ROSE666

Andzia kochANA to mnie pocieszyłąś z tym zasypianiem...jak namówiłaś dziewczyny do mycia ząbków??? u nas jest to nierealne.... krupnik: wywar-mięsko, seler, marchew, cebula, pietrucha...później ziemniaki w kostkę, kasza jęczmienna i można dać pietrusxzkę zieloną....doprawić magą, solą i pieorzem ...

mój dziabąg...

Witam z kawusią!! U nas nocka do bani, marcedl wył o 3 w nocy i nie dał się za żadne skarby położyć spać Wstałam mega niewyspana....brrrr...nie wiem jak u Was ale u nas już jesień nadeszła...dzisiaj leje, jet zomno i wieje....masakra... Gosiam a to pech z tym wózkiem...ja już wyciągnęłam duuuużą spacerówe od głębokiego na jesień....w spaceróce ciężko by było zmieścić się w kurtce grubszej i kcyk.... Andzia co pichciłaś??? twoje dziewczynki śpią całą noc???zostajesz przy nich aż zasną czy same zasypiają??? mi już brak pomysłów na zasypianie marcela....niby książkowo zasypia ale w nocy zrywa się kilka razy....jak jestem przy nim to zasypia po godz i tez budzi się i sprawdza....ehhh szkoda gadać...

jA TEŻ już uciekam...G. wyjechł w trasę dzisiaj i jutro nic nie muszę robić my z małym mamy pulpety z dzisiejszego obiadu...dobranoc...

Postaram się dotrzeć....we dwoje łatwiej...ja sama i z małym w aucie to będa przeboje na pewno....a i kwestia tego, żę G. nie chce mnie samej puścić bo nie znam Poznania...byłam tylko raz w Ikei sama....zobaczymy....zmykam na m jak m...

Witajcie wieczorkiem :Uśmiech: Cafe, Rena bajera te Wasze chłopaki!!! Rena ja już tka mam, zę latam i latam i zawsze soboe zajęcie znajdę Mój mały zasnął o 7 i już posprzątałam całą chatę, przynajmniej jeden dzień luzu... Cafe marcel był tak zapatrzony w zwierzaki, że szok!! wydawał takie ogromne okrzyki radości aż miło było patrzeć!! polecam aa odnośnie spotkania, to mam nawey połączenie pkp bo sama się nie porwę jechać bo nie znam Poznania...tyle co kierunek ikea i malta....reszta czarna dziura!!!tylko martwię się czy taksówka weźmie mi wózek???

HEJ KOBIETKI!! JA TAK NA CHWILKĘ BO MAM KUPĘ DUPERELI DO ZAŁĄTWIENIA.... cafe super, że wpałaś na kawkę... Magda ale Michałek pospał sobie... U nas różnie ze spaniem, wczorajsza nocka jakiś koszmar bo wychodzą dolne dwójki, dzisiaj też 2 godzinna histeria przed spaniem ....lecę zarz na pocztę.... a gdzie jest to spotkanie, o której godz...jesuuu ja nic nie wiem ....chciaąłbym się wybrać!!! mam rozpoczęcie w sobotę a w niedzielę zajęcia ale może się wyrobię...podajcie inf..... my wczoraj bylismy w cyrku a G się podlizywał bo zrobiłąm wojnę za to, zę nie prztyjechał w sobotę.... do później uciekam...

ANIELINKO spoóźnione życzenia!!!! andzia, cafe, beatko, kasioleq, rena zdrówka!!! Ja mam za sobą koszmarny dzień!! urodzinyd bani..moi dziadkowie nie przyszli, mają konflikt z moją mamą a odgrywaj a się na mnie bo trzymam jej rację....teściowa olała marcela też....przyszla tylko szwagierka..caly stol zastawiony i 2 osoby...a g pojechal sobie po towar od tak nic nie mówi,ac....rewelacja!!! mam ku...dosyc wszystkiego!! nigdy sie nie czulam jak skonczona kretynka a dzisiaj mialam okazje...do tego marcel dostal a prezent a konkretnie cos co chciala mi tesciowa wcisnać w grudniu bo tamten wnuk nie uzywal....i lezalo u niej na strychu....dzisiaj marcel dostał"to" w prezencie!!!!

KasioleQ super,ze sie odezwalas Andzia, Cafe, Beatka zdrówka dla Was!!! Mi krawcowa przywiozła do domu rzeczy o 21!!!! wkurzylam się i jak powiedziala,ze odda mi je w pon to zrobilam raban....o prawa konsumenta...jakies zasady...i szyla do 21!!! zmykam spca

Anielinka nie mam pojęcia co z takim obiciem.... my byliśmy u krawcowj a ta franca nic nie ruszyła palcem...bo podobno kom się rozładowałą i maszyna zepsuła....dalam jej nr tel i czekam aż zadzwoni, żę skończyłą...swoją drogą jak można dać termin odbioru na dzisiaj i dopiero dzisiaj się za to zabierać??? niepoważna kobieta!!!!!!

uciekam wrzucić coś na ruszt i do krawcowej....

Osttani o dorwałam w intermarchr nowość hippa obiadek 1-3 lat w takim dużym plastikowym opakowaniu...widziałyście??? dzisiaj kupilam na próbę...w zasadzie zupę zawsze mam ale drugie danie nie zawsze nadaje się dla marcela...a ten obiadek bardzo posmakował marcelowi...są już całe kawałki...i wystarcza na 2 porcje...

Andzia jadę bezpośrednio z góry na Rawicz...w zasadzie to w kierunku-na wrocław...mam 24 km... już jestemw domu i zaraz zbieram się do krawcowej....mały zasnął w trakcie powrotu do domu...G. wraca już i ma jakąs niespodziankę...ciekawe... przy okazji zauwazyłąm reklamę cyrku i xzabieram małego w niedzielę do cyrku.... nie mma dzisiaj obiadu....a głodna jestem jak cholera... Magda ja daję o 8 mleko, ok 9 biszkopty albo kruche ciastko i herbata, ok 11 bula albo chleb o 13 zupa a ok 15 drugie danie , 16 deserek i 19-30 mleko albo kaszka

...i chyba czas wyciągnąc okulary z szuflady bo łąpię się na błędach....... piję tą kawę i zmykam załatwiać dalszą część spraw...musimy skoczyć do Rawicza a taaaak mi się nie chce....

My już po spacerku....pogoda taka sobie....marcel jeździ traktorem a ja dopijam kawkę...wkurzyłąm się bo krawcowa nie ruszyla nic....a dostałam kwitek odbioru na dziś...po cholerę tacy ludzie prowadxzą działalność... nie naawidzę tego!! pogoniłam ją....spodnie oddałam w pon i mam tylko jedne na tyłku...dosłownie.....kazała przyjść po 17... Justynka piękny tort! a ty pofarbowana??? Magda ja mam 34, i qszystkie w tyłu odstają..w udach nawet w miarę ale ja mam bardzo małę biodra i w pasie cienko...te obróbki mnie wykończą....w zeszłym tyg przestałam dbać nawet o linię , z myślą, że dodatkowe kg wejdą w tyłek i będzie git..niestety tyłęk taki sam za to brzuch wylazł...

Ja już jestem gotowa, jeszcze lista zakupów i śmigam....do usłyszenia...

Co za ciiiisza?????????/ Ja mam dzisiaj znowu zalatany dzień...lecimy zaraz na targowisko, do krawcowej, zrobić opłaty a później musze polatać za sprawmi G....najgorsze, że z Marcelem na rękach...ale dam radę bez łaski.... idę się zbierać

Gosiamm na pewno szybko zdasz egzamin i będziesz śmigać niczym rajdowiec..... Cafe jak sytuacja z nianią???? ja chyba te z będę musiała kogoś znaleźć na te dwa dni...może jakaś koleżanka się zgodzi... Justnka jak impreza roczkowa??? dziewczyny ogladałyście dzisiejszej ddtvn?? słyszałyście o tym mięsie z szwecji z puszki, które m 20 lat???...a Polacy kupili do zakładów garmażeryjnych...porażka....nie zjem już żadnej konserwy i parówki !!!

Witajcie!! moja gadzina śpi....G. w trasie a ja samiuteńka....ehhh tak smutno, że mama ju z pojechała...zawsze mozna było iść się wyżalić i pogadać... Andzia dziewczynki zasypiają już o 12? mój mały nie da się przestawić...zasypia o 10 i o 13 .... Magda kiedyś pisałąś, że masz rozmiar 34 spodni...gdzie kupujesz spodnie??? na mnie w reserved 34 jest za duże :;(: w poniedziałek zaniosłam chyba z 5 par spodni do krawcowej do obróbki...masakra....to się w ogóle nie kalkuluje...kupić i jeszcze do krawcowej....dzisiaj idę je odebrac i mam nadzieję, że nie zchrzani ich....

Magda jakie to tabletki??? nazwa...

Gosiamm super, że w końcu jeździsz Ja dzisiaj musiałam oreagowac to wszystko...wzięłąm wózek i objechałam całe miasto.....jak wróciliśmy z marcelem to zrobiłam dekoracje jesienne w mieszkaniu i czuję się od razu lepiej!!! Rano się poryczałam ale rraz mam to w d...w zasadzie to gościee przychodzą zobaczyć marcela a nie "towarzystwo"!! Dodatkowo zjadłam 2 czekolady.....i jest lepiej!! Rena zdrówka dla Bartusia!! Właśnie był G. i chyba będę musiała poszukać opieki dla marcela na czas szkoły...przynajmnjiej na sobotę....:;(:...dobrze, że to tylko 2 razy!!!! W listopadzie będzie już moja mama....dobrze, że nie podjęłam pracy...teraz szukałabym na gwałt opiekunki... Andzia w dziekanacie mówiła babka, że w październiku ale szczeóły będą pod koniec września....postaram się być...jak będzie 3 tylko rozpoczecie to nie pojade do szkoły...jak będa już zajęcia to będe musiała...

Wszystkiego najlepszego dla Julci i Oleczka!!!!!!!!! U nas też nocka do bani i wszystko do bani!!! Jestem mega wkurzona!!! zostawię info na priv.

Ja uciekam....lecę pod prysznic i spać...jak marcel wstanie to chyba zwariuję....jutro znowu intensywny dzień....rano zabieram rzeczy marcela od mamy bo wyjeżdża a potem muszę rozdać zaproszenie i o 18 spotkanie z kumpelami ze studiów....dobranoc i spokojnej nocy!!

Anielinko fotki rewelka i jakie preznty superaśne!!!! Cafe dobrze, że teściówka wyszła z inicjatywą. Magda, biedny Michałek...znowu męczarnia...marcel nie daje się przebrać a co opiero frida.... Beatko to ci syn zaszalał...może to jego zachowanie przejściowe.....Całuski dla Izy... U nas jakaś masakra nastąpiła :;(:, Po tyg książkowego zaypiania, marcel odwalił szopkę....darł się przez 2 godziny aż zaczął sapać i się przeraziłam!! Musiałam stać przy nim dopóki nie zasnął....nie wiem co się stało.....teraz wyje za każdym razem jak wyjdę a usokaja si e dopiero jak przy nim stoję... Magda może kup autko z wadera...my dotaliśmy 3 na roczek...wielką straż pożaną, tira i wywrotkę i marcel je uwielbia...

Anielinka, my nie mieliśmy jeszcze szczepienia........