień i rozumem, że caly czas martwisz się ale już niedługo poniedzialek i po wizycie z pewnością będziesz spokojniejsza. Nie dziwię się wcale, że wkurzasz się na te kupy, może Michał jeszcze potrzebuje czasu? U nas w grupie jest gro 3 latków, które robią w pieluchy i panie razem z rodzicami oduczają. Kurczę może jemu odpuść na jakiś czas i sam zacznie siadać.....trudno coś doradzić ale to wstrzymywanie tez nie jest zdrowe.... Trzymam kciuki za tatę!

Dopijam kawę i zabieram się za robotę.....

Gady wypuszczam osobno, tzn. pojedynczo.....i póki co nie ma problemu...... Cos u mnie weny brak dzisiaj....rano ledwo zeskrobałam się z łóżka i chodzę jak śpiąca królewna

Cafe tak to u nas jest w tym kraju.....wszędzie brak kultury a każdy wymaga nie wiadomo czego od innych......to tak jak chodzisz do UP i patrzą na Ciebie z wielka łaską, bo przyszłaś się zarejestrować.....wedle mnie to powinny być wszędzie kartki, że matki z dziećmi do lat 3 mają pierwszeństwo i finito! Do kasy w sklepie też......wszędzie tak jest, że jak dziecko zacznie się drzeć albo latać po sklepie to zaraz są komentarze, ze nie wychowane, zła matka, po co zabiera dziecko na zakupy itp. Moja mama jak była za granicą to mówiła, że tam tego nie ma....ludzie się nie boją wyrażac swoich opinii i sobie nie pozwalają na takie traktowanie....każdy ma obowiązek tak a nie inaczej zachowywać się.....a u nas jest jakieś takie wyksztalcone poczucie wyższości wśród urzędników....bo ja muszę pokazać......ja bym nastepnym razem waliła do kierownika...i masz Cafe rację, skomentuj babsztyla i tyle

I ja witam z Mlody dzisiaj też bez problemu poszedł, zabral kilka zabawek ze sobą.....prac plastycznych jeszcze nie widziałam, bo u nas chyba nie mają póki co gdzie wywieszac.....może po remoncie, w nowym przedszkolu będzie inaczej.... Cafe chcialabym polecieć z G. tym bardziej, że mamy tam znajomych......ale może następnym razem....z Olka niezły INDYWIDUALISTA Marcel lepi i maluje to co potrafi.....i jak trzeba narysować drzewo to Marcel mówi, że on zrobi tylko kółko.....i tak najwięcej rysuje kółek i linii prostych..... Pani z mops nie skomentuje nawet Andzia może obczaj kiedy mają dostawy w lumpku u was??? Ja chodzę tylko w te dni, kiedy jest nowy towar....zazwyczaj po 15 minutach nie ma na czym oka już zawiesić.....i zostają stare szmaty....... Magda już niedługo pierwszy trymestr będzie już za Tobą I będzie tylko lepiej! Anielinka trzymam kciuki za was i ty niedługo napiszesz, jak Amelka chętnie zostaje w przedszkolu

G. spakowany, młody lezy w wyrku zasiadam do mjm a póxniej domowe spa....wanna, winko i piana a co!

Mei, Magda jak samopoczucie lobuzów? Andzia, Cafe jak wam minął dzień?

Ja coś dzisiaj słaba jestem...leci ze mnie jak z kranu....pojechałam po młodego rowerem i z powrotem prowadzilam, bo całą drogę chodnik mi jeździl przed oczami Szykuję zaraz G., bo jednak wyrusza dzisiaj.....cały tydzień będę sama na tym ranczo....najgorsze, ze będe musiaal gotowac dla psów codziennie i zawozić żarcie......juz dostałam instrukcję,. którego mam wypuszczac z klatki najpierw itp. ale i tak przy karmieniu chyba będę miala cykora......hehhe śmieszne to jest, ale mam nadzieję, ze mnie nie zjedzą

kasioleqqAndzia, Vercia, Magda fotki na boku super, wszystkie jesteście takie laski...jak mi daleko do Was... ale pracuję nad sobąpóźniej wrzucę nasze fotki, i poodpisuję:) Kaśka ty chyba chcesz kopa! To ty najwięcej tutaj randkujesz się lachencjo nasza Fajnie z kinem....kurczę już nie pamiętam nawet, kiedy G. był ze mną w kinie Zdrówka dla Kornelci.

Mei zdrówka dla Filipka Magda kiedy masz wizytę u gin.? Pewnie bo będziesz spokojniejsza..... W sobotę w końcu dostałamn @ i dopiero dzisiaj się rozkręca......brzuch mnie zarywa i w głowie mi się kręci jak nigdy......ale grunt, że jest...będę mogla w końcu badac hormony. Zmykam ogarnąc się.....

Witam! Ja dzsiaj padam na pysk.....nasprzatałam się wczoraj do 23......młody w nocy wędrował, więc co chwile mnie budził...nie wiem kiedy odeśpię weekend.....dzisiaj rano jechałam z mamą do lumpka.....tam ostatnio kupiłam tą różową tunikę za 7 zł...dzisiaj trafiłam sukienkę koronkową za 8 zł.....szukam czegoś super na wesele kumpeli...mam kilka ładnych kiecek ale myslałam o jakiejś innej......i tak od 5 jestem dzisiaj na nogach już......dopiero skończylam obiad.... Mlody na szczęście bez problemu dzisiaj poszedł. Mam nadzieję, ze dzisiaj będzie jadł w przedszkolu. W sobotę mialam wyjść na panieńskie ale nie mam z kim zostawic młodego...G. wylatuje do Londynu jutro i wróci w poniedziałek dopiero no ale jak musi to nie ma rady.....a mama zostałaby z młodym ale nie na 2 całe dni...kumpela wyprawia panieńskie w Legnicy..... Magda tort ekstra,,,,słodki ale bardzo dobry Wspólczuję tych kupoli Michałowych....też bym się wkurzyła.......ale musi sam się przelamać, bo na siłę jeszcze gorzej będzie.....nie wiem co poradzić nawet..... Anielinka biedna Amelka może potrzebuje więcej czasu, żeby się przyzwyczaić do przedszkola....super, ze się wybawiłaś. Amelka bez problemu została bez Ciebie? Cafe zdasz następnym razem Dobrze, ze podchodzisz na spokojnie i nie denerwujesz się niepotrzebnie. Zazdroszczę wyjazdu na weekend. Jak wróci G. to po weselu też musimy coś zaplanować, jakiś wyjazd chociaż na weekend. Andzia znam te Caritasy i u nas powszechne zjawisko. Najbardziej wkurza mnie to, że później jak ty czegoś potrzebujesz to nie ma nikogo...... Justynka wszystkiego najlepszego

Mei zdrówka dla Filipa....a jak z przedszkolem? Chętniej już chodzi?

Fotki na boku....oczywiście nie obylo się bez ekscesów na urodzinach.... KasiloeQ super z randka Anielinka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!!!! Cafe fajnie z weekendem u znajomych.....ciekawa jestem jak młodzi....Marcel zawsze ma problem z zasypianiem w innym miejscu.... Andzia wszystko ogarnięte? Magda zdrówka dla Miśka Gosia super wieści od wychowawczyni

Witam! U nas tak intensywnie, ze przez cały weekend spała włącznie 7 godzin.......padam dosłownie! Z remontem okzazało sie, ze ja zagruntowałam a wieczorem pół ściany spuchło i spadło na podłogę G całą nic szpachlował......dopiero w sobotę unigrunt i malowanie.....na koniec okazało się, ze farba na sufit była zepsuta....spleśniała w puszce G. jeszcze dzisiaj rano robil poprawki....sajgon jak ta lala w domu....wczoraj do 4 rano malowalismy a dzisiaj już od 5 sprzatalam cały dom ale wyrobilismy się, został sufit i poprawki na anstepny weeken.....urodzinki udane

Śniana zagruntowana....lecę po młodego.....później do mamy na chwilę i musze zorientowac się jeszcze, czy w razie 'w' dostanę jakies ciasto jutro........nie wiem czy ogarnę to wszystko do niedzieli...wszędzie syf.....

Hejka! Ja tylko na chwilę...sorki, ze nie odpisuję dzisiaj ale nie wiem w co lapy wsadzić.......młody dzisiaj poszedł z paką cukierków do przedszkola...mam andzieję, ze zgodnie poczestuje dzieci......chcielismy z G. wyrobić się do południa ale nie damy rady...G pojechał do pracy i wróci wieczorem.....ja zaczynam szpachlować i polecę unigruntem....G. później pomaluje na zmianę ze mną......jutro rano muszę jeszcze torta odebrać...sajgon mam jak nie wiem....

Młody odebrany, zabieram się za oklejanie i wynoszenie zabawek....

magda_79vercia duze te nakleji? Moze P. wysle do Biedronki. Jakie sa motywy? Ale wena Cie naszla Magda nie są duże......tak ok 20 cm.......samochody, dinozaury, roboty.....Dom Pełen Pomysłów tutaj akurat nie idać tych co kupiłam.....ale cos w tym stylu

A my malujemy pokój młodego....wena mnie naszła....jade po młodego i po farbę, unigrunt i taśmy.....mam naklejki z biedrony, malujemy na zielono.......musimy do niedzieli skończyć....a będzie roboty, bo po starych naklejkach w niektórych miejscach zostały dziury...trzeba szpachlowac......nic nie boje żaby, bo w razie "w" zwracam się do naszego eksperta (Andzia ) forumowego