ROSE666

Nie będę już smęcić! wstawiłam zupkę i po obiedzie pakuj e młodego i jedziemy do mojej mamy....

Andzia na pocieszenie powiem Ci, ze też spędzam sama sobotę z Marcelem....zresztą ja ostatnio mam męża niedzielnego....bo w ciagu tyg. pracuje od 9-24 w nocy i jestw niedzielę i to nie całą....czuję się jak panna z dzieckiem ...i o to też wczoraj poszło....nie możemy się dogadać....

witajcie sobotnio!!! U nas nocka taka sobie...niby Marxcel zasnął sam ake popełniłam błąd bo nie wyszłam z pokoju....na dodatek 1 w nocy się obudził i G. zabrał go do sypialni, uznając, zę terroryzuję dziecko....pokłócilismy się i nie gadamy ze sobą....mam dosyć wszystkiego.....rano zaliczyliśmy spacerek na targ po warzywa do zupy...po powrocie przeczytałam lekturę cioci Magdy i zabrałam się za usypianie małego....kupian nowego misia...uszykowałam kilka smoczków...włączyłam wyświtlacz z muzyką i zasnął...najważniejsze okazały się odstępy czasowe....śpi 2 godziny....

Magda najgorzej będzie zmobilizować się około północy i nie zabierać młodego do łóżka....ale muszę spróbować....

Właśnie pożarłam tabliczkę czekolady.....popijam herbatkę i standardowo nic mi się nie chce...chyba dopada mnie depresja jesienna....

Anielinka mojej koleżanki Mateuszek jak skończył rok to w ogóle przestał pić mleko i spadł jemu apetyt ale lekarz jej tłumaczył, że to przez ciekawość poznawczą.....wszystko jest bardziej interesujące oprócz jedzenia....

Wotajcie! Tynia jak zakupy??? Gosiamm nieźle z tym drętwieniem, ja pamietam w tym okresie rwę kulszową...brrrrr... Magda zdrówka!! My odiwedziliśmy kumpelę, trochę pobawiłą Marcela i o 20 poszedł spać.....muszę teraz pilnowac jego godzin bo jak narazie po 2 dniach regulaminu jest dobrze....dzisiaj anwet zasypiał sam tylko 15 minut...bez płaczu..ale musiałąm siedzieć w pokoju na krześle-bez dotykania....

Marcel wstał ale nie jest źle bo spał jakieś ponad 1,5 godziny....to całkiem nieźle.....zbieramy się na spacer...czas wprowadzić jakąs rutynę bo przez wakacje Marcel całkiem rozregulowany.....nic nie robi o właściwej porze...zmykamy... miłego dnia kobitki...

może macie jakiś link do tej ,etody usypiania???

Wszystkiego najlepszego dla Izuni!!! U nas nocka nawet, tylko pobudka ok 3-30 i G. zmiękł i zabrał rojbra do nas...rano się pokłóciliśmy... teraz zasypiał też sam ale siedziałam na krześle w pokoju... i nie wiem czy trzeba wychodzić z pokoju???? jak długo uspokajać dziecko??? Magda brawa dla Michałka za postępy!!! Andzia sił kochana!!

Ja ak na szybcika...Andzia, Beatka fotki rewelka... Andzia masz rację jeździk zupełnie nie nadaje się na dwór...i mogliby dać koła gumowe bo te rysują panele i dosyć niskie zawieszenie...mały zafdowolony ale ja średnio...spodziewałam się czegoś lepszego...nie powiem już o tym, żę Marcel jest za długi i musiałam wymontować podnó zki bo odpycha się nogami.... Zdrówka dla maluszków!!! Ogarnęłąm syf i przeglądam gadżeaty na ikea...planuję wypad z kumpelą do Poznania... Dobranc!!

....ale cisza dzsiaj....ja zmykam coś machnąć ale będę zaglądać....

póki co cisza.....najgorsze przede mną, pewnie pobudka ok 12 w nocy...wtedy najgorzej wytrzymać wrzaski...w każdym bądź razie innego sposobu nie ma i koniec...G. jeszcze pracuje a ja mam lenia ale muszę się zmobilizować bo jutro mam zawalony dzień....

Koleżnka radziła zrobić to teraz bo jej mała ma 3,5 roku i nadal śpi z mamą a tata na leżance w salonie.....

Andzia wszystkiego najlepszego dla męża. Ja mam tajfun w całej chacie. Do tego posatanowiłąm nauczyc młodego samodzielnego zasypiania....coś tam przeczytałam o różnych metodach ale wiem, żę kiedyś podejmowałyście dyskusję na ten temat....przypomnijcie po ilu minutaxch płaczu wchodzić do pokoju??? póki co to wyglądam jak śmierć na chorągwi, oboje niewyspani a mały coraz więcej się kręci w łóżku i przez wspólne spanie co chwilę się przebudxza....jak narazie wycie trwało tylko albo aż pół godziny ciągiem i po 20 razie odłożenia zasnął....czuję się jak potwór słuchjąc płaczu ale nie będzie łatwo-wiadomo.....

Witajcie! My w końcu dobrnęliśmy do domku...sprzedałam kilka rzeczy na allegro, zaliczyliśmy pocztę, spacerek i myk do domku.... Cafe to u nas tak samo ze spaniem....czuję się jakby Marcel miał 2 miesiące i co chwilę trzebqa wstawać do niego....w ciagu dnia nawet nie ma jak baterii naładować..... dziewczyny kupiłyście z chicco 4 in 1 autko-pchacz???? Bo my właśnie dzisiaj dostaliśmy kurierem....

Brawa dla Michałka za postępy!! My jesteśmy na etapie "am" pa-pa,daj, tam, bum bum, nie-nie, chał-chał,daj, hrum-hrum, miAŁ i to wszystko.... My zaraz uciekamy na drzemkę....

Mateuszek, Franio wszystkiego najlepszego!!!!! Witajcie kobietki!!!! Andzia posmęć nam babo i nie chlip w poduszkę Cafe udanego dnia. U nas nocka do bani...oczywiście marcel zrobił histerię oki 1 w nocy i myk donaszego łóżka... Jestesmy już zmęczenie tymi nocnymi pobudkami, zabieraniem do łóżka, co skutkuje tym, że wszyscy jesteśmy niewyspani...G. kazał mi poszukać dużego łóżka w ikei...porażka....macie jakieś sposoby???

wracając do roczku to my też organizujemy w domu....ale zero pomysłu póki co....tyle z Marcelem latania, żę nie ma ani chwili wytchnienia....zmykam kochaniutkie i będę napewno jutro na kawce... dobranoc i spokojnej nocki!!!!

Anielinka , Marcel też nie dopił mleka bo był padnięty...ostatnio przeorganizowaliśmy jego zasypianie i niby zasypia w swoim pokoiku ale potrafi wstać o 3-4 zaryczany i musimy go zabierać do siebie...nie wiem jak go oduczyć tego....wsyztskie metody były klęską...porażka...

Witaj Anielinka :;):

Coś nie mogę się Was doczekać dzisiaj..... Andzia zdrówka dla Was!!! Cafe a to pech z nianią, mo że to takie przejściowe.....u nas jest totalnie kicha z opieką nad dzieckiem...mała mieścina....a opiekunka jak jest to ma wy magania...od-do i nic po za tym!! Nawet z pracą kicha bo wszędzie gdzie pyatłąm, nie ma etatu na ten rok...trochę mnie to przeraziło....ale zdecydowałam się na studia podyplomowe....dokumenty złożone już a czekam też na decyzję o przyjęciu na kurs kwalifikacyjny z angielskiego...chciałabym się załapać---proszę o kciuki do końca września....z góry dziękuję

Przejrzałam fotki...wspaniałe te nasze maluszki...zauważyłam, żę Olek Cafe już chodzi...super!!! Andzia twoje dziewczynki też???? Mój bąbel raczkuje i chodzi na palcach w około stołu....

Jestem mega happy, że mam kompa trochę was poczytam bo nie wiem co pisać...

Witajcie kochane!!! Spóźnione życzenia dla roczniaków!! Przepraszam za milczenie ale rozwali l mi się laptop i dzisiaj kupiliśmy dopiero drugi a tamten nadal w naprawie.....to tyle w skr ocie... nie będę na bieżąco bo nie dam rady Was nadrobić... zdrówka dla choruszkow ...Marcel z łapa l jaka s podejrzaną kupę ale podaję nifuroksazyd i dieta...pdobno panuje jakaś wirusowka.... Jestem tak do tyłu, żę nie wiem co napisać